Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Niśka166

nieklasyfikowanie z wf

Polecane posty

Gość Niśka166

Chodzę do pierwszej technikum. Nie lubię wf powiem szczerze. We wrześniu miałam zwolnienie ale potem mi już nie wypisała lekarka. i tak dwa miesiaki nie chodziłam na wf. Jestem nieklasyfikowana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wf w polskich szkołach jest po prostu porażką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Od kiedy znajomy trenujacy gimnastyke na przyrzadach poza szkola i majacy sukcesy na tym polu dostal z wf-u dostateczny (za spoznienia, brak stroju, butow sportowych,itp(zapomnial)) nie widze innego rozwiazania jak lewe zwolnienie z wf i sttus niesklasyfikowanej. Diekuje, nauczycielko wf-u.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
też jestem w pierwszej technikum.Wf to tragedia.Kilka klas na jednej sali,nauczycielka żuca piłkę i siedzi na ławecze pijąc kawę.W szkole są prysznice,ale uczniowie nie mają do nich dostępu.Siedzenie takim spoconym na lekcjach do najprzyjemniejszych nie należy.Od początku roku mam już 4 jedynki za brak stroju

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
*rzuca piłkę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
idź do prywatnej ginekolog z mamą jak niepełnoletnia o poproś o zwolnienie z 2 mc - da ci spoko - ale jakięs 100-150zł

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niśka 16
a co ma ginekolog do niećwiczenia ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jezu ale tragedia wf. Nie wazne jaki by nie był ciało musi sie ruszać. Też wf nie lubiłam, nie lubiłam siatkówki, ale nie cąły wf to siatkówka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niśka 16
od 1 gim gram tylko w siatke. Ile można ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wszystko zależy od nauczyciela.Fajny nauczyciel i od razu chce się ćwiczyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja wf'u nienawidziłam, a już obowiązkowy wf kiedy ludzie mają 18 lat to jest jedna, wielka przesada. Tutaj niby dorosła osoba (albo prawie dorosła), a tutaj musi za piłką biegać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kilka lat temu skończyłam już szkołę u nas tez były prysznice, ale nie wolno było z nich korzystać. Używałyśmy chusteczek nawilżanych do mycia. Wf zawsze uwielbiałam i nie mogła zrozumiec dlaczego większość dziewczyn załatwiała lewe zwolnienia. Powody były różne: jednej szkoda było paznokci innym szkoda było się spocić, jeszcze jedna mówiła, że za chiny ludowe nie poburzy sobie fryzury..... System oceniania był taki: jak ktoś przychodził sumiennie (zwolnienie lekarskie było brane pod uwagę) i podchodził do sprawdzianów to na koniec miał 5, jak ktos był wybitny to dostawał 6:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w lo było już gorzej, musiałam ćwiczyć z ręką w gipsie i na dodatek na jednej wisieć na drabinkach. Przez pierwszy miesiąc na nasz wf 5 razy przyjeżdżało pogotowie i w końcu dyrektor zrobiła z babką kd wf porządek:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja nie mogę zrozumieć jak ty nie możesz zrozumieć, że ktoś nie ma ochoty w ciągu dnia zapieprzać za piłką. Ludzie ćwiczą w swoim czasie, kiedy im to odpowiada, a nie między matmą i biologią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U nas jest fajny nauczyciel i wszystkie dziewczyny chętnie ćwiczą.Robimy co chcemy.Nauczyciel ćwiczy razem z nami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
u nas wf zawsze było po lekach. Nigdy nie było tak, żeby był pomiędzy innymi lekcjami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
My mamy po 2 lekcje wf 2 razy w tygodniu.Zawsze w środku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niśka 16
u mnie wf jest 3h w tyg. wt 5 lekcja akurat w srodku. czw 6-7 l. przed przed ostatnia :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W-f powinien służyć przede wszystkim zdrowiu i powinien być miłą odmianą od siedzenia w ławkach. Nie do końca wiem, jak to powinno być zorganizowane, bo wiadomo, że jednak jakaś dyscyplina powinna być. Dla mnie jednak w-f też był koszmarem i okazją do bycia pośmiewiskiem, bo nigdy nie byłam dobra w grach zespołowych, zwłaszcza w siatkówce, czy koszykówce, a niestety jak pamiętam, właściwie cały czas mieliśmy na przemian jedno i drugie. Z gimnastyki też nie byłam za dobra. Myślę, że powinno być więcej prostych ćwiczeń, służących naszemu zdrowiu, które każdy potrafi wykonać. Czemu np. nie robić aerobiku na zajęciach? Albo zamiast ciągle te gry zespołowe, może więcej odbijania piłek w parach? Zamiast tego dzieciaki są zmuszane do nieprzyjemnych gier, czy do przewrotów, skoków przez kozła, stania na rękach i nie wiadomo czego, a przecież wiele osób może się bać stania na rękach, czy różnych skoków. W dzieciństwie słowo sport kojarzyło mi się z czymś okropnym. Teraz lubię różne formy aktywności fizycznej, mam całkiem dobrą kondycję i nie ma to nic wspólnego z tą masakrą, jaką miałam w szkole.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
my mieliśmy wf zawsze po normalnych lekach i w ramach tego mogliśmy wybrać sobie: basen, aerobik, gry sportowe, gimnastykę. Co tydzień można było być w innym miejscu a i tak zawsze znalazły się osoby z lewymi zwolnieniami. Za samo chodzenie była już 5. Jak ktos się bał skoków na główkę to nauczyciel nie zmuszał, ale za to kazał np przepłynąc 5 długości basenów i tyle:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U nas tak nie jest.Możesz starać się ze wszystkich sił,a i tak dostaniesz 1 bo nie spełniasz kryteriów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wf nie powinien też być oceniany.Powinien być zabawą,możliwością odstresowania się,abtym czasem słabsi uczniowie unikają zajęć w obawie przed kiepską oceną

