Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mmmajeczka

schizofrenia czy moj maz jest chory ?

Polecane posty

Gość mmmajeczka

nie wiem do końca czy to właściwe miejsce żeby zadawać takie pytania. Chodzi o to, że podejrzewam u mojego męża jakąś chorobę, czy to schizofrenia ... nie wiem, ale wiem, że coś złego się dzieje, dlatego chciała bym zapytać Was, być może są tu osoby które maja lub miały do czynienia z tą chorobą i dlatego pewnie łatwiej będzie Wam osądzić. Znam mojego męża już 11 lat, od 7 jesteśmy małżeństwem. Przez pierwsze 4 lata naszej znajomości wszystko układało się w cudowną całość i bliśmy dla siebie stworzeni. Dopiero jak przeprowadziłam się do męża i jak przyszło na świat nasze pierwsze dziecko coś złego zaczęło się z nim dziać. Mąż często miewa napady agresji, kilka razy nawet mnie udarzył, staje się wtedy bardzo wulgarny i wyzywa mnie od najgorszych, dodam, że mąż jest wykształcony ( ma doktorat ) potem, jakby dochodzi do siebie, płacze, przeprasza za wszystko, mówi, że poza mną i dziećmi nie ma dla niego nic ważniejszego na świecie. Oprócz tego bardzo często kłamie, są to kłamstwa nieuzasadnione, np opowiada sąsiadowi, że zarabia 15.000 euro ( co nie jest prawdą ), albo, że kupił mi na urodziny Porshe, tymi swoimi kłamstwami wywyższa się. Opowiada ludziom różne rzeczy, że ma licencję pilota na Boeingi itp. Nie ma w ogóle przyjaciół, ma bardzo ograniczony kontakt y ludzmi, nie lubi jak nas ktoś odwiedza, oprócz kolegów z pracy nie kontaktuje sie z nikim innym, jedyni nasi znajomi to moi znajomi jeszcze z okresu przed ślubem. Oni też nie mogą mnie zbyt często odwiedzać, bo a to jedna z nich chciała nas okraść i on ją na tym przyłapał a pozostałych nie lubi. W ciagu kilku minut potrafi zmienić deczyje mimo, że sam wcześniej coś ustalił. Czasem pozwala nam dokonywać wyboru tylko po to, żeby za chwilę postawic na swoim i zrobić tak jak on uważa za stosowne. Wogóle wszystko co on postanowi jest słuszne mimo, że często nie ma racji ( np w kwestiach przepisów prawnych, wtedy upiera się i twierdzi, że to czy tamto to wierutna bzdura ! ) Czasem zdarza mu się zachowywać irracjonalnie, np nie porusza pewnych tematów w rozmowie telefonicznej z obawy przed podsłuchem, albo nie chciał wyjechać na kontrakt za granicę bo twierdził, że go tam zabija. Zachowuje się, jak by miał dwie twarze, taki typowy dr Jekyll i mr Heid, potrafi wyzwać mnie, napluć mi w twarz (dosłownie) a zaraz potem przy ludziach trzyma mnie za rękę, obejmuje tak jak gdyby nigdy nic. Myśle też, że wmawia sobie pewne rzeczy jak np to, że ma tylko jedna nerke i nie może jeść grzybów bo one zawierają pierwiastki ciężkie i tym może sobie tą nerkę załatwić ( nie wiem jak na prawdę wygląda sprawa z tą nerka czy ma 2 czy 1 ) Często nie umie się opanować i zdarza mu sie podnieść bez specjalnego powodu rekę na dzieci np za to, że zachlapią sobie sweter podczas jedzenia. Pranie pierze w co najmniej 60 st. bo obawia się bakterii. Znęca się nad naszym kotem - bije go, zdarzyło mi się przyłapać go w nocy, kiedy specjalnie wstawał i zamykał się z kotem w łazience żeby go bić. NIe pamiętam czy są to wszystkie zachowania mojego męża, opisałam te które mi w tej chwili się przypomnialy. Staracił prawie calkowicie zainteresowanie seksem. Nie wiem co robić, nie wiem czy to choroba czy wpływ stresu w pracy. Poprosiłam mojego męża żeby poszedł do psychologa - mówi, że był ale nie mam możliwości tego sprawdzić. Chciała bym wiedzieć na czym stoję, chciała bym wiedzieć czy to choroba steruje moim mężem czy ma tylko skłonności do przemocy, chiała bym znać odpowieć aby umieć odpowiednio zareagować .... chodzi mi przede wszystkim o nasze dzieci, których on nie oszczędza i które muszą patrzeć na to co się dzieje w domu. Z góry serdecznie dziekuję za pomoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a może ma po prostu tak jak ja, piszę w innym wątku. Ja też nie kontaktuję się z ludźmi i nie lubię gdy mnie odwiedzają. Czuję się gorsza i boję się, że to zauważą. Często też wybucham, gdy na kimś mi zależy i coś mnie zraniło. Nie potrafię powiedzieć wprost, nigdy, tylko tworzę barerę ochronną i atukuję słowem. To, że twój mąż opowiada wymyślone rzeczy, to też by się zgadzało. Ja czuję się gorsza od innych, i też kusi mnie czasami, żeby jednak poczuć się dobrze. Zdarzylo mi się kiedyś również "upiększać" rzeczywistość. Może twój mąż ma inny problem, ale mimo wszystko postanowiłam się wypowiedzieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość salomonka
