Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość MamaMałomównego3latka

Przedszkole publiczne VS. przedszkole prywatne.

Polecane posty

Gość MamaMałomównego3latka

Zastanawiam się. Proszę o porady matek które mają dzieci w przedszkolu publicznym jak i prywatnym. Wiem, ze płacąc te (u nas) 580zł do 5godzin pobytu dziecka można dostosować dietę, logopeda i psycholog jest na miejscu. Ot- tyle widzę pozytywów, plusów... Co może zaoferować przedszkole prywatne czego nie może zaoferować publiczne?? I jeszcze jedno: czy w przedszkolu publicznym panie mające grupkę 3-latków (bo o tym mowa...) nie zmieni dziecku rajstopek, spodenek jeśli dziecko zrobi kupkę do majtek? U nas w publicznym nie spotkałam się z zasadami typu :dziecko zostanie przyjęte pod warunkiem że potrafi samo jeść, samo się załatwiać. Przecież nie wszystkie dzieci w wieku 3/4 lat są alfami i omegami, nie potrafią robić wszystkich czynności z którymi np. 5 latek już powinien sobie dać radę. Syn ma 3 latka. Siusiu zrobi sam bez problemu. Z kupką jest gorzej aczkolwiek robi tylko późnym popołudniem bądź wieczorem; w przedszkolu będzie do godz. 13 lub 14maks. Mówi niedużo i dlatego głównie zdecydowałam się na przedszkole, bo słyszałam że wtedy dzieci uczą się szybciej i mówić i robić cokolwiek naśladując rówieśników, którzy konkretną rzecz już mają opanowaną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Najczęśniej jest tak, że w prywatnych rzeczywiście są bardziej elastyczni, ale nie zawsze, ja odwiedziłam kilka prywatnych i w jednym mówią, że dzieci mają juz nie mieć pieluch, jedzą same, w drguim mi powiedziano ze to tylko male dzieci i mają prawo nie umieć i nie być samodzielne. Także różnie bywa, w mojej okolicy panstwowe "bije" prywatne "na łeb" tym że jest większe, przestronne i mają duzy plac zabaw i lepszą lokalizację. w prywatnych niestety miejsca i szczegolnie placu zabaw jest mniej powierzchniowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vzdsbsbsga
Czyli nie widzisz wielkich różnic pomiędzy publ. a prywatnym?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja zawsze polecam państwowe bo mam jakąś awersję do kateringów nie wierzę że są to naprawdę zdrowo przyrządzone posiłki i przywożone świerze na czas co kuchnia na miejscu to jednak to

