Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość lawina

Operacja nosa....kto to przezyl?????

Polecane posty

Gość lawina

Ja jestem juz rok po operacji nosa,,,,,,,byl skrzywiony w lewa strone i dzurka byla mniejsza co trudniej sie oddychalo tak twierdzil lekarz... O godz.9.00 rano rozpoczela sie moja operacja trwala dwie godziny...calkowite znieczulenie...gdy sie obudzilam zwracalam krwia i wszystkim co popadnie szok....nic nie widzialam bo krew zalala mi oczy i rzesy sie posklejaly...przywiezli mnie do pokoju...myslalam ze umieram...z nosa wystawaly mi druty metalowe i bandaze...a na nosie mialam metal trojkatny zaplastrowany.......wiec oddychalam przez buzie... dostalam tabletki na znieczulenie ale i bez nich nic nie bolalo...tylko to co zobaczylam po udanym otwarciu jednego oka w lustrze....oczy opuchniete i wszystkie kolory teczy....bialka oczne zalane krwia... Bylam zla na siebie dlaczego to zrobilam ...cierpiam kazdego dnia i nocy...pozniej problemy z wyproznianiem po kilkudniowym pobycie w szpitalu ale to juz inna historia.... Kolejny strach wyciagniecie tych tamponow z nosa ..byly tak dlugie ze gdy je zobaczylam po wyjeciu mialam wrazenie ze siegaly mi do mozgu...ale jeszcze zostaly w nosie takie plastikowe formy ktore pozwalaly zeby w miare delikatnie wyciagnac te tampony...no i szwy... kolejne dni i tu przyjemnosc...oczyszczanie nosa z starej zaschnietej krwi czyli wkladaja rurke do nosa i wysysaja... bolalo jak diabli.... Powrot do domu...kolejne wizyty u lekarza plastiki z nosa wyjete antybiotyki wypisane a oczy w siniakach...ale z czasem metal zdjeto ..a szwy sie rozpuscily....i obietnica lekarza ze czucie w nosie wroci za 3miesiace..dal przyklad to jak z drzewem i korzeniami gdy sie je przetnie musza odrosnac czyli moje mialy tez tak zadzialac.........do dzis a juz rok minal lewa strona jest inna od prawej czuje ja ale bardzo mrowi i jest zimniejsza,,,nos w miare prosty....ale jakis nie moj przy dotyku....czy zrobilabym to drugi raz ............Nie...duzo cierpienia a teraz i nie pewnosc mam nadzieje ze nerwy do konca zadzialaja.......... Dziewczyny zastanowcie sie...zrobcie sobie woskowanie nog...jesli chcecie cierpiec ale i tak ten bol to przyjemnosc w porownaniu z moim...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale ściema
:D Bzdury piszesz pisarko :D Czy tobie nos weterynarz operowal ? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zosiiaak
sluchajcie a to prawda ze po operacji nasa juz nigdy nie ma sie kataru??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lawina
Ale wy dzielne jestescie .....wiec moze kolejna operacja przed wami...mylicie fakty ale to juz wasz problem ...strona medyczna jest mi dobrze znana ....skoro tak dobrze to znosicie... fajnie by bylo na was przeprowadzic pare badaniach...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ble...ble...
Chyba się trochę zagalopowałaś: "skoro tak dobrze to znosicie... fajnie by bylo na was przeprowadzic pare badaniach...". Nikt tu nie podkreslał że jesteśmy dzielne, przeczytaj jeszcze raz dokładnie końcówkę mojej wypowiedzi. Każdy organizm reaguje inaczej to że mnie nie spotkała akurat to co Ciebie to nie ma nic wspólnego z dzielnością!! Zanim przeszłam operację dokładnie wiedziałam wszystko od strony medycznej, wiedziałam co się moze dziać i jak mogę wyglądać. Idąc na operacje myślałam, że będzie gorzej. Może dlatego nie wspominam tego aż tak, gdyz operacje miałam jakies 6 lat temu. Chciałam tylko zasugerować tym którzy będą mieli ta operację, że nie zawsze jest aż tak źle a straszenie kogos swoimi przeżyciami nie jest fajne. Gdyby chciała kogoś nastraszyć to opisalabym co się działo ze mna po zabiegu, ale ma się to nijak do tej konkretnej operacji, bo przy każdej innej było by to samo - poprostu mam słaby organizm.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lawina
Jak sie nie myle jest to Forum i wolnosc wymiany mysli,opini i przezyc....Zostala opisana przezemnie sytuacja .....Pokazalam ta strone ktora wlasnie ty starasz sie ukryc ...I tu jest problem niedomowienia ,czarowanie ze jest to okej jest falszywe ale niestety to jest dziwna ludzka metalnosc ktora innych ludzi wbrew pozorom nie chroni ale oszukuje...Kogos straszyc bzdura jesli komus zalezy i tak to zrobi...ale zaloze sie ze bedzie bardziej przygotowany dzieki mojej wypowiedzi niz twojej ....gdyz ty ukrywasz fakty ..a tak na marginesie (w prawie to karalne...ciekawe czemu?)Swiadomosc konsekwencji ktorych prawdopodobienstwo sie zna jest mniej bolesna...niz zaskoczenie i bezradnosc...Tylko Prawda jest pomocna dlonia dla drugiego czlowieka.....szkoda ze tak malo ludzi o tym wie.........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja nie przezylam
umarlam niestety :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lawina
Dodam, że po roku od czasu operacji mój nos w dalszym ciągu wygląda jak skocznia narciarska w Düsseldorfie :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ble...ble...
