Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Kruselka

Przedszkole sredniaki

Polecane posty

Gość Kruselka

Czy w waszym przedszkolu sa ksiazki dla 4 latkow? Po dzisiejszym zebraniu wyszlam zostawiajac 150 zl 72 zl komplet 4 ksiazek ( przepraszam ale teczka ksiazeczek jak z biedronki o wartosci 20 zl) barbarzynstwo w bialy dzien 40 zl wyprawka ( kupuja im kredki , farby itp) 40 zl ubezpieczenie A do 15 - go trzeba zaplacic za przedszkole ( jedzenie i dodatkowe godziny) Masakra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie nauczycielki samodzielnie przygotowuja dla kazdego dziecka pomoce typu kolorowanka, ćwiczenia szlaczkow, wyklejanki itp kserują, same tworza itd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Książki czy to w szkole czy w przedszkolu muszą być zatwierdzone przez MEN.Takie z Biedronki to można mieć w domu.W przedszkolu też obowiązuje podstawa programowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niestety u mojej córki są książki, uważam, że niepotrzebne bo by można kupić zwykłe kolorowanki i by wyszło na to samo. My musimy wydać kupę kasy by nauczycielka mniej się napracowała :O przy przygotowywaniu materiałów na zajęcia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja w kwestii pomocy nauczycielki w grupie maluszków.Moje dziecko od poniedziałku chodzi do przedszkola.Dziś weszłam do sali po dziecko,a pomoc mnie wyprosiła.Powiedziała,że mogę sobie poczekać na korytarzu,była przy tym niemiła.Nauczycielka stała obok i nie powiedziała nic.Odniosłam wrażenie ,że pomoc czuła się jakby ważniejsza od nauczycielki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kruselka
Te ksiazki za 72 zl niczym sie nie roznia od tych z Biedronki bo dzisiaj mialam je wrece. A te z Biedronki to regularnie teczki kupowalam. No nie wazne sciema i tyle naciaganie rodzicow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kruselka
Tak pomoc zawsze uwaza sie madrzejsza od nauczycielki tak jak rejestratorki od lekarzy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie prawda,że nauczycielka napracuje się mniej jeśli kupi książki od wydawnictwa.Dziecko nie tylko koloruje,ale wycina,porównuje,przykleja itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zamiast przygotować materiały otworzy dzieciom na konkretnej stronie i poleci wykonać zadanie :O Już 4 rok mam do czynienia z przedszkolem i widzę jak to jest, jak panie pracują z "podręcznikiem", a jak na własnych materiałach :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Poszłam do pani dyrektor,która wcześniej mówiła ,że można wchodzić do sali.A dziś stwierdziła,że może dzieci coś robiły ,a ja przeszkadzałam.Otóż nic nie robiły ,po prostu bawiły się .Kiedy wyszłam na korytarz ,jakaś pani powiedziała,,niech pani nie rusza pomocy nauczycielki ,bo Ona to pupilka pani dyrektor.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nauczycielki tez pracują na własnych materiałach,które muszą kserować .Ale przedszkola nie mają funduszy na papier i rodzice muszą przynosić .Moje dziecko codziennie ma masę jakiś rysunków i bazgrołków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Właśnie o to chodzi, takiemu małemu dziecku wcale nie jest potrzebny podręcznik a wystarczy jak robi te bazgrołki, czy koloruje kolorowankę za 5 zł a nie za 70 zł. Tak jak w zerówce książka do angielskiego, gdzie chyba kolorują po angielsku ;), czy podręcznik do religii :O bezsensowne wydawanie pieniędzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzieci codziennie robią coś w książeczkach.Jeżeli 70 zł podzielisz na 10 miesięcy to wyjdzie Ci 7 zł miesięcznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jeśli chodzi o podręczniki w szkołach ,to uważam,że jest ich za dużo.Tu faktycznie wydawnictwa robią kasę ,ale to wina MEN.Ktoś powinien zweryfikować te podręczniki i zobaczyć ,czy aż tyle jest ich potrzebnych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie robią codziennie :P A za 7 zł to mogę kupować kolorowankę co miesiąc i będę miała ich 10 a nie 4 zeszyciki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powiem Ci tak ,idź popracuj w przedszkolu to zobaczysz na czym to wszystko polega.