ja bym namówiła męża na WSPÓLNA wizytę u psychiatry. Dzieje się coś niedobrego z nim moim zdaniem. jak razem wejdziecie do gabinetu to nie będzie ci kitów wciskał na ten temat...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 123456789987654
jest chory, to nie jest normalne...zmus go, zazadaj zeby poszedl do psychiatry, idz z nim...jesli okaze ze jest chory psychicznie, a ty o tym nie wiedzialas przed slubem to mozesz uniewaznic nawet slub koscielny...zmus go do leczenia,jesli nie bedzie chcial, odejdz, szkoda twojego zycia i dzieci...ile macie lat??? schizofrenia to choroba ludzi mlodych (20-30 lat)...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mmmajeczka
zapomnialam napisas, ze pomiedzy tymi dziwnymi zachowaniami jest cudowny, dobry i szczodry tyle tylko, ze te mile chwile sa coraz zadziej. CZesciej sa krzyki i wrzaski .... martwie sie o nasze dzieci. Sugerowalam mu wspolna wizyte np w poradni malzenskiej ale on twierdzi, ze to tylko strata pieniedzy a ludzie tam pracujacy sa kompletnymi kretynami i naciagaczami. Poza tym oczywisicie nie widzi powodu, twierdzi, ze jak ja sie zmienie i bede robic to co on chce i wymaga to wszystko bedzie w porzadku ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość salomonka
a ty się na to zgadzasz? Nie przeszkadzają ci jego wymagania, żeby rządził w każdej kwestii, czy ma rację czy nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mmmajeczka
staram sie widziec w nim jego dobre strony .... ALe tez juz nie daje rady, dlatego postanowilam sie dowiedziec czegos i poradzic na ten temat, bo jezeli to choroba to przeciez nie jest jego wina i robi to wszystko wlasciwie nie swiadomie, mozna by powiedziec, ze wbrew sobie... ale jezeli jednak jest tylko zwyklym tyranem to znaczy, ze musze uciekac i chronic przed nim dzieci ..... chce byc pewna czy dobrze zrobie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość salomonka
Maja, ty dzieci musisz chronić i tak! Co z tego, że chory, dzieciak tego nie zrozumie jak niesłusznie dostanie w skórę... Dzieci czują!!!.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość muuuuuuuuuuuuuu
Koniecznie musisz go wyciagnąc na wspólna wizytę u psychiatry. Możesz najpierw iść do tego lekarza sama, uprzedzić go, co i jak - a potem iść z mężem "niby pierwszy raz". Co do nakłonienia męża - jest wielu psychiatrów - seksuologów, możesz np. powiedzieć mężowi, że to chodzi o sprawy intymne, że np. czujesz, że go nie satysfakcjonujesz... może to go zachęci? Albo powiedz mu wprost, ze boisz się o to, co się dzieje MIĘDZY WAMI (nie mów: z nim...) i chcesz, żeby zajął sie tym specjalista... Co do unieważniania małżeństwa - bez sensu pomysł. Osoby chore to też ludzie, a leczone - również potrzebują wsparcia. Twój mąż, leczony, może być cały czas pogodny, radosny i kochający - a za takim tęskinisz, prawda? Trzeba go tylko nakłonić do leczenia... Jeżeli cię bije, właściwie mógłby nawet zostać umieszczony w szpitalu bez z własnej zgody, wiesz? jest przepis, ktory mówi, ze powinno się izolować osoby zagrażające otoczeniu... Ale zanim pomyslisz o zastosowaniu przymusu leczenia - skontaktuj się z lekarzem, koniecznie. Serdecznie cię pozdrawiam:) z osobą chorą można żyć, a nawet z najgorszych stanów psychiatrycznych można wyjść obronną ręką... Pamiętaj tylko, ze twój mąż nie jest winny temu, że zachorował i że jeśli okaże się, że to faktycznie choroba - a nie jego charakterek czy widzimisię - bedzie czekał na twoje wsparcie i miłość:) i że wasz związek - paradoksalnie - może podczas leczenia wiele zyskać:) jeśli twój mąż jednak - nie jest chory, tylko "po prostu jest taki" (ale nie sądzę,,,), to odejdź od niego czym prędzej. NIkt przy zdrowych zmysłach nie ma prawa tak się zachowywać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość B+T+B
