Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Ania5545

Od jakiego wieku nauka gry na pianinie?

Polecane posty

Gość a stopy me postawił na skale..
malutkie to to chyba za wcześnie, ale obywać się ze sprzętem można zacząc w wieku dowolnym :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama dwóch dziewczynek
a dziecko chce? jest zainteresowane?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nowy glupi temat!!!
od takiego kiedy sie SAMO garnie do gyr a nie jest zaciągane za fraki na sile przed pudlo z klawiszami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zonaKraka
Od kiedy samo wykazuje zainteresowanie, potrafi usiąść, skupić się i mieć codziennie jakieś stałe zajęcia. Jak nie chce samo- nie leci do pianina, nie próbuje grać to mu zostaw. No i poszukaj kogoś kto umie pracować z małymi dziećmi i zorganizować naukę w formie zabawy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jeronimo 38
moja corka sama zaczela sie interesowac skrzypcami kiedy poszla do zerowki, przed tym oglądala sporo filmow gdzie bylo granie na skrzypcach i gdy to widziala to nie mogla przestac o tym mowic, wiec gdy poszla do zerwoki to juz calkowiie spokoju nie dawala, wiec zapisalismy ja na gre na skrzypcach i poszla do podst. szkoly muzycznej, ale dziecko musi samo tego chciec.Moja druga córka w ogole nic nie wykazywala zainteresowania zadnym instrumentem,nic doslownie i ja nigdy nie naciskalem, ona swoje pasje przelala na sport,a nie na muzycznosc tak jak starsza Poszla do sportowej szkoly i ma osiegniecia sportowe a starsza muzyczne Dziecko bez zamilowania do pasji nie bedzie sie dobrze czuc w tym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mamy pianino w domu i czasem sobie pobrzdeka, ale nie chce nic na sile. Myslalam wlasnie zeby zaczac na zasadzie zabawy a potem sie zobaczy... mnie mama wyslala jak bylam w szkole podstawowej i po 3 latach zaczely sie bunty wieku mlodzienczego i wszystsko sie negowalo. Mama musiala sie nawalczyc zebym skonczyla szkole i dzieki jej za to. Ale mi sie nie chce walczyc i po prostu chce wyslac wczesniej, nauczy sie ile sie nauczy do tego wieku 10-11 lat a potem zobaczymy - jak bedzie chciala dalej to nie zabronie a jak juz nie to tez sie bede sie wsciekac. Chopinem nie musi byc ale dobrze zeby umiala w przyszlosci grac... tak mysle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeronimo 38 - ale jak bede czekac az wykaze zainteresowanie to moge sie nie doczekac :) dlatego chce wczesniej ale na poczatku w formie zabawy... nie chce mi sie pozniej z nimim szarpac o cwiczenie jak moja mama ale chce zeby umiala grac....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jeronimo 38
