Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

problemy z pasierbem jak je rozwiazac

Polecane posty

Gość gość

Mieszkam z pasierbem (9latek), moja corka (4lata) i partnerem lat 32 juz 2 lata razem. Początkowo pasierb byl milym chlopcem, ktory zawsze mnie do wszystkich zachwalał, mowil ze swietnie gotuje, ze jestem fajna, zaczal sam do mnie mowic "mamo", jego biolog. matka go nie odwiedza, nie interesuje sie nim mimo ze mieszka w tym samym miescie/ Pasierb jest leniwy: -nie sprzata po sobie -nie chce jemu sie nawet kąpać, -wybrzydza jedzenie... -nie chce sie uczyc... Lekcje odrabia w tempie 10minut byleby jak najszybciej, nie stara sie z pisownia (dostaje za to uwagi" cwicz pismo bo nie mozna nic przeczytac") , dostaje czesto "brak zadania". ma rowniez uwagi w dzienniczku ze jest zamyslony, nie slucha co pani mowi czesto nie rozumie polecen, wykonuje zadanie po swojemu, nie chce sie uczyc a kiedys chcial. Interesuje go tylko ogl ądanie bajek i komputer, granie na kompie lub youtube filmiki. nie chce sie bawic, zadne zabawki ani klocki go nie interesują/. nie ma kolegow ani jednego przyjaciela, na podworku chlopacy sie na nim poznali, bo chciaL ZEBY jemu usługiwali, żeby jego hustali na hustawce a sam od siebie nic nie daje, bo jest egoista, patrzy zeby jemu bylo dobrze, a o innych nie dba, przykladowo: kolega prosil go by sie hustali na zmiane i jeden drugiego bedzie hustal, to tamten chlopiec dawal z siebie wszystko hustal go mocvno, a nasz młody hustal tak ze hustawkla w miejscu stala prawie i mowil ze nie ma sily i usiadl na lawce, chlopak sie obrazil, inny przyklad: kazal innym za pilka biegac i podawac a sam w miejscu stal, jak sie wymaga cos od niego n ie mlzna sie doprosic... o odrrobienie lekcji prosze caly dzien, slysze tylklo "zaraz lub potem"/ caly czas znudzoiny, zmęczony, leniwy/ nie wiem jak nad nim pracowac/// partner kazal mi traktowac go dobrze ale zebym robila z nim lekcje i inne rzeczy i obowiazki poniewaz partner pracuje caly dzien od rana do nocy, wczoraj chlopiec znow sie nie sluchal, mial odrobic angielski w cwiczeniach, zamiast napisac "I am Łukasz". to napisal "Ajm łukasz end ajm najn. wtedy pouczylam go " musimy to poproawic bo jest zle napisane.\napisz "I am Łukasz. I'm nine years old./ wtedy sie obrazil ze ja sie napewno nie znam i ze po co jemu kazalam poprawiac! nie uczyl sie nic, wiec powiedzialam :" to idz sie uczyc z tata skoro mnie nie sluchasz". wtedy partner niby go uczyl, ale wg mnie byle jak, kazal synowi napisac jeden raz wszystko i nie uczyc sie na pamiec ani nie cwiczyc pisowni w efekcie chlopak poszedl do szkoly ze zle zrobionym zadaniem, wszystko zle napisane, bo partner zamiast siedziec****atrzyc jak jego syn [pisze to patrzyl w telewizor a jego synm siedzial obok przy stole i pisał sam ze sluchu jak partner mu dyktowal! nawet tego nikt nie sprawdzil! mlody szybko uciekl po tym pisaniu do komputera, zle sie spakowal (wg innego dnia tygodnia) i wszystko źle./ ja nie chcialabym zeby moj syn taki byl, skoro mam jego traktowac jak wlasnego to nie podoba m,i sie: -nieodrabianie lekcji\ -nieuczenie sie pisma -nieuczenie sie angielskiego -lenistwo (nawet ma prob lem by sie przebrac, umyc, spakowac) -obgadliwosc (wszystkim wokolo opowiada co sie dzieje u nas w domu, czy sie ktos kloci, kto u nas byl i kto co powiedzial)/// pasierb jest mily, ale robi fochy o nauke i o to ze wymagam by sie co 2-3 dni wykapal , przebral w piżame do spania, spakowal plecak itp... wtedy placze, lezy obrazony, jak mowie ze wylacze za kare kompa i bajki to krzyczy ze pojdzie do swojej babci bo ona pozwala jemu grac, wszystko mu daje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a jego babcia mila kobieta, ktora jest bardzo za mną,. mowi ze mam dziecka pilnowac w lekcjach, traktowac jak wlasne, kupowac itp, odbierac z zajec szkolnych itp. a jak widzi ze dziecko dostaniue zle oceny to nie umie zrozumiec ze on sie buntuje i nie chce uczyc sie ze mną, a z nia chce. ojca tez sie boi/ a mnie nie slucha. swiadkami zlego zachowania byly moje kolezanki, babcie, znajomi, widzieli jak mlody sie zachowuje i jaki jest uparty. u mojej babci rozrzucił ksiazki z plecaka zeszyty bo cos w plecaku szukal sobie noi cala zawartosc plecaka znalazla sie na dywanie wtedy moja babcia mowila"| lukaszku pozbieraj to bo babcia chce sprzatac" a on wtedy" no potem" -i nie mial nic innego do roboty./ wtedy ja powiedzialam:"pozbieraj i nikt sie nie bedzie prosil, a jak nie zbierzesz to wyrzuce to do smietnika. wtedy on ssie poplakal ze my od niego takiej prostej rzeczy wynmagamy, wyobrazcie sobie ze te ksiazki lezaly na dywanie ponad 2 godziny, te 2 godziny plakal jakby go ze skory obdzierali a nikt sie nawet nie odzywal./.