Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Potrzepałam obcym dzieckiem w piaskownicy

Polecane posty

Gość gość

Byłam dziś rano z moim synkiem ( 2 latka) w piaskownicy. Były też inne mamy z dziećmi w podobnym wieku. Dzieci się ładnie bawiły dopóki nie przyszła kobieta z synkiem ok 3 lat . Na początku się ładnie bawił ale w pewnym momencie zaczął wyrywać dzieciom zabawki. Ja rozumiem, ze dzieci tak czasem robią ale chłopak zaczął być coraz bardziej upierdliwy. Jego matka w ogóle nie reagowała, a on zaczął popychać inne dzieci aż w końcu popchał moje dziecko i zaczął rzucać w nie zabawkami. Ja w końcu nie wytrzymałam i chwyciłam tego chłopca i poszarpałam nim bo ileż można, a matka nagle z gębą do mnie wyskoczyła, że jakim prawem ja pouczam jej dziecko, a ja jej powiedziałam, ze jak nie potrafi dziecka wychowywać, to ktoś inny musi ingerować. Inne matki też mnie poparły bo przez tego chłopca zrobiło się zamieszanie w piaskownicy. Ja nie wiem jak można na coś takiego pozwalać, przecież jej dziecko mogło innemu zrobić krzywdę, a matka w ogóle nie reagowała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hehehehe fajne 6/10

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A to aż szarpać musiałaś? Trzeba było matkę ustawić do pionu a nie szarpać dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
właśnie też myślę, że mogłaś jej uwagę zwrócić, a nie dzieciaka szarpać... Też widuje takie mamuśki - dzieciak niszczy zabawki dzieci, bije je, rzuca piachem po oczach, a mamuśka patrzy i sie cieszy... Czy to wina dziecka? Nie sądzę, skoro matka pozwala to on myśli, że wolno :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chwyciłam lekko za rękę i lekko potrzepałam. Nic mu się nie stało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale jak ktoś inny poszarpie dzieckiem, to może się wystraszy bardziej niż matki, która to olewa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie chodzi o to, czy poszarpałaś, czy złapałaś za rękę... Nie masz prawa ruszać tego chłopca, bo zachowujesz się w tym momencie tak jak on. Matce trzeba uwage zwrócić, bo niektóre myślą, że jej dzieci wszystko mogą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
8/10,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i żeby nie było nie potępiam Cię :) Myślę, że miałaś rację, ale no poszarpałaś i mamuśka wielce się oburzyła i teraz wychodzi, że to ty jesteś ta zła...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
może i dobrze zrobiłaś, bo takie małe gnojki bardziej się boją obych dorosłych niż swoich bezradnych rodziców.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja czasami mam ochotę zrobic coś więcej niz szarpnac, ale mamusie. Siedzi taka, odstrojona i klepie w telefon. Niby patrzy co się dzieje, ale jak jej dziecko zaczyna rozrabiac to udaje, ze nic nie widzi. Czasami chodzi o p*****le, czasami nie. Wydaje mi się, że często matki nie reagują, bo się boją. Boja sie wychowywać wlasne dzieci. Boja się, ze dziecko nie poslucha, zacznie krzyczec i trzeba bedzie pokazac kto rzadzi. Czasami maja to w doopie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
marne to prowo :O wczoraj były lepsze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przecież nie pobiłam tego dziecka tylko zwróciłam mu uwagę. A to że złapałam go za rękę i powiedziałam, że nie wolno tak robić nie oznacza, że zrobiłam nie wiadomo co

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
autorko, daj spokój nic złego nie zrobiłaś, a nawet dobrego, zapewniam Cię, że byłaś skuteczniejsza niż mamcia, a dzieciakowi nic się nie stało natomiast na pewno sie uspokoi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przecież jak matka nie reagowała, to co miałam zrobić ? miała to gdzieś, więc przecież nie będę patrzyć jak obce dziecko bije inne dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Też myślę, że słusznie zrobiłam. Należało zareagować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Trzeba było wrzasnąć na matkę i nią potrząsnąć!a nie dzieciakiem! no chora jesteś???!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dobrze zrobila. Wiecej dala jej reakcja niz reakcja matki. Wiele matek jest bezradnych na takie zachowanie dzieci i więcej daje jak zareaguje ktoś obcy niz mamusia ktora dzieciak i tak ma d***e

