Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość cat-cora

Pomysł na łazienkę?

Polecane posty

Gość cat-cora

Planuję remont w łazience. W planach jest generalny, ale zobaczymy, a ile wystarczy funduszy. Niby nie jest najgorsza, ale to trochę z poprzedniej epoki ;) Ciągle zastanawiam się nad tym, czy wolę prysznic, czy wannę (jest też pomysł, żeby zrobić dwa w jednym) niestety rozmiary blokowej łazienki nie pozwalają na to, żebym mogła zaszaleć z prysznicem i wanną jednocześnie ;) Jak myślicie, co bardziej sprawdza się w takiej łazience? Mam wrażenie, że zaślepiła mnie możliwość kąpieli w bąbelkach, ale nie wiem, czy wanna nie zajmie tak ważnej przestrzeni :) Nie lubię zbytniego przepychu. Dodam też, że uwielbiam relaksować się podczas kąpieli, chciałabym mieć w domu coś w rodzaju malutkiego, prywatnego SPA :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość plik
Kurczę, masz wymagania kobieto ;) Ale zgadzam się z Tobą - jeśli tylko masz taką możliwośc, dlaczego sobie nie pozwolić na coś fajnego. Co do rozmiarów łazienki - wiesz, łazienka w bloku niekoniecznie zawsze jest mała, zależy też wszystko od tego, jaki jest jej układ. Na pewno mniej miejsca zajmie prysznic, ale jednak co wanna, to wanna :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie rozumiem, w czym jest ten problem z prysznicem i wanną? Przeciez prawie wszystkie baterie wannowe są ze słuchawką prysznicwoą, jest tylko kwestia zaslonięcia załenki przed zachlapaniem (zasłonka prysznicowa albo panele szklane/z pleksy i po temacie)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mam malutką łazienkę
w bloku z wielkiej płyty i udało mi się zrobić z niej małe spa na prywatny użytek i nie rujnując portfela. Jeśli lubisz się w łazience relaksować - nie rezygnuj z wanny. jak napisała Ewa możesz ją po prostu czymś osłonić i korzystać jak z prysznica w razie potrzeby. Jeśli masz układ: kibel i umwalka na jednej ścianie spróbuj przenieść umywalkę na przeciwległą ścianę, u mnie dało to powiększenie przestrzeni. Ponieważ w łazience ma być relaks - wywaliłam z łazienki pralkę (jest w zabudowie w kuchni) i nie mam suszarki nad wanną. Łazienka jest śliczna i służy tylko do wypoczynku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Według mnie pomysł połączenia wanny z prysznicem jest świetny :) Rano można wziąć szybki prysznic a wieczorem kąpiel. Są przecież różne rozmiary, więc będziesz mogła dobrać coś, co nie zajmie całej łazienki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zapomniałam dopisać ,są parawany na wannowe .Jedne rozsuwane inne na stałe zamontowane :) albo zasłonka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cat-cora
Wiem, że pomysł połączenia wanny z prysznicem jest fajny, tak jak mówicie, zawsze mozna zabudować wannę. Mniej więcej mam już w głowie plan łazienki (szkoda tylko, że ja nie mogę wywalić pralki do kuchni, bo ta też nie jest za duża) Teraz zastanawiam się nad urządzeniami (to jest zdecydowanie fajniejsza sprawa:P) Trafiłam niedawno na informacje na temat japońskich urządzeń generujących mikrobąbelki – to na pewno poza przyjemnością kąpieli, przyniosłoby jeszcze korzyści zdrowotne. Wiecie coś na ten temat? Jak działa? I czy można to zamontować w każdej łazience? Marzy mi się też okno dachowe nad wanną, ale myślę, że ani ja, ani sąsiedzi piętro wyżej, nie byliby zadowoleni z tego okna ;) Może kiedyś dorobię się domku ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ojacie