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
znowu ty? Ja pierdzielę- ty dziewczyno jesteś niereformowalna. nawet czytać mi się nie chce tych twoich wypocin :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pisałam ci w poprzednim
temacie, że to się nie uda:O Dlaczego jeszcze nie odeszłaś od partnera, przezieć potraktował cie nie fajnie na wakacjach. Widzisz, ze ten chłopiec ma jakieś zaburzenia, oni pewnie sami sobie z nim nie daja rady to wysluguja się tobą. Ty masz swoje dziecko, któremu powinnaś poświęcać czas. Córka chodzi już do przedszkola?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiesz co nie dziwię się dziecku, że Cie nie lubi. Wyposywać od myślników wady 9-latka heh... Wypisz tak wady swojej córuni lub swoje własne!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
We wrześniu miał być Wasz ślub. I co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
slub zostal przeciez odwolany po wczasach na morzem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, możesz wypowiedzieć się na temat tego ślubu? Skoro tak jest i syn widzi, że jego ojciec nie szanuje Ciebie to dlaczego oczekujesz, że on sam (dla którego pewnie ojciec jest autorytetem) będzie Cię szanował? Dlaczego w tej sytuacji nie opuściłaś tego domu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
skoro jestescie niektore takie madre to dajcie pomysly co byscie zrobily na moim miejscu... jak porozmawiac z pasierbem, co robic. a wy tylko jedno"odejdz od nich i tyle"... tak , nad corka pracuje duzo, chodzi do przedszkola, pierwszy tydzien plakala i nie chciala tam zostac, a teraz chodzi bardzo chetnie, wszystko mi opowiada co sie dzieje w przedszkolu, jest tam samodzielna, sama zaklada buty, kurtke gdy wychodza z pania na plac zabaw ,je wszystko co jej dadzą (wiem to od pań przedszkolanek). poswiecam jej czas, ona jest chetna do zabaw we wszystko...\ bawi sie klockami, lalkami, duzo rysuje,. koloruje, czyttam jej na noc bajki, jest normalnym dzieckiem, kąpie się chętnie, ma dobre serce, ucze ją dzielenia sie z innymi, uczę ją ze inni tez mają uczucia i nie mozna byc egoistą. co do mojej praacy: pracowalam 3 tygodnie w fabryce-produkcja na 2zmiany, jednak umowa byla kiepska-akord platne 1zł za wykonana sztuke, wszystkie 20osob przyj etych na tej umowie odeszlo, poniewaz za miesiac pracy zarobilismy 700zł przedszkole 300zł , opiekunka od 16-22,30 kolejne 300zł nie zarobilam nic w sumie, chodzila tylko po to by wyjsc do ludzi, zamieszania bylo sporo : musielismy kombinowac kto zaprowadzi małą do przedszkola gdy ja mialam juz na 6sta do pracy i [partner tez, jego mama odprowadzala dzieci, opiekunka odbierala moja corke na zmiane z moim partnerem (zalezy jakie byly zmiany), partner kazal mi taka prace rzucic bo mowil ze i tak nie daje to korzysci finansowych, ze za duzo zamieszania bylo.. szukam innej pracy do max godz 20stej. i takiej by zarobic te 900-1000 zł na czysto po odliczeniu opiekunki i przedszkola.