Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Fabbbb89

Proszę kobiety o radę o wyjaśnienie i czy brnąć dalej

Polecane posty

Gość Fabbbb89

W pewnym miejscu sprzyjającym do poznawania się (taki klubo pub) zaczepiłem pewną dziewczynę, bo mi się spodobała, zwyczajnie chciałem porozmawiać. Nie była to rozmowa najwyższych lotów, ona dosyć niezainteresowana, kilka zdań na podtrzymanie bez głębszych przemyśleń ani odczuć, no ale wymieniliśmy się kontaktami. Dała też sygnał, że jest w związku, że kocha i że w związku jest wszystko dobrze (to istotna informacja dla dalszego przebiegu sprawy). Mimo wszystko odebrałem to spotkanie pozytywnie, głównie dlatego że dziewczyna mi się na prawdę podoba. A że moja intuicja dała mi sygnał, że w tym jej związku coś jednak jest nie tak, skoro była sama w klubie, to postanowiłem do niej napisać. W pisaniu wyszła z niej już inna osoba, otwarta, przedstawiła się że w początku znajomości jest nieśmiała, a takie pisanie dodaje jej pewności i się otwiera.Wyraźnie wiąże nam się dobry kontakt, rozmowy się kleją i był pierwszy spacer. Tu zaczynają się komplikacje... 1.Po pierwsze ona mi się podoba i zaczynam się wkręcać w relację, no ale: 2. Przede wszystkim nie chciałbym rozbijać jej związku, nigdy nie interesowały mnie dziewczyny które mogłyby zdradzić. 3.Ona zaczyna sie zwierzać, że w tym jej zwiazku jest coraz gorzej.(Tak właśnie myślałem od początku) 4. Mam też wątpliwości czy nie robi sobie ze mnie przyjaciela do zwierzeń - a to mnie niezbyt interesuje. Nie wiem co robić, czy czekać, nie wiem czego ona może chcieć i w co wchodzi, nie wiem jakie są moje oczekiwania bo ona jest niby w tym związku. Ja jestem sam.Zaczynam o niej myśleć, długo liczyłem na poznanie takiej dziewczyny, ma w sobie ten charakter którego szukam.... Wszystko spieprzone tym że ma chłopaka, gdyby nie miała, robiłbym kroki na przód... Doradźcie coś proszę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesteś odskocznią, zaspokajasz jej próżność kobiecą, bo one lubią się podobać i widzieć, że ktoś za nimi biega. Daj sobie spokój, bo będziesz żałować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fabbbb89
Tego się właśnie obawiam :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A może czwarta opcja? Rzeczywiście jest źle, pogubiła się, i zwierza obcymi facetowi. Tak jest bezpieczniej, niż "zyczliwej", "dyskretnej" koleźance. Jednak taka relacja nie może trwać w nieskończoność, bo ma chłopaka, a potrzeby emocjonalne (rozmowa, zainteresowanie) zaspokaja poza związkiem, czyli z Tobą, Autorze. To nie w porządku na dłuższą metę, gdyź trzyma na pasku dwóch facetów. Autorze, powinieneś powiedzieć wprost, żeby ona naprawiła swoją relację z chłopakiem, albo od niego odeszla. I że nie chcesz być jej "poduszką" do zwierzen, od tego jest psychoterapeuta. Czas zakończyć tę relację przyjaciele ją, bo będą problemy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fabbbb89
Co do charakteru którego szukam to zupełnie nie chodzi o tę sytuację, tylko o to jaka jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja miałam podobnie z tym, że nie szukałam przyjaciela do zwierzeń tylko w związku w którym było bardzo źle i byliśmy w separacji totalnej zero kontaktu poznałam przypadkowo gościa który stawał na rzęsach by mnie lepiej poznać, od początku wiedział o separacji i widział w tym zielonej światło. Trzeba mieć wielka odwagę albo naiwność w sobie by zalety nowo poznanej osoby (które zawsze są wyolbrzymiane) przekonały do zakończenia związku, który się dobrze zna. Mimo to w miare rozsądnie starałam się podejść do tego odeszłam od chłopaka i jestem z tym nowym, poznajemy się i jest super, nawet jesli to nie wyjdzie na dłuższą metę i tak pozytyw że wyrwałam sie z małego bagienka w którym tkwiłam. Nowe szanse nowe mozliwości. Musisz dobrze obserwowac dziewczyne jezeli bez problemu bedzie sie spotykać mimo że jest w związku z tamtym to daj sobie spokój.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fabbbb89
