Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mamamichala

Od kiedy chłopcy zaczynają mówić?

Polecane posty

Gość mamamichala

Moj synek ma 2lata i 2 miesiące bardzo ciężko idzie mu mowa. Mówi pojedyncze wyrazy kiedy każe mu coś powtorzyć stara sie jednak całkiem co innego mu wychodzi. Poradzcie mi dziewczyny co robić? Jak było z waszymi dziećmi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewelin234
a byłaś u lekarza?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ma czas spokojnie:) synek mojej znajomej zaczął mówić jak skończył 3 latka....biegała po lekarzach i kazdy jej mówił ze mowa u dzieci rozija sie indywidualnie...a teraz jest tak wygadany ze nie moze przestac mówic;) Bedzie dobrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
spokojnie:) Moj ma w tej chwili 20 miesiecy i jedyne co potrafi dobrze powiedziec to MAMA, TATA, NIE i jeszcze TSI-chyba chodzi mu o trzy:P musisz duzo z nim rozmawiac.Tak jak z dzieckiem czyli prostym jezykiem ale nie zdrabniaj przesadnie,bo on sie musi osluchac normalnej mowy.Czytaj bajki.I sie nie denerwuj.Aparat mowy nie zawsze jest w tym wieku na tyle rozwiniety,by maly czlowiek mial wogole mozliwosc normalnego mowienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój ma 14 mies i mówi mama, tata, titi- kot, dziś- wszystkie inne zwierzęta, am- jeść , daa- dziadek, baba- babcia i tyle. Córka w jego wieku potrafiła bez porównania więcej. Nic nie poradzę. Łażę za nim i mówię "Kornelku powiedz mamie jak robi kotek" "jak robi kurka" "powiedz oko"... a on ma mnie gdzieś :P Kiedyś się nauczy. Już się wścieka że nawija po swojemu a ja nie rozumiem więc myślę, że jeszcze trochę się powścieka i załapie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamamichala
dzięki dziewczyny pocieszyłyście mnie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eremi
spokojniem mój syn miał w czerwcu 2 lata mówi pojedyńcze wyrazy ale teraz dopiero zaczyna dobrze wymaiwiać słowa i składa zdania więc spokojnie....:):) kuzynka ma córke w syna wieku a ona to już wali:):)całymi zdaniami a jakie ma słownictwo szok!!!!więc każde dziecko ma swój czas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lady butterfly
To sprawa indywidualna. Mój w lutym skończy ... UWAGA... 4 lata!! I mówi pół/pół... polski/zulu-gula! Byliśmy u logopedy i powiedziała, że taki typ. W ogóle zaczął eksperymentować z mową DOPIERO jak skończył 3 lata. Teraz ma 3 lata i 9 m-cy i można się z nim dogadać. Widać, że się denerwuje jak ktoś go nie rozumie albo jak brakuje mu słowa. Cieszę się bo do 3 roku życia nie chciał w ogóle próbować. A po skończeniu 3 lat jakby otworzyła mu się klapka i teraz ma permanentny słowotok. Buzia mu się nie zamyka od rana do nocy. Z dnia na dzień mówi coraz więcej. Co dziwniejsze potrafi powiedzieć np. wąska dróżka... a nie powie... fajna małpka... co wydaje się prostsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lady butterfly
Aaaa Zapomniałam, że umie liczyć do dwudziestu, zna cały alfabet i dni tygodnia. Teraz uczę do miesięcy ale ciężko idzie bo "maj" powie ale "wrzesień" już nie. Zamiast "wrzesień" mówi "jesień". ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w ogóle sie nie przejmuj i nie porównuj swojego dziecka do innych bo każde jest inne. Nie ma jakiegoś magicznego wieku w którym chłopcy maja mówić, dlatego zdziwił mnie tytuł wątku:) Powiem tak, mój mówił wyjątkowo szybko, miał półtora roku to juz składał słowa i od razu dobrze, tzn nigdy nie ciumkał, nie seplenił itd. Potem od razu zdaniami, na swoje drugie urodziny juz gadal jak dorosly, a wiersze, piosenki itd, to non stop. Teraz ma trzy lata, mówi podobnie, no bo juz pewien etap osiagnął, wzbogaca słownictwo teraz itd. Bardzo logicznie gada, czasem aż szok:) Ale znajomi wszyscy robia wielkie oczy ze on tak szybko zaczal mowic bez seplenienia. Nie znam dziecka które tak miało. Większosc zaczyna