opiekunka chce 920 zł dużo czy mało ?

Moja sasiadka chce sie opiekowac moim malenstwem i chce za to 920 zl uwazam ze chyba troche duzo bo mieszka obok mnie i mialaby go zabierac do siebie wiec w sumie on u niej est przy okazji poniewaz ma ponad rok ale jest bardzo grzeczny. Jej obowiazki to przebrac go i dac mu jesc obiad przygotowany tez przeze mnie wiec nie bedzie mi gotowac,sprzatac, siedziec u mnie i w dodatku to na wsi wojewodztwo warminsko mazurskie a dzieciak naprawde grzeczny i praktycznie tylko sie z nim siedzi co o tym sadzicie ?

za ile godzin "siedzenia"???

bo jak za 8 godzin codziennie przez 5 dni w tygodniu to caly chuuj i ja bym w zyciu za taka kase nie siedziala z niczyim dzieciakiem

Po co ta końcówka 20 zł.? Ile godzin będzie pilnowała Twoje dziecko? Uważam że to przesada 920 zł.Ja płacę opiekunce przy 9 miesięcznej córeczce 700zł. Z tym że pani przychodzi do nas.Od godz.7-16. Tylko praca przy dziecku.Nie żywimy jej, przynosi własne kanapki i OBOWIĄZKOWO MUSI okazać książeczkę zdrowia.Bez tego mowy nie ma żeby opiekowała się małym dzieckiem!

Stanowczo za dużo chce ta sąsiadka.Książeczkę zdrowia posiada?!

Samo debilstwo się pojawia tutaj, które nie maja pojęcia o czym piszą..Małolaty szykujcie się do nauki, nie piszcie bredni, bo słabo się robi gdy czytam tych debilnych wypowiedzi.

Tylko prosze bez obrazy naszych pociech matki ktore pracuja i maja opiekunki wiedza o czym mowie ,to nie jest ciezka praca bez przesady a sasiadka ksiazeczki nie wiem czy posiada

złapałam bym taka matke i jej morde poryła w gnównie jej bachora

Wiec raczej ile byscie jej na moim miejscu zaproponowaly ? Od poniedzialku do piatku po nie cale 8 godzin

9zł za godzinę. Nie uważam, ze 920zł to za dużo. Ile zarabiasz autorko?

Widac na tym forum inteligencje a jak kogos nie interesuje moj temat to po co na niego wchodzisz czytasz i sie wypowiadasz malolato ciekawe jak Twoja matka by Twoja morde w gownie wytarzala

ja bym zarządała 2500 zł to mogłabym sie zastanowić , w zyciu nie chciałabym zajmować sie obesrołkiem który smierdzi, żre i w*******aby które to robią za 700 albo 900 zł sa chyba święte a 700 zł to wogole obraza godności człowieka , za 700 zł to bym tego bachora przez okno wyrzuciła

Zarabiam 2 tys zl

byłam opiekunką przez kilka lat i nie mów mi, że to nie jest ciężka praca, jest bardzo odpowiedzialna, bo na cudze dziecko uważa się jeszcze bardziej, niż na swoje. Poza tym co to za teksty, że nie będzie sprzątać i gotować? Niania to niania, a nie pomoc domowa, więc taka kwota za taką ilość godzin nie jest niczym wygórowanym, niektóre matki to najchętniej za darmo chciałyby opieki nad dzieckiem. A Ty z 11.33 to uprawiasz jawny wyzysk!

Tylko bez obrazania mojego dziecka jest grzeczny i naprawde z nim tylko sie siedzi sam sie bawi i nawet usypiac go nie trzeba sam zasypia

taka matka to mysli że jej dziecior jest cudowny i dla kogoś to blogosławieństwo i przyjemność mogąc zająć się "cudem" a to cięzkie obciążenie czasu i ciężka praca a 700 zł to taka ku/rwe wyrzuciłabym z okna zaraz po jej bachorze bekłaby tylko na betonie

dużo?? no błagam Cie, nie podjełabym sie opieki nad dzieckiem za tak smieszne pieniadze

No juz bez przesady rozumiem ze odpowiedzialna ale prosze bez takich tekstow wiec widze z wami nie mozna pogadac bo inteligencji to wam brak zamiast normalnie sie wypowiadac to tylko wulgaryzmy i wyzwiska dziecka !

