Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Nie jestem idealną kafe mamą. Luźny temat dla fajnych matek

Polecane posty

Gość gość

Piszcie to co was zdziwiło na tym forum, przez co zyskałyscie miano "wyrodnej" czy "leniwej" matki. Zacznę pierwsza: 1. Spanie z dzieckiem- nie spałam, przychodził czasem w nocy do nas, czasem zasnęliśmy we trójkę w łóżku, ale spania we dwójkę nie było. Podobno jestem przez to wyrodna, bo zabrałam dziecku poczucie bezpieczeństwa:D 2. Uzywanie jedzenia ze słoiczków- używałam, bo tak chciałam, może czasem musiałam i nikomu krzywda się nie działa. Tu na kafe to jeden z objawów lenistwa, a więc byłam leniwa:) 3. Nie wariuję na punkcie jedzenia- czyli ostatnio modny temat:P Nie mam zaprzyjaźnionego rolnika, sklepu, baby z targu ani o zgrozo własnego ogródka. Jemy wszystko poczynając od zdrowych, smacznych rzeczy, a kończąc na frytkach czy nawet o zgrozo wizycie w Macu. Ku oburzeniu niektórych nie robię własnego majonezu, jogurtu, nie wekuję itp. Lenistwo na całej linii;) 4. Pracuję- tak pracuję od kiedy dziecko skończyło 6msc i dobrze mi z tym. Nie neguję siedzenia w domu i zajmowania się dziećmi, każdy robi jak mu wygodnie. Ja jestem "wyrodną matką" i wróciłam do pracy. Ponieważ nie zmusiła mnie do tego sytuacja finansowa to dowiedziałam się tutaj, że nie nadaję się na matkę:D Na razie to tyle z mojej strony, może temat się rozwinie? Zaznaczam, że to temat dla wszystkich dla tych co spią z dzieckiem, gotujących, niepracujących. Dla każdej mamy, która nie spodobała się wyroczni mamom idealnym na kafe:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasia66
Takk jak można nie spać z dzieckiem przecież to niemożliwe :-) A i po co sadzać dziecko na nocnik przecież jak będzie miało dwa latka to samo się odpieluszkuje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i chwała Ci za to :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
idealna matka to taka sama abstrakcja jak idealne dziecko a wiec zapytam co widzisz idealnego w tych co postepuja inaczej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jestem autorką Nic nie widzę w tym idealnego właśnie:) Ale te krytykujące widzą, bo inaczej nie szastałyby słowami "leniwa". "wyrodna", "nie nadajesz się na matkę" itp. To nie jest jakiś śmiertelnie poważny temat, więc nie bierz tego do siebie za bardzo:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kolejna wariatka po co zakładasz taki temat? będziecie się teraz licytować która ma w domu większy syf i jest bardziej leniwa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jesteś lepsza niż większość z nich, lepiej w to uwierz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja zostalam wyzwana i zmieszana z blotem, bo nie karmilam piersia (dalam spokoj, bo maly sie nie najadal i musialam dokarmiac butla,mialam straszna anemie chyba to bylo przyczyn). Oczywiscie dla matek maniaczek kp jestem egoistka, a nawet zerem, bo nie dalam dziecku tego co najlepsze i za malo walczylam o to karmienie piersia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jesteś żoną i matką czy matka i żoną?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a co cie to obchodzi ze sie tak zapytam co widza wieczne krytykantki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćautorka
Myślę, że każda mama uważa się za dobrą mamę. Ja nie mam kompleksów, ale widzę, że mamy już jedną idealną kafe mamę:) Witamy gościu z 19:34 i skopiuję kawałek twojej wypowiedzi: "będziecie się teraz licytować która ma w domu większy syf i jest bardziej leniwa" Nie, nie będziemy, bo podejrzewam, ze mało kto ma syf w domu:) ale widzę, że cię cudze lenistwo kłuje w oczka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćautorka
temat ma być na luzie także dajcie spokój z tymi postami co mnie obchodzi czyjeś zdanie:D bo w zasadzie to mnie nie obchodzi, ale czasem takie panie są zabawne, a czasem mogą komuś sprawić przykrość. Nie popieram tej nagonki na dziewczyny karmiące piersią czy mlekiem modyfikowanym. To jest naprawdę żenujące. Każda mama chce jak najlepiej dla swojego dziecka więc postępuje po swojemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kochasz bardziej męża czy dziecko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tam kocham bardziej jednak dziecko, mimo ze wykarmione mm! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośća
ale to nie jest temat o tym czy dziecko ważniejsze czy mąż:P Naprawdę nie chciałabym na tym temacie prowokować taką dyskusję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No ja podobno jestem wyrodną matką bo dziecko nie ma własnego łóżka :) i rodziłam przec cc, to tez jestem wyrodna. i niby skąpie jedzenia dziecku bo ciągle je karmie piersią. i nieszczepię, przez co też jestem wyrodna. i pewnie wiele innych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćautorka
Zorjana zauważyłam, że jesteś ostatnio strasznie tu popularna:D ale "skapienie jedzenia" jest naprawdę świetne:D Nie czytam tematów o tobie i tych kafeteryjnych przepychanek, ale czyżby ktoś ci napisał, że żałujesz dziecku jedzenia i dlatego karmisz je piersią?:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ej autorko, ale to właśnie zorjana napisałaby o tobie żeś wyrodna, bo nie karmiłaś piersią, za mało się starałaś.. no i te słoiczki :O Zorjana wypierdzielaj stąd- jesteś wyrodna bo włazisz dziecku w o***t

