Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość asfsfssxknmlasassads

OLEJEK RYCYNOWY w 40 tygodniu ciąży. Macie jakieś doświadczenia?

Polecane posty

Gość asfsfssxknmlasassads

Tylko do osób które sprawdziły

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asfsfssxknmlasassads
NIkt nie próbował wywoać jakos porodu ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 9999999c9999
ostrożnie z olejkiem rycynowym w końcówce ciąży Olejek ten ma własności przeczyszczające i jednocześnie powoduje przekrwienie narządów w jamie brzusznej, a to niebezpieczne w ciąży Olej rycynowy może wywołać akcję porodową, ale też łatwo doprowadzić do zbyt niebezpiecznej akcji porodowej Ryzykowne jest zażycie oleju rycynowego w końcówce ciąży bo można łatwo zażyć ryzykowną dawkę i mogą być kłopoty Zamiast oleju rycynowego bezpieczniej jest zastosować olej parafinowy bo działa łagodniej i też ułatwia wypróżnianie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ze mną na patologii taka jedna leżała walnięta co tez na siłe chciała urodzić i jej genialna siostra jej poradziła wypić olejek rycynowy zmieszany z sokiem pomarańczowym i szampanem. Laska wypiła tego ponad litr i cała noc za przeproszeniem srała, bo przeciez olejek rycynowy głownie działa przeczyszczająco. 3 dni później miała porod wywoływany, ale nic nie zadziałalo i po 2 dniach znów dostala oxytocyne i dopiero wtedy urodziła. Dziewczyny, czekajcie na swój czas, a nie eksperymentujcie. To lekarz powinien zdecydować co dalej jak jest po terminie, a nie wy same jakimiś chorymi sposobami, bo nawet nie wiecie jak czasem można sobie albo maleństwu zaszkodzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asfsfssxknmlasassads
Dlatego pytam na forum. tu przecież chodzi o zdrowie i życie moje ale i dziecka. Nic na siłę, ale myslałam ze może u kogoś ta metoda się sprawdziła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 9999999c9999
aha...chodzi ci o wywołanie akcji porodowej? Hm....ja kiedyś pomogłam sobie w ten sposób, ale dawno temu i tylko małą łyżeczką rycyny............ale tez poród był baaardzo ciężki wręcz koszmarny...teraz myślę że może rycyna miała na to wpływ ?....nie wiem Dodam że drugi poród był inny i o niebo normalniejszy, nawet nieporównywalny pod względem stopnia bólu...chociaż oczywiście też dał mi w kość...jak to z porodami bywa . Drugi poród nie był prowokowany rycyną. Chyba ci nie polecam przyśpieszania rycyną akcji porodowej....ale nie wiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja kuzynka probowala. Wypila 2 lyzki ok 19 i o 4 rano byla na porodowce i urodzila:) ja pilam tez 2 lyzki i tylko cala noc na kibelku przesiedzialam, zadnej akcji....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 9999999c9999
Hm....młoda byłam wtedy i głupia Przed pierwszym porodem miałam inny cel, rycyna w małej dawce miała posłużyć nie wywołaniu akcji porodowej, ale właśnie przeczyszczeniu, bo bałam się i wstydziłam ..hm...krępujących epizodów w szpitalu podczas parcia...bo takie się zdarzają....więc chciałam się zabezpieczyć poprzez przeczyszczenie...i wtedy nie wiedziałam jeszcze o ryzyku zażywania rycyny przed porodem...niemniej dla ostrożności wzięłam malutką dawkę ...1 łyżeczkę rycyny. Młoda byłam i głupiutka.......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asfsfssxknmlasassads
no właśnie mi o przeczyszczenie też chodzi... wolałabym uniknąc kompromitujących sytuacji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfghdr
9999999c9999 PRZECZYTAJ SOBIE JAKA JEST RÓZNICA MIEDZY olejem rycynowym, a rycyną??? i wtedy się zastanów co wypiłas, bo podejrzewam , że jakby była to rycyna to by Cię już na swiecie nie było.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żoneczka taka jak ja
