Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość hytopa

Niewiele brakuje do żeby moja teściowa mnie wyprowadziła totalnie z równowagi

Polecane posty

Gość hytopa

Z TYMI TEŚCIOWYMI TO JEDNAK PRAWDA!!!!!!!!!!!! Wpie****ją się we wszystko , traktują swoich synalków jak małe dzieci, są wścibskie i wredne !! nienawidzę swojej teściowej !! jeszcze franca napuszcza mojego męża na mnie !!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, to jest temat o miłych, dobrych, biednych synowych, wyzyskiwanych przez te głupie, wredne, niedobre teściowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak mieszkałem z kobietą to moja matka wtrącała sie we wszystko miedzy nas. cały czas próbowała równiez nas skłucić i starała sie mnie nastrajac przeciwko mojej kobiecie. jeżeli widziała że się kłucimy z moją dziewczyna to była wyraznie zadowolona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hytopa
Należe do osób, które grzecznie przytakują głową, na to co powie teściowa, ale wszystko ma swoje granice ! jak ona potrafi do nas do domu wejść i oceniać czy jest posprzątane,czy firanki nie są pogniecione ?!?!?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kiedyś i Wy będziecie takimi teściowymi. Wypieranie się tego nie ma sensu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hytopa
NIE. NIGDY NIE BĘDĘ TAKĄ TEŚCIOWĄ. Wchodzić do cudzego domu i rządy swoje wprowadzać... szczyt szczytów :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O nie moja droga tylko kobiety proste i zawistne sa takimi wlasnie beznadziejnymi tesciowymi.matka mojego chlopaka miala zadatki na taka wlasnie tesciowa, prosta kobieta.natomiast mama mojego meza to wykszatlocna inteligentna kobieta ktora zna swoja wartosc i nie musi sobie jej podnosic ublizaniem czy tez ponizaniem synowej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"ktora zna swoja wartosc i nie musi sobie jej podnosic ublizaniem czy tez ponizaniem synowej" odp. to nie o wartośc chodzi tylko o zazdrość o syna i przez to do/p/i/e/r/d/a/lanie synowej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość  teściowa
Ja tam się synowej nie wp******la.m A ta i tak ma pretensję - że ja na rencie nie chcę im pomagać - , że syn mnie czasem na zakupy zawiezie (2 razy w miesiąciu) że nie jestem na gwizdek do wnuka ( nie mam siły opiekować się maluchem) że dałam dziecku (rocznemu) kawałek domowego drożdżowego ciasta - prawie je zabiłam tym cukrem Nie gadam z tą francą, próbowałam się dogadać, ustalić jakies zasady - trzymałam się ich!! ale ta pani uważa, że jedyna zasada to jej wygoda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zazdrosne o syna... no właśnie, zazdrosne, ale nie muszą przy okazji psuć krwi innym i niszczyć małżeństwa ! Moja teściowa jest młoda, 42 lata , odbija jej , totalnie ledwo dziecko mi z brzucha wyciągnęli,a ona już z porodówki do pracy by mnie zapędziła ! Ok, miałam taki właśnie zamiar ,ale dopiekanie przy każdej okazji 'czy już coś znalazłam ' jest niestosowne. ' Bo ona się w życiu tyle narobiła, a ja nie wiem co to praca' , ok - jeszcze się dowiem . Mamy kłopoty finansowe , ją to nie interesuje - tzn nie chodzi o to,żeby nam dawała,bo wcale nie ma takiego obowiązku,ale jakby dziecku coś kupiła od czasu do czasu, to by jej korona z głowy nie spadła..... Oni sobie jeżdżą po 2 razy w roku na wczasy, a u nas często nie ma co do gara włożyć :( i dodam,że ja już pracuję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
masz racje Autorko , tesciowe to wredne baby. MOja pierwsza tesciowa to wielka katoilczka , na dla dziecka nie miala na urodzinki 1 prezentu bo nie ma kasy( a to bylo 12 lat temu) bo musi dac xiedzu na plytki do kosciolo , falszywa, uwielbiala tylko kase,mamona,i swoja glupia coreczke,synus choc pijany ledwo co stal na nogach ,to pwoiedziala,, czy nie widzisz jaki on zmeczony,, . nie to jakas byla paranoja, dawno jestem po rozwodzie z tymi glupimi ludzmi , bo jak czlowiek wredny i zly a madry to jest o duzy potencjal w nim czyli madrosc np zyciowa , jak glupi a dobry , to dobroc jest potencjalem , jak glupi i zly ,wredny to nie ma co szuakc. Jestem szczesliwa ze swoim mezem ,ale jego matka stoi murem za swoja byla synowa,dala jej sie zmanipulowac o to kawal zmiji,tesciowa jest chora na raka , anwet synowi tego nie powiedziala,trzyma z nia byla synowa , a moj ma z przez to wszystko osiwial....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hytopa
a te zagorzałe katoliczki, to najgorsze są, masz rację Mój facet uchlał się kiedyś ( u nich ) jak świnia i do łba mu przyszło wózek z dzieckiem z pierwszego piętra znosić zaraz mu ten pomysł z głowy wybiłam z racji tego, że ledwo na nogach stał a ta małpa na mnie naskakuje,że mam się nie kłócić z pijanym :O Aaah i jeszcze najlepsze są teksty, że ja go naciągnęłam na tyle kredytów i przeze mnie są długi całej rodzince nieomieszkała powiedzieć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
o wlasnie kredyty ,moj ex mezus byly , gral nalogowo w totolotka ,na chleb brakowalo nieraz, bral pozyczki na totolotka, kiedys a to bylo z 7 lat temu ,wzial 2tys zl,wszystko przepuscil , doslownie co do zlotowki, wygral 150 okolo , z tego kupil odkurzacz, przyjechali teswciowie , on sie chwali ze kupil nowy odkurzacz ,i pamietam to haslu ,, synku jakis tys to gospodarny jestes,, kuwra mac!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Teraz glupia nowa tesciowa trzyma ze stara synowa, bo tamta samotna nieszczesliwa mamusia , jaka dobra i wogole , a po co sie szmata puszczla , nic nie robila ,nawet o dziecko nie dbala , bo faceci byli lepsi , jakas masakra , ale zeby matka nie powiedziala synowi ze jest chora na raka , to juz przechodzi wszystko..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak meza masz dobrego ,ok i nie mieszkacie blisko ,to meza bierz i walcz , jak nie a widzisz ze tego nie pokonasz , to walka z wiatrakami , to daj sobie spokoj , i wez rozwod.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hytopa
my mamy długów po uszy (błędy młodości) ale ona będzie szła w zaparte,że to przeze mnie, że ja go namówiłam ......tak,wzięłam go za rękę i zaprowadziłam do banku, a biedny mężuś podpisywał :O JESZCZE jakbym z tych pieniędzy coś sobie kupiła.... no normalnie porażka,porażka w listopadzie urodziny męża....zaś ten facjat wredny oglądać :|

