Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

po tym co powiedział mi mąż płaczę od rana, nie mogę się uspokoić, cierpię

Polecane posty

Gość gość

jestem z nim od 3 lat, od pół roku mamy ślub. Ja od zawsze kocham dzieci i mówiłam mu od zawsze, że chcę je mieć. On też twierdził, że chce. Jak się poznaliśmy, ja jeszcze studiowałam, on zaczynał pracę, stopniowo lepiej się wiodło, na początku mało zarabiał ale teraz doszedł do 10 tysięcy na rękę miesięczne. Moja sytuacja nie jest tak kolorowa, nie mogę znaleźć pracy na umowę o pracę, ciągle same śmieciówki, obecnie na rękę mam 1000 zł. Ale już strasznie mnie instynkt o dziecko ciśnie, bardzo już tęsknię za dziećmi, moje koleżanki w dużo gorszej sytuacji już dawno mają dzieci. A mój mąż ciągle zwkleka, wyznacza nowe terminy, jeszcze nie gotowi bo to, jeszcze nie bo tamto. W końcu dziś nie wytrzymałam i rozpłakałam się, powiedziałam mu że czuję się oszukana bo on dobrze wie, że ja na razie więcej pieniędzy nie zarobię i czy to znaczy, że mamy ciągle nie mieć dzieci? On zaczął wytaczać coraz bardziej absurdalne argumenty, więc poniosło mnie i zaczęłam krzyczeć, że inni mają tysiąc razy gorzej i jakoś chcieli mieć dzieci ze swoimi żonami, powiedziałam że czuję się oszukana i olana. I że on dobrze wie, że to ile mi płacą nie jest wynikiem mojego lenistwa tylko sytuacji w moim zawodzie w tym kraju. To on wtedy powiedział, że ja tylko od niego wymagam i "następna myśli żeby tylko nogi rozłożyć faceta udupić!""" jak w ogóle on w małżeństwie może myśleć o "ud***eniu"??????? Byłam zdryzgotana. Zaczęłam jeszcze barziej być zdołowana i powiedziałam mu, że jest beznadziejny bo mnie zwodzi, oszukuje, i po co brał ze mną ślub skoro dzieci nie ma? A on: "ale plebs że tylko po to ślub by dizeci płodzić, ty ciemnogrodzie" Dodał słowa: "Nie będzie BACHORA dopóki nie znjadziesz umowy o p[race. masz warunek jechać do innego kraju i sobie tam zalatwic prace i mieszkanie wtedy ja moge dojechac i mozem miec dzieci" albo "czekaj do lata wtedy bede składał podania do Niemiec do pracy i tam mozemy miec dzieci" Ale ja chce mieć dzieci już a on tego nie rozumie. czekam juz 3 lata i juz do tego doszlo ze jak widze dziecko to mi se chce plakac. Jestem załamana. Czuje ze wyszlam za zwykłego ch...który mysli ze ja go chce oszukac jak on moze!!! przeciez gdybym go nie kochala nie chcialabymz nim dzieci i gdyby nie mial ani grosza albo mial 3 tys. na miesiac nie chcialabym dziecka. myślałam że facet powinien kobiecie pomóc skoro ma ona ciężką sytuacje a jest jej mężem. Jestem ZAŁAMANA. nie mog─ę się uspokoić. czuje, że powinnam od niego po tych słowach odejść.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W żadnym wypadku nie rób dziecka. Zostaniesz bez grosza na łasce męża z małym dzieckiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Odejdź....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Odejść od faceta zarabiającego 10 000, jak samej się zarabia 1000? Na głowę upadłyście?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przykro mi po tym co tu przeczytałam. pozostaje mieć nadzieje że los/Bóg ukaże go za te słowa. co za świnia z niego, kobeta, żona go kocha chce mieć z nim dziecko ma normalny zdrowy instynkt macierzynski, jest normalna kobieta a on ją posądza o interesownosc, zlodziejstwo co z aśmieć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zdecydowanie zbyt ostro powiedzial i w bardzo złym tonie ale ma troche racji. kobieto zarabiasz marne grosze i chcesz dziecko plodzić?! zastanów się! ile masz lat ze tak cie ciśnie, ok 40? jak nie to wez sie za siebie i przygotuj na to ze dziecko to wydatki. o czym tu mowa skoro sama siebie teraz nie potrafilabys utrzymac. zejdz na ziemie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moj maz to aniol :) skad wy bierzecie takich wiesniakow?? Ja z mezem poznalismy sie za granica zarabialismy oboje dobrze. Po 2 latach zwiazku postaniwilismy wtocic do kraju. On znalazl prace od razu za 12 tys na miesiac ja szukalam i ciagle smieciowki do 2000. Wkomcu sam powiedzial o dziecku zr chyba juz pora. Ja upierwlam sie ze chce miec umowe o prace ale jakos mnie przrkonal. (oczywiscir jestem zabezpieczona wrazie czego mam oszczeenosci z zagranicy okolo 100tys. Fom i resta jest wspolna) dzis mamy dwiolatke i dwumiesueczniaka. Ja nie pracuje i jestesmy szczesliwi i kase mam na co potrzrbuje bez tlumaczrn:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Juz bym wypelnila wniosek o rozwód. Wybacz ale masz podlego faceta. Pieniadze tylko sie liczą dla niego. Dziecka nie chce bo może szuka baby innej ktora mu zarobi wiec uważaj bo jak wyczuje kasę u innej Cie wypędzi a z dzieckiem trudniej wiec nie chce. Powodzenia życzę bo będzie Ci potrzebne bardzo. Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
15:41 a nie uważasz że jej facet to świńsko, skoro z gory zakłada że ona powinna sama umiec siebie i dizecko utrzymac? To po co sę z nią żenił????? jak już zakłada że odejdzie, tak? bo po co jej każe SAMEJ utrzymac siebie i dziecko? k***s zwykły

