Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość20

Morfina niekonczacy sie detoks prosze o pomoc

Polecane posty

Gość gość20

Wydaje mi sie ze juz tu wczoraj pisam w nocy, ale bylam na kwasie i nie jestem pewna, nie umiem znalezc tematu. Chodzi o to ze 15 maja przestalam Brac morfine po polrocznym ciagu. Po tygodniu myslalam ze objawy zelzeja ale dalej musze caly czas uzywac sttasznie duzo Innych dragow jak jakies psychotropy czy mnostwo thc zeby nie zwracac uwagi na bol Miesni az tak . Chodzi o to ze po 2 tyg od rzucenia morfiny dalej Mam biegunke, choc Duzo slabsza i bol kosci, zasypiam Okolo 4 rano chyba ze sie baardzo poskladam lekami to wczesniej i budze sie o 6 rano wiec bezsennosc tak jakby tez. Czy to mozliwe ze moja psychika sobie wmowila, ze wciaz zle sie czuje fizycznie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc20
Bo Nasunela mi sie mysl ze moze to jest taki zewykly stan fizyczny czlowieka Niecpajacego... Albo ze ja sie tak cale zycie moze zle czulam tylko nie zwracalam na to uwagi... Boje sie ze mi to nigdy nie przejdzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc20
Ja juz nie wiem co mam robic, ucieklalam w nowe miejsce i tu nie mam zadnycn znajomosci wiec jestem zmuszona do abstynencji ale to juz trwa tyle cZasu.... Co probuje sie wziac w garsc i cos zrobic to Zaraz musze sie poloyc bo jestem tak slaba i zapalic skreta na nogi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc20
Kurcze, zaczynaja sie wakacje itp i chcialabym sie cieszyc, planowac, dostalam mega duzo ekstra kasy i myslalam ze jAk wyjade i bede mogla sobie jeszvze popodrozowac przed Studiami to mega. Ale w takim stanie nie mam Na nic ochoty i czuje ze przecpam te kase, nawet jesli nie bedzie to morfina

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc20
Napisalam ze zaczynaja sie wakacje w takim sposob, jakby cpanie i kupowanie ciuchow przez Caly rok bylo ciezka praca :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość teggen
półroczny ciąg zmasakrował twoje ciało, mi się wydaje, że warto do poradni się udać, żeby odpowiednie leki ci podali.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc20
Problem jest taki ze jestem za granica, nie chce tez tu sie lrzyznawac fo bycia narkomanem bo nie wiem jak tutaj wszystko dZiala, moze potem bede miala w papierach :/ jK bylo tak najgorzej, kolo 20 maja to chcialam do szpitala bo juz nie moglam ale sie balam , bo co rodzinie powidziec itp ( niedlugo mamy jechac razem do paryza i miedzy innymi dlatego tez chcialabym sie pozbiersc z tego skreta bo nie chce rodzinie psuc czasu swoim uzaleznieniem o ktorym nie wiedza) Poza tym pol roku to jest krotko calkiem, dlatego sid dziwie bo. Czytalam ze nawet heroinisci dawali rade przed uplywem dwoch tyg a ja sie dalej zle czuje :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość teggen
czyli domowy detox, masz dostęp do relanium i loperamidu? Nie zażywaj leków przeciwbólowych na bazie kodeiny!! Na srake bierz loperamid pij dużo wody i zero Kodeiny ona ci tylko przedłuża odstawienie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość teggen
Zażywaj też witamine B2 na niespokojne nogi. Dobrze by było jakby udało ci się zciemnić u lekarza że cierpisz na tę przypadłość dobre dragi na to dają . Pamiętaj żadnych leków na bazie morfiny, kodeiny tylko przedłużasz efekt odstawienia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc20
Akurat tych nie mam :/ Kodeiny tez nie mam, jakby byla koda To by noe bylo tematu, dalabym rade. Niesttett jestem w kraju gdzie nie ma ani jednego leku z kodeina bez recepty. Sprobuje tej witaminy b . Ciezko mi bo mialam dostep do wieku lekow wczesniej a tutaj nie czuje bezpiecznie, czuje jakby nie bylo rozwiazania dla Mnie tutaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc20
Te nogi... Nie podejrzewalam ze sposrod rzygania w lozku i robienia pod siebie najbardziej beda dokuczac mi bolace nogi. Caly czas mi z tylu glowy chodzi ze to Jakas nerwica juz, niemozliwe zebym po 2 tyg wciaz miala troche doleiwosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość teggen
To indywidualna sprawa każdego, chcesz się odtruć to musisz przez to przejść