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
u nas tez bylo duuuzo dlugow 70 tys ,ale on wyjechal za granice, i niby splacal , nie wiem do konca czy splacil czy tez nie, bo jako malznenstwo bylismy wspolodpowiedzialni za dlugi , choc on wszystkie bral huj wie na co.. Alimenty zasadzone placi ale czasem , 2 synow na mojej glowie i obecnego meza. Nie przejmu sie ,tego muro glowa nie przebijesz,albo sie ztym pogodzisz albo odejdz ,bo szkoda nerwow i zycia ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hytopa
ALE ja nie będę odchodzić od męża z powodu teściowej myślę nad rozwązaniem problemu, ale kompletnie nie wiem jak ! Nie da się z tym babsztylem dojść do porozumienia nie dam jej tej satysfakcji - nie rozp*****oli tego małżeństwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość To musisz walcz
To musisz walczyc Badz mila ,postapuj dyplomatycznie , inteligentnie.jezeli chodzi o meza ,musisz nim porozmawiac szczerze , on powiniem stanac za Toba murem,a nie za matka. powodzenia zycze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja teściowa to też wścibska i wredna baba. Nienawidzę jej i słabo mi na myśl, że niedługo będę ją musiała zaprosić do naszego nowego mieszkania (jesteśmy 4 mies. po ślubie i właśnie kończymy remont). Najchętniej w ogóle bym się z nią nie widywała, tym bardziej, że pyta tylko o to kiedy synek przyjedzie, a nie kiedy MY przyjedziemy. Moich rodziców też ma w głębokim poważaniu, choć bardzo nam pomogli, a ona wcale. Nie dość, że nie dała ani na ślub ani żadnego prezentu to jeszcze chciała, żeby jej dać kasę! Mój mąż musiał jej dać kasę na jedzenie pomimo tego, że nie miał żadnych dochodów, bo inaczej nie zgodziłaby się go u siebie nocować. To jest potwór a nie człowiek! Na dodatek siedząc na emeryturze nie robi w domu kompletnie nic- syf, kiła i mogiła, a na obiad przez kilka miesięcy pod rząd do ziemniaków i mięsa jest sałata ze śmietaną. Nie rozumiem jak można tak żyć mając dopiero 60 lat i będąc dobrego zdrowia. Jeszcze potrafi się wymądrzać i podsuwać jakieś idiotyczne pomysły, a potem siedzieć przy stole z głupawym uśmieszkiem. Nikomu nie życzę takiej teściowej! Dobrze, że z nią nie musiałam mieszkać, bo bym się chyba wykończyła po jednym dniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×