Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Dobranockaaa

Problem spania z kolegą

Polecane posty

Gość Dobranockaaa

Może podpowiecie jakieś rozwiązanie? lecimy we 4 na wakacje para, ja oraz pewien chłopak, który jest naszym wspólnym znajomym. Znajomi zarezerwowoali 2 pokoje 2 osobowe z łozkami malzenskimi! :) dodam ze ten chłopak nie jest mi obojętny i mi się podoba... co zrobić jak zaproponuje mi ze moze spac np na podlodze? nie chce wyjsc na nachalna i napalona ale nie mam nic przeciwko temu zeby spac z nim w jednym lozku:))) help!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
masz problem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dobranockaaa
no mam bo on jest trochę nieśmiały:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Juz to widze jak bedzie chetny spac na podlodze przez tydzien :O wakacje sa od tego zeby odpoczac a nie wrocic z bolacymi plecami. Normalnie jak cos mu powiedz, zeby sie nie wyglupial ze jestescie na wakacjach kilka dni i bez sensu zeby spal na podlodze. Choiaz watpie czy wyjdzie z taka inicjatywa. Ja spalam nie raz z kolegami na wyjazdach, i dodam ze tylko spalam bez zadneo dobierania sie do siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dzięki za radę, jak wypali z ta podłogą to powiem, że w takim razie ja też idę spać na podłogę hhaha przyznam się Wam, że chciałabym żeby wydarzylo sie cos wiecej, nie mam na mysli seksu, tylko pocalunki, przytulanki..myslisz ze moge pierwsza go pocalowac??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mozesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mozesz, ale lepiej po alkoholu bo jak Cie odrzuci to mozesz zwalić wine na alkohol, ze bylas pijana zeby wyjść z calej sytuacji z twarza i nie mieć zepsutych wakacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no wlasnie bo jak pocaluje go, a on nie bedzie do mnie przekonany to mozemy potem oboje czuc sie z tym glupio:((( przez reszte pobytu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dobranockaaa
zastanawiam sie jescze w czym przy nim spac myslicie ze szorty i T shirt bedzie ok? czy lepiej jakas koszulka na ramiaczkach? chce sie fajnie prezentowac:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
szorty i t shirt. Chyba ze chcesz świecić dupą przy nim, bo koszulka Ci sie na pewno podwinie w nocyi bedziesz spała z majtkami na wierzchu. Przy koledze nie wypada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dobranockaaa
ok dzieki wyszukam cos fajnego :) mam troche stresa przed wyjazdem, chcialabym zeby bylo fajnie i zeby zaiskrzylo miedzy nami, mam tylko nadzieje ze nie wpadna na pomysl zeby chclopcy spali razem ,a my z Kaska we dwie to bylaby klapa:(((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja na miejscu taj Kaski to woplalabym swojego chlopaKA NIZ kolezanke (a ty jej mozesz szepnac slowko zeby takeigo pomyslu nie miala) btw- gdzie sie wybieracie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dobranockaaa
ok szepnę jej słówko :)Jedziemy do Paryża