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wg mnie lepsze jest państwowe. Kiedy byłam na studiach (pedagogika wczesnoszkolna i pedagogika specjalna) to spora część koleżanek już na pierwszym roku szukała pracy w zawodzie. Żadna nie znalazła pracy w państwowym będąc na studiach a 1 tylko znalazła pracę w państwowym do tej pory i to i tak fartem, bo pracowała tam jako pomoc i dostała zastępstwo na rok za nauczycielkę, która poszła na macierzyński. Natomiast w prywatnych przedszkolach pracuje masa koleżanek z roku. Wg mnie o czymś jednak to świadczy. Moja siostra też na początku pracowała w prywatnych przedszkolach- w państwowym cięzko o pracę ufff w końcu się udało, zrobiła mianowanie (co wcale nie jest takie hop siup wbrew pozorom) i sama widzi jaki jest poziom nauczycieli w przedszkolach państwowych a jaki w przedszkolach prywatnych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość u nas jest tak
Moja corka chodzi do przedszkola prywatnego-place 340 zl/m-c (reszte doplaca prezydent miasta). W tej cenie sa wycieczki, logopeda, gimnastyka, 1 lekcja angielskiego w tygodniu oraz posilki-I i II sniadanie, zupa, II danie oraz podwieczorek. Ja na razie prowadze corke na 8 i ok. 15 odbieram (wedle potrzeby dziecko moze przebywac w przedszkolu od 6 do 17). Moja kolezanka daje dziecko do panstwowego, na ustawowe darmowe 5 godzin, za posilki placi 70 zl/m-c (dziecko djae 0d 12 do 17 i mala ma zapewnione obiad i podwieczorek). Wycieczki musi oplacac dodatkowo. Druga kolezanka (samotna matka) Z uwagi na prace, musiala dokupic dodatkowe godziny w przedszkolu, wykupic posilki i wychodzilo jej ponad 200 zl/m-c. Wiec uwazam, ze w sumie moja opcja wyszla najlepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moje dzieci choidzily do panstw.i prywatnego.Obecnie najmlodsza chodzi do prywatnego i sobie chwale podejscie do dzieci i forme zajmowania sie nimi, przy tym przedszkola prywtane nie są tak przepelnione dziecmi U mojej jest obecnie 11 osob w grupie i 2 wychowawczynie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość u nas jest tak
Nie mam zastrzezen co do wychowawcy corki. Nie zgodze sie, ze w prywatnej placowce nauczyciele reprezentuja gorszy poziom, Widuje ogloszenia o prace (akurat u mnie w rejonie chca do prywatnego przedszkola) i widze, jakie wysokie sa wymagania, by dostac etat.Watpie tez, ze dyrektorka naszej placowki ryzykowalaby zatrudnieniem pedagoga z Bozej laski. W sumie to przedszkole jest jednym z najwyzej ocenianych w miescie. Przedszkole nie korzysta tez z cateringu, sa zatrudnione kucharki, ktore gotuja domowe obiady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co do zywnosci dzieci to domowe jedzenie dzieci dostaja, przygotowane w tym samym miejscu gdzie dzieci przebywają Akurat moja cor chodzi do przedszkola ktore znajduje sie u dyrektorki/kierowniczki w prywatnym domu na parterze jest cale przedszkole .Tylko jej grupa wiekowa od dwóch lat tam przebywa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość u nas jest tak
Jak przychodze po corke, to tylko czuje te zapachy z kuchni :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zawsze mi się wydawało że takie domowe kameralne przedszkole prywatne to super sprawa - i pewnie tak jest. Ale u nas niestety (taka kiepska okolica) w prywatnych jest 21 dzieci wiec praktycznie tyle co w panstwowym :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość u nas jest tak
U corki w grupie tez jest 22 dzieci (4 i 5-latki) ale to nie wplywa na jakosc i opieke. Za to zauwazylam wielka roznice miedzy wsia a miastem. Tam, gdzie mieszka moja tesciowa, jest malenkie przedszkole-kuchnia, stolowka, pokoj zabaw i szatnia (w szatni sa tez umywalki) i jedno wc. Dzieci wszystkie siedza razem (3-6 lat), jedynie te zerowkowe zabierane sa do stolowki, by rozwiazywac zadania. Nie wyobrazam sobie czegos takiego. Ale mieszkajace tam osoby nie maja wyboru (Grupy sa przepelnione, bo przyjmuja kazde dziecko).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MamaMałomównego3latka
Mógłby ktoś jeszcze wypowiedzieć się w temacie? Będę wdzięczna za każde dodatkowe informacje, opinie o przedszkolach :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w prywatnym mam syna..
angielski,rytmika,komputer,zajecia korekcyjne i wszytskie wycieczki w cenie-370 na miesiac razem z jedzeniem. Dobra opieka,logopeda,psycholog i panie,które zawsze maja czas pogadac z mama o dziecku... W panstwowym jest wiecej dzieci,mniej dodatkowych zajęc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Henryka77
Moje dzieci chodziły do prywatnych i nie mam co narzekać. Bawiły się, uczyły, miały dodatkowe zajęcia a cena nie była duża. Chodziły dzieciaki tutaj http://przedszkole.warszawa.pl/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bright non kinder
Henryka- chodziły? A przed chwilą pisalaś, ze twoje dziecko chodzi....reklamuejsz na silę, jesteś wlascicielką? Bez przesady, opanuj się kobieto. rozumiem,że trzeba się poreklamować, ale to juzjest szczyt żenady. Matketing szeptany...a twoj to jakiś margeting kulawo krzykliwy :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jfhf
publiczne: angielski, rytmika, inne zajęcia do wyboru, już na więcej i tak nie ma czasu, poza tym pani lepi z dziećmi ciasteczka, robi przetwory, sałatki, mają wycieczki; ubranka zmieniane, dzieci myte jeśli nie zachowają czystości, bo mają prawo na początku i jest nawet funkcja tzw niani jako etatu przy dzieciach z pierwszej grupy... no i przepisy: co jakiś czas wpada Sanepid i wszyscy stoją na baczność a z prywatnymi to różnie bywa; infrastruktura gotowa: plac zabaw, pomieszczenia... Już lepiej być nie może. Tylko trudno się dostać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak dla mnie to tylko placówki państwowe, tam są zasady i kryteria do spełnienia, budynek jest do tego przystosowany a nie jak to bywa w prywatnych - mikroskopijny domek jednorodzinny przerobiony na przedszkole z mikroskopijnym ogródkiem. Jeżeli o dodatkowe zajęcia chodzi .. zapisałam córkę na wszystkie, a teraz po 7 miesiącach chodzi tylko na plastykę i rytmikę - bo woli spędzać czas w grupie bawiąc się z koleżankami niż na zajęciach które trwały 1,5 godziny dziennie. A ja na siłę nie będę dziecka zmuszała np. do tańca ( chociaż bardzo bym chciała w niej to zaszczepić ).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
teneryffaa --przykro mi, ze tylko z takimi prywatnymi przedszkolami sie zetknelas, najwyrazniej najnizszej rangi, ale nie mozesz ich sprowadzac do ogółu,bo wrzucilas wszyskie prywatne do jednego wora,ze to klitki. Szukając przedszkola mojej to nawet nie bralam pod uwage takich co w twoim opisie widnieje, zas mala poszla do takiego pryw. gdzie sala dla dzieci jest baaardzo duza, ze spokojnie kilkadziesiąt dzieci mogloby w niej przebywac, podowrko/plac zabaw tez bardzo obszerny,zaden ogrodek.Kontrola, inspekcja co jakis czas jak najbardziej pozytywnie przebiega Niezgadzam sie z tym co piszesz,ze odgórnie w prywtanych nie ma spelnionych kryteriow i zasad, do tego budynek nie przystosowany,zamiast podworka to mini ogrodek, nie prawda.Demonizujesz i to bardzo. Na kilku takich przedszkolach z brakami, jakie widzialas czy nawet slyszalas,opierasz calą reszte.Nie logiczne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do auutorki
każda ma inne doświadczenia, przedszkola są różne, sa fajne państwowe i fajne prywatne i w druga sttrone. u nas duże osiedle w dużym mieście, jest jedno przedszkole państwowe, budynek duży, duży plac zabaw, własna kuchnia. O miejscu można oczywiście pomarzyć. oprócz tego 5 przedszkoli prywatnych, wszystkie w blokach (przerobione mieszkania na parterze) małe sale, brak placu zabaw, catering....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moja corka jest w niepublicznej 'wielkiej przygodzie' http://www.wielkaprzygoda.com/ i jestem zadowolona, duzo fajnych zajec. Panie przedszkolanki tez sa ok. Moje dziecko nie placze i zawsze wraca zadowolone - nie moglam trafic lepiej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja jest w publicznym i uwielbia to przedszkole. Niczego mu nie brakuje w porównaniu z prywatnymi a ma tą przewagę, że maluchy mają kuchnię i panie kucharki przygotowują im świeże gorące posiłki. Jeśli chodzi o wyposażenie to(nie wiem czy myśmy tak trafiły, czy oni tak często to wymieniają) wszystko jest nowe od mebli po zabawki. Od wiosny będą miały tez nowy plac zabaw w ogrodzie. Podoba mi się że przedszkole ma wysokie ogrodzenie i by wyjść z jego terenu trzeba mieć klucze. Podoba mi się że dzieci często wychodzą poza placówkę(teatr,park,itp)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mój synek chodzi do prywatnego przedszkola konradek w warszawie http://www.przedszkolekonradek.pl/ Jest bardzo zadowolony, ma tam wielu przyjaciół. Poza tym uwielbia panie przedszkolanki. Akurat nam się udało trafić do dobrego przedszkola

