Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Sponsoring mi pomógł

Polecane posty

Gość gość

Wiem jak wiele osób to potępia, ale na szczęście nie kierowałam się niczyją opinia. Z domu wyprowadziłam się od razu po maturze, na pomoc 'rodziców' nie mogłam liczyć , po pierwsze od lat tylko umieli się ze mną kłócić , porównywac mnie , poniżać , po drugie postawili warunek albo składam w Polsce papiery na takie kierunki jak sobie wymyślili , albo odcinają mnie finansowo. Ja mialam inne plany i marzenia które oni krytykowali , zresztą nie chciałam łaski od ludzi którzy wiecznie mnie obrażali Od 1 liceum pracowałam w wakacje w kawiarniach/w sklepach z ciuchami/jako konsultantka telefoniczna/rozdawałam ulotki Zbierałam kase , uzbierałam sobie przez klasę maturalną na wyjazd do pracy do Londynu , potem chciałam tam przez rok pracowac zbierac kasę i po roku złożyć papiery na Uniwersytet of Westminster , na kierunek artystyczny. Życie oczywiście potoczyło się inaczej,wyjechałam pracowałam w pizzeri i dorabiałam jako kelnerka Poznałam mężczyznę ,amerykanina, spodobał mi się , zaintrygował mnie,on zaproponował mi układ,chodziło o sponsoring,o uczestniczenie z nim w bankietach,o spotkania wiadomo po co. Odmówiłam ale wizytówkę wzielam , dokładnie tego samego dnia zostałam wyrzucona z pokoju ktory wynajmowalam bo spoznialam się z opłatami , nocowałam w pizzeri pierwszą noc , potem 2 noce w hostelu , potem na tydzień wprowadziłam sie do koleżanki z pracy. Znalazlam pokoj do wynajecia i wywalili mnie z pizzeri , likwidowali ją Wiedzialam juz ze ile bym nie pracowala nie uda mi sie odłożyć na studia a student loan nie mogłam dostac , to był taki kryzysowy moment , pomyslalam ze wszyscy mieli rację że sie smieli z moich planow i ze nic mi sie nie uda , tęsknilam troche za polską chociaz nie mialam za czym , zadzwonilam do niego , umowilam sie , rozmawialismy , zgodzilam sie Nie bede sie dłuzej rozpisywać , znajomość przerodziła sie w bardzo ciekawą , nawet przyjacielska relacje , pod koniec roku zaproponowal mi zebym jechala z nim do San Francisco , zgodziłam się... nic mnie w Londynie nie trzymało , mialam jechac na kilka miesiecy potem wrocic i zaczac studia w Londynie , tak jak sobie wymarzylam , dalsze losy potoczyly sie tak , ze zostalam w Stanach , studiuje w Nowym Jorku charakteryzację , było dużo załatwiania , było dużo problemów , dużo wątpliwości , teraz jest spełnienie , i wiem , że podejmowałam dobre decyzję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oczywiście nie chce nikogo tym zachęcać do sponsoringu , trzeba walczyć o swoje marzenia i nie przejmowac sie tym, że inni podcinają nam skrzydła , ja akurat trafiłam na takiego człowieka a nie innego , ale to nie znaczy , że każdy bedzie miał taki 'fart" Możecie trafic na zboczeńców , psycholów , na ludzi ktorzy beda wami pomiatać , itd., ja tylko opisalam swoją historię

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
okej a teraz wypierdalaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gdyby tylko mi ktoś tak odmienił życie... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
musisz być zatem bardzo ładna, problem w tym, że uroda nie idzie w parze z rozumem :) ja wolę rozum, choćbym musiała żyć i na dworcu przez ten czas i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×