Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość modyfikowana mama

r******* karmiących mlekiem modyfikowanym łączmy się:)

Polecane posty

Gość modyfikowana mama

r******* karmiących mlekiem modyfikowanym łączmy się:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie ma się co łączyć. Każdy ma prawo do własnych wyborów i udowadnianie na siłę na kafe nie ma sensu. Niech sie każdy zajmie swoją dooopą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość modyfikowana mama
sorry ale nie widać mojego pierwszego postu. Przecież to nie chodzi o to żeby coś udowadniac, tylko żeby porozmawiać:) Ja na początku karmiłam piersią, bo bardzo chcialam (całą ciążę nie wyobrażałam sobie inaczej ) jednak już w szpitalu zaczęły się problemy, kiedy córka stawiała na nogi cały oddział położniczy w momencie dostawiania do piersi. Nie pomagały pielęgniarki przystawiające córkę i jednocześnie krytykujące i dołujące " No jak to Pani nie może, wystarczy dostawić, proszę spojrzeć na koleżankę obok ona potrafi dostawić więc się da" i tak za każdym razem :o już nie miałam sił. Wróciłyśmy do domu, coś tam ssała na początku, później znów bunt krzyk i płacz, odciągałam laktatorem podawałam jej moje mleko, ale udało się tak odciągać tylko dwa miesiące i później kompletnie pokarm zanikł. Podałam jej enfamil, bo taki dostawala w szpitalu, nie tolerowała go wogóle (zaparcia, kolki) więc po jakimś czasie przeszłyśmy na Hippa Bio Combiotik.Dziś córka ma skonczone 4 miesiące.Jest bardzo pogodną dziewczynką. Czasem sobie myślę, że mogłam walczyć dłużej o tę pierś, ale później dochodzę do wniosku że widocznie tak miało być. Jestem szczęśliwą mamą i mam szczęśliwe dzieciątko. Córka jest bardzo do mnie przywiązana, mąż czasem nawet tego zazdrości, mimo że jak wraca z pracy to spędza bardzo dużo czasu z córką. W weekendy w nocy on ją karmi, ja mogę pospać. Podoba mi się taki układ. Mamy a jak było u Was?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja miałam tak mała nie chciała ssać piersi trochę possała i zaraz zasypiała , a potem jak ją odkładałam to płacz bo głodna prawie 24 godz przy cycu, a jeszcze do tego miałam zastoje i musiałam je recznie ściągać i to też zabierało mnóstwo czasu , albo karmiłam albo ściągałam zastoje i tak naokrągło, nie było czasu na siku czy coś zjeść, jeszcze do tego gorączka mi doszła ileż można wytrzymać , w końcu po 2 tygodniach przeszłam na mm i było super :) mała najedzona i zadowolona a ja ... jaka ulga

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Miłka13
Ja też karmię mm miałam cc i opóznioną laktację i mały w szpitalu dostwał bebiko niechciał wogóle ssać piersi był krzyk i zanosił się płaczem zakładałm nawet kapturki i płakałam z nim! Położne zamiast pomóc przychodziły z pretensjami i targały dzieckiem jak prosiakiem,dawałam przez 2 tyg ściagane laktatorem i tylko 3o ml dzienie! tyle miałam co kot napłakał i tak czy siak musiałm podawać mm bo coś dziecko musiało jeść . W tej chwili jesteśmy na nutramigenie LGG mały miał testy paskowe i ma silną skazę i alergie na kakao, ma 4 miesiące. Zaraz pewnie zostaniemy skrytykowane przez Zorjane ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wszystkie chciały, tylko miały problem aby przygotować się do tego wcześniej, mieć chociaż wiedzę ile mleka potrzebuje dziecko, że ma żołądek wielkości orzecha włoskiego i tyle mleka potrzebuje - nie 30-40ml bo wiem że tyle dają noworodkom

