Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ciekawa23

praca w KFC

Polecane posty

Gość ciekawa23

Czy ktos z was pracowal w KFC? Latwo jest tam zdobyc prace? Moze wiecie ile sie mniej wiecej zarabia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciekawa23
naprawde nikt?? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja wiem tylko tyle
ze wlasnie nrobilas mi ochoty na kubelek z kurczaczkiem... mniam ;) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciekawa23
nom, ja tez mam ochote, ale najpierw pieniazki.... Niestety... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość siatkara
ostatnio widziałam ogłoszenie w KFC ze poszukuja pracowników.Wynagrodzenie 1000zł

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciekawa23
ciekawe czy netto czy brutto te 1000 zł... Ja mailem wyslalam im aplikacje jakies 2 tyg temu i nikt sie nie odezwal:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gola2
ja sie dowiadywalam na miejscu i placa 5,11zl/h brutto! chodzi o wroclaw (auchan), jak chcesz to przyjmuja od razu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w wawie
5,45 za godzine brutto czyli wyzysk

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciekawa23
dzieki bardzo za info, wyzysk, to prawda, ale jak nie moge znalezc innej pracy to lepsze to niz siedzenie i nierobienie niczego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Oh Oh Oh
w kfc, PH jak i mcdonaldzie jest tragicznie nie polecam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KEJ EF SYF
Nigdy nie idz do pracy w KFC-taka moja dobra rada. Juz lepiej nie mieć kasy, byc gołym i wesołym ale człowiekiem niż śmieciem za klepaki w KFC.Praca jest straszna-na poczatku jestes popychadłem-przynies , wnieś, pozamiataj-koszmar. Przerwa 15 minut i ani sekundy dłuzej bo przepierdzielone u szefa. Całe dnie na nogach-czyszczenie kibla, wywalanie śmieci, mycie podłóg, zamiatanie. Potem jestes na serwisie-pieczesz, smażysz-babrasz sie w tłuszczu, walczysz ze smrodem, goracem...Parzysz się-nie raz nie dwa. Wszystko szybko i natychmiast.Pospiech w KFC to norma.Tam nikt Cie nie sznuje i nikt nie liczy się z Twoim zdaniem. Juz wolałabym na 2 lata iść do wojska:D zaufaj mi-pracowałam tam miesiąć i nigdy więcej!!!Nigdy!Ostatnie dni chodziłam do pracy zapłakana...miałam dość. Odeszłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość derika
w 10000% procentach zgadzam sie z poprzedniczka moja siostra tam dorabiala w czasie studiow. porazka!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość widzę że pensje się nie
zmieniły od 5 lat :) wetedy właśnie tam pracowałam w KFC na wakacjach.... netto wychodziło jakieś 3,50 za godz + jeden posiłek dziennie gratis podczas przerwy czyli tzw. " stafa" częściowo zgadzam się z koleżanką wyżej, najpierw trzeba przejść wszystkie stanowiska, najgorsze jest właśnie tzw "lobby" czyli latanie ze szmatą między stolikami, czyszczeni kibli i opróżnianie śmietników.... w sumie najgorzej jest i tak, jak nie ma klientów, bo straszne nudy, a nie można usiąść.... taka jest zasada- pracownik cały czas podczas pracy stoi i coś robi, nie ważne, czy jest co robić czy nie- to dla mnie było okropne....i głupie.... dla picu ścierałam 5x jeden stolik, żeby tylko wyglądał, że coś robię.... ja docelowo zostałam zatrudniona "na kasie", może dlatego pracy nie wspominam aż tak tragicznie.... na kasie nie było tak żle, praca czysta, kontakt z ludźmi- to co było wkurzające- to to, że kierownicy nie ściągali nas na czas.... ciągle ściemniali i przeciągali conajmniej 15 min.... a wiadomo od kasy samemu odejść nie można- bo trzeba się jeszcze rozliczyć. A najlepiej wspominam sprzedawnie lodów..... praca na świerzym powietrzu, kierownik daleko.... Generalnie, na wakacje taka praca może być, ja chciałam spróbować, zobaczyć jak to jest, przy okazji coś tam zarobiłam.... ale na stała na pewno bym tam nie poszła pracować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawda tylko prawda
prawda jest taka ze lepiej siedziec w domu i bide klepac :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie niekoniecznie
lepiej znalzc prace gdzie Cie beda traktowali jak człowieka a wbrew pozorom to nie jest trudne! Ja pracowalam w kfc przez 5 miesiecy i powiem szczerze to byl najgorszy okres w moim zyciu gdyby nie fakt ze potrzebowalam na czesne zadna sila by mnie tam niezaciagnela! na szczescie byłam na tyle madra ze odeszlam i wkrotce znalazlam prace ktora lubie i w ktorej mnie szanuja. Jesli sama nie bede sie szanowac inni tez nie beda mnie szanowac - to taka moja zasada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie niekoniecznie
KEJ EF SYF: ale po co masz siedziec w domu? czy buszować po śmietnikach? Przeciez jest wiele innych mozliwosci. Czy moze sie myle? Czyzby KFC byla jedyna firmą w Polsce oferującą pracę? Raczej nie. Wybor nalezy do Ciebie. Btw. Skoro twierdzisz ze wolałbyś jesc chleb ze smalcem to zaczy że w ogóle nie znasz życia - życia w nędzy. głodu i biedy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KEJ EF SYF
Ludzie! Przeciez ja mam pracę i jestem bardzo z niej zadowolona:) Pisałam czysto perspektywicznie, żeby dać obraz temu, jak straszna praca jest w kfc!!Wy jestescie tacy nie kumaci czy co z Wami jest? Mam wszystko pisać z dużej litery?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ludzie.......