Właśnie dlatego że jest wolność wymiany opinii ja przedstawiałam swój punkt widzenia. Nie staram się ukryc "tej" niby Twojej strony bo ja nie miałam takich przeżyć, więc czemu mam ściemniać?? Nie ukrywam faktów, BO CO CZŁOWIEK TO INNE ODCZUCIA. Napisz mi w takim razie gdzie są te Twoje fakty, że każdy ma się czuc tak jak Ty. Widzisz różnimy się tym, że ja Ci nie wmawiam że przeinaczasz fakty tak jak Ty wmawiasz mi że ja je ukrywam. Dlaczego nie umiesz przyjąć faktu, że ktoś czuł sie po tym zabiegu lepiej od Ciebie. Napisałaś posta pod tytułem: operacja nosa ... kto to przeżył?? - ludzie Ci odpowiadają jak było u nich po zabiegu a Ty na nich naskakujesz, tylko dlatego że mają inne odczucia. Czyzbys oczekiwała na współczucie i na posty: o jejku jakaś Ty biedna!! Zresztą sama się przyznałaś, że strona medyczna była Ci znana, więc wiedziałaś jak to może wyglądać i co się będzie działo.A teraz wyniak że jednak byłaś zaskoczona i bezradana. Jak ktos będzie miał taką operację to napewno nie będzie szukał rzetelnych informacji na jakimś forum tylko porozmawia z kims kompetentnym. Uważam że dalsza dyskusja z Tobą nie wniesie nic nowego do tego tematu, bo to tak jakby się spierać co lepsze cesarka czy poród naturalny!! Dobranoc!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lawina
Okej operacja byla przyjemnoscia mile spedzony wolny czas dotego zabiegi kosmetyczne mozna bylo sie zrelaksowac.... Wiesz co daj namiary gdzie mialas przeprowadzona operacje ....jesli oczywiscie stac Cie na to ....porownam fakty o ktorych piszesz ....czekam dzielna kobieto....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lawino
napisz prosze kto i gdzie cie operowal, czy to byla jakas klinika chirurgii estetycznej? bo ja chcę się poddać takiemu zabiegowi i chce uniknąć podobnych przeżyć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja operowalam nos
to co napisalas lawino to chyba jakis horror ,a nie operacja nosa? Moja byla zupelnie inna.Po operacji mialam siniaczki kilka dni ,zadnego bolu nie odczuwalam,nie mialam w nosie zadnych rurek ,setony owszem byly .Zadnych przekrwionych oczu nie mialam i wogole nos nie boli po operacji wiec nie strasz tu nikogo tymi krwawymi opowiesciami :D Ja sie czulam w klinice jak na wczasach :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szeron
Ale bzdury piszecie ....jakie brzydkie takie zlosliwe....Lawina ma nie straszyc ludzi....haaaaaahaaaaaaaa a dlaczego nie skoro pisze TO CO PRZEZYLA...odwazna sie znalazla ktora twierdzi ze tylko...haha tylko pol roku byla otepiala po narkozie....i moze do dzisiaj jestes otepiala tylko sie do tego przyzwyczailas?????????I twierdzisz ze personel sie dziwil ze pod oczyma niema siniakow...czyli logiczne ze w wiekszosci to jest....Sama twierdzisz ze roznie kazdy przechodz okejjjjj ale trzymaj sie tego stwierdzenia ,.,..i nie czepiaj sie innych....ja tez mialam operacje i opis Lawiny jest bardzo podobny do mojej operacji....tylko ja wam mowie zrobcie sobie ta operacje jak chcecie i same zobaczycie ze...nie jest to tak jak na ,,,,,,,,,,,wczasach....jak twierdzi tu druga klijentka.....pytanie co tak naprawde bylo operowane haaaaaaahaaaaa!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JOLK
haaa Porownywanie operacji do wczasow to chyba jeszcze dzialanie narkozy...na marginesie ;;;;wspolczuje Lawina bylas odwazna...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do poszkodowanej lawiny
ty chyba cos masz z mozgiem nie tak? albo doktor ci cos uszkodzil :D Takich glupot nie czytalam od dawna:D chyba to jeszcze dzialanie narkozy? Dlugo to trzyma ciebie ,oj dlugo :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JOLK
