Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nie wiem juz nic

Nazwal d***** i ze mam zdechnac

Polecane posty

Gość nie wiem juz nic

Znamy sie dopiero 2 miesiace. Tydzien temu napisal mi smsa, ze on ma uczcucie, ze ja go w ogole nie chce. Na pytanie dlaczego tak uwaza napisal bo ja nie dobieram sie do niego, nie pokazuje mu ze go chce i ze go nie ujezdzam w kotekscie seksualnym i ze on by chcial abym go tez ******* i nie tylko on mnie musi ******* Pozycie seksualne poczelismy jakies 2 tygodnie temu i chyba zaledwie 3 razy spalismy ze soba. Na ten jego sms odpisalam, ze nie zycze sobie takich odzywek i ze jesli jest niezadowolny to ma sobie poszukac innej tak jak i ja poszukam sobie kogos innego kto bedzie zadowolony. Na to zaczal mi wysylac kilkadziesiat smsow o tresci : gowniana dzi/wko, kazdemu giry rozkladasz kto na 3 nie zdazy na drzweo uciec, tlusta swinia, chora na leb ( leczylam sie na depresje ) i ze mi zyczec zebym zdechla sama w swieta (mieszkam daleko od rodziny i bede sama w Swieta chociaz najpierw mielismy razem spedzic Swieta ale mi sie odechcialo ) i ze cale szczescie, ze nie moge miec dzieci i ze mi zyczy abym nigdy ich nie miala. Owszem przyznam, ze po tych atakach odwdzieczylam sie obelagami w jego kierunku. A teraz od niedzieli dzwoni 20 razy dziennie, wypisuje smsy itd prosi o wybaczenie a ja nie moge , nie chce i nie potrafie. Wczoraj wieczorem nie spodobalo mu sie, ze nie zgodzilam sie na spedzenie weekendu z nim a on skarzyl sie, ze zawsze kiedy on chce zrobic cos dla mnie i wyjechac ze mna za miasto to ja robie jakies problemy. napisalam, ze do tej pory nigdy ze mna nigdzie nie byl. Nawet w kinie . to odpisal czy ja go chce w****ic... nie wiem co mam o nim myslec. na razie sie nie odzywam i on tez milczy ale to kwestia czasu az zacznie pisac. Moglybyscie wybaczyc takie zachowanie ? w poniedzialek byl u mnie chociaz zabronilam mu aby tu przyjezdzal i zabral swoje rzeczy. Nawet male drobiazgi ktore dal mi w prezencie. mysle , ze dalszy kontakt nie ma sensu a o zwiazku nie ma mowy. jak myslicie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem juz nic
jest ktos