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Uwazam za wlasciwe rozwiazanie zlikwidowac obowiazkowy, lekcyjny wf w szkole, a rownoczesnie wprowadzic obowiazek (kontrolowany) uczestniczenia w zajeciach sportowych (dowolnie wybrana specjalnosc) w klubie sportowym czy po godzinach lekcyjnych na szkolnej sali gimnastycznej, powiedzmy minimum 3 godziny w tygodniu. Nauczycieli i trenerow oplacac w zaleznosci od ilosci dobrowolnych uczestnikow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja jestem w takim razie również za zniesieniem szkoły w ogóle, bo przecież ktoś może nie lubić matematyki czy biologii, być z tego słaby i inni będą się z niego naśmiewać. Prawda jest taka, że większość rzeczy, które mamy w szkole i tak zapomnimy, a sprawność i ruch będą procentować w przyszłości. Nie rozumiem tej plagi zwolnień z wuefu. Podobnie nie każdy umie śpiewać czy malować, a jednak nie ma zwolnień z tych przedmiotów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciastkowa444
Fajnie macie że za samo podchodzenie do ćwiczeń można na koniec wyjść na 5. Moja córka chodzi do szkoły średniej i po pierwszej klasy z wielką łaską dostała 3 bo niestety nie jest dobra z przewrotów i stania na rękach, a to było oceniane w drugim półroczu, w pierwszym półroczu wyszła na 4 bo była koszykówka, ale pierwsze półrocze nie liczy się u niej do oceny końcowej. Na świadectwie miała same 6 i 5 a z w-f 3 :D Szczerze to w tyle mam tą ocenę, ale to śmieszne, żeby aż tak wczuwać się w ocenianie takiego przedmiotu. Do tej samej szkoły chodzi mistrz świata juniorów w karate i ma 5 nie 6 bo jednak z wszystkiego nie jest wcale taki świetny:D.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wf nie powinien być na ocenę, tak samo jak śpiew, rysowanie i religia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja nie lubiłam plastyki i muzyki, bo jestem kompletnym beztalenciem i co? W gimnazjum miałam 2 z muzyki, bo nie potrafię śpiewać, a nauczycielka była terrorystką (bo ta z plastyki jeszcze była spoko). Zgadzam się, że z wf, plastyki, muzyki nie powinno być ocen. Ale masowego zwalniania się z wf nie rozumiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×