odeszlam od męża a rodzina mnie wyzywa

Bylam nie szczęśliwą mężatką , za to szczęśliwą bylam i jestem matką 4 latka. Jak dziecko skończyło roczek poszlam do pracy, chociaż rodzina twierdziła po co? Ja mialam dosc gadania ze moglabym wreszcie zarabiać od tego swojego. Poszlam do pracy tez źle, bo nie zawsze ugotuje, nie zrobię kanapek mu do pracy. Rodzina nie wie Wszystkiego. Wie tylko, ze w moim życiu pojawił się kolega z pracy z którym zaczęło łączyć mnie coś więcej. Nie wie, ze maz kiedys po pijanemu mnie przydusil, albo ze mnie uderzył. Byly dni kiedy byl kochany, dla dziecka byl i jest zawsze wspaniały. Jego zachowanie doprowadziło ze zakochalam sie w kims innym i odeszlam. A teraz obie rodziny mnie pouczaja i wyzywaja ? Czy słusznie? Nie wiem jak mam im powiedzieć prawdę bo mix wstyd zwyczajnie.

Dlatego ja powiedziałam wszystko żeby było jasne żeby wiedzieli dlaczego. A czego Ci jest wstyd? że starałaś się a nie mogłaś dogodzić imbecylowi, który myślał, że jesteś jakąś jego własnością? Powiedz przynajmniej swojej rodzinie, a tamtej przy okazji gdy Cię będa pouczać i dokuczać napisz sobie wszystko co złego spotkało Cię z tym człowiekiem na kartce i naucz się tego na pamięć i przy najbliższej okazji im to wyrecytuj, szczeny im opadną i się zamkną a ty będziesz miała spokój. Chociaż jego rodzinka dalej będzie z Ciebie robić wariatkę ale przynajmniej twoja się dowie.

Troche CI sie wszystko do kupy zlozylo rozstanie nowy partner I rodzinie ciezko to przetrawic. Nie oceniam cie Bo wiem co to znaczy. Ja odeszlam od swojego ex(nasxczescie nie byl moim mezem) po 3.5 roku znecal sie psychicznie . Po 2 Mies od rozstania zaczelam sie spotykac z kims innym jestem z nim juz dwa lata. Tylko u mnie jest type ze ex dziecka przez ten czas nie odwiedzil no tylko raz 4 tyg temu dwa dni przez rozprawa o alimenty Bo przestal placic

i bardzo dopsze powinni cie jechać jak burka!! jak morzna zostawić swojego mensza no k***a psia j****a s***********a mać ja sie pytam jak tam moszna? tosz to koniec świata dla kobity powinien być odstawić swojego menszczyzne bo co bo ci źle było to czeba było mu powiedzieć żeś jest suka niewierna czy coś takiego aszeby wiedział że go zostawisz zoroz!!

Jego rodzina zawsze nam d**e obrabiala a teraz nagle go tak broni i wielce pociesza. Ja nie zaluje decyzji. Ale ze względu na dziecko mam kontakty z rodziną. Z moja po części sobie poradzilam. Gorzej z jego.