śmieszą mnie matki które nie chcą mieć więcej niż 1 dziecko

I argumentują to tym, że już im jeden dzieciak dał popalić, że są zmęczone itp itd.

no to dobrze że masz trochę radości w życiu :)

a uj cie obchodzi co inni ludzie robią i czy mają dzieci i ile ich mają ? zajmij sie sobą !!! typowe pieprzone polactwo cebulactwo które ocenia ludzi, zagląda im do sypialni i portfela, fuj :O

11:27 - hahaha :) mistrz(yni) ciętej riposty

A ja Ci napisze tak... Jakbys miala taki zywy wulkan jak moj to bys tak samo gadala. Jak ktos ma trzech-czterech malych przymolow to sobie moze machnac kolejne i mu roznicy nie robi, moje dziecko ma jakas nadprodukcje energii i chwili nie wysiedzi, oczy musze miec dookola glowy. A poza tym ja uwazam, ze Polska w tych czasach to nie kraj na wiecej niz jedno dziecko.

a co ciebie to obchodzi? z drugiej strony fajnie, że takie rzeczy cię śmieszą. Ja tam potrzebuję jakieś kabarety pooglądać albo Allena :D a ciebie śmieszą matki jedynaków, fajnie masz :D

Masz rację, mam trochę radości, jest kilka takich otyłych kwok w mojej rodzinie :)

ale po co wy się tłumaczycie??? kolejny durny temat, moze i prowo, najlepiej olać a nie podbijać ku uciesze autorki!

znowu ty psycholko i twoje frustracje, bo sobie zafundowałaś gromade dzieciorów? zakładałaś tu już temat, że cię śmieszą ludzie którzy mówią, że ich nie stać na drugie. A nie przyszło ci do tego wścibskiego, pustego łba, że ludzie mówią różne rzeczy na ODWAL? nie każdy chce tłumaczyć się, a nawet jeżeli faktycznie pierwsze im dało popalić to mają prawo tak myśleć. jednego męczy praca w kopalni drugiego malowanie paznokci I NIC CI DO TEGO! ja chcę jedno, bo dało mi tak popalić, że nie mam ochoty na więcej. Taka już jestem, nie lubie się przemęczać za bardzo, chcę wrócić do pracy, którą kocham i co cię to obchodzi debilko?

wybór indywidualny i nie mnie oceniać . Lepiej jedno i zadbane niz pięcioro osmarkanych :)

Ja mam trojke dzieci a przylazi do mnie bratowa, jedną corke ma, 10 kg jej zostalo po ciazy i przylazi i narzeka ale co sie dziwic skoro wszystko za nia rob maz. Ja mam tylko ubaw i satysfakcje, ze glupie grube kwoki mimo, ze nic nie robia narzekaja

to gadaj sobie ze swoją grubaśną rodziną zje/baną podobnie jak ty :o hmmm.... czyżby geny? :D :D

Ty za to słodka szwagiereczka :o a w rzeczywistości bezrobotna kafe suka która zazdrości, że twój brat wszystko za swoją żonę robi i musisz jej tyłek objeżdżać. Idź się powieś szmato

ja tam nie mam w ogolę dzieci i jestem przeszczęśliwa :D mam świetne życie i wspaniałego męża :D dzieci to nie moja bajka :P

Haha dzieki, poprawilysciemi jscze bardziej nastroj

ale prostaczka z ciebie :o zakładasz sobie debilne tematy o sobie - debilce i się z tego śmiejesz..... dziewczyno to się leczy, a teraz do garów i kocioł kapuchy bachorom gotować, bo Mietek z budowy wróci i na rajstopy nie da!

A mnie śmieszą mamuśki, które wtrącają się do cudzej pochwy i mówią innym jak mają żyć :) Porwałaś pipkę na strzępy, nie masz życia, twoja jedyna rola to bycie matką i chcesz, aby inne kobiety miały tak spaprane życie jak ty? :) A swoją drogą kiepskie prowo kafeterii. Mam włączonego adb/locka więc na mnie nie zarobicie :)

a mnie śmieszą takie frustratki jak autorka :D Tupie taka, kopie i płacze żeby udowodnić, że łona ma lepiej ze swoją bandą bachorów niż ja z jednym :) Tak autorko masz wspaniałe życie, a ja beznadziejne, a teraz oddychaj głęboko i napij się walerianki :D

Tylko nie pęknij z tego pustego śmiechu, bo narobisz dużo smrodu :-D:-D:-D

A ja nie chce miec dzieci wcale, nie mam instynktu macierzynskiego. I ilez sie musialam natlumaczyc rodzinie, no bo w katolickim kraju, jak to ze nie chce dzieci? Przeciez potom kobieta by rodzic. A ja bez wzgledu na zdanie innych, zyje wlasnym zyciem. Bo z mezem nasza pasja sa podroze, zeglarstwo, a dzieci... mielibysmy je u niani co chwila zostawiac? Czy moze pakowac na 12 godzin do samolotu i ruszac w dzungle z dwulatkiem? Kazdy ma prawo do robienia tego co czyni go szczesliwym. Jak ktos sie spelnia w macierzysntwie - swietnie, a jak dla kogos pelnia zycia jest wiatr w zaglach - czy to cos zlego?

