Praca za 7 zł/h w dół ... Dlaczego ludzie się na to godzą?

Przecież to skandal :o !!! Omijam takie szałowe oferty głębokim ruchem i dziwię się, że jakieś głąby na to idą... tym samym pozwalają się traktować jak tania siła robocza... a gdzie szacunek do samego siebie? Według mnie to uwłaszcza ludzkiej godności ...

łukiem*

Może dlatego, że szacunkiem dzieci nie nakarmisz kiedy nie masz wyboru.

Zawsze jest jakiś wybór. Tyle samo uzbiera się chociażby z zasiłków... heh :o Gdzie socjale również 10 x mniejsze niż na zachodzie :o Nie zdecydowałabym się na dzieci mając stawkę 7 h

Zycie wyprostuje cię szybciej niz myślisz..........

dlatego, że za 7 zł kupisz chleb a za 0 zł zdechniesz z głodu naprawdę brak ci na tyle inteligencji, żeby to wydedukować?

Moje zarobki znacznie przekraczają 7 zł/h więc nie potrafie tego pojąc. Jak zdesperowanym trzeba być aby dać sobą pomiatać za grosze... bo pieniędzmi tego nazwać nie można... godzicie się na to, więc pracodawcy was wykorzystują.. i dopóki ludzie będą się godzić pracować za jałmużne do tej pory to będzie kwitło . :o Oczywiście nic z tym nie zrobią bo po co ... ;]

godzicie się na to, więc pracodawcy was wykorzystują polska jest w unii .. Zatem wyzysk pracodawcow jest urtudniony . Jesli ktos malo zarabia to moze jechac na zachod europy .

Zawsze jest jakiś wybór. Tyle samo uzbiera się chociażby z zasiłków... heh l l A pomyślałeś przez sekundę co z tymi, którzy zasiłków nie mają? A przyszło Ci do głowy, że jedzenie to nie wszystko bo są jeszcze oplaty, czynsze, ubrania, środki czystości itd? Zastanowiłeś się przez sekundę co byś zrobił gdybyś stanął przed wyborem: dostać 7zł/h i robić dzieciom 3 posiłki dziennie a nie zgodzić się na 7zł/h i wytłumaczyć dziecku, że nie godzisz się na kapitalizm w związku z czym przez jakiś czas będziemy bardziej głodni niż zwykle? Przypuszczam, że albo nie masz dzieci albo nigdy bieda nie zapukała do Twoich drzwi. Ale uważaj, bo pieniądze to rzecz nabyta, raz są, a raz ich nie ma więc nie bądź taki hop do przodu, bo inaczej będziesz kwilił jak okaże się, że zalegasz z opłatami 3 miesiące do tyłu i brakuje już tych, co mogą Ci pożyczyć pieniądze na włoszczyznę i kawałek mięsa raz w tygodniu. Czego oczywiście Ci nie życzę.

O.k. Pracowalam na umowe zlecenie na 400zl - reszta pod stolem. Jak dostac te zasilki na kwote 1120 netto? Slucham Twej swiatlej rady

nadejdzie czas suko, ze i za 5 zl bedziesz robic :D tego ci zycze, chyba ze to prowo, to sorry

Mamy przeciez wolny rynek. Obowiazuje prawo popytu i podazy. Jezeli ktos oferuje swoja sile robocza, a ktos inny chce ja kupic w cenie 7 zl. za godzine, to kazdy ma prawo powiedziec tak lub nie. Jezeli uwazam, ze moja sila robocza jest wiecej warta (przyniesie pracodawcy wiecej) to moge sie nie zgodzic i chcec wiecej. Jezeli dostane - tu lub gdzie indziej, to OK. Jezeli nie - to znaczy ze moja sila robocza nie jest na rynku wiecej warta niz wspomniane 7 zl za godzine i godze sie na to, albo nie i wtedy nie zarobie nic i czekam na zasilek albo wygrana w totka.

ja pracuje za 5.90 szukam innej pracy ale jest ciezko przynajmniej w lubelskim

Jak siedzisz na garnuszku u mamusi, tatusia lub fagasa, to w życiu nie zrozumiesz jak to jest być samą z 2 dzieci i mieć wszystkie opłaty na głowie. Zasilki? Mąż zwiał za granicę 3 lata temu. Zadzwonił , że nie wroci i mogę robić co chcę z mieszkaniem. Panie w MOPS-ie powiedziały, że nic nie dostanę, ponieważ mąż przebywa za granicą i prawdopodobnie ukrywam jego zarobki. A ja nie znam nawet miejsca jego pobytu. Moja mama jest chora i ma rentę 780zl, ojciec nie żyje, rodzice męża również nie żyją. Wyjaśnij mi więc, jak mogę sobie pozwolić na nie przyjmowanie pracy za 7zł/h??

fjopeefjaojefpojef - jedyna myśląca osoba na tym forum ....