Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

nie zaszczepiłam na MMR i nie żałuje

Polecane posty

Gość gość

zaszczepię jak dziecko będzie miało 3 latka i będzie szło do przedszkola, na razie jest ze mną :) i nie widzę potrzeby, a zresztą te choroby na które jest MMR gdy są przebyte w wieku dziecięcym nie są jakoś szczególnie groźne! Sama je przechodziłam i jest ze mną ok ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A po co się tłumaczysz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pisze tylko żeby pokazac jak ktos ma wątpliwości że wcale nie trzeba szczepić :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bardzo dobrze ze piszesz moze inne mamy podejma podobna decyzje widzac ze nie sa same w takich rozterkach i ze inni tez podejmuja takie decyzje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja na razie odwlekam MMR, też myślę żeby zaszczepić dopiero w wieku 3 lat jak córeczka do przedszkola będzie szła. Nie chodzi do żłobka, nie widzę potrzeby by szczepić już teraz. Do tej pory szczepiłam Infatrix Hexą było ok, a MMR zwyczajnie się boję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja też nie szczepię, co innego jakby synek szedł do żłobka, a zresztą ja planuje szczepić duzo pózniej jak dziecko będzie miało 9 lat bo jeżeli do tego wieku nie przejdzie tych chorób to dopiero będa się robić niebezpiecznie, we Francji MMR jest nieobowiązkowa i nie ma jej w kalendarzu szczepień. Jakoś nikt tam na odre, różyczke czy świnkę nie umiera.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo na te choroby sie nie umiera, po nich ma się bezpłodność, zapalenie opon mózgowych, i wiele innych ciekawych skutków. Więc po co szczepić. A nóż widelec łyżka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tez nie szczepiłam i nie żałuje a moja córka ma juz 8 lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja szczepilam. Corka ma 11 l syn 2 wszystko ok. Tak samo jak reszta dzieci w rodzinie i dzieci kolezanek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gosc 21.24 "Bo na te choroby sie nie umiera, po nich ma się bezpłodność, zapalenie opon mózgowych, i wiele innych ciekawych skutków. Więc po co szczepić. A nóż widelec łyżka. " Sikam ze smiechu kolejny znawca chorob zakaznych napisal powaznym tonem jakby kazde zachorowanie na odre czy swinke rownalo sie z bezplodnoscia lub zapaleniem opon mozgowych. Rozczaruje cie, zeby byla jakkakolwiek szansa na bezplodnosc musi wystapic obustronne zapalenie jader co juz samo w sobie zdarza sie niezmiernie rzadko a nawet przy obustronnym zapaleniu jader bezplodnosc jest rzadko spotykana. Wiec predzej w totka sie wygra niz dostanie bezplodnosc. zapalenie opon mozgowych zdarza sie tej ekstremalnie rzadko. W latach 70 tych u dzieci nieszczepionych notowano je z czestotliwoscia 2 przypadkow na 1000 zachorowan na odre, przy czym kazde zapalenie opon bylo calkowicie wyleczalne bez zadnych trwalych pozostalosci. Jak chcesz straszyc ludzi to lepiej idz co tunelu strachu w wesolym miasteczku a nie tu siejesz ta propagande.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co za ciemnota, gdyby swinka rownala sie bezplodnosc to juz by ludzi na swiecie nie bylo bo by kazdy byl bezplodny przeciez kiedys kazdy swinke przechodzil.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja akurat nie przechodzilam ;). Tak czy siak na pewno nie można tych chorób bagatelizowac, ja z tego powodu szczepie, ale niech każda robi jak uważa. Ja miałam w swoim życiu tylko rozyczke.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
