oto jakich kobiet szukają mężczyźni 25 30

Pisze z obserwacji. Największe szanse na związek z facetem 25-30 ma kobieta która: - nie musi być bardzo ladna, może mieć średnia twarz ale za to np długie szczupłe nogi albo efektowny sposób ubierania się, elegancka - wpisuje się w tradycyjny obraz kobiety, to jest lubi gotować, piec, dbać o dom, wystroic się, - ma kobiecy , nienachalny charakter, raczej cicha, uśmiechnięta, ma cos z dziecka, - ma wyzsze wyksztalcenie, ma prace ale nie na wysokim stanowisku

I morde jak frankeistein. Tez to zauważyłam, ze najważniejsze są nogi

rozumiem, ze twoje obserwacje były prowadzone na jednym obiekcie? Jestem facetem i ja, jak i moi znajomi nie pasujemy w margines, który opisalas :)

dobrze, że już mam faceta, bo poza tymi nogami i wykształceniem to nic do mnie nie pasuje z tego opisu :/

To są kobiety idealne na zony i najczęściej zdradzane. Tak właśnie wygląda zona k****arza. Na zone chcą mieć porzadna a potem szukają kochanki która wyssie mu spermę z jaj, bo przecież zona dzieci caluje.

Nie zadowolisz faceta nigdy, jak ma porzadna to pragnie ostrej suki. To są ciamajdy którzy się boja wszystkiego co nie mieści się w tej definicji kobiety

jak facet jest mądry to przyzna sam przed sobą jakiej chce i taką sobie weźmie :P

Facet pragnie się czuć mężczyzna, przy takiej babie czuje się tylko bezpiecznie, wiec jak pojawi się jakąś laska która podniesie jego samcze ego natychmiast to wykorzysta, żeby się lepiej poczuc

http://free.amciu.com/news.php polecam

Potem idzie taki kaczor za swoja zonka i świdruje na lewo i prawo oczami jakby się ze smyczy zerwać i w końcu dac upust samczej natury. Nieszczesliwe są taki związki, nudne , bez wrażeń i emocji. Ale sami tego chcą w imię poprawności politycznej

Wydaje się nam że ciągle jesteśmy nie dość jakieś a tak naprawdę liczą się takie zwykłości. Ja akurat pasuje do tego opisu mojego autorstwa może w 50% i faceta mam ale przedtem byłam dluuugo sama, a jak patrzę na znajome pary, to właśnie takie co lubią gotować, plotkować z innymi babkami, stroić się , wdzięczyć, mają najmniej problemów z facetami, nigdy nie miały dłuższego okresu samotności itd. Uroda jest mile widziana ale nie taka ważna.

A mezus po cichu ***** jakąś młoda, napalona panienke. Znam same takie związki, dobrzy mężowie, nieposzlakowana opinia, zonki pieka ciasta, zajmują się dziećmi a facet zdradza.. Dodam ze jestem młoda i napalona i tak,dostawiał się do mnie mój ginekolog , zdjęcie zony i dziecka na biurku, stomatolog, zdjęcia rodzinki na ścianie, lekarz żonaty, dobre opinie w necie, trzech wykładowców na uczelni, wszyscy porządni a jakże.

Na zwiazki nie zwrocilam uwagi, ale widze jakie kobiety wiekszosc kolegow z pracy wybiera na zone. Koniecznie musi pic, palic, przeklinac, miec nadwage, krotkie wlosy i kazda z nich zaszantazowala meza aby sie z nia ozenil albo urzadzala awantury. Dodam, ze koledzy ****ardzo kochaja. Jak tak patrze na jedna i druga starsza kumpele co jest atrakcyjna i niezaborcza i nie umialaby zaszantazowac tylko tak glupia latami czeka na slub to sie boje ze i ja bede stara panna. Bo ja tez raczej nie umialabym robic z tego powodu awantur. W ogole nie rozumiem facetow, wybieraja kompletnie inne babki niz ja uwazam za fajne

Faceci tez maja kompleksy. Ale nie zauważyłam żeby wybierali ja zony klnace pijaczki

