Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość położna86

Poród oczyma położnej

Polecane posty

Gość położna86

Witam jestem położna od kilku lat. Przeczytałam tutaj wiele tematów opisujących jak to położne czy lekarze coś źle zrobią przy porodzie, a to źle zszyją , a to że krocze pękło a to że zwlekają z cesarką. Bo tak jest niestety że kobiety strasznie histeryzują i krzyczą zamiast słuchać położnej i zamiast wspólpracować, jak mówię nie przyj teraz a ona że musi i prze z cąłych sił to niestety ale nie mam jak ochronić krocza i pęka , a cesarka to jest operacja mająca wiele powikłań i dla kobiety i dla dziecka najlepiej naturalnie dlatego jak nie ma wskazań to czekamy i stawiamy na naturalne porody, a kobiety się drą i wymuszają cesarki jak nie ma ku temu powodów. Tak to własnie wygląda drogie Panie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jasne, czekacie nie wiem na co, a pozniej moj syn wyladowal w inkubatorze, ja dostalam krwotoku i malo nie zeszlam. Bo cesarka nie bo nie. Macie gdzies rodzace, szkoda Wam kasy, a pomagac nie chcecie bo lepiej popijac kawke w swoim pokoiku i plotkowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Uwazam ze kazda polozna i ginekolog powinna byc podlaczona do symulatora skurczy porodowych na minimum 2 godziny maksymalnych skurczy. Szybciutko by zdanie pozmieniali o tych biednych rodzacych, ktore kuzwa najzwyczajniej w swiecie cierpia koszmarny fizyczny bol! O tym polozne nie pamietaja!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kobieto, pokaz mi chore dziecko w wyniku cc bo ja nie spotkalam. a teraz odpal FB i wpisz sobie Lilka z Bonifratow, Dawidek Spałek-ot takie dwa przykłady! Znam polozna ktora tez mnie zjechala bo zalatwilam sobie cc, co sie pozniej okazalo poczekala do skurczy tych pierwszych i stwierdzila ze nie da rady urodzic i cc ale oczywiscie w najlepszych warunkach pozniej lezala. Taka sprawiedliwosc. Wiec nie pisz mi tutaj bzdur jak to rodzace zle robia bo to Wy je zostawiacie same sobie, idziecie na kawke albo na fb posiedziec a ona tam jest w szoku i bolu zostawoona jak ona ma byc spokojna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kurde poród boli koniec kropka i to nie wina położnych. A o cesarce decyduje lekarz a nie położna. Ja jestem pełna podziwu dla położnych nie mają lekkiej pracy. A to że kobiety wołają o cesarke w trakcie porodu to chyba norma :) ja prosiłam żeby mnie dobili hehe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość położna86
tak urodziłam 3 lata temu córkę. Siłami natury. Poród od momentu pierwszych skurczy trwał 8 godzin. Nie krzyczałam nie histeryzowałam nie darłam się. Słuchałam położnej odbierającej poród. Przed porodem robiłam masaż krocza i dzięki temu oraz dzięki temu że słuchałam położnej krocze pękło bardzo malutko nie byłam nacinana miałam 1 szew :) . Szybko doszłam do siebie. W czasie porodu wdychałam gaz rozweselający i to mi pomogło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
sorry ale ja też wdychałam gaz i on g****o daje! tzn. odwraca twoją uwagę na chwilę od tego na dole ale przy jego wdychaniu też trzeba się namęczyć bo to trzeba robić odpowiednio! gaz jest do d**y

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość położna86
także ja widziałam poród a obu stron , i naprawdę uważam że niektóre kobiety zachowują się skandalicznie na porodówce. Owszem bolało mnie , ponieważ poród boli ale bez przesady to nie jest żadna trauma jak tutaj opisują