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W przedszkolu nie pracowałam, ale dużo tam przebywałam i swoje wiem :P widziałam jak te zajęcia wyglądają. A co roku inna pani była. Na szczęście jeszcze rok i młodsza idzie wyżej i 3 raz będę kupować tę samą książkę do kolorowania po angielsku :P do zerówki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U nas podobnie: grupa 2, czterolatki: podręcznik za 70 zł, pomoce: 60 zł (na pierwsze półrocze), ubezpieczenie: 35 zł, papier toaletowy:10 zł, i do 10-tego opłata za posiłki i przedszkole, i to pewnie nie koniec; m-a-s-a-k-r-a.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
u moje corki 50zł za ksiazki. ale to byla mowa na koniec czerwca. a teraz nawet jeszcze zebrania nie bylo. wiec nawet niewiem co i jak. a i nie ma jeszzce listy z oplatami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ryba wedzona
No dalej,dawajcie jeszcze pomysly,jak ma pracowwc kobita w przedszkolu. Niech najlepiej sama ugotuje,bedzie taniej,sprzatnac tez moga same w miedzyczasie. 72 zl,jezus maria! A po tej strasznej traumie poszlas do promodu i kupilas sobie kiecke za 300 zl,co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przecież opłata za przedszkole od września wynosi 1zł za godzinę po podstawie programowej.Rodzice chcą mieć mądre dzieciaki,a szkoda im na książki.Najlepiej gdyby przedszkole i wszystko co z nim związane było za darmo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W przedszkolu nie musi być książek do angielskiego.Dzieci się uczą w formie zabawy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja do pani,która nie pracowała w przedszkolu.Skoro dużo czasu przebywałaś w przedszkolu tzn.,że chyba w ogóle nie pracowałaś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po co takim małym dzieciom książki ? i jeszcze takie drogie . U nas tez panie same kserują jakies tam kolorowanki . Tylko papier kupujemy do ksero i jest dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale nie wszyscy rodzice chcą kupować papier ksero.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moje dziecko zaczęło swoją edukację przedszkolną od września tego roku.Jest w grupie trzylatków.W tej grupie pracuje nauczycielka ,pani dyrektor i pomoc nauczyciela.Dziś kiedy odbierałam dziecko z ogrodu była tylko pomoc nauczycielki ,podobno pani dyrektor poczuła się źle i poszła do domu.Czy w takim razie pomoc nauczyciela może zostać sama z dziećmi? Nie ma wykształcenia pedagogicznego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
77 zł książki + 40 zł komitet+ 32 zł ubezpieczenie+130 czesne z jedzeniem za wrzesień+ 10 zł pomoce(nie wiem dla kogo???)= dzisiejsze opłaty zostawione w przedszkolu dla 4 latka:(( wcześniej 200 zł zostawiłam w sklepie na przybory(kredki, klej, piórnik, papier kolorowy, farby, bloki rysunkowe itp)+buty+stój do gimnastyki=wydatki rodzica w naszym przedszkolu na tzn wyprawkę i już info że niedługo teatrzyk będzie...ech...a to dopiero początek:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W moim przedszkolu składamy się po 100 zł.W tym są książki i zakup pomocy(kredki,farby,flamastry ,klej,teczki itd.)Rodzice już niczego nie kupują .Teatrzyki,koncerty,bale pokrywane są z pieniędzy Rady Rodziców.Płacimy tylko za wycieczki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I uważam,że tak jest super .Dzieci mają wszystko jednakowe i nie przechwalają się ,że ja to mam to czy tamto.Panie same wszystko kupują .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
poczekaj, aż w gimnazjum wydasz 500 zł, wtedy masz prawo mieć jakiekolwiek pretensje;

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×