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co wy macie za facetów, że musicie się zabezpieczać na wypadek "kopnięcia w dupę" - to jakaś patologia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Szukasz sponsora i tyle. Chcesz miec dzieci to znajdź prace. Jak to zrobic? Zmień branże. Nic dziwnego ze Twoj maz tak Cie potraktował. On chce zaradnej kobiety a nie pijawki. Ile macie lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to idiota

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
po tekście o rozkładaniu nóg i bachorze przestałby być moim mężem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
15:42 dziewczyny ale ja jestem załamana, ciągle płaczę, czuję się jakby mi ktoś kogo kocham, napluł w twarz Ja mu ufałam, kochałam go, wierzyłam, że ona kocha mnie. Jestem załamana. Co ja teraz zrobię? Chyba musze się zabić, bo swoje uczucia zmarnowałam na kogoś kto okazał się świnią, teraz co ja mogę, zaraz będę mieć 30 lat, rozwódką będę i co, kto mnie zechce? chyba tylko samobójstwo mi zostaje. co o za życie z takim kontem doświadczeń i bez dzieci nawet. nie mam dla kogo ży ć. nie chcę już wierzyć w szczęście, po co, następny mi powie że "złapałam " go na dziecko po co mi to. wole sie zabuic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
prawdziwy facet jest na tyle zaradny, że potrafi sam utrzymać swoją rodzinę, a jego żona nie musi pracować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
15:44 Patologia? Myślenie o przyszłości? A co jak on nagle straci prace bądź zniedołężnieje z jakiegos powodu? Patologia to płodzi dzieci jak jedno pracuje a drugie siedzi w domu i czeka jeszcze na 500zl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ile macie lat? Ja niestety go rozumiem:( Nagle to tylko na niego spadnie odpowiedzialność finansowa za całą wasza trójkę. Małżeństwo to też partnerstwo, a jakim ty chcesz być partnerem skoro chcesz by tylko on nas was łożył. To naprawdę ogromna odpowiedzialność autorko. Dziś on dobrze zarabia, jutro może zostać na lodzie i co wtedy? Na ciebie, która będziesz truła mu tyłek że jest nieudacznikiem, bo dziecko z głodu wyje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziwne jest to co tu piszice. część z was uważa, że autorka to pijawka i nierób, a część że ona ma rację. jak to z wami jest?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Głupie ograniczone MOPSIARY! Zrozumcie ze to co jest dzis moze sie zmienić diametralne i nic z tego ze facet na chwile obecna ma super prace i moze utrzymać rodzine jak wypadki chodzą po ludziach i woli zeby byli bardziej zabezpieczeni gdyby cos.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak, najlepiej dzieci po urodzeniu od razu oddać innym na wychowanie, bo kobieta musi iść do pracy, bo inaczej to nie jest układ partnerski i jest pijawką ludzie - ogarnijcie się dziecko potrzebuje matki, a nie niańki, babci, czy żłobka to facet ma utrzymywać rodzinę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
15:40 A NIE ROZUMIESZ TEGO, że ja NIE MAM MOŻLIWOŚCI w tym kraju więcej zarobić? rozumiesz to, czy masz za daleko do głowy????!~!!!!!!! Jakoś moi znajomi też po studiach mają du żo mniej i WCALE nie mają problemu z tym. Co innego jakbym jawnie nie chciała mieć pracy ale ja PRACUJĘ i SZUKAM CIĄGLE LEPSZEJ PRACY ale nie znajduję nie rozumiesz tego????? to do konca zycia mamy nie miec dzieci bo ten kraj płaci tylko wybranym profesjom? Dla cwanych: nie, nie jest możliwe bym tak diametralnie teraz zmieniłą profesję. nie stanę się teraz lekarzem czy premierem bo jest na to za późno. mam studia ale nie zaplaca mi w tym kraju wiecej niz 2 tysiace