Dzięki Sylwia. Jeśli bez problemu będzie się spotykać, mimo że jest w związku? Czyli za zielone światło miałbym uznać co w tym przypadku? Dalsze jej narzekanie na aktualny związek czy spotkania ze mną?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczyna już wie, że jest szansa zakończyć nieudana znajomość i rozpocząć nową. Ty chcesz to zrobić uczciwie i chwała ci za to. Teraz powinieneś otwarcie się od niej odsunąć, powiedzieć wprost, że nie chcesz być winnym rozpadu jej związku i nie chcesz być też jej zabawką. Dalszy rozwój wydarzeń zależy od tej pory od niej. Dziewczyna zrywa starą znajomość - kontynuujecie waszą nową. Dziewczyna zostaje ze starym chłopakiem - ty znikasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
śmieszna, piszesz że nie chcesz spotykać się z dziewczyną, która zdradza, a oboje do tego właśnie dążycie. Kobieta szczęśliwa w związku nie daje obcym swojego numeru. Pisząc z nim dokonuje zdrady - bo obmawia faceta za jego plecami i w sumie dąży od razu do złapania kolejnego frajera, któremu będzie wypłakiwać po zostawieniu obcego, bądź którym będzie się pocieszać. Ty zarywasz do laski, licząc że zostawi faceta dla Ciebie, a jednocześnie piszesz, że nie chcesz zdradzającej xD jesteście siebie warci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wcale nie musi chcieć zostawiać swojego chłopaka. Ty możesz poprawić jej tylko poczucie własnej wartości i tyle. Poszukaj innej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W końcu odejdzie od niego i będziecie razem. Miej tylko.świadomość ze zajmujesz jego miejsce. Gdy będzie jakikolwiek kryzys ona pozna faceta takiego jak Ty i będzie z nim się na spacery umawiać, a Ty będziesz rogaczem tak jak on w tej chwili.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I wcale nie oznacza to że między nimi jest źle, może oszukuje swojego aktualnego faceta? Może nie jesteś jednym od spacerów i nie tylko? Jak ona się zachowuje przy tobie? Zwróć uwagę czy nie dostaje co chwila esow, telefonów od kolegów itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fabbbb89
Po co te głupie uwagi, że jesteśmy siebie warci, po prostu ją poznałem i mi się podoba ale do żadnych deklaracji nie doszło, to właśnie dlatego że ma chłopaka.Chciałem tylko zapytać kobiety od strony rozumowania aby dowiedzieć się co może kryć się w jej głowie że w ogóle daje mi siebie poznawać, zaczyna się otwierać. Głupie oceny zostaw dla siebie. A co do tego czy miałaby mi doprawiać rogi to już moja sprawa czy utrzymałbym ją przy sobie czy też nie, a o to się nie martwię, bo intuicję mam niezłą, tak jak od razu wiedziałem że w jej związku nie jest najlepiej tak i wiedziałbym że się ze mną męczy.Lubie jasne sytuacje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie denerwuj się. Ja Ci napisałem o tych rogach po własnych doświadczeniach. Uwierz mi nie musi być źle czy być znudzona partnerem. Ja miałem taką dziewczynę za którą dałbym sobie pociąć h w plasterki. Przepadala za mną, zapewniała ze kocha, nie pozwoliła w żaden sposób odczuć ze nie jestem jedynym. A jednak, nie byłem jedyny i gdyby nie przypadek dalej bym tak myślał. A dlaczego Ci to radzę? Bo ona była w takim właśnie związku, a ja byłem takim właśnie kumplem od spacerów. Dlaczego tak robiła? Zabij mnie nie wiem. Nie jesteśmy już od dłuższego czasu razem a do dziś próbuje wrócić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fabbbb89
Kontaktu nie chcę zrywać, ale będę ostrożny w kolejnych etapach. Nie chciałbym też zostać zakwalifikowany jako narzędzie do udowodnienia jej facetowi że ona też może zdradzić. Kobietą różne rzeczy odbijają... trochę ich naturę już znam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×