Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Pamiętacie smak 80 lat

Polecane posty

Gość gość

Ja tylko z opowieści. Jeśli macie jakieś refleksje to proszę ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
było supcio ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Coś więcej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No ja wtedy byłam dzieckiem to pamiętam tak po dziecięcemu, a więc mieliśmy telewizor białoczarny i dwa programy, telefonu nie posiadaliśmy, więc jak nas rodzice wywieźli na 2 tyg do rodziny na wakacje to nie miałam nawet jak powiedzieć matce że chce wracać tylko musiałam czekać aż rodzice sami wybiorą dzień kiedy po mnie przyjechać. Stylówa ubierania była z innej bajki, fryzury nie z tej ziemi ale tak po polsku trochę smutno, kobiety oglądały w TV Powrót do Edenu i tam z zapartym tchem patrzyły jakie tam baby szmaty noszą. W radiu prawie nie było żadnej muzyki, no może Skaldowie lecieli albo Andrzej Zaucha, czy Zdzisława Sośnicka. Do szkoły chodziło się w chałatach i to było koszmarne. W sobote oglądałam 5-10-15 w niedziele teleranek a w dni powszednie jak byłam chora do Domowe przedszkole. Nie było czegoś takiego że jak dziecko zostawało same w domu to groziło odebranie praw rodzicielskich, wtedy rodzice zostawiali dzieciaki same w domu lub poza nim na potęge. Dzieciarnia włóczyła się po podwórkach jak bezdomne koty aż do zmroku. Generalnie mimo że mój ojciec był alkoholikiem i częsciowo miałam zrypane dzieciństwo to oddałabym wszystko żeby się cofnąć do tamtych lat i przeżyć swoje życie jeszcze raz aż do 2002 roku kiedy poznałam mojego męża i zepsułam sobie życie już całkiem. Mam ogromny sentyment do lat 80 i 90.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W latach 80 pedał był pedałem a nie jakimś gejem . Cygan był Cyganem a nie kurwa poprawnie politycznie Romem . Piwo można było sobie wypić spokojnie na ławce w parku i nikt sie sie przypierdalał . Ogólnie było więcej wolności niż teraz. Nie wierzcie w to co pierdolą media typu Tefałen .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zaaajebiste wspaniałe czasy !!!!!!!!!!!!!!!!!!! cudo ! nigdy nie zapomnę :) jakie życie ! pełnia życia ! każdy dzień człowiek pamięta do dzisiaj a teraz ? nawet roku i to co się w nim wydarzyło nie jestem w stanie zapamiętać taka chuuujjjnnniiaaa ! ciągle tylko problemy , góffno z życia ! wciąż bieganina c****j wie za czym , ludzie poj********i ,nerwy i stres a życie prawdziwe biegnie sobie obok.... niech szlag trafi tę demokrację ! mam ją w tyłku ! nie chcę tego gófffna które zabija wszystko co piękne ,wspaniałe ,naturalne ,kulturalne !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wertaaaaaaa
W latach 80 jezdziłam Fiatem 126 p NA PRZEDNIM siedzeniu miając lat 5 . Bez FOTELIKA i pasów !!!! I żyje ! Piłam wodę z rzeki a nie butelkowaną z marketu . STRASZNE !!! Dziś za coś takiego rózne g*******e organizację odebrałyby moim rodzicom prawa rodzicielskie i wylądowałabym w rodzinie zastępczej w której w imię demokracji moi rodzice zgwałciliby mnie a póżniej zabili

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nienawidze demokracji !!!! c****j nie życie ! niewolnictwo ! brak zasad ,kultury ,chamstwo ,złodziejstwo ! szmatławstwo ! najgorsze lata ! jakie są obecnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
każdy będzie wychwalał czasy swojego dzieciństwa no coż, krótko: były boskie ! tak jak dla ciebie lata po 2000 :) jak by nie było: już nie wrócą !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja byłam dzieckiem , chodziłam po wode z syfonem zbieralam obrazki donalda i turbo , jadłam wafelki kuku-ruku rodziców było stać na pewex , kupili mi lalke barbie i lego ;) poza tym ciekało sie cale dnie na podwórku , wisiało na trzepaku jeździło rowerem , < kradło sie buraki cukrowe z pola > tylko po co nie wiem :D a zima jezdzilo sie na sankach , na butach , na tornistrze ;) czekało sie na mróz i wylewało sie wode wieczorem na gorke zeby byla slizgawka :) poza tym kazdy mial lub chcial miec buty relaksy , i czapki kominiarki , pozniej jak pojawiło sie video , wymiana kaset na giełdach , bajki moje ulubione pamietam , ojciec wymieniał kasety wlasnie i z niecierpliwoscia sie czekalo na nowe bajki pamietam kolejki w sklepie , i kartki na zywnosc , no nie wiem , nie chwale ze bylo lepiej , bo byłam dzieckiem i niczego mi nie brakowalo i nie musialam sie przejmowac o nic wiec wspominam ten czas ze byl fajnie ale chyba tylko dlatego ze mialam dobre dziecinstwo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W latach 80 dorosły na ulicy budził respekt . Wiadomo w latach gówniarskich robi sie różne rzeczy :classic_cool: Ale wtedy wystarczyło ,że ktoś starszy opierdolił ( a wtedy ludzie nie byli zakażeni znieczulicą jak teraz ) to gówniarz stawał do pionu i przepraszał . W dupę dostało się pasem nie raz . Ale nie było gnojków z pretensjami do całego świata .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no własnie , tak było jak powyzej dzieci sie bały dorosłych i sie słuchały a nie to co teraz , nie można krzyknąć na dziecko bo od razu oskarzanie o przemoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
było pięknie :) a teraz jest tak źle i tak smutno i tyle cierpienia wokół :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mniej niz zerooo oo ! Moja piosenka, lady pank ! Uwiebialam. Napoj gazowany Ptys Rurki z kremem Pszczółka maja na dobranocke!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kurde nie mogłem całą noc spać z wrażenia jak w 1986 dostałem na gwiazdkę ATARI 65 XE . I ten dreszczyk emocji jak się wczytywało gry z taśmy magnetofonowej :D Lekkie uderzenie w biurko a gra się nie wczytała :D Przypominam gimbom ,że gra typu Ninja czy Henry's House wczytywały się ok 30 minut 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja chcę do tamtych lat :( tam czuło się życie ,ludzi i więź z nimi ,teraz wokół pustka , zawiść , zło i samotność ,wstrętnie jest teraz ,nienawidzę obecnych czasów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najbardziej lubiłem grać w Blue Maxa w wersji ze sterowaniem jak w prawdziwym samolocie (trzeba było przełączyć) Joystick Quick Shot II . Emocje nieporównywalne z grami na PS czy Xbox