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dlaczego ktos wyzej zasugerowal ze partner mnie nie szanuje? przeciez po pracy spedza ze mna czas, wychodzimy czasami do kina, ogladamy wieczorem filmy na dvd, wychodzimy sami a chlopiec zostaje sam w domu wieczorem na te 2-3godzinki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie opuszcze tego domu tak łatwo bo kocham partnera, podoba mi sie fizycznie, sex jest udany, jest madrym czlowiekiem, pomocnym, wszedzie zawiezie przywiezie, wspomaga finansowo nawet kosztem siebie, jest szczery, powiedzial wprost ze jemu zalezy na mnie, ze sie jemu podobam i chce ze mna byc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Miał być we wrześniu ślub, który sobie u niego wyżebrałaś. Po raz trzeci pytam co z tym ślubem??? Rozumiesz po polsku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Facet nazywa Ciebie grubą, głupią, nazywa imieniem byłej żony, a Ty twierdzisz, że Ciebie szanuje??? Desperatka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jeszcze nie dawno nie kochal cie, mowil, ze jestes za grauba, nie masz co robic z czasem a teraz cie kocha tak? Idz laska szukaj tej pracy bo nic z tego nie bedzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
szukam p[racy, ale licze nadal na odpowiedzi co byscie zrobily z pasierbem? olaly go? albo jak wplynac na to by sie sluchal? moze mu zagrozic? jak sie nie bedziesz sluchal to zostaniesz samz tata?>?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czytajac tylko naglowek juz wiedzialam, ze to ta debilka ! Nie wierze, co rusz zaklada tematy a to o zonie kolesia ( czy on jeszcze ja kocha? ), a to o nim samym ( o tych pamietnych wakacjach nad morzem albo o slubie) a to o niegrzecznym pasierbie (ten temat jest drugi, ktory o tym dziecku zaklada). Laska bez ambicji, bez pracy, wiszaca na tym facecie i tyle. Facet szuka praczki, sprzataczki i pomocy do dzieciaka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pasierb nie będzie ciebie szanował, skoro jego ojciec tego nie robi. Nie wymusisz tego ani krzykiem, ani szantażem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak zagorz mu mowiac ze odejdziesz. To najlepszy pomysl na jaki wpadlas:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co to znaczy, że dzieciaka interesuje tylko oglądanie filmików i komp? Pozwalasz mu na to, mimo że obowiązki zaniedbane? Przecież to podstawa - prawa są wtedy, gdy obowiązki są wypełnione.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
maly pewnie tylko czeka az sie was pozbedzie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
PÓJŚĆ DO PRACY I SAMEJ SIE UTRZYMYWAC!. Jestes jego scierka bo na nic innego sobie nie mozesz sobie pozwolic. Lepiej dac sobie pluc w twarz niz ruszyc leniwa d**e do roboty. Twoje dziecko ma 3 lata wiec juz mozesz. Jakie ty zycie corce fundujesz,traume z poy*****m dzieciakiem swojego gacha i potem pewnie kolejnych gachow,bo nie jestes w stanie pojsc do pracy. DNO. Ile jeszcze tych tematow zalozysz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wyluzuj, wkrótce, to nie będzie już twój problem Facet długo z tobą nie wytrzyma. Korzyści z ciebie jak widać żadnych, nawet dzieckiem nie potrafisz się zająć. Przez dwa lata pod twoimi rządami z fajnego chłopca przeistoczył się w leniwego, obgadliwego! haha brudasa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość twój problem tkwi w tym
że pasierb widzi jak cię traktuje jego ojciec i babcia. Pamiętasz wczasy gdzie to on był górą, a ciebie patrzyli ja na tą złą? No więc on sobie zdaje sprawę z tego, że cokolwiek by nie zrobił za nim wstawi się ojciec i babcia a winna będziesz ty. Będziesz po prostu zawsze na drugim miejscu i dlatego on się z toba nie liczy. Jak on ma cię słuchać jak twoje zdanie jest podważane przez jego ojca i babcię? On wyczuwa, że w tej relacji ty nie masz nic do powiedzenia z premedytacja to wykorzystuje. Z facetem powinnaś o tym porozmawiać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zrozuuum wreszcie blagamm... to nie TY masz sobie dawac rade z bachorkiem ale jego OJCIEC cale zachowanie bachorka ci to mowi a ty dalej swoje... sytuacja jaka opisalas wyglada nastepujaco: bachorek podwaza autorytety (normalne, kazdy bachorek to robi) a na twoje gadanie ma jedynie czarna rozpacz... on ci mowi: jest mi ZLE a ty sprawiasz ze jest mi jeszcze gorzej to jest jezyk bachorkow, inaczej nie potrafia czasami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pewnego pieknego dnia, w hospicjum przyszedl do ojca syn i jak zwykle bez slowa podsunal staremu czek do podpisania poniewaz zdarzylo sie to po raz dwudziesty pielegniarka nie zdzierzyla Panie, ten czlowiek czeka tu na pana caly dzien, wszystkim chwali sie synem, a pan jedyne po co przychodzi to kasa Syn spojrzal na pielegniarke i rzekl: wie pani jak bylem dzieckiem to tez czekalem calymi dniami...inni chlopcy chodzili z ojcami na wycieczki albo do kina a ja zawsze slyszalem ze mam byc grzeczny bo tata nie ma czasu bo zarabia pieniadze.... dzis jestem dorosly, wiec nie potrzebuje juz ojca. To ON mnie potrzebuje. Ale teraz mnie interesuja wylacznie pieniadze :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Musisz porozmawiać poważnie z partnerem i zastanawiam się co na to wszystko szkoła? 