Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mama 8 latki

Na jakie zajęcia dodatkowe posyłacie dzieci

Polecane posty

Gość mama 8 latki

córka chce zapisać się na hiszpański, ale nie wiem czy to ma sens, ponieważ jak łatwo się domyślić jest to kaprys sezonowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moja chodzi na angielski, niemiecki, tańce, basen

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama 8 latki
o to dużo, nie jest przemęczona?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
angielski,basen, gitara, piłka nożna, siatkówka.. normalnie dziecior niewyżyty :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
angielski, basen i tance to jej pomysl:) moj niemiecki, bo w gimnzajum bedzie miala, corka ma 9 lat moja:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
angielski i basen....ma 8 lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czy posylacie dzieci bo one same chca czy to tylko wasz kaprys bo teraz jest wyscig szczurow miedzy rodzicami a nie dziecmi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no wypraszam sobie, my nie uczesniczymy z zadnym wyscigu szcurow, bo wiekszosc kolezanek corki nie chodzi na ZADNE!!! zajecia dodatkowe, jak pisalam to jej pomysl, drugi jezyk moj, ale to nie byl przymus, powiedzialam,zeby poszla na probe jak nie zachce to poczekamy jeszcze, ale spodobalo jej sie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ten nasz na d***e nie umie usiedzieć :D stąd tyle zajęć. najgorsze jest to, że się mocno angażuje.. nie wiem czy on się sam nie nakręca na bycie najlepszym..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gimnastyka artystyczna i muzyka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No przepraszam.. a jak kaprys to co? Zabronisz?? Dlaczego uważacie, że jak dziecko zapiszecie na jakieś zajęcia, to ma chodzić kilka lat, do upadłego i daną rzecz ma umieć super? Nie lepiej jak dziecko pozna różne zajęcia? Różne sposoby spędzania czasu? Czy nie może chodzić na jedne czy drugie, a jak się znudzą, to na inne? Ja w podstawówce chodziłam na różńe zajęcia.. czasem to był 2-3 różne w ciągu roku, a czesem tylko jedne.. ale zaliczyłam przygodę z takimi zajęciami: gimnastyka artystyczna, j. angielski (bardzo krótko), taniec towarzyski, taniec nowoczesny, jazda na łyżwach (szkółka), nauka gry na pianinie, harcerstwo (czyli biwaki, rajdy, obozy). Ponadto chodziliśmy z rodzicami na basen, a zimą na lodogryf lub jakiś mały staw pojeździć na łyżwach. Każde zajęcia coś mi dały, z każdych coś wyniosłam..Marzyła mi się jazda konna, ale się nie udało. Nie ma sensu zmuszać dziecka by chodziło na zajęcia, które kiedyś wybrało, a już nie ma ochoty w nich uczestniczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
syn 7 lat. chodzi na zajecia bo chce : angielski. karate. basen i tance