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stary dziad
A cytrynadę w woreczkach foliowych pamiętacie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pamiętacie a takie duże landrynki w kształcie kawałka pomaranczy ? a pepsi w butelkach szklanych ? a draże śmietankowe lub takie pomarańczowe ? chałwę taką prawdziwą ? oranżada była zaje...sta !!! pomaranczowa ,lub zielona albo żółta masło solone , chleb jaki pyszny i bułki ,rogale

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pamiętam Herbavit :D Pepsi było w Polsce południowej a Coca-Cola jakoś w Warszawie i okolicach (taki był podział wpływów koncernów wtedy )Chleb był faktycznie dobry i nie pleśniał po 2 dniach bo nie był naszpikowany chemią . Podobnie jak wędliny - były na kartki (lata 80 ) wczesniej przed rozpierduchą solidaruchów były bez kartek normalnie jak i teraz ale nie zieleniały i nie były obślizgłe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
lody bambino- bez tych jak obecnie obleśnych wafelków visolwit był pycha :) Michałki takie prawdziwe , koktajle w kawiarniach z prawdziwych owoców nie jak teraz c****j wie z czego prawdziwe ogniska ,dobra kiełbasa pieczona kukurydza i jabłka ,gitara i miła zabawa świetne czasy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zak McKracken z comodore :) cukierki takie malinki ryz dmuchany oranżada grześ krzyś gumy turbo , ktos mnie straszyl ze one sa rakotwórcze :p sardynki i mielonka taki blok konserwowy chyba przywozony z czech , wraz z lentilkami i mleczko w tubce takie niebieskie pozatym chleb byl lepszy i kartofle i mleko nie to co teraz sama chemia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ser w bloku red leicester chyab taki pomarańczowy kolor miał , dostawało sie go od księdza z parafii z darów zzagranicy :)))) Ktoś pamięta cos takiego?? Moi rodzice mieli znajomych zagranica w Danii i Szwecji i dostawaliśmy paczki, a tam były mydelka, czekolady, niebieskie landrynki słone, proszek do prania i rozne takie zachodnie rzeczy fajne I papierosy camel ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No ten gumowaty pomarańczowy ser był ohydny :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ktoś napisał że było mało muzyki. Nie zgadzam się!!! Było dużo, głównie polskiej fajnej muzyki i w radiu i w TV. Byłam wtedy dzieckiem, nie rozumiałam tekstów ale uwielbiałam np. Józek nie daruję Ci tej nocy, Mniej niż zero, Szklana pogoda, Monika dziwczyna ratownika itd. Później pokochałam Papa Dance, Paweł Stasiak to moja dziecięca miłość;) A ponadto pamiętam zabawę na podwórku, pepsi, gumę Donald i te kolorowe kulki, oranżadę, dropsy, kukułki, od święta czekoladowe "cygara" - pychota, nie ma już takich i wcale nie były to szare czasy, miałam kolorowe ładne ubrania i mnóstwo zabawek, z kosmetyków mydło i szampon familijny, czarno-biały telewizor z dwoma programami, braki auta, brak telefonu, ale nie miałam poczucia że czegoś mi brakuje;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"dostawało sie go od księdza z parafii z darów zzagranicy " A trzeba było księdzu zrobić za to laskę czy dawał za darmo ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W lodówce minimalizm: serek topiony i dżem, sałatka jarzynowa albo bigos, czy inne zimne nóżki, swojskie ciasto, głównie placek drożdżowy a goście niezapowiedziani co weekend.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×