Ale mówisz o wannie z hydromasażem, czy zwykłej macie masującej, czy jeszcze o czymś innym? ;) Okno w łazience to jest fajna sprawa (zakładając, że jednak masz dom, a nie planujesz okna dachowego w bloku) nawet nie musi być dachowe. Tylko ze zwykłym jest taki problem, że albo musiałabyś mieć daleko sąsiadów, albo musiałoby być cały czas zasłonięte, co chyba mija się z celem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nika1234
Są teraz takie prysznice razem z wanna(widziałam w castoramie). jak masz ochote bierzesz prysznic jak masz ochote wyciagnac sie masz wanne. Nie sa drogie a naprawde to super rozwiazanie w przeciwienstwie to glebokich brodzikow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość salaterka
A co myślisz, o takich luksferach do łazienki? http://luksfery.notlong.com, może warto sie nad takim rozwiązaniem zastanowić. A jeżeli uda Ci się umieścić wannę pod oknem dachowym to taka ścianka z luksferów, rozjaśni dodatkowo całe pomieszczenie i nie będzie "chamować" światła wpadającego przez okno w suficie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może warto spojrzeć na Twój problem z innej perspektywy. Wanna czy prysznic? Prysznic czy wanna? A jaki masz rodzaj skóry? To ma duże znaczenie przy takim wyborze, bo np paradoksalnie, długie kąpiele wiążą się z utratą wody w skórze. W moim przypadku lepszym rozwiązaniem jest zdecydowanie szybki prysznic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja Ci powiem ze prysznic
to najlepsze rozwiązanie. Mam dużą łazienkę więc zamontowałam dużą wanne z hydromasażem i osobno kabine prysznicowa. Z wanny korzystalam moze 4 razy a lazienke mam juz 2 lata. Nie chce mi sie nalewac wody i lezec tyle w wannie. Wole szybki prysznic niz wylegiwanie sie w wannie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja mam wannę i często
robię sobie relaksującą kąpiel... W domu rodziców miałam i prysznic i wannę i z prysznica nie korzystałam w ogóle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nad czym sie tu zastanawiać, skoro lubisz kąpiele?:) Ja nie wyobrażam sobie łazienki bez wanny. W dodatku taką łazienkę można fajnie zaaranżować, np. kupić jakąś fantazyjną zasłonę prysznicową na wannę i dodatki w tym samym stylu. Mnie np. ostatnio przyszło do głowy, by ożywić łazienkę i wannę kolorowymi świecami. Zamówiłam sobie zatem kilka stojących świeczek na myin.pl i po kilku dniach moja łazienka wyglądała dużo ładniej i romantyczniej:) Do tego dokupiłam kolorowe sole do kąpieli we flakonikach i ustawiłam przy wannie - efekt super:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zadowolonna
Niech rozsądek weźmie górę i bierz prysznic ale z fajnym, bajeranckim panelem ;] Później będziesz płakać, że nie ma gdzie rzeczy poukładać. Ja miałam podobnie ale że mieszkanie mam małe, to nie miałam nawet gdzie trzymać ręczników - wiec musiałam je upchnąć do łazienki. I wtedy mąż wpadł na pomysł zamontowania szafy przesuwanej do łazienki (w miejsce wanny). Producent (komandor) nam odpowiednio dobrał materiały, żeby były odporne na wilgoć. podsumowując powiem, ze szafa jest wypełniona po brzegi, a ja się ciesze, że zrezygnowałam z wanny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie odważyłabym się na szafę
w łazience, zwłaszcza małej. Chyba że trzymasz tam tylko ręczniki, ale i tak wilgoć by mnie odstraszyła... Ja mam małą łazienkę, ale wannę musiałam mieć. Nie mam pralki w łazience, nie mam też żadnych szaf, tylko jedną szafkę pod umywalką, gdzie trzymam rzeczy w łazience niezbędne. Kosmetyki typu kremy i perfumy, nie mówiąc o kolorowych i tak nie powinny być trzymane w wilgotnym środowisku, więc trzymam je w toaletce w sypialni. Ręczniki w wielkiej szafie, którą też mam w sypialni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Urządzenia generujące mikrobąbelki (jeśli mówisz