Czytam i nie wierze.To co piszesz to prawda??? jeśli tak to postaraj się coś z tym zrobić bo za jakiś czas będzie w Tobie widział np.szatana którego trzeba zabić albo będzie słyszał głosy i co wtedy??? nie słyszysz w TV co tacy ludzie mogą zrobić?? dziś np.facet zabił 3-kę dzieci,sam popełnił samobójstwo.Zony w tym czasie nie było w domu.Nie wierze że był zdrowy psych.i nic nie zapowiadało tragedii.Ja nie straszę,ja Ci radzę zmuś go do leczenia,bo chory jest na bank.Może to i schizofrenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do b t b
tylko i az 10 % ludzi cierpiacych na schizofrenie jest agresywnych. a ten co zabil swoje dzieci wcale nie musial byc na nia chory, nie wrzucaj wszysktkich chorob i zaburzen do jednego wora

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do b t b
nie kazdy schizofrenik słyszy glosy i tak moźna wymieniać, każdy przypadek jest inny ale każdy wymaga leczenia, niektórym się udaje i wychodzą z tego, tj nie maja nawrótów, niektórym nic nie pomaga nawet leki, niektórzy nie chcą sie leczyć, 4 % odbiera sobie życie, niektorzy nie mając pełnej remisji funkcjonują i kontaktują, choroba może mieć jak widać różny przebieg. Nawrotom co najwazniejsze można w wielu przypadkach zapobiegać przy współpracy pacjenta i rodziny. Deminizowanie nie jest na miejscu ale tez nie należy gloryfikować tej choroby. W necie ani w telewizji nie znajdziecie raczej nić o normalnym życiu chorych, bo takie osoby i ich nie tracą czasu, nie szukają pomocy, bo sobie radzą, a dla telewizji to żadna sensacja by nie była, a kto by się zresztą chciał ujawnić, jak sobie radzi i żyje normalnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
absolutnie namow meza na wizyte u psychiatry niepokojace sa: urojenia przesladowcze ( te podsluchy o ktorych piszesz, podejrzenia ze twoja kolezanka cos kradla, nie pojechal na kontrakt bo obawial sie ze go zabija... ), rozdwojenie osobowosci, niechec do nawiazywania kontaktow z ludzmi czy do podtrzymywania starych znajomosci, malo prawdopodobne klamstwa, agresja - moze wynikac z tego ze maz sie czegos boi... takich zachowan nie mozna lekcewazyc... wiele z nich jest rzeczywiscie charakterystycznych dla schizofrenii postaraj sie zadzialac jak najszybciej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madzia222x
moze dowiedz sie troche o jego przodkach , np czy jego babcia lub dziadek nie byli chorzy. wtedy moze cos wiecej bedziesz wiedziala, choroby przewaznie sa geneteyczne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ohyujdrfgthy
ale chorzy psychicznie mają bardzo wzmozony popęd seksualny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lclclclclcl
To są zachowania paranoidalne, z tym że mnie to wygląda bardziej na zaburzenia osobowości niż chorobę psychiczną jako taką. Schizofrenia wybucha jednak w konkretniejszy sposób, a z tego, co piszesz, wyglada, że to trwa już od dawna i mimo wszystko on jest w stanie funkcjonować społecznie (pracuje, jak rozumiem?). Mnie w tym wszystkim zastanawia twoja sytuacja. I co, dajesz się bić i pluć sobie w twarz, patrzysz jak jak bije dzieci i pastwi się nad zwierzęciem???????? Co z ciebie za matka i człowiek??????? I i co, i patrzyłaś na to spokojnie? Zrobiłas cokolwiek, żeby obronić to zwierzę albo dzieci przed nim? Dlaczego ty tkwisz jeszcze przy tak patologicznym człowieku? Czy przyszło ci do głowy, że powinnaś od niego odejść???? Bo powinnaś. Ten facet nie jest chory psychicznie, tylko ma zaburzoną osobowość, widzisz różnicę? To coś jakbyś żyła alkoholikiem i liczyła, że przestanie pić. Na co czekasz, aż traficie na czołówki gazet?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ohyujdrfgthy
