Poważne wady genetyczne u malenstwa ;(

Witajcie. Sama nie wiem co już mam pisać a aczkolwiek od czego zacząć . Mam na imię Ania i mam 17 lat , tak dość młodo by zachodzić w ciążę . Ale bardzo z moich chłopakiem pragneliśmy maleństwa. O ciąży dowiedziałam się w lipcu tego roku. Poszłam z mamą do ginekologa , ok ciąża rozwija się prawidłowo 7tc. Nie mal tydzień póżniej trafiłam do szpitala z powodu omdlenia, z maleństwem dalej wszystko ok.Pierwsze tygodnie ciązy koszmar wymioty , złe samopoczucie , brak apetytu i z tygodnia na tydzień traciłam na wadze. z 60 spadłam na 49 kg;/ . Moj ginekolog był na urlopie ponad miesiąc . po miesiącu wybralam się do niego i skierował mnie na usg. Na usg u dziudziusia wykryto poczatkowo jakąs narośl ale gdy poszłam z mamą powiedział ze to przepuklina mózgowa , skierował mnie do MASTERMEDU w Białymstoku na badania prenatalne. 15tc. Myślałam ze sie mylil bo u nas lekarze to po prostu szkoda gadac. W Białymstoku wykryto przepukline mózgowo-czołową , rozszczepienie obustrone wagi i podniebienia oraz hyperegochenne nerki , pierwsza rekacja płacz szkod i oburzenie ponieważ ani u mnie ani u chłopaka w rodzinie nie było jakich kolwiek wad. Białystok skierował mnie do Warszawy na badania inwazyjne. W Warszawie zrobili mi aminopunkcje. Byłam u prof T.Roszkowskiego . Powiedział że jest źle jest bardzo źle i że dziecko nie doczeka porodu bądz umrze zaraz po .Wykryto ( Boczną prawostronna, rozległa przepuklina mózgowa. W okolicy czołowej po stronie lewej , parastrzałkowo dodatkowy mniejszy ubytek kosci czaszki. Rozległy obustronny rozszczep górnej wargi i podniebienia z masywna protuzja srodka wargi oraz prawdopodobnie palcozrost. Skąd u takiego maluszka tyle wad na raz ? ;( Profesor powiedział ze ciąza jest do przerwania i mam tydzień zastanowienia to jest wielki szok ;( nie wiem po prostu już co robić .

Jak nie wiesz co masz robić???

Myślę, że powinnaś przerwać ciąże zanim zacznie odczuwać ból.

to niekoniecznie musza byc wady genetyczne, po prostu cos po drodze poszlo nie tak i czasem plod deformuje sie sam z siebie. przykra sprawa strszanie, ja na twoim miejscu ciaze bym przerwala, bo nawet jakby dzieciatko sie urodzilo, nie chcialabym patrzec jak cierpi cale zycie. duzo sil ci zycze

Ja zdecydowalabym sie na terminacje, jesli jest to wad letalna chcialabym oszczedzic dziecku cierpien gdyby mimo wszystko przezylo do dnia porodu, mialo sprawne pluca, z pewnoscia cierpialoby bardziej. Poszukaj na tym forum watkow o terminacji ciaży, znajdziesz wiele podobnych historii i wiem nie bedzie ci z tego powodu latwiej, bo kazda historia to osobna tragedia rodziny, ale z peqnoscia znajdziesz wsparcie. Tutaj moze spotkac cie tylko agresja i klotnia zwolenniczek ochrony zycia poczetego- najczesciej matkek zupelnie zdrowych dzieci, ktore nie wiedza prawie nic o cierpieniu jakie przezywasz. Jestes bardzo mlodziutka a los juz tak na wstepie cie doswiadcza. Zycze duzo sily!

Ciąża do terminacji, nie ma nad czym się zastanawiać. Bardzo mi przykro. Jestem pewna, że za jakiś czas znowu zajdziesz w ciążę, tym razem prawidłową, głowa do góry.

