Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Łodzianin

Praca w Mc Donalds

Polecane posty

Gość Łodzianin

Cześć, zastanawiam się nad podjęciem pracy w Mc Donaldzie. Czy ktoś z Was może pracuje, badź pracował w tym fast foodzie ? Jakie są Wasze opinie na temat pracy w Macu ? Pozdrawiam fastfoodziarzy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja slyszalam
ze to niezbyt ciekawa praca, trzeba byc sprawnym szybkim no i niewiele sie zarabia. ps opinia mojej znajomej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A mi ktos mowil ze
podstawowa pensja to 1500zl, bo to kompania zagraniczna, to 650 to moze za polowe etatu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Łodzianin
Hejka :) Dzięki serdeczne za odzew :) Qrcze, powyższe wypowiedzi nie napawają mnie zbyt wielkim optymizmem ;). Ale cóż trzeba coś robić i się nie dać...... Pozdrawiam wszystkich, buziaczki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość głupek jestem
a ja mam pytanie o Macdonalds ale nie dotyczące pracy. Czy to prawda, że jak zostanie tam jedzenie bo np. za dużo zrobiono żarcia, to wolą je wyrzucić niż np. dać pracownikom za free :):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
matko kochana nie robcie takich glupot juz wolalabym puszki zbierac, pracowalam tam 3 miesiace i fakt wola wyzucic jedzenie niz dac pracownikowi, no chyba ze menager jest głodny to on sobie moze zjesc, poza tym pensja jest wrecz nedzna na 3/4 etatu zarabialam niecale 500 zl a charowalam nawet 10 -12 godz dziennie, przysluguje ci pol godz przerwa a tak caly czas musisz cos robic, zdarza sie ze stoisz na kasie te prawie 10 godz a przerwe daja ci na koniec, a co najsmieszniejsze to zeby isc siusiu musisz sie zapytac a ja menager ci nie pozwoli to nie pojdziesz, poza tym na kasie stojac jak np dotkniesz wlosow oczywiscie swoich to musisz isc umyc rece a jak dotykasz pieniadze to nie, a przeciez cholera wie kto to dotykal, nawet obraczki mi nie pozwolili nosic bo takie przxepisy, a poza tym to fakt ze pzrez pierwszy miesiac latasz tylko z mopem hi i w osemki wycierasz bo inaczej nagana, szorujesz szyby , stoliki, kible i takie inne, horror i istna paranoja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hjkjh
Hej!! Napiszcie mi proszę jak się staraliście o pracę w Mc?? Byliście tam osobiście czy np. dzwoniliście z zapytaniem czy mają jakąś wolną posadę?? Długo się czeka na przyjęcie? Kurde... ja tak bardzo nie chcę tam pracować, ale nie widzę innego rozwiązania....:(:(:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja probowalam, ale nawet nie mialam szansy z nimi w sumie porozmawiac, bo okazalo sie, ze pracuje sie tam do 24, a ja nie mialam dojazdu (30 km ode mnie), a wyjatkow dla pracownikow nie robia. Wydrukuj i wypelnij formularz z ich strony internetowej, to podstawa. Odpisz z tej strony telefony do placowek, w ktorych chcialabys pracowac i zapytaj czy sa wolne etaty. jesli sa, zglos sie w godzinach 10-16 do tej placowki na rozmowe. generalnie sa wolne miejsca, na 3 mcdonaldy tylko w jednej mi powiedzieli, ze dopiero za 2 miesiace beda miec wolne etaty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fala dunaju
W Poznaniu również na tą firmę każdy kręci nosem. Mój kolega za 3/4 etetu dostawał 400 zl a dodatkowo pracował robiąc nadgodziny, za które nie chcieli mu potem płacić. Dodatkowo był wykorzystywany na maxa, fałszowano tam karty urlopowe i dokumenty ( urlop Ci ubywał, chociaż nigdy go nie brałaś), we wszystkich filiach w Poznaniu panuje prymitywna i arogancka atmosfera w pracy, szefostwo ma pracowników za przysłowiowe ,, psy" a nie za ludzi, jedynie menagerowie z kilkuletnim stażem zarabiali od 800 do 1200 zł. Dodatkowo musisz być na każde kiwnięcie palcem. Spotkałam 4 osoby, które pracowały w 4 różnych miejscach w Poznaniu w tej firmie i wszyscy bez wyjątku mieli negatywną opinię o niej. Podobno nic ciekawego!