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Boże! Ty idiotko! A co byś zrobiła jakby ktos twoim dzieckiem szarpał! Powinnas matce tego dziecka zwrócić uwagę . Następnym razem pomysl trochę!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Normalna matka reaguje jak dziecko wyrywa innym zabawki . Juz w tym momencie matka powinna dzieciakowi zwrocic uwage a nie czekac na przepychanie czy rzucanie. Dobrze autorka zrobila. Ja zwracam dziecku uwage jak widze ze chce zebrac cos komus nie czekam z reakcja az akcja sie rozkreci bo po co. Autorka miala prawo stanac w obronie swojego dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakby moje dziecko tak idiotycznie się zachowywało, to sama bym nim potrzepała i nikt by nie musiał interweniować, a jak by ktoś zwrócił uwagę mojemu dziecku, to i lepiej bo przynajmniej by wiedziało, że nie tylko mi się jego zachowanie nie podoba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie brońcie dzieciak bo dzieci są tak upierdliwe, że czasem trzeba je doprowadzić do porządku. Jesteście takie dla nich słodkie, a potem wyrastają z nich chuligani - " bo mojemu dziecku nikt nie może nic powiedzieć " :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a przepraszam bardzo, ale zwróciłaś uwagę matce? A gdyby ktoś poszarpał twoje dziecko za złe zachowanie-tylko mi nie pisz że masz aniołka bo cię wyśmieje-to co byś zrobiła? Naruszyłaś NIETYKALNOŚĆ i złamałaś prawo-bez względu czy zrobiłabyś to komukolwiek, ale niestety, ona ma prawo podać cię do sądu. Niestety takie mamy prawo. To co zrobiłaś mądre nie było-ja sama zwracam uwagę matce, ale gdy mam taką sytuację w piaskownicy zwracam uwagę osobie dorosłej pilnującej dziecko, a nie dziecku-tak jak mówi złota zasada-nie twoje nie ruszaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ha ha ale się uśmiałem, za co do sądu miałaby ją podać, że złapała za rękę dziecko aby nie zrobiło krzywdy jej dziecku ? :D Ale głupia jesteś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z tym sądem to dowaliłaś :D może miałam patrzeć jak ten chłopak pobije moje dziecko ? Tu nie było czasu na wołanie po matkę tego chłopaka, tylko trzeba było szybko reagować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kiedyś w szkołach dzieci były bite linijką za nie posłuszeństwo, a teraz ? dzieci robią co chcą bo przecież są nietykalne i mogą nauczycielowi włożyć kubeł na śmieci na głowę. A ulicą aż strach iść bo pełno rozwydrzonych dzieciaków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1. Temat: 4/6 2. Rozwinięcie tematu: 4/6 3. Styl: 3/6 4. Poprawność gramatyczna: 3/6 5. Ortografia, interpunkcja: 3/6 6. Słownictwo: 3/6

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Trzepnij się w łeb,a nie cudzym dzieckiem będziesz trzepać! Co za chora baba! Języka w gębie nie masz? Dno! Poczekaj,poczekaj,aż twój zacznie wywijać i życzę ci ,żeby ktoś twoim tak potrzepał,ciekawe,jaką będziesz mieć minę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bardzo dobrze zrobiłaś:D Skoro matka nie reaguje ktoś obcy musi dzieciora postawić do pionu! Widocznie bachor matki nie osłucha, olewa.Obcego będzie sie bał.POPIERAM!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
opisałaś sytuację w której dziecko najpierw wyrywało zabawki, dopiero potem zaczęło robić się coraz gorsze więc nie mów, że czasu nie było :) nie wierzysz w sprawę w sądzie? zapytaj policjanta lub poszukaj w necie na temat nietykalności cielesnej, potem się śmiej-taki przypadek gdzieś kiedyś w internecie czytałam. A więc DLACZEGO OD RAZU NIE ZAREAGOWAŁAŚ ZWRACAJĄC UWAGĘ MATCE??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×