Moim zdaniem przyspieszanie porodu "domowymi sposobami" to kompletna głupota i ryzyko. Tak to już natura wymysliła,że dziecko rodzi się wtedy gdy jest na to czas.Skąd pewność ,że przyspieszysz w momencie akurat "w czasie"?Skoro nie rodzisz to znaczy jest za wczesnie! Olejek rycynowy ma to do siebie,że działa głównie przeczyszczająco i zwiększa ukrwienie narządów.Zbyt duża dawka może okazać się zgubna!Chciałabyś dostać krwotoku?Albo mieć sraczkę w trakcie porodu? Dziewczyny nie kombinujcie bo zaszkodzicie i sobie i dziecku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja bralam olejek rycynowy, 1,5 lyzki o ile dobrze pamietam;) wzielam jakos o 19, o 22 dostalam skurcze, a o 10 rano była na świecie moja malutka. Osobiście nie polecam, mialam wyrzuty sumienia, że moglam zaszkodzić. Porod ciezki, rozwarcie nie postepowalo, mdlalam z bolu. Urodzilam po kroplowce z Oxytocyną i znieczuleniu, zwanym Dolarganem. Inaczej meczylabym sie do 18, albo i dluzej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja wypilam 2 lyzki
olejku rycynowego w 41 tyg ciazy i urodzilam w 15min ale to bylo drugie dziecko i porod byl wywyolywany.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale nie wiem zbytnio czy to po tym olejku urodzilam, czy tez po cwiczeniach. Ginekolog zalecil sprzatanie i chodzenie po schodach. Przeszlam łącznie jakies 12 pięter, później porobiłam przysiady i pobiegałam między kuchnią , a pokojem - myślę że bardziej to mnie ruszyło :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość goggogogogogogog
Ale o czym Wy mówicie? w normalnych szpitalach robią lewatywę aby nie było przykrych kompromitujących sytuacji...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żoneczka taka jak ja
Lewatywy teraz nie robią - chyba,że na życzenie. Poza tym jeśli się napije olejku i wywoła akcję a jednoczesnie bedzie miała biegunkę to nie wiem czy to fajnie bedzie.........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
robia lewatywe wszedzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pekky
Nie,nie robia lewatywy wszedzie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bloblobla
Z tym olejkiem nie wiem, ale wydaje mi się, że coś w tym jest, że przyspiesza poród (jeżeli chodzi o rozpoczęcie akcji co do terminu, ale nie przyspiesza samej akcji i nie skraca czasu trwania porodu). Ja w 38 tc. chciałam się właśnie przeczyścić bo miałam zaparcia pod koniec ciąży i po prostu było mi z tym niekomfortowo. Wypiłam tylko 2 łyżki i po jakiś 2-3 godzinach zaczęły się skurcze (od razu wiedziałam, że to "te skurcze"), od razu regularne trwające 25-30 sek. co 2-3 min. Ze względu na to, że ostatnie 4 tygodnie "chodziłam" (w zasadzie to więcej leżałam) z 4-ro centymetrowym rozwarciem i skróconą szyjką, na porodówkę pojechaliśmy w ciągu półtorej godziny. Ale nie powiem, że urodziłam szybko i bezboleśnie - od pierwszych skurczy rodziłam 9 godzin, poza tym po podaniu oksytocyny bo na tych 4 cm. poród się zatrzymał i skurcze w pewnym momencie zaczęły zanikać. Cieszę się, że nie zechciałam zastosować go wcześniej, kiedy dziecko nie byłoby donoszone... Co do lewatywy to kiedy położna bardziej oznajmiła mi (i czekała na ewentualny sprzeciw), że "zrobimy lewatywę" prawie się ucieszyłam :P Początek zabiegu wiadomo - krępował, ale już po strasznie mi ulżyło, poza tym rzeczywiście w czasie skurczy partych ma się wrażenie parcie na stolec, tak więc przy kolejnym porodzie chętnie się na nią zgodzę ponownie. Myślę, że żadne środki przeczyszczające w bezpiecznej dawce dla ciężarnej tak dokładnie nie oczyszczą jelit jak właśnie lewatywa :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
z/e/s/r/a/s/z się i tyle :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja pije od tyg co 2gi dzien po 2 lyzki i nic mnie nie rusza tylko na sranko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Też jestem w 40 tygodniu. Wypiłam nad ranem jedną łyżkę, po 2 godzinach nieprzyjemny, ale znośny ból brzucha i po kolejnych 2 godzinach kupa :) W sumie fajnie bo 2 dni nie mogłam zrobić. Później ból brzucha ustał więc efekt tylko przeczyszczający..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×