Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

enigmaf20

Problem z tesciami

Polecane posty

Witam. Mam problem z tesciami. Ostatnio z malej rozmowy wynikla ostra klutnia. Tesciowa w rozmowie tel. z moim mezem posunela sie troche za daleko i pozwolilaw sobie na niefajny komentaz. Przy okazji odwiedzin delikatnie nawiazalismy do tamtego zdazenia i powiedzielismy ze nie podobalo nam sie to i zeby takie kometaze zostawila dla siebie. Zrobila sie z tego wielka awantura. Tesciowa sie wypierala swego a tesciu zaczol na mnie krzyczec i obrazac. Wyszlismy z mezem od nich wsciekli. Niczym nigdy nie zasluzylam sobie z ich strony zeby mnie obrazali. Tescie uwazaja ze nic sie nie stalo i mnie nie przeprosza oraz zebym udawala ze nic sie nie rtalo. Nie poszlam na swieta bo nie potrafie usiasc i udawac oraz nie pujde tam gdzie mnie obrazaja i na mnie krzycza. Szkoda mi meza bo cierpi na tym najbardziej. Jest po mojej stronie ale nie wyobraza sobie swiat bez rodzicow. Nie wiem co mam robic bo mimo rozmow tescia z mezem ani im sie sni przepraszac a ja sobie nie pozwole zeby mnie obrazano i na mnie krzyczano.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Masz racje.Skoro tesciowie Cie obrazaja moim zdaniem nie powinnas utrzymywac kontaktu. Wiadomo to sa rodzice wiec jesli maz chce to niech odwiedza ich sam. U mnie jest podobna sytuacja u szwagra.Tescie nie lubili jego zony i ona nie jezdzila do tesciow,ani tescie nie mieli prawa do nich przyjezdzac.Raz na jakis czas szwagier jezdzil z synkiem do nich i tyle.Teraz sie rozwodza i sie odwdzieczyla za to jak ja traktowali widza wnuczka raz na pol roku -na rok. Pamietaj szanuj siebie nie pozwalaj na takie zachowanie bo tak juz zostanie,ze oni beda ciebie obrazac a ty spuscisz glowe. Nie wiem jakich masz dokladnie tesciow,ale z niektorymi naprawde nie da sie zyc niestety ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dla dobra sprawy , odpuść sobie i wyluzuj.W życiu różnie bywa , chcesz żeby mąż był nieszczęśliwy.Może kiedyś się wszystko wyjaśni , wyklaruje i wasze stosunki będą poprawne.Cierpliwości ci życzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×