A umiesz wogole czytac????????Czy na wczasach Cie uczyli po operacji???A wogole czego ty sie tak rzucasz....trafia Cie ze nie stac Cie na operacje PLASTYCZNA?A moze potrzebujesz wiecej operacji?????Cholerka w twoim przypadku to bedzie kosztowac......haaaaaaaaa Ale jest chyba wyjscie...Musisz powtornie sie narodzic..moze bedzie lepiej...gorzej jak bedziesz pchla...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przecież operacje nosa wyglądają bardzo różnie w zależności od tego co się zmienia, nie generalizujcie. Na pewno prostszy jest zabieg samego zlikwidowania garbka, a bardziej skomplikowane prostowanie przegrody czy np. zwężanie nosa. Im większa ingerencja w ciało tym większa możliwośc powikłań i większe cierpienie pooperacyjne. No i każdy w dodatku reaguje inaczej. Umiejętności lekarza też pewnie nie są bez znaczenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anita325
Do Lawiny Ja przeszlam operacje nosa powarzna i bylo ciezko. Po narkozie bylo okej ale pozniej czulam sie okropnie,cala obolala. Lawina widze ze przeszlas tak samo jak ja i tez bym czegos takiego nie powtorzyla. Do euglena Bardzo madre slowa!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość babs
Zgadzam sie calkowicie z eugena. Duzo zalezy od tego czy mialo sie operacje w czesci chrzestnej czy kostnej. I wierzcie mi wiem co mowie, mialam calkowita rekonstrukcje nosa ( po zlamaniu i zlym zlozeniu przez lekarza). Wiec mialam usuwanego garba, zwezane kosci nosowe,zwezana czesc nosa w czesci nozdrzowej . Po operacji czulam sie jak po 10 rundach z Mikem Tysonem. Moja twarz opuchnieta jak bania, since pod oczami. Ale najwazniejsze pytanie,czy zdecydowalabym sie na to ponownie?? Tak. Bol przeszedl , powoli sie o nim zapomina. Ale zanim sie zdecydujecie na taki krok powinnyscie to naprawde dobrze przemyslec. Bo to jest decyzja ze skutkami na cale zycie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość venuis
A ja się zbieram na operację. Kasę już uskładałam. Nos mam wielki, niestety, i w dodatku powoli narasta mi na nim garbek. Z półprofilu i profilu wyglądam jak gęś, nos robi się z roku na rok coraz szerszy i brzydszy. Odwraca uwagę od oczu, które mam ładne, od ust, od wszystkiego, zupełnie, jakby moja twarz składala się z samego nosa. Mam serdecznie gdzieś wszystkie pooperacyjne męczarnie. Chcę nareszcie pozbyć się kompleksów. Czy ktoś może zna jakąś dobrą klinikę na Dolnym Śląsku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość venuis
W dodatku ostatnio schudłam czternaście kilo. Twarz zrobiła mi się drobna i trójkątna, i byłaby ładna w połączeniu z moimi skośnymi oczami, gdyby nie tkwił w niej wielki, pieprzony nos. Wyglądam paskudnie. zuepłnie nie rozumiem, dlaczego autorka topiku tak straszy, przecież nie każdy musi się męczyć tak, jak ona, a o żadnych sterczących z nosa drutach nigdy nie słyszalam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marzena2
To musi bolec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do Venuis
Nie chudnij wiecej bo rozum tez Ci sie spala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aboabo
serio nos rośnie? mi tez się wydaje że robi mi się garbek ale nie byłam pewna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a znacie
dobrego chirurga od nosa w Kraku??? I ile to teraz kosztuje???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do venuis
na Śląsku dobry jest Wójcicki-Polanica.Łątkowskiego odradzam,Kobusa też.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Potwierdzam Jesli
chodzi o Slask.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Do Lawinka
Ojejku wspolczuje. Ale bylas dzielna, ja to szybko panikuje ale jak trzeba to trzeba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nosownik
Mialam zaleconą operację skrzywionej przegrody nosowej przez laryngologa. Odkryl tę przypadlość u mnie, gdy bylam dzieckiem, powiedzial więc, że musze poczekać aż zakończę etap wzrostowy. Mam teraz 26 lat i obawiam się tej operacji. W gruncie rzeczy dobrze sobie radzę nawet ze skrzywioną przegrodą :). Czy ktoś też tak ma?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kaska..
NOSOWNIK Przeciw autorka topiku ta sytuacje opisuje. Ja tez mialam i szkoda gadac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×