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak tak to czytam to nie wierze czy tylko ja mam takie szczescie czy wy to piszecie tylko po to aby nastraszyc ludzi:( prace zaczelam w maju na pol etatu:) bo chcialam sobie dorobic do mojego kredytu studenckiego i jakos zajac sie czyms w wolnym czasie:) po pierwsze mam wspaniala atmosfere w pracy , strasznie mili ludzie i wcale jako nowy nie jestes poniewierany i nie krzycza na ciebie!!! po drugie jakos ja na pol etatu czyli ok jakies 90-100 godzin miesiecznie zarabiam miedzy 600-650 zl na miesiac, po trzecie nie prawda ze trzeba pracowac do poznych godzin bo to sie ustala jak sie podpisuje juz umowe i okreslasz swoja dyspozycyjnosc (moja kumpela pracowac moze tylko w godzinach od 9 do 18 i tak wlasnie ma rozlozone zmiany bo musi dojechac 50 km) a po czwarte to po dwoch miesiacach pracy w mc dostalam awans na hostesse wiecej pensji co miesiac i stala umowe na rok:) wiec nie wiem co ci niektorzy ludzie tak o tym pisza:( i az mi sie smutno zrobilo jak to czytalam:( dodam tylko ze moj mc jest w krakowie ale nie w centrum bo tam to rzeczywiscie po pierwsze jest spory ruch i nie wiadomo do czego rece wsadzic:) mam nadzieje ze ci ktorzy chca podjac prace w mc nie beda sie zniechecac tymi negatywnymi opiniami - jak sie samemu nie sprobuje to czlowiek nie wie co jest a opinie od znajomych to wcale nie sa prawdziwe - ludzie potrafia niezle zmyslac:) inna sprawa ze tez na poczatku po takich opiniach bylam bardzo zdenerwowana i sie zastanawialam ale pozniej bylo oki doki jak zaczelam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja koleżanka tam pracowała w wakacje i powiedziała: NIGDY WIĘCEJ !!! strasznie ją poniewierali, ręce całe poparzone od oleju ze smażenia frytek...zgroza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bnmkjhg
Kurcze... to ja już sama nie wiem co mam myśleć o tym Mc... Co jest prawda a co nie... ehhhh....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bedac na studiach dorabialam sobie pracujac w Macu i przyznam, ze jest roznie... Na pewno nie jest latwo... bo nie oszukujmy sie, to ciezka robota, ale... 1. wszystko tam jest sformalizowane (milion standardow, ktore trzeba znac), ale to dziala w obie strony... oni wykorzystuja prawo jak moga, ale z drugiej strony nie moga pozwolic sobie na lamanie prawa - chociazby prawa pracy. Warto wczesniej sobie poczytac. 2. Jesli pracownicy, menagerowie, lub ktokolwiek traktuje zle kogokolwiek, od tego sa RAPSESJE. Nie, zeby od razu donosic, ale na nich omawia sie slabe i dobre strony restauracji. Jak cos jest zle, to to sie zmienia :) tak bylo 3. a jesli chodzi o kase: fakt, nie za duzo placa, ale organizuja programy motywacyjne, rozne konkursy: osoba ktora osiagnie najepszy efekt, np w sprzedazy promowanej kanapki dostaje kase za to. Jezeli przyjedzie \"tajemniczy gosc\" osoba sprawdzajaca jakosc obslugi, jedzenia itp i bedzie zadowolony, to osoba, ktora np. podawala mu jedzonko tez dostaje jakas premie, to samo jak pojawi sie konsultant operacyjny (czy jakos tak) patzry, oglada, sprawdza: jest wszysto OK dostajesz PINa i kase do reki 4. Nie ma problemow z wyjsciem za potrzeba: czy to do toalety czy napic sie. Kierownik zmiany, czy serwisu ma obowiazek puscic pracownika 5. i najwazniejsze:warto znac zasady bhp - wtedy babka moze powiedziec: sorry, ja tego nie bede przenosila: to wazy 10 kilo a jest zaznaczone, ze kobiety takich ciezarow nosic nie moga, musisz znalezc do tej robory faceta. I PRAWO PRACY TEZ JEST WAZNE. No to na tyle...jak cos mi sie przypomni, to napisze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Efciak w dużej mierze masz rację tylko,że mak już też schodzi na psy tam tylko dobrze zarabiaja konsultanci i ta reszta garniuturków a sytuacja pracowników niestety nie polepsza się lecz pogarsza pinów niestety juz nie daja no bo po co!!!??? wiecej kasy dla nich bedzie teraz tylko na tajemniczym gosciu mozna złapac dodatkowa kase:) nie wiem na ilu rapsesjach Ty byłas ale ja chyba na 6 i niestety do niczego to nie prowadziło jest tylko dużo obiecanek ale nic się z tego nie realizuje dlatego po kilku takich rapsesjach nikt juz u nas nie brał w tym udziału bo to było bezcelowe, menegerowi pewnie że zawsze możesz powiedziec nie!!! i powołac się na kodeks pracy ale to przeciez .śmieszne bo sma wtedy bata na siebie krecisz i wiadomo,że sobie to na Tobie odbija wczesniej czy później, bedziesz jeździc non stop na mopie albo zbierac paiw z podłogi czy ślizgawki::)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale prawda jest taka że przy dzisiejszym bezrobociu nawet taka praca może się przydac i jak ktos potrzebuje kase to idzie i zasuwa sama jestem tego przykładem prawie 6 lat tam siedziałam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