9-latek gdy ma niespakowane rzeczy to wina rodziców, gdy jest nieprzygotowane ma braki w ćwiczeniach wzywani są rodzice, bo to rodzic ma siedzieć i pilnować czy dobrze odrobił lekcje i czy wszystko ma. Porozmawiaj z pedagogiem w szkole o chłopcu. Idź razem z partnerem, niech on sobie uświadomi że sprawa jest poważna, co będzie w starszych klasach? Zajdź do pedagoga i porozmawiaj, jeśli ojciec nie będzie chciał iść, poproś pedagoga żeby wysłał list do niego i że to pilne. Musicie być konsekwentni i niestety, ogranicz komputer, dziecko nie może tyle siedzieć, u mnie córka ma 9 lat, a ja z nią siedzę na lekcjach bo wiem, ze źle napisze sama, trzeba pilnować takiego dziecka, trzeba nad nim dosłownie siedzieć i patrzeć co pisze. Ona komputer ogląda dwa razy w tygodniu, czasami wieczorem na tablecie obejrzy bajkę. Musisz wprowadzić rygor, skończyła się laba. Chłopak wykorzystuje to, że nie jesteś jego matką. Wspólna rozmowa wasza z pedagogiem powinna wiele uświadomić twojemu partnerowi a on powinien dać Ci wolną rękę, ja widzę że ty boisz się ukarać pasierba on robi co chce, bo ty boisz się, że partner będzie miał do Ciebie pretensje ze źle traktujesz jego syna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale tu nic nie pomoze, bo ani pasierb ani jej sponsor (bo wlasnie tak go znalazla przez internet) nie pozwola jej na jaka kolwiek ingerencje...ona jest od garow i sciery.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
skoro jest od garow i sciery to niech przetestuje jak dzialaja przypalone gary i slad od sciery na lbie... :D odczepcie sie od niej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale ja do Ciebie nie pisałam gościu 10:14, tylko do autorki więc zachowaj swoje uwagi dla siebie bo mnie one nie obchodzą, nie rozmawiam z ludźmi którzy leczą swoje kompleksy na cudzych problemach i krzywdach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gdy ja wlasnie ukaram pasierba (np za niewykąpanie sie i za brak checi odrabiania zadan wyznacze kare dwa dni bez komputera ) to pasierb ma fochy i bunt i placz (ale to dziecko i to rozumiem) ale wtedy wg mnie partner powinien powiedziec:" ona ma racje, sluchaj sie, masz synu kare bo nie sluchasz sie i nas to martwi" (tak powinien powiedziec partner)\ a on mowi cos w stylu:" nie, no przesadziłaś, on nie wytrzyma dwa dni bez kompa, chodz tu łukaszku tato ci pomoze w lekcjach, wtedy wola syna do siebie, patrzy w telewizor lub sam patrzy w komputer , a jego syn siedzi obok i pisze po swojemu lekcje, byle jak z b łędami ortograficznymi, ojciec naweet nie sprawdzi, a czassami sprawdzi i nadoszukuje sie błedow, ktore mowi tylko :"musisz je poprawic idz do pokoju i je popraw" wtedy jego syn idzie do pokoju i nie poprawia bledow! pakuje szybko ksiazki do plecaka, mowi:" tato, poprawilem wszystko juz sie spoakowalem i bede gral w moja ulub gre na kompie". wtedy partner mowi do niuego:" ok,. to skoro odrobiles lekcje to idz sobie pograj, jak ci idzie w tej nowej grze? i zaczynaja dyskusje o grze... nastepnego dnia dzwoni tesciowa ktora pracuje w tej samej szkole do ktorej chodzi pasierb i mowi do mnie z pretensjami:" ze wszystkie matki dopilnowuja dzieci, a jej wnuk jest zaniedbany, ze jakoś z nia odrabia lekcje u niej w domu". a JA TYLUMACZE SOBIE TYO TAK ZE MAŁY CZUJE RESPEKT TYLKO DO BABCI I DO OJCA, CZUJE JAKBY JEGO BABCIA BYLA JEGO MATKĄ./ jego babcia dzwoni i pyta m,nie czy zapisalam jej wnuka do dentysyty ortodonty, na zajecia dodatkowe czy go odprowadzilam, kontroluje mnie czy zaprowadzilam go do lekarza, czy ma wykupione leki itp...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×