Nieatrakcyjność

Smutno mi bo jestem nieatrakcyjna fizycznie. Jak tu żyć w dzisiejszych czasach.

szczerze współczuję. ja niby jestem w miarę atrakcyjna, ale w*****a mnie ten kult piękna, ocenianie po okladce. jak umrze brzydki - chuj z tym, jak atrakcyjny - pełno fot w portalach i komenty "ojej, jak szkoda, a taka ładna". "poznalam fajnego faceta, taki przystojny" itp pozerzy

A ja całe życie byłam niechciana przez wygląd. Tj. taka jakby "nieklasyfikowana" bo byłam bardzo gruba. Mam już 30 lat to i zaczynam być stara, a tak chciałam być doceniona właśnie za wygląd. Ale nie mam złudzeń, tutaj na kafe ciągle czytam, że 30 to stara rura i jak jeszcze paszczur to w ogóle do odstrzału. Teraz oglądam TopModel i dlatego się posypałam, dla jednych tyle komplementów, a dla innych najwyżej obojętność, pamiętam takie (głównie męskie) pełne pogardy spojrzenia, bo każdy chłop lubi rozmawiać z atrakcyjną dla niego kobietą, czuje się wtedy bardziej męski, lepszy.

ale po co czytasz/słuchasz co ludzie mowią? ja jestem chudzina - wiesz ile jadu się nasluchałam? :D ile kompleksów przez to miałam? i nie, nie żartuję. sprawienie przykrości to sprawienie przykrości, obojetnie jakie ma się kształty itp ale nie warto się przejmować, trzeba samemu znać swoją wartość, dbać o zdrowie. uroda może odejść w mgnieniu oka, paskudny charakter zostanie

Nie ma brzydkich ludzi, co prawda jedni są bardziej atrakcyjni od drugich lecz w dzisiejszym świecie jest tyle sposobów aby podobać się sobie i innym, że nie stanowi to problemu. Wybielić zęby, dobrać odpowiednie ubrania jakie tylko chcesz, bez oporów, abyś czuła się dobrze i seksi, kolczyki, u kobiet makijaż, poza tym warto popracować nad charyzmą, uważa się powszechnie, że nie ważne co mówisz ale jak mówisz, zawsze jest wyjście, można wybielić zęby, fryzurę zmienić i nabrać pewności siebie, a z osoby która się sama nienawidzi i nie podoba się sobie można zrobić osobę odwrotną. Taka prawda.

Ale mnie nie stać na te metody :( jestem bezrobotna, rodzice ubodzy. Na dodatek bardzo bardzo gruba, a jak schudnę to moja poorana skóra i rozciagnięta i tak będzie 5 kategorii. Nie można porównać grubego do chudego. NA chudych jest wielu koneserów. Mają wiele możliwość. Zakupu ubrań chociażby. Mają lekkie ciało, zwinne, a otyły? Toczy się spocona kupa tłuszczu i tyle.

Dużo ludzi lubi przy sobie i jest ok. Też są seksi, nie rób z tego problemu, ale najpierw ty się musisz polubić.

Patrz jakie seksi, aż mi stanął http://kobieta.interia.pl/archiwum/news-najseksowniejsze-kobiety-z-nadwaga,nId,411187 :P

skopiuj cały link

"Nie można porównać grubego do chudego. NA chudych jest wielu koneserów. Mają wiele możliwość. Zakupu ubrań chociażby." taaak, Twoje kompleksy sa gorsze niż innych. tak samo jak Twoja depresja będzie gorsza od mojej :P Nie rozumiesz - to jak ludzie odczuwają przykrości zalezy od ich wrażliwosci, nie tego czy ktos krytykuje grubą dupę czy płaskie cycki. zobacz w necie jaka jest nagonka na szkielety i patyki ;) a sklepy dziecięce to nie jest to o czym każda kobieta marzy. i kiedyś rozmawiałam z "koneserem" miałam raczej wrazenie, ze bliżej mu pedofila.... ale no nieistotne, wazne jest by lubić siebie, za cokolwiek! x chodź po lumpeksach, tam jest duży wybór rozmiarów, teraz modne sa bluzki oversize więc rozmiary powinny być ok ;) x ale lepiej użalać się że masz najgorzej zamiast pracować nad sobą, co? to jeszcze będziemy konkurować w tym czyja rodzina była gorsza itd? :D schudnij dla zdrowia! nie dla ładnej skóry, powodzenia, ale własnie by móc sobie pobiegnąć na autobus bez zasapania (chociaż ja sapię :D). systematyczne chudnięcie też nie zmasakruje twojej skóry staraj się rozwijać, i dla zdobycia pracy i dla przyjemności. naprawde jest dużo mozliwości - masz neta, dostęp do wszystkiego :)

Szkoda dyskutować, chudy, przeciętnej wagi nigdy nie zrozumie problemu. A rozmiary w lumpeksach to są owszem. Czasami. W czasie dostawy 60 złotych za kilo w gąszczu wściekłych bab. A mnie to nawet na lizaka na 2 złote nie stać. A co do skóry to nie wiedz o czym mówisz. Bo masz chude, zwykłe ciało, a nie 80 kilogramowy wór tłuszczu. Nie każdy jest Kasią Cichopek i ma forsę na zabiegi, treningi itp.

