pozim kultury "kafeterianek"

Wchodze na temat dotyczacy pacjetki dr Chazana i zszkowalam się poziomem większości wypowiedzi. Jeśli ktoras z osob wypowiadających się nie zgadza się z pogladami innej z miejsca jest wyzywana od kretynek, debilek i co mnie szczególnie zszokowalo zycza jej urodzenia chorego dziecka!!! Jeśli czyta to pani która takie „piekne” zyczenia przekazuje osobom które nie zgadzaja się z jej pogladami to jej zycze rozumu. Ludzie ogarnijcie się! Każdy ma prawo do swoich poglądów. Zarówno te osoby które popieraja aborcje chorych dzieci jak i zwolenniczki rodzenia takich dzieci. Ale to nie oznacza ze jeśli ktoras forumowiczka uwaza aborcje za zlo to trzeba jej zyczyc urodzenia chorego dziecka. Ogranijcie się. To, ze Ty uwazasz tak a nie inaczej nie oznacza ze ktos, kto ma odwrotne zdanie jest debilem i niech mu się chore dzieci rodza.

Ludzie którzy piszą takie bzdurne opowieści ,powinni mieć możliwość zajmowania się niepełnosprawnymi dziećmi przez pewien czas,wtedy nie narzucaliby swoich poglądów za jedyne i słuszne dla takiej rodziny .Opieka to jedno, a kłody rzucane przez instytucje powołane do pomocy tym pokrzywdzonym przez los dzieciom to sprawa druga, jeśli ktoś przechodził procedury uzyskania orzeczenia o niepełnosprawności to wie o czym piszę. Łatwo stać z boku i udawać wszechwiedzącego ,pouczać i wyzywać.

posłuchajcie tego: znajoma okazało się, że jest w ciąży, dziecko z bardzo poważną chorobą (tak jakby siusiak był "zatkany" bo mocz zamiast na zewnątrz zatrzymywał się w środku) 12 tc gdy to wykryli-na szczęście w Holandii i diagnoza-albo usunie, albo będzie chodzić w ciąży i urodzi martwe dziecko, bo nie ma szans na przeżycie, tzn szanse były, ale w okolicach 15%. Usunęła, bo co jeśli by poczuła pierwsze ruchy a potem już nic nie czuła?

Zgadam się. I właśnie po takich dyskusjach widać, że ci wszyscy pro-choice, antyklerykały itd. okazują się większymi fanatykami i oszołomami niż tzw. katole.

Nie martw się, w tematach o aborcji to dopiero "kółtóła" wysoka...

no wlasnie ja tez bym się spodziewala takiego jadu po "moherowych beretach" a nie po oświeconych i nowoczesnych antyklerykalach

"oświeceni i nowocześni" to oni są tylko pozornie są nie mniej nietolerancyjni, pełni jadu i fanatyczni niż owe mohery właśnie tyle że z lewej strony ostatnio jak prowadziłam dyskusję z jedną ateistką to napisała mi, ze ateiści nie muszą być wcale tolerancyjni bo i tak nie wierzą w boga i ich nie ukarze za brak tolerancji :D rozwaliło mnie to :D a ja głupia myślałam, że właśnie tolerancja nieodłącznie idzie w parze z oświeceniem i że świadczy o zdrowej mentalności człowieka, o jego braku ograniczenia i szerszych horyzontach...

gość dziś posłuchajcie tego: znajoma okazało się, że jest w ciąży, dziecko z bardzo poważną chorobą (tak jakby siusiak był "zatkany" bo mocz zamiast na zewnątrz zatrzymywał się w środku) 12 tc gdy to wykryli-na szczęście w Holandii i diagnoza-albo usunie, albo będzie chodzić w ciąży i urodzi martwe dziecko, bo nie ma szans na przeżycie, tzn szanse były, ale w okolicach 15%. Usunęła, bo co jeśli by poczuła pierwsze ruchy a potem już nic nie czuła? - W 12tc nie widać płci, więc nie pisz siusiak, tylko niedrożna, bądź cewka moczowa. Tutaj była racja, bo kobieta musiałaby być pod ciągłym monitoringiem dla własnego bezpieczeństwa. Gdyby płód obumarł, to trzeba by go natychmiast usunąć, żeby nie zagrażał życiu matki. A teraz czekaj sobie na śmierć tego dziecka. Niefajnie. Do autorki. Wiesz co? Wypominasz brak kultury, no ok. Ale braku empatii i egoizmu, tak egoizmu tych "zwolenników ochrony życia poczętego" nie widzisz. Poza tym te osoby kulturą, też się nie popisały. Nikt z tych osób, nie pomoże kobiecie w takiej sytuacji. Nikt z nich nie przekaże słów otuchy, nikt. Każdy z nich tak naprawdę się cieszy, że ich to ominęło. Że ma własne zdrowe dzieci. Ostatnio jak matki niepełnosprawnych dzieci obsiadły sejm, to zewsząd było słychać, czego one chcą? A wśród tych osób, były osoby, które bronią Chazana. Które krzyczą stop aborcji. Nikt kto nie nosi "krzyża", nie zrozumie jaki to ciężar, stąd te wyzwiska i życzenia chorego dziecka w kierunku osób, które nie mają o tym zielonego pojęcia. Jak jest taka mądra jedna z drugą, to niech spróbuje odnaleźć się w takiej sytuacji. Nikt nie wie jak sam by się zachował, nikt. Bo nikt tak do końca nie zna swojej własnej psychiki.

moim zdaniem takimi wulgaryzmami i tekstami sypia tylko, gimnazjalisci, dzieciarnia i ewentualnie sztajmesi dez perspektyw (tylko nie wiem skad ci ostatni mieli by na komp i internet). tez mnie kiedys bolalo to co tu sie wypisywalo, czytalam sobie fora i sie w nich udzielelam bo uwazalam to za fajna rozrywke, ale z biegiem czasu czulam ze lapie dola przesiadujac na tym forum. dzis jestem tu po raz pierwszy od ponad tyg i wogole mi tego nie brakowalo... :) a oto link do tematu zalozonego przeze mnie: http://f.kafeteria.pl/temat/smutno-mi-ze-swiat-tak-sie-zmienil-p_5979510

Gośc z 13:27 - nie zrozumiałaś ani trochę wypowiedzi autorki. Ona nie opowiada się za żadnym rozwiązaniem, ona tylko zwraca uwagę na kulturę wypowiedzi. Obrażanie i wyzwiska padały z obu stron, choć życzeniem urodzenia chorego dziecka to chyba tylko jedna sie 'popisała'. Niestety, takie pyskówki, bo dyskusją to trudno nazwać, to efekt niskiej inteligencji i chamstwa. Swoje zdanie trzeba umieć sformułować, większość potrafi tylko napisać "bo ja mam rację, a ty jesteś tempa dzida". Drugi problem to całkowita nieumiejętność szanowania zdania innego niż nasze.

mnie najbardziej rozwala argument przeciwniczek aborcji "szkoda ze twoja matka cie nie usunela". Gdzie tu sens, gdzie logika?