Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

malinka373

Rozstanie... Tęsknota... Nadzieja... Powrót?

Polecane posty

Witam wszystkich razem i każdego z osobna. Jako, że temat nasz poprzedni został skasowany będziemy kontynuować go tutaj :) Po raz kolejny chciałabym tylko zaznaczyć, że powstał on w celu wspierania się nawzajem. Nie ma tu miejsca na ocenianie, a jedynie na konstruktywną krytykę. Mam nadzieję, że stworzymy godną kontynuację tego, co zostało skasowane wraz z 68 stronami naszych refleksji, przemyśleń, doświadczeń, bólu i nadziei. Pozdrawiam Was serdecznie :) Malinka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Malinka, dobrze, ze jestes...ponoc wczoraj kasowali mnostwo topikow...moze jaks pijany admin?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie przeklinaj bo zaraz i ten temat ci skasujemy:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bo zakladacie watki jak szalone takie same na ogolnym ,na uczuciach i na innych dzialach aby pisac, byle co, byle by bylo:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co Ty chrzanisz, wątek miał pół roku i nagle podpadł, bo okazało się, że Malinka jest szalona i 6 msc. temu założyła taki sam jak wiele innych tematów? Szybkość działania imponująca, ale czego się spodziewać po tym podupadającym forum?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ojej, już jestem spamerem, bo logiczne pytanie zadałam? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurcze.. przez przypadek mi się kliknęło..Ale przecież na ogólnej wątek nie działał.. A tu przez ponad 4 miesiące ludzie pisali cały czas... Przecież czytanie naszych historii wielu osobom pomogło... No jak tak można :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ten spam, to moja refleksja, że tyle spisanych emocji, myśli, porad, wniosków, refleksji itd itp przez jakiegoś wstawionego nieudacznika poszło w kanał :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No nie wierzę... przecież ten temat rozwijał się miesiącami. bez żadnego przestoju, ciągle ktoś coś tu pisał. Wielu osobom pomagało samo czytanie naszych historii... Jak można usunąć coś, co prosperuje tak dobrze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witajcie, może to nomen omen,żeby tu zacząć już w innym tonie,stanie ducha,itp?Tamto zostało tam w cz.1,trudno. Teraz od nowa!! Pzdr.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tylko chodzi o to, że wiele osób nie udzielało się w temacie, ale czytało nasze historie i to im pomagało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ech ochłonęłam już trochę... Może masz rację, że trzeba zacząć nowy etap. Nie zdążyłam wrócić do swoich starych postów, żeby zobaczyć jak się wszystko pozmieniało. No ale dobrze... Napisałam maila do redakcji kafeterii Będę tu o nas walczyć jak lwica. Ale jeśli nic nie uda się zdziałać to witam Was tu ponownie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skóra i kość ale gość
No właśnie, ja chciałam wczoraj coś napisać i okazało się że temat zniknął :( Teraz nawet nie wiem co chciałam napisać, zła jestem ze skasowali bo miałam potrzebę zajrzeć do kilku poprzednich wypowiedzi i co? Nawet się zastanawiałam czy będzie nowy, czy go założyć czy jak. Fajnie Malinka, że zrobiłaś reaktywację :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A123A
jak dobrze że jesteście.... już myślałam że przepadło, dzięki Malinka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O dziewczyny super, że jesteście :) Czekamy jeszcze na Cindi, Boleczkę, Naiwną no i naszych kochanych gości :) Mam nadzieję, że szybko się odnajdziemy w tym zamieszaniu. A co u Was? Skóra... może gość ma faktycznie rację... do niektórych rzeczy lepiej nie wracać Ja też często żyję sentymentem i nie potrafię wyrzucić wielu rzeczy, które tylko sprawiają mi ból. Może przyda nam się taki "reset"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oj skórka,zaniebieszczyłaś się.. Jak się dzis czujesz? Pzdr.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mówisz skóra,ze..U mnie było tak,że to ja odeszłam(pomyślałam chwilę,wykonałam choc kochałam i prosił mnie o cierpliwość,ale zmian nie było.Podobnie jak u Ciebie-słowa,słowa..czyny nieznane hehe)ponad pół roku temu.Mam przeczucie,że po tym juz dotad nie wszedł na znany mi adres mailowy(inne ma,ale ja ich nie znam)i raczej przyblokował mnie w telefonie.To był dla mnie kubeł zimnej wody mimo wszystko. Może i Tobie taki reset-nie reset z jego strony by się przydał-zero możliwosci kontaktu. Tylko kto by wtedy Tobą pomanipulował,np.z zapytaniem po długim czasie dlaczego nie piszesz?albo kto by się obraził na Ciebie? ..I takie tam. Pzdr.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czemu za 2.tygodnie ten detoks?nie zaskoczyłam o co chodzi. Pzdr.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie chcę być pomarańczową skórką :P Tak sobie dzisiaj rozmyślam o sobie i wymyśliłam, że jakkolwiek jestem w tym wszystkim utopiona to i tak zrobiłam emocjonalnie krok do przodu-zdałam sobie sprawę, że z tym facetem to się nie da. W żadnym calu. Chyba cud by się musiał zdarzyć. No teraz tylko trzeba przestać go chcieć i tęsknić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiesz,jest jeszcze poczta a tam pocztówka i znaczki..ale-rozumiem-nie będziesz pisać. A w hotelu na bank będzie Wi-Fi..uff,nie będzie "skuś baba dziada"(cyt.)?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No tak,rozumiem. Muszę już iść,bo pora na kolację(jestem po prostu glodna). Do następnego. Pzdr.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hej kochane, jestem jednym z gosci ktory sie tu udzielał, ale sie wkurzylam jak usuneli nam topik :o mam nadzieje, ze ten topik nowy to bedzie takie symboliczne wejscie w nową fazę życia i tego, co się dzieje po rozstaniu, jednym slowem - początkiem czegos nowego, dobrego:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×