no ale to TY chcesz aby ona umiala grac, a to dziecko musi chciec, bo twoje chcenie moze przyniesc odwrotny skutek jesli dziecko najwyarazniej na dluzszą mete nie bedzie to interesowac, i twoje ambicje, zmuszenia jeszce bardziej spowoduja bunt Powiedz, dlaczego chcesz aby ona grala na tym pianinie? czy nie wystarczy ci fakt ze dziecko w ramach zabawy sobie pogra i jak jej to wystarcza no to koniec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mysle ze dziecko jest jeszcze na tyle male, ze nie wie czego chce. A dlaczego ja chce? bo po pierwsze muzyka rozwija i chyba pod wieloma wzgledami (mozg, kultura, wyczucie itp). Po drugie - umiejetnosc taka moze kiedys sie przydac i to bardzo... moj przyklad - wyjechalam za granice i poczatki byly bardzo ale to bardzo trudne - za nic nie moglam znalezc prace wiec zaczelam uczyc gry na pianinie... poszlam w miedzy czasie na studia i tak przetrzymalam 1.5 roku. Dzis zamias sprzatac lub pracowac w sklepie jak moje kolezanki pracuje w bardzo dobrym miejscu na bardzo dobrym stanowisku. Mimo tego ze nie jestem super uzdolniona, mimo ze tylko skonczylam muzyczna szkole podstawowa (ale potem gralam dla siebie dla przyjemnosci) jednak bylam w stanie utrzymac sie dzieki temu w trudnych chwilach. Wiec mysle ze to nie zaszkodzi ze sie nauczy, a co potem z tym zrobi bedzie jej sprawa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jeronimo 38
ale w jaki sposob twoja mama z tobą sie szarpala i nawalczyla abys konczyla ta szkole? karala cie za przeciwstawienia ?sama napisallas ze mile tego nie wspominasz.Wlasnej corce chcesz to samo zafundowac ,a z tego co wyczytalem nie chce ci sie z nią szarpac, Ja wiem ze jesli dziecko bedzie wykazywac bunt to naprawde trudno bedzie je zmusic do nauki a szarpanie sie z nim i karanie je to jest niewporządku wedlug mnie Twoja corka moze wcale nie meic zdolnosci muzycznych wiec zmuszac jej nie powinnas w takim razie,bo co zrobisz jak dla zabawy pobrzedeka sobie a pozniej juz chcec nie bedzie? rowiez swojej matki metody zastosujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wlasnie nie chce na sile - ona widze ze jest otwarta,pytalam sie ja kiedys czy chccialaby grac jak mamusia to mowia ze tak. Rozmawialam juz z potencjalna nauczycielka i mowilam juz jej ze jesli zaczne teraz to chce zeby to byla zabawa w tym roku a potem moze cos bardziej powaznego. Jak nie sproboje to nie bede wiedziec, nie? jak jej sie to bardzo ale to bardzo nie spodoba to nie bede nikogo niczym karac Chodzi o odpowiednia atmosfere w domu - zachete, pochwale z wynikow itp. Wlasnie nie chce na sile U mnie nie bylo kar , ale ciagle klotnie o chodzenie do szkoly lub cwiczenia. Ja tak wlasnie nie che.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wceluwytłumienia
Nie musisz tak małego dziecka posyłać na takie lekcje, jeśli tylko chcesz sprawdzić, czy tego chce. Szkoła z Poznania, Muzosfera, przyjmuje ludzi bez względu na wiek i uczy naprawdę dobrze. Sama zaczęłam się uczyć na pianinie, jak miałam 17 lat, to trochę dużo, ale byłam świadoma, że tego chcę i nikt mi nie marnował dzieciństwa próbuj,ąc zajmować czas jakimiś lekcjami, kiedy powinnam była się bawić lalkami :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ponoć od 3 lat, ale to zależy od nastawienia rodziców, bo dziecko zawsze nie będzie wiedziało czego chce, a jak oni mu pozwolą to i szkło zje ze smakiem, więc wszystkiego dzieciom bym nie pozostawiła. Ciekawe podejście ma www.drmusic.pl we Wrocławiu tel 690571341

