Nie wiem czy mogę mu zaufać

Czy potrafiłybyście zaufać facetowi, któremu wcześniej podobała się wasza najlepsza kumpela? Jak mieć pewność, czy rzeczywiście mu się podobam?

Hmmm...

pewnie dała mu kosza

Teraz to o mnie zabiega, stale okazuje zainteresowanie, ale wciąż pamiętam to, że kiedy się poznaliśmy, to najpierw zwrócił uwagę na kumpelę.Ciągle się do niej zalecał, zagadywał, dzwonił... Już wtedy czułam do niego dziwną sympatię, więc było mi nieco przykro z tego powodu, ale mimo to trzymałam kciuki za ich znajomość. Tyle, że w końcu okazało się, że ona nie jest nim zainteresowana. W końcu wyjechała, a my zaczęliśmy coraz więcej czasu spędzać razem. Na razie kumplujemy się, jest super, ale zdaje się, że M. chce ode mnie czegoś więcej. Ja też bym chciała, ale nie mam pewności, czy na pewno chodzi o mnie...

Jak myślicie, powinnam dać temu chłopakowi szansę?

Nie, bo zawsze bedziesz zapchaj dziura... Dala mu kosza, wiec ciebie faworyzuje. To taka gra z toba dla niej. Facet liczy na to, ze jak zacznie ciebie adorowac, to tamta moze zacznie byc zazdrosna i sie nim zaintetesuje. Wiem, bo bylam taka zpchajdziura. Pewnie wciaz sie w niej kocha, ale to ukrywa...

Gdy ona wroci znowu bedzie do niej startowal, ale za twoimi plecami... On potrzebuje seksu, a wie ze czujesz slabosc do niego, wiec bedzie cie tak dlugo urabial, az dasz mu zamoczyc... Ale to i tak nie zmieni tego, ze jak ona wroci to bedzie do niej znowu startowal. Przetrzymaj go bez zadnego seksu rok czasu, bo inaczej bedziesz sie czula jak szmata. Faceci potrafia pieprzyc inna kobiete i jej slodzic i jednoczesnie podkichiwac sie w innej...