zdaniami powoli mówić miedzy 2,5-3 lata, niewazne czy chlopiec czy dziewczynka, to mit że chłopcy mówią pozniej. ale za to moj pozno chodzil, pozno robil fizyczne rzeczy jak byl malutki. wiec widzisz, jedno robil szybko, drugie powoli. I tez sie stresowałam. Ale szynbko nadrobil i z Twoim bedzie tak samo. Jak rozumie co mowisz, cos tam próbuje juz, to nie ma sie czym martwc, kwestia czasu, w przedszkolu tak sie rozkreci ze bedziesz tesknic do czasow gdy byl cicho:) tak jak mowie, wiekszosc mowi pozniej niz wczesniej:) z moich obserwacji oczywiscie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myślę, że kontakt z rówieśnikami nie ma specjalnego wpływu. I mówienie do dziecka też nie warunkuje tego że dziecko zacznie szybko mówić. Moja córka nie miała kontaktu z żadnymi dziećmi ani młodszymi ani starszymi a jak miała 1,5 roku to zaczynała składać proste zdania. Synek jest przy niej słyszy jak ona pepla bez ustanku i nic. Wcale go to nie zachęca do mówienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój synek we wrześniu skończył 4 latka.Wieku 2-3 lat mówił tylko mama,tata i baba.Nie potrafił powiedzieć słowo pies,kot itd to te słowa przerzucił sobie na dźwięki.Tak więc było miauuu-miauuuu,muuu-muuuuu itd. Wieku 2,5 lat poszłam do logopedy-uspokajała mnie że naturalną kolej rzeczy jest to jak nawet dziecko wypowiada mało słów do 4 roku życia.Że należy sie martwić wtedy kiedy dziecko ANI JEDNEGO SŁOWA NIE WYPOWIEDZIAŁO oraz jak nie rozumie polecenia lub ich nie wykonuje bo wtedy być może słabo słyszy.Od 3 roku życia zaczęliśmy robić potrzebne badania by mógł być pod opieką logopedy.Niestety biurokracja jest wielka więc synek dostał się dopiero do logopedy po roku oczekiwania(mamy raz na 2 tygodnie).Jednak ja się nie poddawałam i sama rok temu zaczęłam z małym ćwiczyć (w necie jest mnóstwo ćwiczeń i wskazówek dla rodziców którzy mają dzieci zaburzeniem mowy) .Teraz ma 4 latka jak wcześniej wspomniałam i potrafi powiedzieć jeszcze 2 tygodnie temu 8 wyrazów które rozumieli wszyscy(ich jest wiele ale rozumiem tylko ja) a nauka,moje zaparcie,czas poświęcony dziecku zaowocowało :D:D:D Bo do 8 wyrazów dodaje 4 kolejne -pies,kot,ser,dom :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do głowy w chmurach
czekałaś rok? a nie myślałaś o tym, by pójść prywatnie do logopedy? straciłaś rok terapii... prywatne gabinety są ogólnodostępne! nie wyobrażam sobie takiego zaniedbania! dzieciak, który ma skończone 4 lata i mówi 12 słów to zdecydowanie przypadek do natychmiastowego leczenia. jak mogłaś czekać rok... bezczynnie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"dzieciak, który ma skończone 4 lata i mówi 12 słów to zdecydowanie przypadek do natychmiastowego leczenia." ja znam chlopca co mowi jeszcze mniej.I chodzil po logopedach i czekaja az zacznie skladac zdania,zadnego leczenia nie mial.Ponoc opoznienie mowy moze wystepowac do 4 roku zycia dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość martaizy
mi się wydaje że jednak dziewczyny mówią szybciej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fvgbnm
mój Synek rozgadał sie dopierp krótko po tym jak skończył 3 lata. Zaczął mówić pełnymi zdaniami i dość wyraźnie. A tak to to mówił, ze inny g nie mogli zrozumieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A gdzie ja napisałam że NIE ROBIŁAM NIC?????? Wyraźnie napisałam że rok czekałam na kolejkę.A przez rok ćwiczyłam sama z małym w domu ( ćwiczenia oraz jak ćwiczyć dostałam od logopedy oraz szukałam przez google) Nie każdy żyje na kasie.Mnie akurat nie stać na gabinet prywatny gdzie w moim mieście koszty wahają się od 80-200 zł za 30 minut! Tylko proszę nie pisdać mi teraz że mogłam nie robić sobie dziecka....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moj mial 2 latka
jak mowil juz wszystki slowa i budowal proste zdania , 2,5 mowil wszystko , teraz nadaje jak katarynka , ma 2,8