o tych, które mam na myśl) to jest świetny pomysł, jeśli chcesz mieć w domu mały salon piękności, a raczej gabinet SPA ;) Tylko wiadomo, że trochę to kosztuje, ale myślę, że taka inwestycja w sobie zdrowie i wygląd naprawdę się opłaca. Poza tym, jakby policzyć parę takich zabiegów w prawdziwym SPA, to można to nawet określić jakąś oszczędność. Chociaż pewnie nie każdego na to stać. Wiesz, że nie trzeba używać kosmetyków do kąpieli, jeśli stosuje się takie urządzenia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość W mojej szafie
trzymam ręczniki, wszystkie płyny, proszki itp. I z wilgocią nie mam żadnych problemów. Taką szafę poprostu musi zrobić ktoś, kto się na tym na prawdę zna :) i wtedy wszystko będzie ok. Co do kosmetyków kolorowych, to całe życie trzymam je w łazience (zazwyczaj, tak jak teraz w szufladzie) i też nigdy na tym nie ucierpiały :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja również mam małą łazienkę dlatego zdecydowaliśmy sie na wanne z parawanem nawannowym(oczywiście parawan nie był w komplecie z wanną).Są różne rodzaje parawanów szklane, z pleksi, z chromowanymi wykończeniami lub z tworzywa.Ja mam dwuskrzydłowy z grafitowego szkła.Parawan jest super bo nie zajmuje w ogóle miejsca, składany jest na ściane.Są również dostępne w szkle białym.Cena dwuskrzydłowego ok 1000zł.Polecam.Jedyny minus to taki, ze bardzo jest widoczny osad z kamienia i zacieki ale to nie problem jeśli zaraz po kąpieli przetrzemy parawan do sucha ściereczką z mikrofibry.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie cierpie wylegiwania sie w wannie. Zdecydowanie, jestem zwolenniczka prysznica. Slyszalam o tych mikrobabelkach- bylam nawet na stronie aquauroda. Strasznie mnie korci, by sobie wymienic sluchawke prysznicowa, najlepiej na Biwash ;).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cat-cora
Mam dość małe mieszkanie, więc chcąc nie chcąc, szafka na ręczniki i inne tego typu rzeczy musi się w łazience znaleźć, nie ma wyjścia :) kosmetyki kolorowe trzymam w kuferku odpornym na wilgoć, więc też bez obaw :) A o co chodzi z tymi mikrobąbelkami i tym, że nie trzeba używać kosmetyków?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W duzym skrocie wyglada to tak: mikrobabelki to tlen, ktory pod cisnieniem bombarduje skore i w zderzeniu z nia peka. W ten sposob precyzyjnie usuwa wszelkie zanieczyszczenia, ktore woda usuwa, wyplukujac. W dodatku sluchawka zawiera filtr, ktory gwarantuje, ze woda jest czysta i pozbawiona m.in. szkodliwego chloru.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ojacie
Kurczę ;) Słowo "bombarduje" lekko mnie niepokoi ;) Wracając do urządzania łazienki, słyszałyście o podgrzewanych płytkach? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość plik
Podgrzewane płytki to już jest fanaberia, moim zdaniem głupota, chociaz przyznaję, że pierwszy raz o czymś takim słyszę ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podgrzewane płytki
czyli ogrzewanie podłogowe, czy cos innego? Ogrzewanie podłogowe wcale nie jest fanaberią, ani głupotą. Ale chyba powinno to być uzupełnieniem tradycyjnego orzewania, więc miejsce na grzejnik i tak powinno sie znaleźć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ojacie ;) tu nie ma co niepokoic. Sam prysznic tez przeciez bombarduje skore. W odczuciu to na pewno jest tak samo- tyle, ze po mikrobabelkach jest sie czystszym i zdrowszym :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ojacie
No dobrze, ale w związku z tym, że one (te mikrobąbelki) docierają tak głęboko, to nie niszczą bariery ochronnej skóry?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×