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dobranockaaa
Panowie a jak Wy postapilibyscie wa takiej sytuacji?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kazda okazja jest dobra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dobranockaaa
No ale nie czulibyscie skrepowania muszac spac w jednym lozku z kolezanka? ktora np zaczyna sie wam podibac? ciekawi mnie jak patrza na to faceci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dobranockaaa
jestem bardzooo ciekawa waszych opinii:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To są wakacje i w różnych warunkach się śpi. Ja bym spał z dziewczyną w jednym łóżku, ale zachowywał się normalnie, czyli tylko spał. Chyba że alkoholu byłoby za dużo, to wtedy różnie. Ale dziewczyna musiałaby mi się podobać. Inaczej raczej na dystans i po dżentelmeńsku, łóżka są duże :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dobranockaaa
a powiedz mi jakby Ci sie podobala, to wykorzystalbys ta sytuacje, zeby sie do niej zblizyc? chodzi mi o pocalunki, pieszczoty, nie mam na mysli seksu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wykorzystał? Nie bardzo wiem, co to ma niby oznaczać. Jakby dziewczyna ośmieliła mnie swoich zachowaniem, to znaczy widziałbym, że też ma na coś ochotę, to pewnie że pieszczoty byłyby super. Ale nie wiem czy nie bałbym się, że rano dziewczyna uznałaby od razu, że jesteśmy już parą. A to nie zawsze tak bywa, możesz się podobać fizycznie i ktoś może mieć na ciebie ochotę, ale to nie znaczy, że chce z tobą związku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jako nastolatka "sypiałam"w jednym łóżku (a raczej w namiocie pod śpiworem rozłożonym jak kołdra) ze znajomymi płci obojga bez żadnych problemów ale to było zwykłe, niewinne spanie obok. Jedno łózko, chlopak który sie podoba, wakacyjny wyjazd, ochota na calusy i pieszczoty + odrobina alkoholu. Niby brzmi jak bajka ALE CZASEM MOZE PRZERODZIC SIE W JAKIS KWAS. Mowisz, ze nie chcesz seksu ale wiesz na rauszu pod pierzyna z chlopakiem ktory sie podoba sytuacja czasem sie wymyka spod kontroli a rzeczy dzieja niejako "samo" a później człowiek żałuje.astanow się tez dobrze na co liczysz: jesli na przelotny romans czy początek zwiazku, bo jesli na to drugie to nie ejstem tak do konca przekonana czy dobrze go tak zaczynac od miziania w wyrku...( no chyba, ze ten znajomy to naprawde dobry kolega i chcesz zmienic charakter relacji jakia was lacza a nie taki znajomy w stylu facebookowych kumpli ktorych widzialas 2x w zyciu)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dobranockaaa
gość dziś Juz tlumacze co mialam na mysli :) Podoba mi sie ten chlopak, czuje ze ja jemu tez i chcialabym zeby inicjatywa wyszla z jego strony. Absolutnie nie chce sie z niczym spieszyc, ale znamy sie juz chwile i chcialabym zeby mi jakos okazal ze jestem tez dla niego wazna, w rozmowie, spojrzeniach, usmiechu to czuje,a le chcialabym wiecej... troszke To mialam na mysli piszac WYKORZYSTAŁ:) tylko masz racje boje sie z drugiej strony tego ze hclopak pomysli ze po jednym pocalunku bede sobie wyobrazac niewiadomo co... gość dziś Tobei rowniez dziekuje za opinie, dala mi wiele do myslenia...napewno nie traktuje Go jak przelotnego romansu, chcialabym zeby nasza znajomosc sie poglebiala i prowadzila do czegos trwalego i pieknego. Doradz wiec jak mam sie zachowac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A wolnego, mlodego faceta raczej nietrudno namowic na zabawy o ktorych mowa, o ile w jego ocenie jesteś w miarę "do rzeczy". Oczywiście jeśli jest nieśmiały i ostrożny to moze miec pewne opory (i obawy o to, ze znadinterpretujesz to co sie stalo) ALE DOSC LATWO TAKIE OPORY PRZELAMAC ZWLASZCZA PO 2 PIWKACH, szybko wyłączy mu sie myslenie i chlopak długo sie wzbraniał nie będzie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zaden internauta nie da Ci gotowych instrukcji na to jak masz sie zachowac aby zdobyc tego faceta. To sa dosc indywidualne kwestie: na ogół wystarczą długie rozmowy doprawione flirtem, przeciągłe spojrzenia i atmosfera letniej beztroski a reszta po prostu się dzieje... niekiedy warto jednak zaryzykować ten pierwszy, bardziej zdecydowany krok (ostatecznie swiat sie nie zawali w razie niepowodzenia, choc ja bymsie na to zdecydowała raczej pozniej niz wczesniej)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dobranockaaa
gość dziś Czy tym krokiem może być np spontaniczne pocalowanie go?:) Mówiaze kto nie ryzykuje... ale czasem lepiej nie wybiegac przed orkiestre hahha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość piriririri
Ja myślę, że najlepiej jest postawić na wyczucie chwili i nie myśleć o tym przed wyjazdem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Daj sobie spokój ze szczegółowym planowaniem przebiegu zdarzen, będziesz się niepotrzebnie przymierzać przez pol wakacji zastanawiajac sie ciagle: calowac czy nie calowac? teraz, moze dzisiaj czy lepiej poczekac na inna okazje? itd (chociaz z drugiej strony to takie zabawne, ta niepewnosc "zakochanych". Podejrzewam, ze jesli rzeczywiscie jest miedzy wami jakas chemia, napiecie i cos tam wisi niewypowiedzianego to ten twoj wybrany chlopak sam wiaze z waszym wyjazdem pewne nadziej i tworzy wlasna strategie rozwazajac goroczkowo czy moge ja pocalowac , czy jej nie splosze; )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dobranockaaa
A ja z wrazenia nie moglam zasnac przez dwie noce:) wyobrazam sobie jak to bedzie, jak sie zachowac zeby go nie zrazic do siebie, a zachecic....chyba za duzo mysle...najwyzej jak ja podejme jakas inicjatywe i orientuje sie ze on nie ma ochoty i mnie odrzuci, przeprosze go za moje zachowanie:(((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dobranockaaa
Wiesz ze on sam mi zaproponowal ten wyjazd, zebym z nimi pojechala...:) moze to jakis znak... a jak czasem na mnie popatrzy to cos mi sie dzieje ehhh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×