Podklad La Roche Posay

Uzywala ktoras z Was Pudru La Roche Posay Unifiance podklad fluid?? Chcialabym kupic, ale nie wiem czy warto.

za 20 zl, raz uzylam, nie dla mnie :(, jak masz rozszerzone pory, to odlecam bo sie w nich osadza, jesli nie, to moze sie sprawdzic, bo niezle kryje.

To zalezy jaki masz odcien, podaj numer

Nie polecam. Tworzy sie okropna maska po nim. Źle sie rozprowadza, wręcz koszmarnie. To podkład tylko chyba dla osób które mają idealna skórę, idealnie gładką.Ale takim osobom to po co tak mocno kryjący puder? Ja kupiłam(koło 70 zł dałam), a teraz to mi służy jako korektor(bo krycie ma bardzo mocne)

Nie polecam.Dostałam próbki w aptece i już przy 1 użyciu stwierdziłam,że jest fatalny.Źle się rozprowadza,źle kryje,tworzy maskę na twarzy,na krótko matuje i okropnie wysusza skórę.

ten podklad nie wysusza nie podraznia calkiem ok

wole Toleriane od Unifiance. Tolerane dobrze kryje, nie siwci sie i nie robi maski. oczywiscie trzeba optymalnie dobrac ilosc bo nie wiem jak wygladaloby gdybym przesadzila. Toleriane jest super jak dla mnie, nawet moj maz czasem bierze troche gdyz ma tradzik rozowaty i jak gdzies wychodzimy to tuszuje czerwone plamki wlasnie tym kremem.

A jak to jest z tolerane przy cerze mieszanej????????

to jest mój ulubiony podkąłd... tworzy maskę jesli nakłada się go za duzo!!! powinno się go uzywac minimalnie bo jest silnie kryjący (ma bradzo dużo pigmentu), skóra jest po nim piękna (dzięki silikonom co juz na jednym watku napisałam że odbrze o nim nei świadczy) i tylko trzeba się nauczyć go umiejetnei nakąłdać... jazda to sie dopiero żeby nałozyc go na filtr równomiernie iżeby się z nim spłótł w jedność... teraz już to umiem! na to trochę pudru jedwabnego hauschki i róż i zmaist bladej zmęcoznej cery wyglądam bardzo ładnie... no i jest mega wydajny - ja swój kupiłam w maju 2006 i jeszcze jest. ostatnio jednak męczy mnei to że ma te paskudne silikony i gydby udało mi się znaleźć coś innego co też by mi tak pasowało to napewno zmienię... co polecacie (darujcie wszystkie marketowe soraje, nive, loreale itp) bez takiej dużej ilości silionu?? czy cos da fajny efekt z mneijszą ilością silikonu?? a może jesli daje to na dużą ilość filtru to nie jest to tak zabójcze dla skóry??