To może odpowiem bo mieszczę się w tym przedziale wiekowym. Zaręczyłem się z kobietą która: - jest dość ładna,ale szału nie ma.Atrybutem jest duży biust :} nie to żeby mi jakoś specjalnie na tym zależało ale napisać musiałem. - wpisuje się w tradycyjny obraz kobiety, to jest lubi gotować, piec, dbać o dom, ALE NIE MUSI wystroic się, - ma kobiecy charakter, LUBI DUŻO GADAĆ, uśmiechnięta, ma cos z dziecka, - ma ŚREDNIE wyksztalcenie, ma prace ale nie na wysokim stanowisku 2tys.

ma kobiecy , nienachalny charakter, raczej cicha, uśmiechnięta, ma cos z dziecka lol

gość dziś A mezus po cichu ***** jakąś młoda, napalona panienke. Znam same takie związki, dobrzy mężowie, nieposzlakowana opinia, zonki pieka ciasta, zajmują się dziećmi a facet zdradza.. Dodam ze jestem młoda i napalona i tak,dostawiał się do mnie mój ginekolog , zdjęcie zony i dziecka na biurku, stomatolog, zdjęcia rodzinki na ścianie, lekarz żonaty, dobre opinie w necie, trzech wykładowców na uczelni, wszyscy porządni a jakże X X X Twój psychiatra też zostawiał się do ciebie? ;)

Nie wierzysz? Nie jestem zarozumiała cizia. Lubie czasem poflirtowac i każdemu zonatemu któremu wpadlam w oko łapy się kleily. Dlatego boje się związków. Każdy by mnie zerznal gdybym tylko się zgodziła bez problemu. Nie wierze żadnemu hujowi a zwłaszcza tym którzy wyglądają porządnie.

A nie przepraszam, trochę podkoloryzowalam. Mieli zdjęcia dzieci nie żon. Nie wieszali zdjęć żon na ogół ci którzy nie chcą odstraszać napalonych pacjentek. Ale zonaci

Gość 30. I nie przeszkadza ci ze twoja wybranka nie osiąga szczytów twoich możliwości odnośnie wyglądu? Masz z nią o czym porozmawiać? Bo juz do końca życia będziesz się patrzył na ta twarz.

Haha facet, kolejna ciamajda co się żeni z rozsądku. Nawet jej nie kochasz, jakbys ja kochał to by była dla ciebie piękna. Zal mi takich jak ty.

Zachowujesz się uwodzicielsko żeby wydobywać z facetów ich zle moce czy co? :-D

┌∩┐(◣_◢)┌∩┐

Nie po prostu jestem sobą. No chyba nie jest normalne ze każdemu od razu fiut sterczy.

gość16:47 -skoro wiedzialas, ze maja zony i dzieci to w jakim celu z nimi flirtowalas ? Bo napisalas wczesniej, ze lubisz flirtowac. Albo zmyslasz, bo ciezko uwierzyc ze goscie z wysokim statusem spolecznym typu lekarz, wykladowca chcieli cie zerznac narazajac sie na klopoty. :D

No dla mnie Twoje wyjaśnienie czemu się boisz związków tez nie jest normalne. :-]

Albo masz lekkie psychozy :-/

To nie był flirt, tylko takie zwykle kobiece zachowania. Jeśli ciebie podnieca każda ładna babka i jesteś gotowy zapomnieć o rodzinie dla seksu to biedny jestes. Wchodze do gabinetu, zakładam nogę na nogę, uśmiecham się a facet juz rozkłada ręce szeroko, chce badać piersi albo przywiera do mnie całym ciałem podczas borowania zęba i rzuca mi szeroki usmiech zachecajacy, to juz niewiele trzeba żeby gnata wyciągnął ze spodni

To że nie jest sexbombą nie oznacza że jest pasztetem.Oceniam jej wygląd na 7/10 . Nie jest on zatem najważniejszy przy doborze kandydatki na żonę. Z przyjemnością spędzam z nią czas.Prowadzimy aktywny tryb życia.Razem jeździmy na nartach,chodzimy na siłownię,zdrowo gotujemy.

Tez mam wysoki status społeczny,także nie imponuja mi ich tytuły i osiagniecia do tego stopnia żeby się na nich rzucać jak hiena na padline