skoro wiadomo ,że żyje się tylko tu i teraz,to po co nam Bóg?

a skad wiesz na pewno?

bo po smierci dopiero zaczyna sie prawdziwe zycie dla wybranych...wierze w to

podajcie mi choc jedna mozliwosc ktora pozwalalaby nam życ wiecznie

...wierząc w to, że żyjesz tylko tutaj i teraz. Nie wiesz ile tracisz - powodzenia w szukaniu sensu życia.

to zycie tu jest tylko wielkim testem. zycie wieczne jest potem.

w życiu nie chciałabym żyć wiecznie mając pod sobą taj poje*anych sąsiadów jakich mam teraz:P

biedny jesteś - skąd ta pewność :O sens życia to nie wiara w życie pozagrobowe :O

tylko cialo umiera. dusza zyje wiecznie-tylko w zaleznosci od tego jak sie zachowujemy bedzie to wieczne zycie w raju albo piekle

jesli sens zycia dla ciebie wyrazony jest w tym co moze nastapic po smierci(a wiec co jest w najlepszym przypadku dla wierzacego możliwe) to ja tobie współczuje:)

Wiecie dlaczego wierzę w Boga i w życie wieczne? Wiecie co to jest zakład Pascala? \"Zważmy zysk i stratę, zakładając, że Bóg jest , jeśli wygrasz, zyskujesz wszystko; jeśli przegrasz, nie tracisz nic.\" Lepiej wierzyć i potem zyskać życie wieczne, niż nie wierzyć i potem nie otrzymać wiecznego życia. Przecież nic nie tracę na tej wierze.

khadija - dusza? a czym jest dusza? bo ja takowej nie posiadam

to nic pewnego ze zyje sie tylko raz i zadne filozoficzne przemyslenia tego nie rozwiąża, wszystko wyjasni sie po śmierci:)

hellishbloodystorm - wiem, ale czułabym jakąś wewnętrzną pustkę, gdybym wierzyła tylko w to, że wraz ze śmiercią kończy się wszystko...:O

ona - interesowna jesteś :D:D

jakos mnie nie przekonuje teoria życia po śmierci,na wszystko mozna znalesc wytłumaczenie jesli sie tylko chce,tylko w przypadku zycia po smierci nigdy nie beda te wyjasnienia miały racjonalnych podstaw

biedny jestes - ale nie mierz innych swoja miara :). dla ciebie wiara ma sens, dla innych jest niepotrzebna, jest oznaka slabosci, jest wielka zagadka, jest pojsciem na latwizne i tak dalej :)

dusza jest twoja swiadomoscia

Nie, nie jestem interesowna. :P Ok, źle ujęłam to ostatnie zdanie. Ale staram się to najprościej jak się da przekazać tym, którzy w to nie wierzą. A ten zakład Pascala jest dla mnie jak najbardziej logiczny.

ona500 tez znam ta jego zachęte do wiary w Boga, trzeba przyznac ze cwaniak z niego był;)

dusza jest swiadomoscia? przykro mi, ale takiej glupoty nie slyszalam dawno :D:D:D dusza jest swiadomoscia? swiadomosc jest dusza? a nieswiadomosc? a wola?

hellishbloodystorm - nigdy nie mierzę wszystkich swoją miarą, ani jedną miarą. Wypowiadam swoje zdanie, a zdanie innych szanuję:)

ona50 - to byl taki zarcik, ja nie bronie wierzyc ;)

ten zakład pascala to nic innego jak racjonalne kalkulacje nieracjonalnej materii:) ale jak mowia madrzy ludzie tylko prawda nas wyzwoli

biedny jestes - \"Nie wiesz ile tracisz\" - to nie opinia, tylko osąd. ale spoko, rozumiem zamysł :)

skoro bóg (czy Bóg, jak chcecie) jest wszechmogący, to czy może stworzyć kamień tak ciężki, że sam go nie uniesie? uwielbiam to

trudno jednak patrzac na mase przypadków jakie powołuja nas do zycia i jakie rzadza naszym zyciem uznac by tkwił w tym zyciu ludzkim pierwiastek niesmiertelnosci

jeśli Bóg wszystko może ,to moze równiez popełnic samobójstwo-przemyslcie to sobie!!!

whm - mnie powolal do zycia plemnik i komorka jajowa. i moi starzy w lozku :D:D:D

pierwiastek rzecz matematyczna :D:D:D nieśmiertleność - dotąd tylko eksperymenty z odmrażaniem na zwierzętach :(