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do ale nummmmer
A rozsądny wiek to jaka to granica??? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale nummmmer
;-) no myślę, że gdyby mój mlody nie był już pod okiem specjalisty to około 3,5 roku życia zaczęłabym się rozglądać za fachowcami w tej dziedzinie :-) oczywiście jeśli nie towarzyszyłby tej "niemocie" normalny typowy rozwój to wcześniej; pewnie teraz też sie ktoś przyczepi, że wodę leję, bo co oznacza "normalny rozwój" :-P ale mam nadzieję, że wiecie o co mi chodzi....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość każdy w swoim czasie
:-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eunika ***
Mój miał 2 lata i nie mówił mama ani tata tylko jakies ba ba i to wszystko. Zaczał mówić pierwsze pojedyncze słowa jak skonczył 2,5 lat. W ciągu 2 mies mowa rozwinela sie u niego na maxa. Teraz ma 2i 9 i gada az miło posłuchać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mój ma rok i 10 miesiecy i pojedynczych słów mówi na mase ale jeszcze nie łączy..., tak naprawdę to zaczął powtarzać coraz wiecej jakieś 2 miesiące temu. Czekam na zdania, ale jakoś opornie mu to idzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość butelkowa mama
moj starszy zaczął mówić mama i tata około 9-10 miesiąca. mama zawsze jak był głodny, a tata jak chciał żeby tatuś przyszedł i się z nim pobawił... z miesiąc pozniej doszlo baba i diedi, co oznaczalo dzieci. po roku się zatrzymal z mowieniem. jak mial półtora zaczął naśladować odgłosy zwierząt, mówił nie, tak, daj, am, iju, iju - jako pić. Potem znowu kilka miesięcy przerwy i jak miał 2 latka usłyszałam od niego podczas zabawy w piaskownicy mama choć do domu. A później to już mu się buzia nie zamykała i tak jest do dziś. Mały za to przy starszym bracie bardzo szybko zaczął gadać. Mówi mama, tata, dziadzia, baba, ide, jade, daj, am, dzieci, nie, tak. jak na rok z malym hakim, to rozmowny. ale to wszystko zależy od dziecka. Każdy w swoim czasie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mój ma prawie 19 miesięcy i zaczął mówić zdaniami, wiec to nieprawda ze chłopcy mówią później. To po prostu sprawa indywidualna , każde dziecko ma swoje tempo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość atena338-76@tlen.pl
Moj synek ma 11 miwsiecy i mowi Adam,mama,papa,ela:)no to chyba dobrze prawda?ALe zaznacze ze ma dwie siostry 11 lat i 15 ,ktore wciaz do niego cos mowia,moze dlatego tak szybko lapie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moj jak skonczyl 2 latka zaczal laczyc slowa, jak mial 2 latka i 2 miesiace zaczal zadawac pytania,teraz ma 2,5 i gada jak najety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość :P:)
to zdaje sie nie jest kwestia płci, chociaz przekonana nie jestem, bo wszędzie pokutuje ta opinia, że chłopcy później mówią

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marineee
W necie ciężko znaleźć rzetelne informacje na ten temat. Ale trafiłam na ten temat tu http://pogromcymitowmedycznych.pl/myth/12/ch%C5%82opcy-zaczynaj%C4%85-m%C3%B3wi%C4%87-p%C3%B3%C5%BAniej-ni%C5%BC-dziewczynki/ , na koniec dyskusji ma wypowiedzieć sie ekspert

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anikar
Mój synek jak miał roczek mówił pojedyncze słowa a w wiekuu 18 miesięcymówił całymi zdaniami, mówił wierszyki, śpiewał piosenki itd. natomiast córka siostry męża zaczęła pierwsze słowa mówić kółko 3 roku życia. Z tego wniosek taki że top sprawa indywidualna i nie ma reguły czy chłopiec czy dziewczynka. Napewno dużo daje czytanie dziecku i dużo rozmawiać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×