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
swoje dziecko zapisałam do prywatnego przedszkola http://www.teczowakraina.com.pl/ bo najbardziej spodobała mi się ich oferta, ale myślę, że nie ma ogólnej zasady, w Twojej okolicy może się okazać że znajduje się jakieś porządne publiczne przedszkole

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Swoją Malwinkę zapisałam do prywatnego przedszkola Misiowa Chata. Dlaczego? Bo do prywatnego bym się nie dostała, a do tego opieka w publicznych placówkach często stoi na zdecydowanie niższym poziomie niż w tych prywatnych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Córka idzie do prywatnego Kangurka w Białymstoku, nie było takich planów, po prostu nie dostaliśmy miejsca, ale patrząc obiektywnie na warunki dla dziecka to dobrze się stało. Program, standard, monitoring - to wszystko wygląda inaczej. Fajnie byłoby mieć za darmo przedszkole, ale jednak dziecko ważniejsze. Niech ma dobre warunki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja też zapisałam córke do prywatnej placówki, do Gwaizdolandii http://gwiazdolandia.pl/ u nas w Gliwicach. Jakos tez nie mam przekonania do publicznych przedszkoli czy żłobków . Mogę sobie pozwolić na płatne, więc chce zapewnić mojej Kasi wszystko co najlepsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oczywiście, że prywatne przedszkole. Też jak jedna z tutaj obecnych mam zapisałam swoją córcię do Misiowej Chaty i nie zamieniłabym tej placówki na żadnego państwowego bubla :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
prowadzę zajęcia w kilku przedszkolach prywatnych w moim mieście i jednym państwowym. Różnice są ale między poszczególnymi placówkami- w jednym prywatnym nie ma placu zabaw w ogóle (chodzą na osiedlowy) a panie są średnio, bym powiedziała, ogarnięte. W innym z kolei mają własny plac, ogródek, kilka razy w tygodniu jakąś wycieczkę albo wizytę kogoś ciekawego. Także kwestia indywidualna. Co do cateringu - on musi być dostosowany do potrzeb dzieci, nie ma bata:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moje dzieci chodziły do państwowego i bardzo je sobie chwaliłam. Solidne, z własnym "domowym" wyżywieniem (dzieci bardzo lubiły posiłki). Rytmika, gimnastyka korekcyjna i logopeda dla wszystkich. Szachy, angielski, tańce, zespół ludowy, informatyka - do wyboru za dodatkową opłatą. Sensowna, pomocna pani dyrektor.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×