No juz bez przesady rozumiem ze odpowiedzialna ale prosze bez takich tekstow wiec widze z wami nie mozna pogadac bo inteligencji to wam brak zamiast normalnie sie wypowiadac to tylko wulgaryzmy i wyzwiska dziecka !

napisałam Ci co o tym myśle z punktu widzenia opiekunki, bez wyzwisk, za to Ty zaczynasz obrażać mnie, bo coś jest nie po Twojej myśli

Znałam jedną nianię, ona zazwyczaj z matkami się umawiała, że dostaje połowę ich pensji, raz to było 600 zł, a raz 2000. Wszystko zależy od podejścia ludzi. Wy się wydzieracie, że mało. A jak ktoś zarabia 1200, to skąd weźmie więcej na nianię i z czego będzie żyć? Różnie bywa, i matka i niania też człowiek, wszędzie trzeba spojrzeć na konkretną sytuację, myślę, że tu adekwatnie jest wszystko, choć zaokrągliłabym, jednak do 1000. Ale to że tamta będzie u siebie, jednak koszty jej wody czy prądu, zatem to nie ejst łagodząca okoliczność,ale raczej do dopłaty, bo to ona będzie później jeździć odkurzaczem i sprzątać u siebie.

Przepraszam autorko, ale po prostu coś sie w człowieku gotuje jak się czyta coś takiego. 700 zł? 920? :D Ja jako opiekunka dostawałam 1400 zł, pracowałam po 7h dziennie od poniedziałku do piątku, czasami też zostawałam w sobotę wieczorem, ale za to miałam dodatkowo płacone. Nie wyzyskuj ludzi. Minimum 1200 dla tej pani.

jesli kobieta chce sie zajmowac cały dzień dzieckiem za 700 zł to sorry ale cos jest nie tak co ona robi z tym dzieckiem jak matki nie ma ? może jest pedofilką i grzebie mu w od/bycie jak można zatrudnić kogoś za grosze i wierzyć że dziecko będzie miało nalezytą opiekę ? to tak jakby przyszla do ciebie kobieta i powiedziała że wysprząta ci dom codziennie, ugotuje obiad , wyprasuje, wypierze i chce za to 100 zl miesięcznie , nie wzbudziłoby to czegos w twojej głowie ? masakra może jakas żulianka, która pakli albo popija z piersiówki i wie że nikt jej nie będzie chciał do pracy to tu weźmie to 700 zł

To zależy ile zarabiaja nianie w Twojej okolicy. Ja na pewno nie siedzialabym za takie pieniądzę, kilka lat temu na początku i bez doświadczenia miałam 1500 za 9 godzin. Teraz minimum 1800 (nie przez agencję, normalna nie za bogata rodzina), mazowieckie.

We łbach wam sie poprzewracało, chcecie za lajtową pracę dostawać tyle co inni zarabiają zapieprzając w marnej robocie na etacie albo fizycznie albo w c******m biurze, gdzie kazdy kazdemu nóz w plecy wbija i siedzi sie jak na szpilkach? Minimum 1200 LOL, jak ktos zarabia 2400 to ma polowe oddawac, koszt dojazdu do pracy 500/miesiąc to matce zostaje 700 zł i dziecka nie widzi. Tak to juz sama sie moze nim opiekowac, pomyslcie o tym.

to niech siedzi

to niech znajdzie opiekunkę za 100 zł i odda jej dziecko , w końcu cena najważniejsza

lajtowa praca? hahaha, to ja już wolę siedzieć, w jak to określiłaś, c******m biurze, niż z cudzym dzieckiem za marne grosze

a taka opiekunka to co, ma charytatywnie pracować? a rachunki jej się same zapłacą?

dalabym gora 800 zl tej Pani