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
na miejscu jej meza poczulabym sie paskudnie:O pół roku po ślubie, on nagle zaczyna dobrze zarabiać a ona nie mając nic już chce dziecka. Potraktowała go jak dawcę i sponsora.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to jakiś impotent bez jaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale ty nie masz nawet 2 tysiecy tylko polowe mniej:O I to na smieciowce. Co z toba sie stanie durna palo jak maz cie zostawi i zachorujesz? Nie masz nawet ubezpieczenia:O a chcesz powoływac dziecko do zycie. Kretynka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie rozumiem was w ogóle. jakoś moi wujkowie, znajomi i wszyscy ogólnie, mieli duzo mniej piniedzy niz to małżeństwo a jakoś mają dzici i nikt z głodu nie ginie. ten facet jest nienormalny, jeszcze nawet dziecka nie spłodził a juz sie martwi ze zona sama sie ni utrzyma. co mu zalezy przeciez zawsze moze spłodzić i odejsc. bo iwdać że to taka menda którą na to byloby stać. wiec czemu sie boi dziecko splodzic? nie wiem. w dodatku szuja bo wie zapewne jaka jest sytuacja na polskim rynku pracy a ma do zony pretensje ze ona ma malo kasy no wybaczcie ale to jest oczekiwanie cudów nie rozumie gosciu ze to nie jej wina. kazda prawie kobieta sie z tym boryka. czy to znaczy ze wszyscy mamy nie miec dzieci dopki nie zarobimy 30 tysiecy miesiecznie na glowe? masakra wspolczuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
z tego co czytam to autorka nie dość ze nie zaradna to jeszcze niestabilna emocjonalnie :o zabić sie bo facet nie chce dziecka? Czy zarobki twojego męża sa stałe? czy sam ma dobra umowe o prace, stabilna prace? Bo skoro liczysz ze ciezar utrzymania rodziny bedzie spoczywal na nim to jest to niezbedne. Ale cos mi sie wydaje ze nie..bo czemu by mowil o wyjezdzie do Niemiec..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
15:56 dlatego mówi o wyjezdzie do Niemiec, że jest pazerny. uważa, że 10 tysięcy miesięcznie to głodowa pensja i że nawet jakbym miała tu 3 tysiace na reke to i tak by chcial stad wyjechac. tak mi wiele azy mówił. bo on chce mieć 5 razy wiecej niz ma. tak mi powiedzial. bo uwaza że skoro gdzie indziej wiecej płacą za jego fach to musi skorzystac. MA STABILNĄ umowę o pracę ! Nie jest na śmieciówce. Ale i tak uważa że jest biedny. a że ja to już w ogóle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
oczywiscie, najperw splodzic dziecko a potem zastanawiac sie za o je utrzymac :o a potem do gardla sobie skacza o głupie 500zl jałmużny..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ty autorko masz za daleko do głowy a zbyt blisko do MACICY! Prace znaleźć jest trudno jednak kończąc dany kierunek chyba widziałaś jakie jest zapotrzebowanie? Wczesniej nie mogłaś myślec? Zrob jakies kursy czy zmień profesje całkowicie. Myślenie nie boli. Twój maz ma racje bo przynajmniej myśli za was oboje. Zbyt wiele sie moze wydarzyć zeby sam na siebie brał taki ciężar jak zapewnienie wam wszystkim bytu. Kto napisał ze matka z porodówki do roboty? Nikt! Ale przynajmniej taka ma gdzie wracać i ma ubezpieczenie wypłatę itd!!!!! Rozpłodowki!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no to wyjedzcie. Przynajmnie ty wiecej zarabiac bedziesz, a dziecko nawet latwiej bedzie wam wychowywac za grnica. W czym problem? Tylko na dobre by to wam wyszlo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×