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem juz nic
hej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćkgc
cóż zrobiłaś w tej chwili najlepsze co mogłaś zerwałaś kontakt i choćby kajał się na kolanach to nie ma sensu. ktoś kto potrafi napisać takie koszmarne rzeczy i w smsie kogoś tak wyzwać nie jest normalny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem juz nic
hej dzieki za odpowiedz :) ja w sumie tez tak mysle. Rozumiem, ze mozna w zlosci powiedziec cos glupiego ale takie cos to jest dla mnie po prostu straszne. Po za tym tez mysle, ze cos z nim nie tak, ze jest chory psychicznie. Wczoraj n.p napisal, ze zawsze jak on chce mi zrobic niespodzianke i w weekend mnie gdzies zabrac to ja odwalam numery. no niestety odkad sie znamy nigdy mnie nigdzie nie zaprosil. nie bylo o tym mowy. jak chcialam isc do kina to mowil, ze nie ma pieniedzy i z musi odkladac i ze juz mi mowil jakie ma wydatki i ze ja on musi kazde g..........rozumiec a ja nie rozumiem nic :-O nie wiem co to ma byc..to wszystko mu powiedzialam to przysiegal , ze sie zmieni. i dlatego teraz chce w weekend ze mna gdzies pojechac na zakupy tylko, ze ja juz nie chce. a on sie zlosci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
po 2 tygodniach seks? szybka jesteś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bardzo dobrze ci powiedział, samą prawde że szybko nogi rozkładasz i jesteś dziw/ka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
miał rację. nigdzie nawet cię nie zaprosił, pewnie nie pokazywał, że mu zależy, a ty rozłożyłaś mu nogi :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem juz nic
Nie umiesz czytac? 2 tygodnie temu zaczelismy wspolzyc****isalam, ze 2 miesiace bylismy para. Znamy sie od marca i od marca sie spotykalismy tyle ze oficjalnie para zostalismy we wrzesniu. Pierwszy seks byl na poczatku grudnia. a wiec wal sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nde
'Nazwal d***** i ze mam zdechnac' - a ona jeszcze rozwaza powrot do kogos takiego :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powiedz, że jak zaprosi cię do kina i kupi popcorn z colą to wszystko mu wybaczysz i będzie jak dawniej :D 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie ważne kiedy poszliście ze sobą do łòżka, facet nie miał prawa tak się wobec Ciebie zachować. Wobec tych okoliczności nie powinnaś się nawet zastanawiać co powinnaś zrobić. Pamiętaj, czas jest cenny i nie ma go co tracić na takich frajerów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja sie nie zastanawiam czy do niego wrocic. Nie umiecie czytac ? zalozylam temat bo chcialam tylko pogadac z innymi kobietami czy tak samo by postapily na moim miejscu. dziekuje za sensowne odpowiedzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skarbie, napisalas : " mysle,ze dalszy kontakt nie ma sensu a o związku nie ma mowy. Jak myslicie? " co automatycznie daje do zrozumienia ze prosisz o sugestie, szukasz upewnienia i analogicznie ma to konotacje z poczuciem niepewnosci i watpliwosciami. zatem nie zarzucaj braku czytania ze zrozumieniem :) tak jak napisalam powyzej, na Twoim miejscu nie tracilabym czasu na frajera, kazda kobieta, ktora ma chociaz troche szacunku do siebie napisze Ci to samo, a chyba o zdanie takich kobiet Ci chodzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nde
'mysle , ze dalszy kontakt nie ma sensu a o zwiazku nie ma mowy. jak myslicie ? ' skoro nie masz zamiaru do niego wrocic, po co to pytanie? 'Moglybyscie wybaczyc takie zachowanie ?' jw. 'gowniana dzi/wko, kazdemu giry rozkladasz kto na 3 nie zdazy na drzweo uciec, tlusta swinia, chora na leb i ze mi zyczec zebym zdechla sama w swieta' uslyszec takie slowa od faceta - bezcenne. 'i ze cale szczescie, ze nie moge miec dzieci i ze mi zyczy abym nigdy ich nie miala.' dobrze ci zyczy, to niezle rokuje. 'nie pokazuje mu ze go chce i ze go nie ujezdzam w kotekscie seksualnym i ze on by chcial abym go tez ******* i nie tylko on mnie musi *******' grunt to priorytety. szacunek przy okazji. 'nie wiem co mam o nim myslec.' ja tez bym nie wiedziala! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem juz nic
a pytanie po to aby sie dowiedziec jak ine kobiety by sie zachowaly w mojej sytuacji. nigdy nikomu z was nie puscily nerwy i nie naublizaliscie komus ? n.p partnerowi? partnerce ? ja akurat wiem, ze to jest niewybaczalne i po prostu cos we mnie zupelnie peklo i nie mam zamiaru do niego wracac ani nawet na niego spojrzec. Nawet gdybym chciala to nie moge i tyle...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I tego sie trzymaj, emocje emocjami, ale sa pewne granice, ktorych przekraczac nie mozna. A Twoj byly (?) wlasnie to zrobil. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juz nic nie wiem
dziekuje za mile odpowiedzi. tak sie tylko zastanawiam czy wykorzystac go przynajmniej do tego aby pojechal ze mna na zakupy czy zupelnie uniesc sie hornorem. chodzi o to, ze ja mieszkam na zupelnym zadoopiu ( nie w Polsce ) na wsi i nie mam samochodu. a musialabym zrobic wieksze zakupy i mam rowniez pare rzeczy do naprawiania w mieszkaniu. no i teraz nie wiem co zrobic. Z jednej strony koniecznie potrzenuje pomocy w tych kewstiach a z drugiej strony nie chce na niego patrzec....chcialabym zeby ze mna pojechal na zakupy i mi naprawil cos w mieszkaniu ale nie chce go widziec...no i teraz lipa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kopnij go w d/upę, dziewczyno. miej charakter :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No chyba żartujesz! Zerwij z nim wszelkie kontakty, on pluje na ciebie a ty twierdzisz, że deszcz pada!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juz nie wiem nic
Dzieki, macie racje. Bede musiala sobie sama poradzic a chcialam kupic swieza choinke :( :( :( kurka glupio bez samochodu :( ale jakos dam rade :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja bym go nie chciala znac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×