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wiadomo gaz nie znieczula bóli porodowcyh ale wycisza pomaga sie odprężyc i zrelaksować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moze Ty nie masz zadnej traumy ale rodzace dzieci po 4 kg w zwyz kobiety sn oczywiscie maja traume co nie oznacza ze to jakas regula. Podduszone dziecko, w zamartwicy i takie jak Lilka czy Dwidek to wina poloznych-Wy macie interweniowac i obchodzoc sie z Tymi kobietami jak z jajkiem-za to wam placimy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
droga położno pamiętaj, że każdy ma inny próg bólu , ja urodziłam sn dwa razy i na szczęście przy samym porodzie miałam dobre położne, tak słuchałam ich, szczególnie przy pierwszym porodzie, zaczełam się drzeć, a położna do mnie nie krzycz bo wtedy nie przesz i tracisz siły no i posłuchałam i w 20 min urodziłam, ale były i nie fajne położne, nie każda z was tam pracuje z powołania, nie oszukujmy się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A, i wspaniala polozno wez pod uwage ze atmosfera jaka Wy wprowadzicie na samym poczatku ma kluczowe znaczenie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Położna, a ja mam pytanie. Rodziłaś juz? Wiesz jaki to ból? Krzyk nie jest spowodowany histeria tylko nieziemskim bólem. Ja akurat mimo boli krzyżowych trwajacych ponad dobę współpracowałam z położna i kiedy nie kazała przeć to nie parlam choć myślałam, że zdechne. Sama jestem pielęgniarką i wiem jak ważna jest empatia w pracy pielęgniarki czy położnej. I wiesz co Ci powiem? Na oddziale gdzie tej empatii powinno być najwięcej jest jej najmniej. Położne to w większości pozbawione ludzkich uczuć bestie. Ja trafiłam na koszmarna polozna. W dodatku stara, bezdzietna pannę, która "wiedziala" lepiej czy mnie boli czy nie. Była chamska i prostacka. Najgorzej z całego porodu wspominam nie ból, ale zachowanie tego babsztyla. Mam nadzieje, ze tym razem nie trafię na tego potwora.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gocha89
Kiedy rodziłam po raz drugi mówiłam że już muszę przeć a lekarz który łaskawie przyszedł mnie zbadać stwierdził że histeryzuje bo mam dopiero 5 cm! uparłam się i parłam położna minute po lekarzu mnie zbadała i było już 10 cm więc nie mów mi że lekarze i położne są święci! Niektórzy z was to niedouki które mogą przyjmować poród ale co najwyżej krowy!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość położna86
Powtarzam jeszcze raz tak rodziłam i ból jest ale do zniesienia, nie ma co histeryzować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wierze ze jestes polozna a jesli juz to z bardzo krotkim stazem. Bo w innym przypadku nie pisalabys ze porod nie jest zadna trauma tylko napisalabys ze kazdy porod moze byc inny. Ty mialas lekki ale pani Iksinska moze miec ciezki dziecko zle ulozone, rodzace sie np z raczka przy glowie, porod posladkowy ( przeciez przy drugim nie jest wskazaniem do cc ) a kleszcze proznociag. Wiec glupoty piszesz i chcesz wywolac tylko klotnie i jakas bezsensowna dyskusje . A jesli rzeczywiscie jestes polozna to apeluje wiecej empatii ludzkiego podejscia. I nie chcialabym na Ciebi trafic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie mam zamiaru dyskutować z jakąś niedouczoną, tępą babą, która podaje się za położną. Jeśli faktycznie nią jesteś to zmień zawód bo sie do niego nie nadajesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Położno przecież napisałam Ci, że KAZDA ma inny PRÓG BÓLU, a więc więcej rozumu i wyrozumiałości dla rodzących bo Wy macie być wsparciem dla rodzącej, aby czuła się bezpieczna!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dokladnie, każda kobieta ma inny próg bólu, a dodatkowo kazdy poród jest inny i jest masa czynników które sprawiają ze ból jest mniejszy lub wiekszy. A poród jest trauma i szokiem, chocby ze względu na to ze to calkowicie nowa i wyjątkowa sytuacja w zyciu kobiety. Ja tez jestem służba zdrowia, a cieżko mi sie było pozbierac po swoim porodzie, mimo ze wcale nie był najgorszy bólowo ( zzo), a przedtem przy niejednym byłam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, tak, polozne i lekarze bogu ducha winni a dziec***elno z niedotlenieniem czy innymi uposledzeniami wywolanymi wyłącznie z winy niewłaściwie przeprowadzonego porodu... Nawet jesli jesteś polozna autorko to widac, ze bardzo kiepską skoro uważasz, ze jak Ciebie nie bolalo tak mocno to nikogo nie boli. Zero empatii czyli typowa polozna zimna suka, co wszystkie rozumy pozjadala bo widzi porody codziennie i nie rozumie, ze kazda kobieta jest inna i ze dla kobiet to nie jest 10 poród w miesiącu tylko pierwszy w zyciu :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To jakas kafeteryjna trolica z pieluszkowym zapaleniem mózgu a nie zadna polozna:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zorjana
Też mi się wydaje, że to jakiś troll. Poród boli, i kobieta ma prawo się drzeć. Krzyk pomaga. A jak tobie jako położnej darcie się nie odpowiada to powinnaś zmienić zawód, a nie obgadywać tutaj kobiety jako histeryczki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zorjana Ty sie o porodzie nie wypowiadaj, kazdy tu wie ze jestes kaleka ktora przez otylosc ciazowa malo dzieciaka nie udusila sadlem z brzucha i w te pedy na cesarke.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Trol, wiadomo, ale napiszę jeszcze a propos krzyku. Mnie krzyk przy porodzie bardzo pomógł, byłam przyzwyczajona do krzyku przy wysiłku (trenowałam kilka lat sporty walki), położne ani lekarze nie mieli nic przeciwko, zresztą wiedzieli że dobrze oddycham i krzyk tylko pomógł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
haha to się uśmiałam :) To są jakieś plotki na mój temat. Owszem mój poród skończył się cesarką, ale z innego powodu. I może Cię zdziwię, nie jestem otyła, nawet nadwagi nie mam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zorjana plisss nie lzyj idiotko. Pamietam dobrze jak pisalas ze wazysz ponad 70kg majac okolo 170 cm wiec masz nadwage oblicz sobie bmi! Poza tym sama pisalas ze dzieciak sie dusil zaklamana scierko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie ma jak to te ktore nie parly sie wypowiadaja o porodzie sn, rozwala mnie to (do osob po cc)...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość położna86
Oj dziewczyny mnie chodziło o to że rodzące nie tyle krzyczą co histeryzują płaczą drą się na położne na lekarza, są wulgarne, zaciskają nogi gdy dziecko już jest w kanale rodnym w ogóle nie słuchają co się do nich mówi a potem mają pretensje, nie rozumieją że same sobie szkodzą, nie przygotowują się do porodu nie robią masażu krocza a potem pretensje że krocze pękło. Mój staż jako położna to 4 lata , to niezbyt długo ale widziałam już tyle histeryczek że szok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mowie Ci, zmień zawód. Ewidentnie nie nadajesz się na położna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×