:D padlam, " na te choroby sie nie umiera, po nich ma sie bezplodnosc i zapalenie mozgu" te tematy o szczepionkach robia sie lepsze niz dobra komedia w TV. kiedys kazdy na swinke chorowal i jakos wszyscy plodni :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja byłam chora na odre i zyje ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja szczepiłam. Mam w rodzinie dwóch kuzynów, są bezpłodni po śwince. Kiedyś takich szczepien nie było, teraz są i mogę moich chlopców zabezpieczyc przed jedną z chorob.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co raz bardziej mam wrazenie te spora czesc zwolennikow szczepionek ma jakas fobie przed chorobami zakaznymi, wszedzie widza powiklania, epidemie, koniec swiata, powrot do sredniowiecza. Nie wiem czy sie z tego smiac czy powaznie poradzic im wizyte u odpowiedniego specjalisty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to kuzyni musieli miec spory niefart, bo nawet oficjalna medycyna potwierdza ze bezplodnosc po swince zdarza sie wyjatkowo rzadko i to wlasciwie dotyczy zachorowan w wieku dojrzalym, ktore to wlasnie ryzyko zachorowania w tym wieku powoduja szczepienia poniewaz uniemozliwiaja zachorowanie na swinke w wieku dzieciecym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja chorowałam na wszystko, odrę, świnkę, ospe, różyczkę szkarlatynę, jak każdy w latach 70-siątych nikt nie umarł , u nikogo nie stwierdzono powiklań, nikt nie stal się bezpłodny tępe dzidy, nie wiecie, że powikłania dotyczą prawie wyłącznie jednostek słabych czyli chorych na inne przewlekłe choroby, niedożywionych, ludzi starszych?? normalny zdrowy dzieciak w wieku do 8-10 lat przechoruje te choroby bez żadnego szwanku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w latach 70-tych każdy chorował na te choroby? to dziwne, bo ja jakoś nie, po drugie, owszem były i powikłania i bezpłodność i przypadki smierci, jak tyle łapałaś choróbsk to wcale takim zdrowym dzieckiem nie byłas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja nie moge powiklania byly ale zdarzaly sie ekstremalnie rzadko, po co panike siac skoro szansa ze bedzie jakies powiklanie wystapi byla prawie zerowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
strachliwe to spoleczenstwo sie jakies zrobilo, kiedys to byly zwyczajne choroby wieku dzieciecego ktore prawie kazdy przechodzil i to byla normalka a teraz szczepic sie chca na wszystko bo same powiklania chodza po swiecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tez uwazam ze wszyscy aie boja tych chorb zakaznych , kurde co jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
strachliwe spoleczenstwo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
posikasz sie bardziej jak twoje dziecko przejdzie świnke i skonczysz u neurologa z zapaleniem opon mózgowych. znawcą medycyny nie trzeba byc wystarczy pare takich przypadków z zycia. trzepiecie tu głowy matkom, nie szczepic nie szczepic, po to by załozyc potem temat "łomatko jestem w ciązy i mam rózyczke". poczytaj jedna z druga co sie dzieje w niemczech, odra swoje robi, i nie o rzece pisze. widziałas objawy zapalenia opon mózgowych u dziecka po śwince? to po cholere mącisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
widzialas ilosc takich powiklan jak zapalenie opon?to sa jednostwoke przyapdki. Nie pisz jak sie nie znasz. A w niemczech to maja mniej zachorowan na odre niz u nas zobacz sobie na dane statystczne w niemczech.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam 3 dzieci w wieku 12, 9 i 2 lata . Nie szczepilam ich nigdy . Moje dzieci chodza do szkoly i mlodsze do zlobka . Nie mieszkam w PL. Nikt nam nie grozil ( przychodnia) ani nie zmuszal .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bo tak powinno byc w cywilizowanym kraju a nie tak jak w Polsce pod przymusem kaza sie szczepic a jak wystapia powiklania poszczepiennne nikt nie winny a problem maja tylko rodzice, paranoja w tym kraju.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja tez nie szczepie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ciesze sie ze grono myslacych mam sie powieksza a nie bezmozgiego szczepienia bez zastanowienia i wiedzy czy to skuteczne i bezpieczne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Szczepilyscie w pierwszej dobie zycia dziecka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×