Dodam jeszcze, że te kobiety z linku są dużo chudsze ode mnie i mają sztab odpowiedzialny z wygląd. Poza tym foto są przeważnie z USA gdzie ogrom imigrantów wpływa na gusty ludzi. U nas w Polsce liczą się przeważnie młode, chude, średniego wzrostu i dość dziecinnych rysów dziewczynki, wybierane przed 25. Wystarczy poczytać męskie wypowiedzi tutaj. Nie bądźcie hipokrytami.

no ale jak sie stac kobieta z charyzma ?

gość dziś to jest PROWO tej kobitki co ciagle zakłada wątki o tuszy io tym że skóra jest zniszczona po odchudzaniu i ciało nie wróci do formy, BOISZ SIĘ SCHUDNĄĆ BO TAK MYŚLISZ, PRAWDA? :d

Czy proste osoby ,szczere bedeca soba sa gorsi ?? bo widze ,ze w tych czasach promuje sie ,uwielbia ludzi ktorzy sa cwani,podstepni,kombinatorzy ,aktorow,manipulantow... a ludzi szczerych bedacych soba ,ich uznaje sie za glupich..dlaczego ?

`no to co ,ze zaklada watki,moze jest tak bardzo nieszczesliwa i nie ma z kim porozmawiac ? nie wpadles na to ? za glupi jestes zeby to zrozumiec ?

a co w tym prowokacyjnego? No w sumie każdy temat to prowokowanie, do odpowiedzi.

ojej, no tak, grubi to są tacy pokrzywdzeni. nikt inny nie jest tylko oni. a wszyscy inni w d***e byli i g****o widzieli :D i dlatego mnie wkurzają tacy ludzie jak autorka - rozmawiasz z nia normalnie to się będzie uzalac. powiem tak, nikt nie ma prawa oceniać co kto czuł i tyle. wychodzi wiekszy narcyzm i samouwielbienie wlasnego cierpienia niż egocentryzm spotykany u pustaków. a skoro to kolejny temat to tym bardziej nie warto się produkować. jak grochem o ścianę

WLASNIE Kobiety piekne sa wiecznie komplementowane ,zachwycaja sie nimi,a kobiety brzydkie tylko sa krytykowane,wysmiewane ..smutne to,bardzo niesprawiedliwe

No, ciekawe ile osób chciałoby być dobrowolnie otyłymi. A o anoreksji to nawet można przeczytać, że rodzice wolą ją od nadwagi. Przecież to w ogóle nie chodzi o egocentryzm, tylko o to że każdy człowiek ma potrzebę bycia docenionym w swoim cielesnym człowieczeństwie (przynajmniej do pewnego wieku silną), a osoby grube są tak zepchnięte na dalszy plan w dzisiejszych czasach (to jest stygmat) że nie mają praktycznie, z wyjątkami, na to szans. To nie jest nieuzasadnione jak kompleks tylko realne, oparte na faktach społecznych, kulturowych itd. Osoba chuda, "płaska" jakaś tam ma dużo większe szanse na powodzenie w życiu małżeńskim, towarzyskim, zawodowym. Popatrz np na celebrytów, showbiznes itd. tak każdy zamienia się w swój szkielet. Nikt nie wstydzi się braków w wykształceniu, złego postępowania, złej dykcji, żenującego filmu w którym zarał, ale fałdka tu i tam? To klęska. Co dopiero otyłość. Fuj, ohyda i zabijcie to zanim złoży jaja.

tak tak, masz rację. grubi mają najgorzej a schudnac się nie da. co chcesz jeszcze usłyszeć? że jesteś glupia? prosze bardzo, jesteś głupia że masz cellulit? masz cellulit więcej zyczeń?

Pociągnę temat dalej - docenienie cielesności to prosta droga do seksu dalej rozmnażania, a ta potrzeba to podstawowa potrzeba wszystkiego co żyje. Zazwyczaj nie da się wyrwać chęci przekazania swoich genów z siebie nawet kiedy nakładamy na psychikę kulturowe naleciałości.Pewnie ja mogę nie chcieć mieć dzieci, bo to bo tamto, ale to rozum, psychika tego nie rozumie i prowadzi mnie jak każdego -do szukania cielesnego poklasku.

ale tu juz nie chodzi o wyglaed ,ale cos innego i na tym sie skup !! wiele otylych z nadwwaga grubych bab z brzydkim cialem ,brzydkich ma facetow !!! i ? wiec nie chodzi o wyglad ,tykko o cos innego ::)

No są takie przypadki przyznaję.

wiec skup sie na tym co moze byc nietrakcyjnego w tobie,nie mowie o wygladzie !!

ale jak cie wszyscy odrzucali za wyglad? jak to sie objawialo ?

Ok macie racje człowiek za dużo skupia się na sobie. Takie natręctwo.

autorko jestes?

Moim zdaniem nie ma nieatrakcyjnych ludzi. Jeśli chodzi o wygląd a wyglą zależy od sposobu myślenia. Jak se tak wmawiasz to taką się stajesz nie zależnie od tego czy to dla ciebie dobre czy złe, po prostu tak myślisz i to zależy tylko od Ciebie. Natomiast jak myślisz inaczej że jesteś atrakcyjna to inaczej się ubierasz , czytasz jak być atrakcyjniejszą a w konsekwencji się stajesz sama w swoich oczach, i tak jest. Bo jak se coś długo wmawiamy to sami robimy se krzywdę, ale na prawde szkoda życia. A jeśli chodzi o innych to dla jednych jesteś piękna a znowu dla kogoś nie , nie warto się przejmować i otaczać dobrymi ludźmi, a ja prawie komplementy innym kobietą. Jak coś zmieniają fryzure , lakier .... ale nigdy fałszywych i to działa w drugą strone, i świat jest lepszy. Grunt znać siebie i swoją wartość bezcenne.

Dzięki za odpowiedzi :). Teraz już idę spać, życzę wszystkim poczciwym ludziom dobrej nocy:). Macie wiele racji, jeszcze raz dzięki, człowiek zapomina że narzekanie i tak nic nie daje i pogarsza sprawę. Cześć!