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
też karmię mm. Chciałam piersią ale nie udało się Mały był karmiony sonda bo nie chciał ani butli ani piersi. Potem był mój pokarm odciągany laktatorem i nigdy nie udało mi się przekroczyć na dobę 30 ml. Po 6 tygodniach odpuściłam sobie i przeszłam na mm. To nie prawda że mm to samo zło. To tylko inny sposób karmienia:) Zorjana przybądź i nasz zmieszaj z błotem :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś nie bądź taki/taka do przodu bo ci z tyłu zabraknie. teoria teorią - a życie pisze swój scenariusz. Wyobraź sobie że moje dziecko jak wcześniak miało zjadać 8 x 35 ml na dobę. To była decyzja lekarska. Ponieważ ja odciągałam max 30 ml na dobę (na całe 24 h) tylko 30 ml - to powiedz mi czy miałam głodzić dziecko w imię chorych idei?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Miłka13 mój mały też ma podejrzenia o alergię i jest ba bebilonie pepti. Jak zapytałam o testy to lekarz powiedział że nie ma sensu ich robić przed 3 r.ż. Robiłaś te testy prywatnie czy nfz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jedynaczka4
Karmie moje dzieciątko piersią i nie widze problemu.Nie chcesz karmic, to twój problem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Miłka13
gość13:30 my dostaliśmy wskazanie bo leżałam z małym w szpitalu miał silne kolki i alergie,o skórze nie wspomne bo po bebilonie pepti,leciał sluz z niego zamiast z kupki,robilismy na nfz we wrześniu wizyta a w pażdzierniku testy :-) przekręciłam babke w rejestracji o szybszy termin testów i jesteśmy po,moja znowu twierdzi że testy są miarodajne ale powtórzyc trzeba w 3 r życia,skaza jest przejściowa i w za pół roku prowokacja normalnym mleczkiem. A to wyjesteście na pepti? my na nutramigen LGG

