Pierwszy lot samolotem!

mam pytanie, poniewaz wrotce pierwszy raz polece samolotem: jak wygląda odprawa, co nalezy miec ze sobą oprocz paszportu, co mozna przewiezc a co nie, ile wagonów fajek mozna zabrac, czego nie mozna miec w torbie podrecznej i w ogole jak to wszystko jest już w środku samolotu, co nalezy robic itd. pliss podpowiedzcie bo nie chce sobie zrobic wstydu ;) pewnie ktos z was juz nie jeden raz leciał i wie to wszystko. prosze o wszelkie rady!

hehehe no to nie powinno byc problemu :P nie no powaznie pytam.

spadochron zabierz ze sobą

zalezy gdzie lecisz ale ogolnie to w torbie podrecznej nie mozna przewozic rzeczy ostrych(dla mojej siostry jak leciala do USA to nawet pilnik zabrali)i jedzenia ale jak to bagaz na luk to ok mozna miec jakies żelaztwa jedzenia nadal raczej nie(choc ja cos tam wiozlam,a w podrecznym mialam kanapki i puszke z piciem to mi nie zabrali, zas nożyczki zgarneli)wiec nie ma reguly ale trzeba byc ostroznym w przewozeniu tego typu rzeczy na pokladzie wylaczamy komore przy odprawie tylko paszport i bilet sie daje bagaze te przeznaczone do luku tez podreczny bierzesz na poklad wkladasz do luku nad glowa jak mi sie cos jescze przypomni to napisze

gusik, do cholery, czy wiesz do czego sluzy takie cos jak przecinek????? :o:o

wiem, ale nie chcialo mi się go pisać dodam, że dawno temu wygralam konkurs z ortografii to tu trzeba używać przecinków?

fajkami, wie ktoś?

Na pokładzie można wypalic tylko jeden karton na łebka.

Z fajkami to chyba zależy dokąd lecisz, każdy kraj ustala po swojemu. Do Anglii np. można wziąć jeden karton.

http://www10.centralwings.com/pl/100/bagaz.html tu cos znajdziesz

mozna cztery. a do niemiec dwa...

aaa to ok, lece do anglii i od jednych słyszałam ze jeden karton a od innych wlaśnie, ze cztery.

Sama odprawa jest bardzo prostą procedurą ,wręcz intuicyjną. Najpierw bagaż i paszport, potem ew strefa wolnoclowa ,potem szukamy czegos takiego jak gate z naszym numerem i po strzalkach udajemy sie do samolotu. Bagaz z tego co wiem max 20 kg i podrecznego 5kg. Nie sprawdzają bardzo skrupulatnie. Z zabieraniem rzeczy to prawda, zabrali mi pilnik i pudełko metalowe na kanapki z podręcznego ;9

koniecznie obejrzeć Katastrofy w przestworzach na National Geographic

NIGDY! nigdy bym nie leciał samolotem ani innymi sterowcami czy lotniami. Moze i katastrofy nie są częste, jednak jesli juz jakas zaistnieje to marne szanse ze ktos to przeżyje :/

podobno samolot to najbezpieczniejszy środek transportu ale ja właśnie często oglądam National Geographic i nie wiem czy bym się zdecydowała na lot :o

Ja lece do Anglii, rany niby tylko 1,5 godziny lotu, ale stres ogromny... A niedlugo do Stanów. To dopiero bedzie wyzwanie... Jeszcze wlasnie po bacznym ogladaniu "katastrof" :/ Ehhh...

bedzie ok;) pilniki zawsze zabieraja z podrecznego,bez wzgledu gdzie lecisz!!! Ostatnio jak lecialam z angli,wogole nie moglam miec podrecznego...teraz pewnie nie mozna miec plynow,ale sama nie wiem jak to do konca jest

leca juz na tvn we wtorki bodajze wieczorem..ale ja nie widze powodu do strachu.