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
www.drmusic.pl 690571341 polecam gorąco - najlepiej zacząć wtedy kiedy będzie się wiedziało co chce się osiągnąć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ponoć od 3 lat, ale to zależy od nastawienia rodziców, bo dziecko zawsze nie będzie wiedziało czego chce, a jak oni mu pozwolą to i szkło zje ze smakiem, więc wszystkiego dzieciom bym nie pozostawiła. Ciekawe podejście ma www.drmusic.pl we Wrocławiu 690571341

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nauka gry na gitarze i nauka gry na pianinie Wrocław polecam www.drmusic.pl 690571341 - uczą nawet seniorów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moim zdaniem im wcześniej tym lepiej, poza tym jeśli dziecko wcześnie złapie bakcyla to będzie mogła go wysłać np. do szkoły muzycznej, poza tym przy początkach nauki gry ważny jest sprzęt, myślałaś już jaki kupić, rozglądałaś się?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Im szybciej tym lepiej, ja swojego w wieku siedmiu lat zapisałam do szkoły muzycznej http://www.akademiamr.com/ na naukę gry na pianinie i bardzo szybko mu się to spodobało i nabrał chęci na dłuższą naukę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czterolatkowi będzie ciężko skupić się na grze ale wiem, że niektóre szkoły mają w swojej ofercie coś takiego jak przedszkole muzyczne. Jest to połączenie rytmiki, tańca, śpiewu i kształcenia słuchu. Wszystko w formie zabawy a jeśli bardzo chcesz można dołączyć do tego indywidualną naukę gry na instrumencie. O takim przedszkolu można poczytać np. tutaj: http://mm.edu.pl/przedszkole-muzyczne/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malik9
Czterolatek już może pomału chodzić na zajęcia muzyczne. Spokojnie. Nawet w Akademii Rocka, jest specjalna grupa dla najmłodszych. Obejmuje dzieci w wieku 4-6 lat :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Moja porada
Może na początek zapisz dziecko na zajęcia umuzykalniające, dowiedz się, czy ma predyspozycję do tego, sprawdź czy mu się będzie to podobało, czy go to interesuje zanim wywalisz pieniądze na pianino (bo w domu tez trzeba ćwiczyć) i na lekcje. W Akademii Rocka masz świetne zajęcia dla najmłodszych, najpierw tam sprawdź : http://akademiarocka.com/zajecia-umuzykalniajace-dla-najmlodszych/ ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
faktem jest ze gra na instrumentach bardzo dobrze wpływa na rozwój dziecka i przy okazji maluchy ucza się systematyczności i dyscypliny, ale jeśli nie przejawia jakis nadwzyczjnych talentów to ja bym się wstrzymała zanim dziecko pójdzie do szkoły, bo na dzieciństwo też trzeba mieć czas ;) moja córka gra na pianinie i coś wspomina o tym, ze chciałaby też na gitarze.ciesze się, ale jej nigdy nie zmuszaliśmy do siły. Majeczka chodzi do prywatnej szkoły podstawowej Promyk w szczecinie i tam dzieci mają duże możliwości jeśli chodzi o zajęcia muzyczne http://www.szkolapromyk.szczecin.pl/.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AdrianXZY
Im wcześniej tym lepiej, ale pianina do najtańszych nie należą więc nie może to być tylko zachcianka. Dla tego na początek dla sprawdzenie czy rzeczywiście chcemy uczyć się grać możemy kupić jakiś prosty keyboard. Już za kilka stówek możemy kupić casio z funkcją edukacyjną. Jak się okaże, że rzeczywiście mamy do tego dryg i zapał, to wtedy nie pozostaje nam nic innego jak decydować się na zakup pianina.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a tak w ogóle, to ile trzeba mieć kasy na pianino średniej klasy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moją ciągnęło od zawsze. w wieku 4 lat chodziła na zaj. umuzykalniające (do państwowego ogniska). w wieku 5 lat poszła na naukę pianina - raz w tyg. 30 min., ostatnio 45 min. jeszcze jej sie nie znudziło. Pianino jeśli są w domu kaloryfery lepiej elektr. a nie klasyczne. niestety to wydatek ok. 2-2.500 zł. bo musi mieć wyważone tak samo jak akustyczne klawisze i 88 klawiszy i ten sam dźwięk (np. nowy Roland czy używana Yamaha)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karrli
Za takie lepszej klasy pianino cyfrowe, dobrze brzmiące posiadające pełnowymiarową ważoną klawiaturą młoteczkową trzeba dać ok 2,5-3 tys. Ja na jesieni córce kupowałem do nauki Casio PX-160, dałem 2700 za pianino + 500 zł za listwę i statyw.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
o tak do 2000 zeta to co warto by kupić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przede wszystkim nic na siłę. Tak jak pisały przedmówczynie, jeśli dziecko się garnie, to można jak najbardziej dziecko sadzać, żeby zaczęło się obywać ze sprzętem. Jeśli pozytywnie,to ja bym je zapisała na jakiś zajęcia. Cztery latka, to w sam raz, żeby zacząć, chociaż trzeba pamiętać, że dzieci błyskawicznie potrafią zmienić przedmiot zainteresowań. To tak jak z zabawkami. Coś jej kupisz i za moment przestanie się bawić. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×