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś gość dziś nie bądź taki/taka do przodu bo ci z tyłu zabraknie. teoria teorią - a życie pisze swój scenariusz. Wyobraź sobie że moje dziecko jak wcześniak miało zjadać 8 x 35 ml na dobę. To była decyzja lekarska. Ponieważ ja odciągałam max 30 ml na dobę (na całe 24 h) tylko 30 ml - to powiedz mi czy miałam głodzić dziecko w imię chorych idei? xxxx Po to powstały banki mleka, ponieważ wcześniaki potrzebują mleka ludzkiego o wiele, wiele bardziej niż dzieci urodzone o czasie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jedynaczka4 dziś Karmie moje dzieciątko piersią i nie widze problemu.Nie chcesz karmic, to twój problem. x x póki co to ty chyba masz jakiś problem, ja żadnego. hellou niech się każdy zajmuje swoją doooopą :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Miłka13
Kurde,nawet nie mozna swobodnie popisać! a chciałam sie jednak powymieniać radami z mamami karmiacymi mm i niewidze w tym naprwade nic dziwnego robicie z tego afere jak bysmy robiły dzieciom krzywde!!! brak słów!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja karmię mm z wygody, nie chce mi się wstawać w nocy do dziecka i chodzić w domu z piersiami na wierzchu. Tak było 6 tygodni i dłuzej nie miałam ochoty tego ciągnąć, córka zresztą tez nie lubiła ssać, bo to ją męczyło a z butelki mleko leci szybciej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość modyfikowana mama
No brak słów,brak...wiedzialam ze taki temat wzbudzi kontrowersje mam karmiących piersią.ale cóż...jedna mama nie zwróci uwagi inna doczepi odpiwiednia łatkę.No ja np dużo czytałam w ciąży o karmieniu piersią,Internet,różne broszurki i gazetki,książeczki.Wydawalo mi się ze nie ma nic prostszego.Nastawialam sie na długie karmienie gdyż nie wyobrazalam sobie inaczej.I co? Corka sie urodziła i Malo w szpitalu nie wpadłam w depresję:( to bylo dla mnie najgorsze 6 dni w zyciu.Przy dostawianiu do piersi corka wyła na caly oddział.Koszmar.Wygladalo to zupełnie inaczej niż opisywali w książeczkach o kp. Najbardziej mnie zastanawia to ze jesli chodzi o mm zawsze bardzo negatywnie wypowiadają sie mamy, ktorym udalo sie bez problemu od razu karmic piersia.Dziecko ssało bez żadnych problemów,żadnych kłopotów z laktacją.No jaka to nie bajka to kp. Tez tak myślałam,dopóki sie nie przejechalam i nie rozczarowalam na sobie. Mam nadzieje drogie mamy karmiące piersią ze nie będziecie musiały sie przekonać ze to nie zawsze jest takie proste...pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczyny nie odchódzcie! lubie was czytać :-( chodzi mi o Modyfikowaną mame i Miłke13, ja też karmie mm,olewać te wredne paniusie i tyle :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kochana, nie ma czegoś takiego jak bezproblemowe karmienie piersią. jedna ma poranione sutki, inna zastoje, trzecia problemy z przystawieniem i masa innych kłopotów. Ja uważam, że udało mi się w miarę bezproblemowo karmić, a jednak nie uniknęłam poranionych, bolących jak jasny gwint sutków, nawału i bolesnych piersi, oraz wiszenia dziecka na piersi przez początkowy okres karmienia. Ale jak się chce, to to wszystko można przetrwać dla dobra dziecka i późniejszych plusów z karmienia piersią. Czy to źle, że jestem dumna z tego? Uważam, że każda mama karmiąca piersią może być dumna, że nie poszła na łatwiznę i przetrwała pierwsze najtrudniejsze tygodnie. Nie mam nic do karmiących mm, nie moje dzieci, ale sympatię i podziw zostawiam dla mam kp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak zanikł ci pokarm, jeju co za bujdy, pokarm zanika jak się nie chce karmić i przystawia się coraz żadziej. każda ma jakieś problemy, ja też miałam kryzysy laktacyjne, ale jak sie chce to można. no ale masz sie jak usprawiedliwiać. karmienie mm to twój wybór ok, ale po cholere się łączyć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Miłka13
gosc 18:41 to co miałam zrobić twoim zdaniem? szarpać dzieckiem by zechciało ssać pierś! i niby czym miało by się najesć!,karmiłam dziecko co 3 godziny butelką a elektrycznym laktatorem ściagałam za każdym razem piersi od porodu! i nazbierałam przez cały dzień 30ml :-( ! wiesz co ja bardzo chciałam karmić,byłam zmeczona i obolała po cesarce,mąż przystawiał dziecko w domu zemną i kończyło się tym że dziecko zanosiło się od płaczu czego żadnej matce nie życze bo w moim przypadku to nie było lenistwo czy problem, do tej pory uważam że zrobiłam za mało bo wyszły nam problemy brzuszkowe na mm ale co zrobie! zagłodze ja bym swojemu dziecku nieba przychyliła,staramy się mu zawsze pomóc zeby go nic nie bolało i żeby było szczęśliwe , ja bardzo długo niemogłam zajść i wiesz co serce mi się kraja jak takie wypowiedzi czytam,nie oceniajcie kogoś z góry bo to jest niesprawiedliwe!to tyle w temacie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Teraz to już nie ma sensu dywagować. Mogłaś zasięgnąć choć porady specjalisty laktacyjnego. Teraz są super możliwości i mnóstwo sposobów (poradnie, nakładki, laktatory, cuda na kiju, nie to co 20 lat temu). Naprawdę teraz praktycznie każda kobieta może karmić i uważam, że to jest bardzo pozytywne. Oczywiście każdy sam wie, na ile go stać i ile jest się w stanie poświęcić dla dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiec poszłam na strych i wyciagnełam laktator mam firmy medela i przykładam do sutków teraz,poczytałam ze laktacje mozna przywrócić a jestem 4 mies po porodzie,takze działam mam nadzieje ze sie uda,modyfikowana mama spróbuj ja próbuje ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Miłka13
to byłam ja wyzej Miłka13

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiem, że Ty podjełaś już decyzję, ale komuś jeszcze to pomoże: http://www.mjakmama24.pl/niemowle/karmienie/karmienie-piersia/przywrocenie-laktacji-czy-mozna-przywrocic-laktacje-po-kilku-miesiacach-przerwy,188_2558.html Tak, jak ktoś wyżej mnie napisał - teraz są cuda na kiju, które pomagają w przywróceniu laktacji nawet po kilku miesiącach, nie to, co kiedyś http://www.i-apteka.pl/pol_m_Dziecko-i-Mama_Laktatory-406.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mamy karmiace mm a i tak musza sie wypowiadac kobiety karmiace piersia. To jest gorsze niz nawracanie niewiernych. Co z tego, ze nie chcesz karmic? Ja i tak wtrace swoje 3 grosze na temat laktacji. Aj rece opadaja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×