Ja podrecznego bagazu mialam ok 15 kg i nikt niue sprawdzal jaki ciezki, tylko patrzeli czy nie ejst za duzy. Pilniczki do paznokci na pewno z podrecznego zabieraja, mnbie trzepali bo mialam duzo metalowych rzeczy w podrecznym(buty,jakies pierdoly o ktorych nie pamietam). Najlepiej zadzwon na lotnisko z ktorego odlatujesz co mozesz wziasc a czego nie. Z tego co wiem ostatni ogromne restrykcje przy wyjazdach do Anglii.

o zesz ty w morde ja lece pod koniec miesiaca do anglii i max ale to max sie boje:( jade pierwszy raz i tak sobie czytam te wasze wypowiedzi i przyznam ze zw gaciach to mam 200 kg nasrane z tego strachu:( a tak wogole to czy mozna sie upic lub wziasc jakiegos glupiego jasie czy cos:]blagam niech ktos mi napisze jak to wyglada

Jestes pod dobrymi skrzydłami

no a tak powaznie ? no kurde caly czas o tym moim locie mysle i przyznam ze strach przed lataniem rosnie coraz bardziej i w dodatku nikt nie chce mi napisac o tym:( szkoda:(

Nie boj sie, ja sie tez balam, ale staram sie nie bac. Nic ci nie da banie się. Przekonaj sie o tym wczesniej i staraj sie powstrzymac twoja fantazje.

OMG a ja lece z 2 tydz do zurychu mam cały czas myśle o tym.Miewam różne nastroje od ciekawości po obawe przez katastrofy.ŁŁŁŁŁŁŁŁŁŁŁŁŁeeeeee ja sie boje!!!Mam dopiero17 latek:(

i juz tyle razy lecialam samolotem ze juz nie zlicze....pomimo ze lubie ogladac takie filmy jak katastrofy w przestworzach:P

Heej, żaden to strach. Tyle samolotów lata i akurat twój ma się rozbić :D Też się bałam na początku, ale zobaczycie, tak się przejmiecie tym, żeby podczas startu nie zwymiotować, że wam przejdzie :D:D Najpierw, jak już trafisz na lotnisko, przyjedź najlepiej około 3-3,5 godzin przed odlotem. Kiedy tylko wystawią przy jednym ze stanowisk tablicę z nazwą linii lotniczych i nazwą miasta, np. u mnie wyglądało to tak MIL (Mediolan) ALITALIA (linie lotnicze) Jak grzecznie poczekasz w kolejeczce to podajesz pani/panu za kontuarem bilet, ona/on Ci wydaje kartę pokładową, oblepia bagaż na wszystkie strony naklejkami, bagaż odjeżdża, a ty odchodzisz. Potem czekasz, aż usłyszysz komunikat - w moim przypadku było to - Pasażerowie Lotu numer , podróżujący do Mediolanu liniami AlItalia, proszeni są o zgłoszenie się do odprawy w bramce numer . Wtedy idziesz tam - najlepiej nie zwlekać, od razu się zgłosić do odprawy. Tam zaczyna się cyrk - ściągasz buty, zdejmujesz kurtkę, oni cię sprawdzają, a potem twój bagaż - obecne normy do USA to 100 ml kremu/płynu w zamkniętym fabrycznie pudełeczku, wszystko w foliowym zasuwanym worku. NIE MOŻNA mieć pilników/nożyczek/ostrych przedmiotów - ZABIERAJĄ NA KONTROLI BAGAŻOWEJ. Kiedy już Cię przepuszczą przez brameczki, czekasz sobie w strefie bezcłowej, aż zaczną cię zgarniać do samolotu. A tam to już lecisz równo :) Powodzenia :D

lece samolotem pierwszy raz, podobie jak tralalala..do turynu i nie mam zielnego pojącia jak się leci i po przyjeżdzie na lotnisku co się robi. Może mi ktoś powie, to będe wdzięczny. A tak to ja wszystkie katastrofy w przestworzach oglądałem i się jakoś tym nie przeraziłem ale z puktu widzeia te katastrofy były 30-50 a nawet 70 lat temu więc myśle że samoloty, wieże kontrole nie mialy odpowiedzniego sprzęty wiec myśle że nie ma się czego bać. Prosze was o odpowiedz.papa

Witam ja,w czerwcu będe leciał do szwecji,dokładnie gdynia-malme.I kompletnie nie wiem jak to jest jak sie startuje itp. Jakby ktoś mógl mi opowiedz bo lubie jak ktoś opowiada,chętnie posłucham.Pls o odpowiedz.

a jak czegos nie moge wziac to musze to wyrzucic na lotnisku? :( Np. za duzo bagazu i nie mam kasy by zaplacic :P