Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Problemy w ciąży kto pogada pocieszy

Polecane posty

Gość gość

Witajcie... Siedzę od wczoraj w domu i jestem załamana... Nie mam nawet z kim pogadać, a nie chce truć w kółko mężowi i znajomym i tak są bardzo cierpliwi dla mnie. Jestem w 8 tygodniu ciąży. Wszystko było w porządku i tydzień temu było widać serduszko, lekarz powiedział, że wszystko ok, dobrze się czułam i powiedział, że mogę spokojnie pracować. A wczoraj rano w pracy ni z gruszki ni z pietruszki plamienie krwią... smutas.gif Tak się przeraziłam, że o mało na zawał nie zeszłam, to samo moja przełożona... I od wczoraj siedzę w domu, mam leżeć i się oszczędzać, zażywam dużo progesteronu, ale czuję się z tym fatalnie... Lekarz powiedział, że z płodem wszystko ok, serduszko mocno bije, zresztą widziałam to, a plamienie to niedomaganie macicy i trzeba ją wspomóc progesteronem. Jestem załamana, każdy mówi, że ciąża to nie choroba, że na zachodzie nie dają żadnych leków, że powinnam pracować normalnie. Fatalnie się z tym czuję psychicznie, jak nie prawdziwa kobieta... Wiem, że jeśli stracę tę ciążę, nie zdecyduję się na następną. Pociesza mnie tylko myśl, że mam synka (3,5) roku, ale z nim też leżałam całą ciążę. Potem przeszłam operację na sprawy kobiecie i teraz miało być już wszystko w porządku, a tu znowu coś nie tak... Tak się chciałam wyżalić i może pogadać z dziewczynami w podobnej sytuacji... Czuję się, jakbym nie zasługiwała na tę ciążę i jakbym na siłę chciała ją zatrzymać, wbrew temu co dla mnie los szykuje... Nie mogę znieść myśli, że dla innych kobiet największym problemem są mdłości i spokojnie wszystko robią i nic im nie jest, a ja jak inwalidka, znowu muszę uważać na wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mialam tak jak ty,te w 2 miesiacu plamienie,szpital i zakaz pracowania.Cala ciaze sie oszczedzalam i mam 9 miesieczna corke:)Pierwsza ciaza byla lekka a druga ciezka.Tak to juz jest odpoczywaj sobie,dbaj i nie obwiniaj siebie to nie twoj wina.Po 4 miesiacu powinno byc ok.Kiedys kobiety w ciazy parcowaly do konca ale one nic prawie nie robily,byly inne czasy.Dmuchano na nie, a teraz nie ma zmiluj , stad te komplikacje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzięki za pocieszenie. :) U mnie pierwsza ciąża koszmar, a jakbym wiedziała, że to się powtórzy... Po prostu chcieliśmy z mężem rodzeństwo dla naszego jedynaka. Wszystko przemyśleliśmy i wiem, że i dla niego i dla nas (a zwłaszcza dla mnie) jest to najlepsze wyjście. A może się poprawi i już nie będę potrzebowała leków. Boli mnie, że bez wspomagania nie mogę donosić ciąży... Chyba mi bije do głowy już... Ale dzięki, że odpisałaś i gratuluję córeczki. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie bije ci na glowe tylko sie martwisz a i hormony swoje robia.Poprostu trzeba przez to przejsc.Facet to by sie polozyl i nie ruszal.Dasz rade jak nie ty to kto.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzięki... Myślałam, że raczej mnie tu zbluzgają... Aż się łza kręci w oku... Masz rację. Jak nie ja to kto... A mój mężuś to by już na pewno tak zrobił, jak piszesz. :P Ale jest kochany, tak mnie wspiera i tyle ma cierpliwości... Inne kobiety są same w tym czasie, a ja jeszcze wydziwiam... Macie rację, trzeba się wziąć w garść.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja cie rozumiem bo mam tak samo. I tez plamienia w ciąży na tym etapie. PIerwszą ciążę straciłam potem urodziłam córę. I w każdej jednej ciązy plamię raz mniej raz wiecej. POwiedziałam mężowi , że to ostatni raz nie jestem do tego stworzona. Zamartwiam się, nie śpię po nocach. Zadręczam rodzinę a czas od wizyty do wizyty o dla mnie koszmar.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja też powiedziałam, że to ostatni raz i ostatnia moja szansa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiem kto wymyślił określenie, że ciąża to nie choroba. Jakiś Idiota. Może to nie choroba, ale też nie jest to normalny stan dla organizmu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pamiętaj ze teraz Twoje zdrowie sie liczy i maleństwa reszta jest bez znaczenia! Głowa do góry i odpoczywaj ile wlezie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×