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
o wlasnie. zapomnialam o koniach ;) i ja tez mialam jak poprzedniczka. rodzice pozwalali mi sie wyszalec i poznac mnostwo zajec i tak samo pozwalam synowi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość feefwefw
Moja czterolatka ma dodatkowy angielski w przedszkolu i rytmikę. Być może będzie też chodzić na rytmikę lub taniec popołudniami. To dobre na jesienne popołudnia. Aż do czasu szkoły podstawowej będę jej znajdować to co ciekawe z możliwej oferty (nie jest szeroka, mimo że mieszkamy w jednym z największych polskich miast) a potem zacznie się szkoła i już nie będzie czasu na zajęcia dodatkowe bo chcę żeby chodziła do szkoły artystycznej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wiesz, nie chcodzi o to, żeby zabraniać.. ale trzeba rozgraniczyć pewne rzeczy. czasem dzieci rzeczywiście czegoś chcą spróbować, a niektóre zmieniają zdanie bardzo często.. a to się tylko tak mówi, ale za zajęcia trzeba płacić (niektóre np. pół roku z góry), trzeba ustalić z mężem jak tego dzieciaka wozić i odbierać (np. chodzić inaczej do pracy). I teraz pomyśl, że wiesz, że dzieciorowi zmienia się zdanie codziennie.. i co? nadal spełnisz każdy kaprys, czy poczekasz chwilę, aż synek/córka będzie konkretnie zdecydowane?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój średni jest taki niezdecydowany. Najpierw chodził na judo, gitarę, zuchy i piłkę nożną. Na wszystko niestety dość niesystematycznie, od 1 klasy, w pewnym momencie miałam wrażenie,że go zmuszam jak mu przypominałam. I odpuściłam. Ale jak postanowił chodzić na piłkę nożną do prawdziwego klubu sportowego to mu od razu zapowiedziałam,że będzie płacił ze swojego kieszonkowego, za rok, jak będzie dalej uważał, że chce. I sukces. Tak długo o tym "marzył" (bo rok to przecież wieczność dla nastolatka) że w końcu się spiął i chodzi drugi rok dość systematycznie. Ale za to nie ma czas na nic innego, bo treningi są 4 x w tygodniu, a z dojazdami to mu zajmuje czas do wieczora.. Moja córka ma 10 lat i też chodzi na świetlicę parafialną, bo tam się uczy grać na gitarze, na siatkówkę, na koszykówkę, na zuchy, marianki i scholę. Ciągle jej nie ma w domu :P Angielskiego uczy ją koleżanka, która wprowadziła się do domu obok, bo mieszkała w Anglii od urodzenia i gada z nią tylko po angielsku. Córka ma szóstkę z angielskiego ;P Teraz uczy młodszego brata :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość autorka
Pianino i nauka śpiewu- lat 7.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja córka chodzi na angielski i do szkoły gotowania Little Chef. Myślę, że to wystarczająca ilość zajęć dla takiego dziecka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moj syn chodzil na pilke nozna przez 3 mies ale nie podobalo mu sie. Chodzil na basen poltora roku. Chce go znowu zapisac ale mozena przyszle lato. Chodzil na teakwondo 3 mies. Podobalo mu sie ale przerwalismy na wakacje. Od przyszlego tyg bedzie chodzil na karate bo chce, nic innego nie chcial jak wymienialam mu z listy. Na dodatkowe jezyki nie chodzi bo maz nie jest polakiem i nie mieszkamy w Polsce wiec syn mowi plynnie po angielsku i po polsku i dodatkowo rozumie i troszke mowi po hiszpansku. Maz chcialby go zapisac dodatkowo na lekcje hiszpanskiego a ja bym chciala go poslac do polskiej szkoly w soboty. Ale nie chce przesadzic wiec narazie postanowilam poczekac z nauka pisania po polsku az pojdzie do pierwszej klasy, niech najpierw sie nauczy czytac plynnie po angielsku. Nie chcialabym przesadzic i meczyc go tym polskim ale naprawde mi zalezy wiec planuje sprobowac. Co do dodatkowych zajec to uwazam ze warto zapisywac jak dziecko wyraza checi. Nawet jesli teoche pochodzi i sie rozmysli to cos w tym temacie zawsze zalapie i zostanie mu to na przyszlosc. A moze cos mu sie spodoba i bedzie mial fajne hobby. Ja swojego nie zmuszam. Sprobowal pilki noznej bo chcial, potem mu sie odwidzialo to wypisalam. Jeszcze chcialby na lekcje gotowania chodzic :D moze na wiosne go zapisze. A za jakis czas moze mu sie odmieni to sam mi powie co go interesuje. Ja chodzilam jako dziecko na rozne dodatkowe zajecia i sporo sie nauczylam fajnych rzeczy. Ale uwazam ze absolutnie nie powinno sie dziecka zmuszac bo to ma byc przyjemnosc. Podstawowej wiedzy uczy sie w szkole, reszta to dodatki w zaleznosci od preferencji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moj chodzil na basen, angielski i karate, a dzien dzisiejszy tylko karate zostalo na stałe, bo ma osiagniecia w tej dziedzinie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bezdyskusyjnie u nas w rodzinie priorytetem był i jest sport. Każde dziecko wybierało sobie dyscyplinę sportu w czym się dobrze czuje i się do niej należycie przykłada jak i spełnia. Treningi i ćwiczenia są dosyć katorżnicze i intensywne , duży nacisk kładziemy na regularny wysiłek fizyczny. To jest podstawa a po tym sobie okresowo i zachcianko wybierają jeszcze jakieś dodatkowe pasje i rozrywki jeśli mają chęć lecz nie już tak systematycznie jak wybrane dyscypliny sportowe w których osiągają sukcesy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość exdebill_po_wakacjach
u nas na szczęscie kurs trwa 6 - 8 tygodni, więc nie ma lęku, że się zapłaci za pół roku z góry, a dziecko nie będzie chciało chodzić; syn w ub. roku chodził na kopaną, ale szału nie było;) w tym roku zapisałam go na naukę pływania, bo chciał i na zajęcia z piłką - takie podstawy gier zespołowych różnych, chyba mają 'przerobić' z 11 gier - tu go zapisałam, bo mi się podobało, ale był to strzał w 10 - zajęcia świetnie i dziecko ma dużo frajdy; córka chodzi na rytmikę w przedszkolu i jeszcze na zajęcia gimnastyczne, które też bardzo lubi, ale po tym bloku zajęć chcę ją zapisac na coś trudniejszego, też ogólnoruchowego... po angielsku nawijają w szkole i przedszkolu, z nauką polskiego czekam, chyba jeszcze nie czas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość exdebill_po_wakacjach
i jeszcze najczęsciej jest tak, że można pójśc na darmowe zajęcia próbne, żeby zobaczyć co i jak i potem się zdecydowac lub rozmyślić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja chodzę na basen i widzę dużo dzieci ma zajęcia indywidualne- jestem za! te dzieciaki super pływają! szybko się uczą język- jestem za oczywiście, w miarę wydolności finansowych tańce, moje posyłam ruch, ruch i ogłada w życiu się to przyda!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moja corka co prawda bedzie miala 4 lata za 4 miesiace ale tez ma dodatkowe zajecia. W przedszkolu maja joge, hiszpanki i jazde konna a w piatki chodzi jeszcze na nauke plywania ze mna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czym skorupka za młodu... to procentuje w dorosłym życiu płaciłam za angielski, niemiecki, matematykę, kurs tańca, kung fu,... dziś ..człowiek dorosły codziennie biega, basen, siatkówka..oczywiście super praca, 2 uczelnie.. to procentuje, jeśli macie zdolne dzieci rozwijąc ich zainteresowania.. z czsem sam wybierze...co lubi, co go pasjonuje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
sorry za literówki zapomniałam o narty, deska a firma...oczywiście organizuje wypady w alpy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
lat 7 chodzi na pianino, skrzypce i wokal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja córka (10 lat) dość systematycznie chodzi na konie ( http://www.stadninakopytko.pl/ ) Moim zdaniem to świetny sposób na spędzenie wolnego czasu, można się wyszaleć, dziecko uczy się także wrażliwości i odpowiedzialności.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mój chodzi na basen, trening ogólnorozwojowy czyli i biegi i piłka nożna i ćwiczenia oraz na chór - uwielbia i ma talent, więc niech sobie chodzi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×