Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Potwornie wstydzę się płci przeciwnej

Polecane posty

Gość gość

Normalnie już nie mogę nad tym zapanować. Jestem już starą dupą, a cały czas mam odruchy niczym dziecko. Rumienię się, łamie mi się głos, unikam męskich spojrzeń itp. Z jednej strony chcę mieć powodzenie u facetów, a jak przychodzi co do czego to rzecz jasna zachowuję się śmiesznie, nienaturalnie. Wszystkie moje konwersacje z chłopakami, którzy mi się podobają, to jakaś porażka i mam ochotę sobie za to przywalić w łeb. Świat męski jest dla mnie czymś obcym i nie wyobrażam sobie, żebym kiedykolwiek weszła z jakąś bliższą relację z facetem. Pytanie mam więc do was takie: jak przezwyciężyć ten wstyd? Czy wy (pytanie do panów) naprawdę aż tak gryziecie i co myślicie o takich płochliwych istotach jak ta właśnie pisząca?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja wszystkich się wstydzę :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bo? przeciez to tacy sami ludzie jak ty, pomijajac jednostki patologiczne, istniejace w kazdej plci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiem, dlaczego tak bardzo mnie przerażacie. Wiem, jesteście mili, uśmiechnięci, odzywacie się pierwsi, a ja mimo wszystko czuję się zawstydzona i oczywiście każdego po kolei zawodzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rozwiązanie twojego problemu jest bardzo proste - potrzebujesz chłopaka który w pełni zrozumie ciebie i twoje obawy i będzie traktować je naturalnie i będzie mówić o nich jednocześnie będzie cię chciał i wprowadzi luźną atmosferę do znajomości i będzie się liczył z twoim zdaniem czy zachowaniem choćby było idiotyczne i głupie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Masz rację, tylko gdzie takiego spotkać? Większość facetów, niestety, nie ma do mnie cierpliwości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A z czego to może wynikać - byłaś skrzywdzona przez jakiegoś faceta lub poniżana przez ojca? Bo w sumie ja mam podobnie, tylko też niektórych facetów sama odrzucam... A w jakim wieku jesteś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Właściwie to i to. Ojciec często mnie krytykował w dzieciństwie, z kolei koledzy z placu stale mnie zaczepiali i dokuczali. Potem w gimnazjum dostałam pierwszego kosza od faceta, którego brat chodził ze mną do klasy, więc potem wszyscy mieli ze mnie polew. Może to dlatego teraz odczuwam taki stres w kontaktach z płcią przeciwną. Ciągle zakładam bowiem, że zostanę poniżona i odepchnięta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może nie spotkałaś jeszcze faceta, przy którym byś była swobodna. I pewnie też nie masz szczęścia do wzajemnych uczuć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×