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość teggen
Tylko nie wiem jak na morfinie, odstawienie alkoholu bywa śmiertelnie niebezpieczne bez opieki lekarskiej. Ja odstwiałem kode 3 dni mnie targało. Bierz leki na srake bo się odwodnisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc20
Byles uzalezniony od kodeiny? Ile ? Ja wczesniej przeZ kolo rok bralam kode ale z przerwami bo stymulanty a potem na morfine dopiero i tylko pol roku. Tylko ze do skreta po kodzie nawet nie dopuscilam ale wiem ze jak n drugi dzien nie wypilam to sie czulam Jak gowno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc20
Co do odwodnienia, moze to orzez to tak sie przedluza? W sumie jak cos zjem to przeze mnie przelatuje, chociaz jestem anorektyczka A teraz mam syrasznie wahania , albo strasznie chce Mi sie jesc albo w ogole i tez Mnie to psychiczniw drazni. Ale nie pije innych plynow poza alkoholem a Alko tez odwadnia chyba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc20
Dzisiaj obudzilam sie o 7 ze strasznym bolem miesni, gorszym niz wczoraj , wec to bez sensu. Dopiero triche mi lepiej jak spalilam gram haszu ale i tak ciagle trzese nogami. W sumiw bede tu sobie pisac bo przez to ze jestem ciagle zrobiona to nie pamietam co robilam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc20
Jednak stwierdzam ze cpun zawsze cos wykombinuje. Poszlam po palenie, wrocilam z dodatkowa kodeina. Czuje sie tak jakby. Mi nic nie dolegalo, ale nie jestem uj****** wiec to wszystko to chyba resztki skreta. O matko , 2 tyg... Niedobrze mi jak o sibie mysle, jak przypomne sobie ze lezalam obok toalety przez 2 dbi prawie bo nie moglam sie ruszyc a ze mnie lecialo. Nie wiem co robic ze swoim zyciem. Teraz sie czuje dobrZe i planuje juz zakupy, jakis weekend w moskwie itp ale jutro nie bede miala kody i bede zjaranym smieciem, ktoru nie umie zyc mimo wszystkiego podstawionego pod d**e :/ No ale jest ok teraz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sm1
Zgłoś się do Monaru.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc20
Tak jeszcze mi wpadla do glowy mysl o ludziach w mojej sytuacji ktorzy nie Maja pieniedzy. Bo narkusy chyba z reguly nie maja zbyt wiele, a jak maja to przecpaja. Ja tez ile bym nie dostala tyle wydam ale mimo wszystko jeszcze zostaje, chociaz jakbym sie nie chamowa to bym miliony mogla przebalowac. No ale sparalizowalo mnie jak pomyslalam Ze ktos moze moec skreta i go nie stac zeby sobie kupic potrzebne rzeczy typu duzo palenia itp. I sparalilozowalo mnie takze jak pomyslalam ile ja na to wydaje. I ze gdyby mi sie sytuacja pogorszyla to nie musialabym niczego kupwac, butow torebek, latac na wakacje tylko bym cpala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powinnaś zgłosić się do najbliższego Monaru powiedzieć im wszystko. Zapewne przypiszą ci metadon.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc20
I jeszcze mnie meczy okropnie moja samotnosc. Przez narkotyki olalam wszystkich doskownie, z nikim nie chce mi sie roznawiac, kazdy jest nudny, czasem z jakimis innymi narkusami pogadam ale tez jakos nie czuje zebym ich lubila. Mialam kiedys przyjaciolki, strasznie zepsute razem bylysmy. W sumie razem wszystkie trzy sie zniszczylysmy Troche mi lepiej jak tutaj sobie pisze. Naprawde nie mam komu k tym powiedziec a tu moge z siebie wyrzucic . Jakos nie umiem pisac pamietnikow, a na iphone wygodniej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc20