jestescie rozpieszczeni na maxa!! myslicie ze granica jak pracuje sie jakims fast foodzie to mozna usiasc? mazenia!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakie są te testy
jakis przykład?:-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dostaje się test w którym jest 40 pytań 20 pytań o sobie, 10 pytań z serii:co byś zrobiła gdyby...i 10 zadań do rozwiązania.Śmiałam się jak to zobaczyłam...jak dobrze, że nie musiałam tu pracować :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:D a ja tam pracuje 6mies,co miesiac mam podwyzke i premie cały eteat i niedługo ide na kierownika,wszystko zalezy od tego jakom sie jest pracownikiem. Fakt ze trzeba szybko pracowac i byc odpornym na stres,ale jak sie chce to awansowac w tej firmie to trzeba tylko\\\"chciec\\\" i pokazac,ze sie na to zasługuje. Sa osoby,ktore pracuja ze mna,nawet dluzej i maja 5.50 br. na godzine, a ja po 6 mies. mam 8zł,etat i awans. Firma jak kazda inna,da sie awansowac tylko trzeba dobrze pracowac.A kurczaki nadal mi smakuja:) Oczywiscie wszystko zalezy od tego na jaka ekipe sie trafi...w pierwszej restauracji pracowalam z naprawde zjeb...ludzmi,,,ale teraz jest ok.bez problemu.Chcialam podwyzke-dostalam,chcialam etat-dostalam,chcialam awansowac-dało sie,chce dalej-jak sie postaram tez sie da.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zalezy jak pracujesz.... dostawca np w czerwcu... zarabia 2 tys .... sama praca np na kasie jest trochę...hmm ...ale masz stafa codzień:):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No wiesz...poszłam do tej pracy...bo ktos tam cos mi szepnał...skonczylam studia z zupelnie innego kierunku...i chcialam sprobowaac czegos innego....w sumie co za roznica w jakiej firmie uda mi sie cos osiagnac???jesli w tej jest ok i jest taka szansa to tam zostane...pytałam sie otwarcie..czy mam sznse rozwoju w tej firmie?tak...wiec zobacze co bede z tego miec...bo kasa czy drive...to za malo na moje ambicje...ale jak sie uda to czemu nie:)jesc daja,atmosfera ok...a zeby cos osiagnac to sie trzeba wszedzie wykazac i napracowac...nie ma nic za darmo...:)wiec sprobuje:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to by bylo na tyle...ide spac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dany
Ja pracuje w KFC dopiero miesiąc i jak czytam te brednie ze jest tam wycisk i pomiatanie pracownikami to mi sie śmiać chce albo że przerwa to 15 min i ani sekundy dłuzej. Wydaje mi sie ze piszą to ludzie ktorzy tylko z opowiadań słyszeli co może sie dziać w takim miejscu. Ogólnie to powiem wam jak jest u nas. Tj. praca jak praca lekka nie jest fakt trzeba sie narobić ale bez przesady. Przerwy mamy 15min lub 30min do wyboru i nie jesteśmy rozliczani co do sekundy, np na serwisie wszystko zależy od współpracowników jeśli dobrze rozdzielimy sie pracą nie ma żadnego problemu powiem więcej możemy w czasie pracy wyjść na papierosa w miarę możliwości. Atmosfera jest super kierownicy pomagają jak mogą a jeszcze do tego żartują i normalnie z nami rozmawiają na linni koleżeństwa. Tak jak mówiłem praca jest ciężka ale bez przesady!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dany
i co do wynagrodzenia to ja na początku dostałem 7,5 brutto + 0,5 dodatek przez pierwszy miesiąc a teraz mam 9 brutto + 0,7 dodatek i premię. Także nie jest źle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość On KFC
Witam. Prauje w KFC juz przeszlo rok... to sporo czasu. W jednej restauracji robilem- kierownictwo okropn, pracownicy zgrani i wykorzystywali mlodych. Dobrze ze szef lubil sluchac :D sprzedalem mu kilku kierownikow i pracownikow-> dostali propozycje nie do odrzucenia- sami odeszli z estauracji za wałki ktore krecili.... a ja awansowalem. Teraz szef sie zmienil a ja zostalem i juz jest atmosfera ok- super zespol. Po moich niecznych czynach widac ze to zalezy tylko od restauracji- w jednej moze byc fajnie w innej strasznie. w jednej duzy ruch w innej spisz na stojąco. Kilka razy juz bylem w innych restauracjach (dostalem za to za 8 godzin pracy 150zl) wiec sie oplaa bc wypozyczanym po restauracjach. Na reke dostaje po roku pracy od 1000-1500 max 160h w miesiacu roboty) Srodkowa polska. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja juz podziekowałam tej firmie za wspolprace po roku,obiecanki cacanki...teraz mam na dziendobry 1800 po okresie probnym umowe na czas nieokreslony,sluzbowy transport do i z pracy,kawka herbatka,normalny stroj weekendy wolne.a w kfc nawet na koniec ciezko bylo sie dogadac co do uzyskania naleznego wynagrodzenia wiec musialam napisac do siedziby głownej i od razu...mozna bylo sie dogadac...:)szkoda czasu na prace tam jak ktos ma studia skonczone...mozna sobie tam popracowac na wakacje albo bez wykształcenia...fakt mozna sie nauczyc dobrze i szybko pracowac i kazdemu na poczatek kariery to sie przyda...bo jak ktos sobie tam nie poradzi...to zawsze bedzie mial pod gorke...takze przeszkolenie dobre na poczatek zeby docenic inna prace i dziekowac ze sie ja zmieniło:)pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sebollo
do on kfc. pewnie pracujesz na kasie skoro jesteś takim zajebistym sprzedawcą. pies.tylko tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×