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wcale nie napisałam, że matka jest wyrodna bo karmi mm :) to tylko taka manipulacja kafeterianek tylko, tudzież nie umiejętność czytania ze zrozumieniem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O matko sulimira nie pisz tu bo zaraz znowu i tu jazde rozpetasz :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chyba jestem bardziej wyrodna. Mój syn jak bardzo dużo spał do pierwszego roku. Jak był niemowlakiem to nawet jak nie spał to nie brałam go na ręce tylko spokojnie leżał i patrzył ( nie płakał). Oczywiście przytulalam, calowałam, ale teraz wiem ze za mało. teraz ma 3 latka i chodzi do przedszkola. Wychowuję syna prawie sama, mąż na dlugoletniej delegacji. Więc odbieram syna z przedszkola i już nic nie gotuję, ,żadnego obiadu. Robię kolację, mycie i spać. Uwielbiam moment kiedy syn zasypia a ja mam czas dla siebie: na kąpiel, na oglądanie tv, na siedzenie przed komputerem, na spijanie wieczornego whisky :) .. Kocham synka ponad wszystko. Nie uważam, że jestem złą mamą. Robię z nim to co każda matka: spacery, zabawy itp :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćautorka
nie zaczynajcie przepychanek tutaj jeśli chodzi o Zorjanę. To nie o tym temat, ona tak samo jak wszystkie ma prawo się wypowiedzieć. A co do gotowania obiadu dziecku, które jadło w przedszkolu to popieram:) Moje je w szkole i w domu podwieczorek, a potem kolację. Na pewno nie dwa obiady:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja tez je w żłobku obiad, w domu je ewentualnie zupę, i obiadokolacje ze tak to nazwę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tez jestem wyrodna odlozylam od piersi po miesiacu potem obiadki ze sloiczka luzne wychowanie spanie z dzieckiem. I mloda zyje nic jej nie jest! Teraz jestem w ciazy chce rodzic przez cc karmic piersia bede jak da rade nic na sile a potem oczywiscie obiadki ze sloiczka! Przeciez nie bede pol dnia w garach siedziec!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo sie spinacie,jak agrafki.....luzu dziewczynki,luzu brakuje.... No i syndrom PPD....a zycie ucieka . . ..Zorjana,spadaj stad! To temat nie dla ciebie....idealna,perfekcyjna pani domu i matka ( milosierdzia... z bozej laski,tfu !)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bardzo duzym bledem jest zjadanie przez dziecko dwoch obiadow. Niestety wiele mam nie wie ile dziecko zjadlo w zlobku i podaje drugi obiadek w domu, potem kolacje i dzieki temu rozpycha zoladek dziecku:O Nie wspomne juz o przedszkolakach ktore zjedza w przedszkolu zupe, drugie danie i w domu kolejne danie badz nawet dwa. Przez to wlasnie dzieci w wiek szkolny wkraczaja z otyloscia, ale chyba malo ktora matke to obchodzi:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak to dobrze, że ja już stary jestem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zorjana przecież to ty głosisz haslo ze matki ktore podają mm nie powinny mieć dzieci . Swoja droga twoje dziecko chodzi do zlobka ? nie dajesz mu poczucie bliskości do 3 roku zycia? no no nieładnie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bardzo duzym bledem jest zjadanie przez dziecko dwoch obiadow. Niestety wiele mam nie wie ile dziecko zjadlo w zlobku i podaje drugi obiadek w domu, potem kolacje i dzieki temu rozpycha zoladek dzieckupechowiec.gif Nie wspomne juz o przedszkolakach ktore zjedza w przedszkolu zupe, drugie danie i w domu kolejne danie badz nawet dwa. Przez to wlasnie dzieci w wiek szkolny wkraczaja z otyloscia, ale chyba malo ktora matke to obchodzi x od dwóch domowych obiadów dziecko sie nie roztyje. jak malec wraca z przedszkola i jest głodny chyba lepeij zeby zjadł w domu obiad z rodzicami nawet drugi niż drożdżówkę czy ciastko. mam robić dziecku kanapkę skoro my jemy obiad? zreszta dziecko samo chce jeśc z nami, nigdy do jedzenia nie zmuszam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A mnie serio zastanawia, jakim cudem niektóre mamy nie boją się spać z noworodkiem i jak to robią? Wziąć w ramiona, przytulić, owszem, ale spać? Położyć swoje wielkie, ciężkie cielsko koło takiej kruszynki? Jak toto przytulić przez sen, jak takie maluśkie? I jak tu spać, jak boisz się poruszyć, odetchnąć i w ogóle zamknąć oczy, ze przydusisz... Dla mnie nie do ogarnięcia... Nie spałam z małym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×