Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Nie byłam na studiach i czuję że ominął mnie pewien okres w życiu, przegrałam to

Polecane posty

Gość gość

ludzie opowiadują jak to na studiach bylo, co robili, gdzie na imprezach byli jak sesje mieli, a ja nie wiem nic o tych sprawach, oni poznali tam wielu znajomych a ja sama jak palec to przykre przegrałam życie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
E tam, wcale nie jest tak fajnie, ludzie raczej zamykają się swoich wąskich gronach, a sesja to nerwy i nauka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Turkuć
Nie zawsze wyglada to tak jak opowiadają. Na studiach też można być outsiderem bez życia towarzyskiego. Ja ostanie 2 lata spedzilem głównie w laboratorium i w pokoju pisząc pracę mgr.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Faktycznie, ja też nie spotkałam ciekawych osób, dużo zdrowia i nerwów stracone. Teraz praca za byle jakie pieniądze i nikogo nie interesuje, jak było na studiach, poza moimi rodzicami. Po co komuś opowiadać jakieś głupoty? Częściej się rozmawia o tym, gdzie ktoś podróżował, co tam ciekawego widział i zwiedził. Po co wspominać jakieś zarzygane imprezy? W sumie to wstyd :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja żałuję, że poszedłem na studia, namęczyłem się tylko, a nic mnie to nie dało. I mam już swoje lata, nie mówię tego rok czy dwa po skończeniu studiów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lolov
Daj spokoj, ja studiowalam dziennie i pracowalam. Moj dzien to uczelnia rano i praca do 22 albo praca od rana i uczelna po poludniu. Kazda sobota w pracy wiec nie mialam zadnego zycia towarzyskiego. Sesje to nerwowki i straszenie warunkiem za kase. Zrobilam licencjat i nikt mnie nie namowi na zrobienie magistra. I tak nie pracuje w zawodzie. Po studiach zostalam tam gdzie pracowalam do tej pory, a o innej pracy moglam pomarzyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Warto studiować na kierunku, który daje dostęp do zawodu, jak medycyna, weterynaria, prawo, jakieś studia techniczne. Ale po co idą ludzie na turystykę, dziennikarstwo, hotelarstwo albo jakieś studia związane z rolnictwem? Recepcjonistą może być każdy, podobnie jak każdy może grzebać się w gnoju, do tego nie potrzeba żadnych studiów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiele nie straciłaś. Studia to dla mnie tylko nerwy i stres. A i tak nie wiadomo, czy to w przyszłości się zwróci. Poznałam niektóre fajne osoby, byłam na paru pijackich imprezach i to tyle, miłego dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×