Syn chce jechac na obóz charcerski

Boję się go puścić. tyle sie słyszy o spaniu w namiotach w zimnym lesie, albo robieniu latryn z drągów na dołem, do którego trzeba potem robic kupy. Jak myślicie, puścić Jasia samego ?

Harcerski:P a ten Jas ile ma lat?

daj mu gumki i niech jedzie :D

Niech jedzie dzieciak.

mój syn ma 11 lat i pojechał na taki obóz. Nie polecam. Syn wrócił przeziębiony i niewyspany. Obejrzałam też jego odbyt i był napuchniety i obtarty. Okazało się, że się zatruł i korzystał z takiego zimnego dołu

Drużyniowy się zarzekał że to nie jego sprawka, ale ja zrobie obdukcje i go podam do sondu

moj byla na obozie zeglarskim.Spali w namiotach.Wrocil przeziebiony,pogryziony przez komary i tak smierdzial,ze nie mozna go bylo domyc:P Odtad docenia walory codziennego mycia sie:)

nigdy nie byłam na obozie charcerskim.

po pierwsze HARCERSKI głąby!! po drugie taki obóz nauczy czegoś dzieciaka w przeciwieństwie do kolonii, na której Twój synuś pozna co to alkohol i papierosy, wychowawcy na koloniach nie przejmują się za bardzo podopiecznymi- wiem coś o tym bo byłam na kilku koloniach. Obóz harcerski to zupełnie coś innego, tam dzieciaki nie mają czasu na nudę.Uczą się wielu potrzebnych rzeczy, czego Ty zatroskana mamusiu napewno nie pozwolisz robić mu w domu. Na takich obozach zdarza, że dzieciaki pierwszy raz w swoim życiu same ścielą swoje łóżko lub myją po sobie naczynia.Uczą sie udzielać pierwszej pomocy przedlekarskiej, uczą się pomagać innym. Po takim obozie Twoje dziecko wróci do domu zadowolone i napewno będzie chciało jechać za rok na obóz harcerski. To jest prawdziwa przygoda a zwłaszcza dla chłopców. Na obozach harcerskich opiekunami są osoby z ukończonym kursem wychowawców, są to osoby pełnoletnie i odpowiedzialne. W każdej bazie harcerskiej jest pielęgniarka, która całą dobę jest do dyspozycji obozowiczów. Nie wiem w czym jest problem??

szakalaka... znasz pojecie ''prowokacja''? :o:o

szakalaka na pewno:P napewno:O nastepna wyuczona:p głąb:P

przy okazji zaliczyć może sprawność TRZY PIÓRA prawda szakalaka :)

sraj do dziury w ciemnym zimnym lesie wsród innych borsuku

oboz harcerski pamieta się do konca zycia !! sama byłam kilka dobrych lat tamu i wspominam go jako najlepsze wakacje :)

lej do dziury

sranie do latryny przeżyje , zresztą sanepid by taki obóz zamknął

a lalam do dziury nawet do tei samei z takim chlopakiem tyle ze on robil kupe

naj bardziej podobalo mi sie na tym obozie jak ten chlopak obsral mi renke tak cieplusio mi bylo :)

obozowiczka tobie tesz osrali renke !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!witaj w klubie :) :) :)

delikatny dotyk sraczki spowodował u mnie spazmatyczne odruchy :)

żarty :D

masz mojie gie gie 655567655 porozmiawiamy :)

hehe oj podszywy musicie miec przykre zycie :)

18:11 [zgłoś do usunięcia] szakalaka masz mojie gie gie 655567655 porozmiawiamy to podszyw ja mam twoije gie gie prawdziwne

potrafisz tylko :)

jesli masz synka vco sie lubi bawic w zołniezyka to niech jedzie . byłem a nie jestem typem zołniezyka a legata. katastrofa.... huje budza z ranca robia zbiórki, apele, buduje sie totemy, samemu robi sie pranie , ogolnie wiecej trzeba zapierdlaac niz wypoczywac.

poprawka tam sie nie wypoczywa tam sie tylko zapierdlaa

Rozumiem ze ten temat to wkręt- nie znam matki która by nie puściła syna na obóz tylko dla tego, że pod namiotem się sypia... Jakaś Fanatyczka przewrażliwiona jesteś czy jak? Chłopak się zahartuje- to zdrowo!!!!

zgadza się obóz harcerski nie jest dla mamisynków !