julcia>> qrcze, po trochu masz racje, ze to moze byc ukrecenie bata na wlasna pupe..ale... mielismy szefa, ktory przeginal: zima nie dbal o odpowiednie stroj: cieple bluzy i kurtki byly dla niektorych, laski odsniezaly parking, staral sie dorobic naszym kosztem...wyszlo to na jaw po rapsesji.. apotem byl szybki rozwoj wypadkow: zmienili go na kogos innego, lepszego :) ale zgadzam sie, ze w niektorych restauracjach szerzy sie chamstwo. Szkodz,ze zlikwidowali PINY i inne premie: to motywowalo pracownikow: miec 200 pln dodatkowo, a nie miec to roznica, ale to Ci na gorze sa od \"myslenia\" szkoda, ze nie konstruktywnego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zgadzam się w 100% z Toba Efciak, ale żeby to zrozumiec to trzeba tam popracowac hihihih najlepiej spróbować samemu i przekonac się na własnej skórze jedno co mogę powiedziec to ,że inni pracodawcy chętnie przyjmują do pracy ludzi którzy pracowali w maku,bo wiedza,że pracy się nie boja i sa nauczeni dyscypliny:)) pozdrowienia dla wszystkich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to fakt, po takiej zaprawie, wiekszosc pracodawcow docenia pracownikow... tylko... praca tam, nie rozwija kreatywnosci, pracownik nie podejmuje samodzielnych decyzji, tylko robi wszystko wg okreslonych zasad, to moze byc przeszkoda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fanjulio
JESTESCIE WSPANIALI !!!!!!!!!!!!!!!! spotkali sie tu cudowni ludzie. rzadko bywa, zeby sie tylu tak szczerze wypowiadalo. Mam nadziej, ze w koncu dostaniecie konkretna prace i za konkretne pieniadze. czego Was z calego serducha zycze. Buziaki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość llllllllll
a jak jest z ksiazeczka sanepicka ile sie czeka na nia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tez pracowalam w macu przez miesiac bo znalazlam cos ciekawszego w miedzyczasie. wspominam prace fajnie, spoko ludzie, oczwyscie zdarzały się jedze ktore musza sie powyzywac na pracownikach i kaza szorowac podłogę w tempie minutowym, ale sie je olewa cieplym moczem. ludzie spoko w sumie. praca ok, bo caly czas zapieprzasz wiec czas Ci szybciutko leci, dni mijaja a pensja jest. mala ale coz zrobic. jak si enie umie frytek smazyc to sa oparzenia :O jasna sprawa. i nie prawda ze od razu idziesz na sale mopowac czy myc kible, zaczynasz od garnierowania czyli robienia kanapek ja tak przynajmniej mialam, potem smazenie kotletow, nuggetsy, frytki, i zwolnilam sie :) jesli ktos nie ma kasy praca w mc nie jest samobojstwem, mozna przezyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pracowałem tam i nie nazekałem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mc donalds
Pracował ktoś w Katowicach w Mc Donaldzie bo słyszałam że tam jest podobno nie miła atmosfera a chciałabym tam pracować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marcinekk
pracowałem w krakowie ale niestety tylko 3 miesiace bardzo wykorzystywali mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość buzii
hej bylam pracownikiem restauracji Mc donald's przez okres wakacji powiem tak praca ciezka. Czlowiek musi miec oczy wszedzie szybko i sprawnie skladac zestawy wciskac ludziom NAJWIEKSZE bo to jest MOTTO firmy..;)..ogolnie mi sie udalo trafilam na kase bo na kuchni niebardzo bym chciala pracowac wiele moich kolezanek ma cale dlonie poparzone..eh okropne...na kasie nie jest zle..;)..to co milo wspominam z tamtego czasu to ludzie.. tzn zespol pracownikow naprawde zgrany..:)...zatrudniona bylam na 1/8 etatu a pracaowalam jak na caly i troche wiecej bo czasami po 10 godzin..hehe ale troche schudlam bo caly czas wbiegu i na nogach 15 minut przerwy zarobki max to 650 zl...to by bylo na tyle pozdrawiam i zycze powodzenia..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bleeeeeeeeeeeeeee
Hmmmmmmmmm!! Zasatanawiam sie czy to prawda...... te wszytskie pogloski o ty jak sie robi jedzenie w mc d ;>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bo to zalezy
też od lokalizacji. np w centrum miasta w weekendy i wieczorami jest taki zajeb że masakra. w sumie to żal mi jest tych ludzi którzy tam pracują:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no właśnie ja tam bede pracowa
zarobki małe,ja mam ustaloną stawke na godz poza tym im więcej godz tym więcej zarobisz praca na dwie zmiany, a nie jak ktoś napisał od rana do wieczora

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość upuupupupuupupupupupupupup

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×