Ja to mówią,śmiech to zdrowie.Tylko jak wybuchasz śmiechem na widok matki z jednym dzieckiem, to miej na uwadze to,ż ejakiś psychiatra moz esię tobą zainteresować.

ja chcę minimum 4 :)

Taaa, wypowiada się pewnie mama minimum czwórki dzieci, która nie wie co to antykoncepcja ani kiedy dni płodne. Ja mama jednego dziecka nie mam doniczki między nogami jak Ty, grubej d**y i nie ułożonych włosów no bo przecież czasu brak. Wychodzę z założenia, że lepiej mieć jedno zadbane niż bandę patologii, której nie ma czasu okiełznać.

Oh to mamy odwrotnie, bo ja mam jedno i płaczę jakieś widzę kobiety z trójką lub czwórką. Serce mi się kraje, jak sobie pomyślę że od rana do nocy nic tylko robota, kilogramy ziemniaków, setki pierogów, bochen chleba na dzień, pralka dwa razy dziennie, dwie godziny zapedzanie ich do łóżka, dwie godziny zapedzanie ich do szkoły, dywan z zabawek, rozstępy po trzech ciazach a nie po jednej, wirus rota na trzy tyłki, trzy wywiadowki, studia w przyszłości dla trójki, co dziesięć minut kłótnia i wrzask jak nie jedna to drugie to trzecie, jedno leje trzecie,30 minut awantura zanim skończy, drugie chce batony przed obiadem 20 minut wrzask, obiad pół godziny zanim umyja ręce i siada, ten nie lubi tego, ten tamtego, tamta dalej o batonach. ..... Kobiety ja was podziwiam i współczuję wam serdecznie.

a ja się dziwię że ludzie w ogóle chcą mieć dzieci...fuj wole zwierzęta

ale niektóre kobiety wiesz podziekuja Bogu ,ze choć jedno urodza,tyle poronien,jakies choroby,ktore uniemozliwiaja zajście w ciąży bo grozi im smiercia,wiesz takich kobiet jest sporo wiec tak nieuogulniaj np.nie jedna znalam,ktora mogla zajść w ciaze ,bo nie miała problemów ginekologicznych,ale problemy duże nerkowe secowe,w przypadku porodu wykonczyla by,lub nie mogą donosić ,ale przyglupkow to nie brakuje,przepukliny,wyciete macice itp.

12.36 i 12.37 racja

Oh to mamy odwrotnie, bo ja mam jedno i płaczę jakieś widzę kobiety z trójką lub czwórką. Serce mi się kraje, jak sobie pomyślę że od rana do nocy nic tylko robota, kilogramy ziemniaków, setki pierogów, bochen chleba na dzień, pralka dwa razy dziennie, dwie godziny zapedzanie ich do łóżka, dwie godziny zapedzanie ich do szkoły, dywan z zabawek, rozstępy po trzech ciazach a nie po jednej, wirus rota na trzy tyłki, trzy wywiadowki, studia w przyszłości dla trójki, co dziesięć minut kłótnia i wrzask jak nie jedna to drugie to trzecie, jedno leje trzecie,30 minut awantura zanim skończy, drugie chce batony przed obiadem 20 minut wrzask, obiad pół godziny zanim umyja ręce i siada, ten nie lubi tego, ten tamtego, tamta dalej o batonach. ..... Kobiety ja was podziwiam i współczuję wam serdecznie xxx HAHA opisałaś właśnie dzień z życia mojej kuzynki :D trojka dzieci i tak to wlasnie u niej wyglada, ona sama sie zapuściła wygląda jak wrak człowieka, nie ma na NIC czasu, ciagle sie zajmuje dziecmi od rana do poznej nocy, mąz ? jej nie pomaga bo pracuje, calymi dnaimi go nie ma, a jak ma wolne to chce odpocząc od pracy :D

Ja tam chce miec 2 gora 3

śmiech to zdrowie!