u niektorych moze jest obnizone jak biorą np leki ale u wiekszosci jest nasilone, moja kolezanka jest pielegniarka i mi opowiada co sie dzieje na oddziale, jak nocami pacjenci kopulują w ubikacjach, sama widzialam jak jedna kobieta lezala na łozku i sie masturbowała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ohyujdrfgthy
a skad wiesz ze jest zaburzony a nie chory? stawiasz diagnozy przez neta? samo wykrycie choroby przez psychiatre tze nie trwa 10 minut

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość salomonka
lclclclclcl: a zaburzenia osobowości nie sa częścią składową choroby psychicznej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lclclclclcl
To nie ma znaczenia, czy jest zaburzony, czy chory, matka która jest z facetem zmęcającym się nad dziećmi, człowiek który patrzy jak ktoś znęca się nad zwierzęciem i NIE REAGUJE - nie zasługuje na szacunek, tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lclclclclcl
I nie stawiam DIAGNIOZ idiotko, bo nie jestem lekarzem. Piszę, co myślę. A myślę, że ona nie ma za grosz jaj ani godności, żeby odejść, tkwi w patologicznym związku i zasłania się "chorobą" no bo jak tu opuścić chorego małżonka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lclclclclcl
Dla mnie ktoś, kto tkwi w czymś tak chorym sam nie jest do końca zdrowy. No ale konformizm może wiele, jak rozumiem pan mąż może porsche nie ma, ale zarabia nieźle. Warto zacisnąć zęby i nie widzieć jak on tego kota albo dzieci maltretuje, nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do b t b
jak maja stany maniakalna to maja zawwyzone libido jak wy sie ludzie nie znacie, po lekach moze wogole nie stawac. schizofrenia moze miec rozny przebieg, raz wybucha nagle, raz sie rozwija przez lata. do lekarza idz z mezem, tutaj ci nikt nie pomoze i diagnozy nie postawi. nie musi to byc schizofrenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lclclclclcl
Podłożem schizofrenii są zaburzenia chemiczne w mózgu, to tak w skrócie. To może iść w parze z zaburzoną osobowością, ale nie każda osoba socjo-patyczna jest chora psychicznie. On ma urojenia więc być może są to początki manii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość salomonka
aleś ty jadowita lclclclclcl :O Co wiesz o autorce, żeby się tak o niej wyrażać? Poza tym facet może być rzeczywiście chory .... a wtedy jej odejście nie poprawi ani jego sytuacji ani jej, bo jak widać - ona go kocha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do b t b
zaburzenie osobowosci to nie jest czesc schizofrenii. ale schizofrenia nie leczona badz z wieloma nawrotomi zmienia osobowosc, a zaburzenia osobowsci to oddzielny rozdzial w psychiatrii np zab schizoidalne i inne schizofrenia- faza zwiastunowa, psychoza, depresja popsychotyczna, remisja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ach tak
lclclclclclc ma racje, nawet jesli jest chory to jak mozna pozwalac mu bic dzieci czy kota?alkoholik to tez chory czlowiek, a wiadomo, ze trzeba odejsc i mozna wrocic ewentualnie wtedy gdy podejmie leczenie, tutaj dokladnie tak samo-zero tolerancji przemocy-albo sie leczy albo koniec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lclclclclcl
Ktos taki nie da się zaprowadzić do lekarza, na tym to polega. Dla mnei świadoma i odpowiedzialna matka powinna zadbać o to, żeby dzieci nie dorastały w patogennym środowisku, bo same będą zaburzone.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skontaktuj sie z psychologiem
MOJEJ KOLEZANKI MAZ SIE ZACHOWYWAL PODOBNIE. PODOBNE SYTUACJE JAK U CIEBIE-AGRESJA, LEKI, PLUCIE W TWARZ A ZA CHWILE PROSBA O WYBACZENIE. FACET CIERPI NA ROZDWOJENIE JAZNI. Z TEGO CO WIEM NIE CHCIAL SIE LECZYC I ROZWODZA SIE BO STAWAL SIE CORAZ GORSZY. ALE TO NIE ZNACZY ZE U CIEBIE NIE MOZE BYC DOBRZE. POWODZENIA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×