Witam,przeczytałam Twoj post i jest mi bardzo przykro z powodu chorób maluszka,poczytałam troszkę na necie i z tego co tam piszą inni rodzice którym urodziły sie dzieci z taki wadami albo podobnymi jak Twoje część z nich jest do całkowitego usunięcia operacyjnie,oglądałam zdjecia dzieci z rozsczepieniem wargi i podniebienia oraz palcozrostem przed i po operacji w wiekszosci przypadkow nawet nie ma po nich sladu oprocz blizny,przeczytaj na tym forum opisy rodzicow http://f.kafeteria.pl/temat/przepuklina-mozgowa-p_3178313,pytanie tylko czy Wy będziecie mieli na tyle siły żeby walczyć o dzieciątko

bardzo ciezka decyzja Cie czeka,prawdopodobnie najciezsza w calym Twoim zyciu.Tak bardzo Ci wspolczuje jestes mlodziutka a juz taka traume musisz przejsc.Zycze duzo sily trzymaj sie kochana.

Usuń i się nie zastanawiaj, bo im płód większy tym nie dość, że gorzej to i ciężej psychicznie.

Przykre, bardzo wspolczuje. Przepuklina bardzo powazna sprawa... Nie bede Ci nic radzila, zrob jak czujesz w sercu... Z jednej str usunac mozna i tyle, ale z drugiej to zywa istota... Mimo, ze chora... Ehh nie wiem co bym zrobila :(

Przeczytaj sobie ten wątek - pisała tam bardzo mądra dziewczyna. http://f.kafeteria.pl/temat/nieprawidlowosci-w-usg-p_5697203

Do gościa który pisał że da się to zoperować. Może rozszczep się da ale nie wiem jak z przepukliną mózgową. Współczuję z całego serca i życzę dużo siły.

Jeżeli lekarze powiedzieli, że dziecko nie ma szans, to nie ma. Roszkowski to dobry specjalista. Nie starałabym się utrzymać przy życiu płodu za wszelką cenę, to bez sensu.

Przykro mi :( Ja straciłam córeczkę w 8 miesiącu ciąży. Dziecko miało wiele wad. w tym rozszczep prawostronny wargi i podniebienia,szpotawe nóżki,obrzęk oddechowy, skórne silne zmiany. Badania genetyczne nie wykazały żadnych nieprawidłowości u mnie i męża. u nikogo nie występowały te wady i do dziś nie wiemy, co się stało. córeczka zmarła we mnie w 8 miesiącu ciąży.Od 5 dni jestem po kolejnym poronieniu :( Życzę powodzenia i wiary, że jeszcze wszystko będzie dobrze.

Lekarze czasem się mylą. Wiele jest osób, które przyszły na świat zdrowe choć nikt nie dawał im szansy na życie. A mój kuzyn miał rozszczep wargi, jego matka miała oprócz rozszczepu wargi także rozszczep podniebienia, oboje byli operowani jeszcze w okresie niemowlęcym. Pozostały słabo widoczne blizny na górnej wardze i u ciotki i u kuzyna. Co do innych wad się nie wypowiem jednak ja bym ciąży nie usunęła. A nóż wady okażą się nie tak poważne i dziecko będzie miało szanse na normalne życie. Jeśli jednak ma umrzeć niech umrze naturalnie, a Ty będziesz mogła mu wyprawie pogrzeb i pochować. Jednak wszystko może być jeszcze dobrze.

LILI29. Mogłabyś napisać na mego maila ? golebickaa@gmail.com. Chciałabym z Toba porozmawiać. :) Z góry dziękuje.

wiesz co, tak z ręką na sercu to lepiej usunąć. Bo po co ta mordęga i dziecku i tobie i twojej rodzinie. Pamiętaj że zabija się ciało ale duszy czyli energii nie zabijesz

Biedna dziewczyna. ..