Co do monaru to nie mieszkan w polsce, poza tym jakbym tam poszla to ktos by sie pewnie dowiedzial , nie moge tak po prostu wyjSc z zycia( chcoiaz nawet bardzo bym chciala bo wiem ze jesyen w glebokiej depresji) nawet nie tyle swojego co swoich bliskich, tak sie nie robi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc20
A i metadon to juz nie, ja juz w sumie sie przez ten deroks przeczolgalam tylko nie wiem co zrobic dalej... Narazie non stop pale blanty i pije bo nie moge sie zebrac do niczego. 2 tyg temu dostalam kluccze do pieknegoo miaszkania ktore wygladamo jak z jakiegos katalogu a teraz to wyglada jak melina. Ale pocieszan sie bo przeciez robie detoks, czyli chyba cos prawidlowefo ... Tylko boje sie ze jutro sie obudze i juz kompletnie nic mi nie bedzie efiYcznie. Bo co ja wtedy zrobie? Lezeniu o 14 w lozku z bongiem I wodka nie bedzie juz usprawiedliwione, a ja nic innego nie dam rady zrobic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc20
W ogole nie wiem, przeciez moje zycie to jest jakis zart. Czemu jest tak ze ludzie nic noe maja o sa zadowoleni a ja skonczylam szkole, dostalam rok wolny zeby sobie swiatvpozwiedzac, niedlugo zaczynam studia na jednyn z najlepszych uniwerkow w europie i mi jest ZLE. Tak zle ze nie uniem zyc. Tez nie jest tak ze jestem zlotym dzieckiem, nie bylo bezproblemowo... Ale ludzie zapominaja i zyja a ja tylko wegetuje i przy kazdej sytuacjii gdy widze usmiechnieyych ludzi, zastanawiam sie jak oni to robia, ze sa szczesliwi, przeciez nie ma powodow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc20
Czlowiek uzalezniony jest zupelnie chyba inny od takiego nornalbego. Jak zwykla osoba widzi ze cos jej sprawia krzywde, to sie nie pakujd s cos takiego. A ja od zawsze, z pelna swiadomoscia i nawet nie moge powiedziec glupiogo , ale ja nie wiedzialam' bo wiedzialam wszystko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc20
Teraz tak sobie wyobrazilam ze jutro sie obudze i skret zacznie sie d nowa. Mialam iszczedzac te kode zeby tylko 10 tabsow brac dchociaz na przyszle dwa dni, to moze lepiej juz w niedziele by bylo ake nie wytrzymalam i zjadlam cala. A nawet nie wzielam zadbego kobtaktu od faceta bo wiedzialam ze sie wtopie znowu. Ale chyba te dwa tygodnie nie pojda na marne przez paczke zwyklej kody. I w ogole nawet bym nie pomyslala ze mnie kodeina porobi. Jakbym teraz wrocila do majki to by bylo pieknie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jhunyuyhuy
czyzby coreczka bogatych rodzicow, ktorej sie w d***e poprzewracalo z dobrobytu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii
ja czytam jestem ciekawa czy da rade.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc20
Przeciez kasa to nie wszystko, wielu ludzi z poeniedzmi jest nieszczesliwych. Ja oprocz tego i zapewnionej dobrej przyszlej edukacji nie mam nic. Nie mam komu powiedziec jak mi ze soba zle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc20
Tak w ogole to strasznie sie zrobilam. MIalam jeszcze odrobine opium i w polaczeniu z thc, koda i piwem mnie poskladalo. Nie moge oczu za bardzo otworzyc i tylko mnie drazni mysl ze jutro od nowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×