Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Szczur w mieszkaniu w bloku czy to możliwe

Polecane posty

Gość gość

Około miesiąc temu obudziło mnie w nocy dziwne chrobotanie, wystraszyłam się i uciekłam do rodziców (myślałam, że to szczur). Dziś w nocy też usłyszałam chrobotanie i pół godziny temu też mi coś chrobotało. To jest taki dźwięk jakby drapać panele paznokciami. Jednak wstałam i dokładnie obejrzałam mieszkanie, wszystkie kąty i nie zauważyłam nic niepokojącego. Jak myślicie co to mogło być? Dodam, że mamy w bloku strych i piwnicę, a na dole sklep, siłownia. Czy jeśli intruz jest np. na strychu to możliwe, żeby jakoś przedostał się do mieszkania i nie byłabym w stanie zobaczyć którędy wszedł?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak już to mysz a nie szczur nie panikuj może ktoś stuka w kaloryfery po prostu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
może siedzieć wewnątrz ścian ewentualnie między podłogą, a sufitem. Wystaw trutkę, zobaczysz czy coś z naczynka zniknie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niemożliwe, ze ktoś stuka, ponieważ mamy tylko jedno piętro, więc nie mam sąsiada na dole ani na górze. Możliwe, że to mysz np. pod elewacją? strasznie się brzydzę i boję takich intruzów. A jeśli to nie myszy to co to może być?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Duch ciotki Karoliny....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to moze byc najwyzej mysz chrobota bo skrobie w podłodze i szykuje tam gniazdo szczur raczej malo realne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
u moich sasiadow na parterze dostaly sie szczury przez jakies rury czy tam jakies szczeliny, ale tylko na parterze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Blok jednopiętrowy? Co to za wynalazek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To wkoncu na ktorym pietrze mueszkasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jedzenie chowam. Okna pozamykane, wietrzę tylko jak jest widno na dworze i jak jestem w domu. Sprawdzałam zakamarki i nie zauważyłam żadnych dziur ani tym podobnych. To jest nowy budynek, możliwe żeby się tak szybko zadomowiły?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mieszkam na pierwszym piętrze. Na parterze jest sklep a w piwnicy siłownia i jeszcze jeden sklep i pomieszczenia gospodarcze, a nade mną jest strych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to jak pod toba jest sklep, to jaknajbardziej to moze byc szczur...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Spokojnie, to kornik gigant, one są głośne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mogły być wcześniej. Jeżeli w ogóle masz jakichś sąsiadów to mogą też od nich przychodzić. Ewentualni zadomowiły się na zimę - mówię Ci, wystaw trutkę i zobacz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Myślicie, że powinnam pójść do właściciela sklepu i powiedzieć o problemie? Czy zrobię z siebie idiotkę? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam sąsiadów, może przejdę się do nich i zapytam. Jednak nie chcę siać paniki i robić z siebie choleryczki, ale myślę, że to jakie dźwięki słyszałam wskazują na gryzonia. Podsypię jutro trutkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mnie kiedys wpelz waz przez okno sasiadka hodowala :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U nas nie ma takich egzotycznych zwierząt. Jednak te myszy czy szczury mnie zaniepokoiły... Już chyba nie zostanę sama na noc w mieszkaniu,nie chcę żeby mnie mysza lizała po policzku...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cegłę na deskę sedesową...a tak poważnie to raczej nie jest szczur, szczura na pewno być zobaczyła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Myślę, że nawet obecność myszy mogłabym zweryfikować nawet zaraz obserwując dokładnie mieszkanie - jednak nic nie zauważyłam. A może była na zewnątrz? Słychać by było?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zostaw szczura w spokoju, tez ma prawo do zycia widocznie masz syf skoro sie zadomowil i zyje na resztkach jedzenia ktore znajduja sie w katach trzeba bylo sprzatac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mysz może siedzieć w ścianie i wcale nie wchodzić do mieszkania, ale szukaj śladów nadgryzień czy odchodów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sprzątam mieszkanie, nigdy nie ma syfu czy zepsutego jedzenia. Poza tym moje mieszkanie jest tak małe, że nie miałabym gdzie się rozpędzić z bałaganem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziś wydawało mi się, że ten dźwięk chrobotania dochodzi z okolic okna. Dokładnie się przyjrzałam, ale nic nie widziałam. A śladów odchodów też nie ma. Raz widziałam na dworze przy parkingu jakby szczurzą kupę - tak jakoś rzuciła mi się w oczy :) Ale może to było cokolwiek innego - jak to na dworze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Katiiiiiii89
Jest to jak najbardziej realne, byś slyszała szczura lub mysz. Takie gryzonie wszedzie sie dostana. Wynajmowujemy mieszkanie z narzeczonym i dzieckiem w 17 pietrowym bloku na 12 pietrze. Pewnego wieczoru slyszalam jakis szmer, myslalam, ze to dzidzia sie przebudzila, pobieglam - spi. Za chwile znow.. narzeczony uszczypliwie dodal, ze mam jakies szmery w glowie, bo latam do malej jak dzika. Szmer ucichl.. Postanowilam pojsc sie polozyc, poszlam do lazienki i znow go uslyszalam. Polozylam sie do lozka, Marcin poszedl do toalety i nagle krzyk: mamy szczura w domu! Zwierze z ciekawosci wyjrzalo z podwieszanego sufitu lazienki. Okazalo sie, ze szczury potrafia zmiescic sie w niewielkich szczelinach. Szukaja miejsca do zamieszkania. "Krol" szczurow wysyla jednego, zeby sprawdzil teren - jesli wroci znaczy ze moga sie zagniezdzic, jesli nie wroci - wszystko wiadomo.. pozamykalismy wszystkie drzwi, znajomy od deratyzacji posiadal elektryczna łapke. Rano sie złapal... z ogonem mial 25cm.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
możliwe bo u mnie w domu tez był :o ale to mogą być jakies dziwne odgłosy, na drugim mieszkaniu tez myslalam ze lata szczur ale okazało się ze cos jest z sufitem :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w http://www.agroteam.pl/ znajdziesz srodki na szczury. Lepiej szybko zaczniej dzialac, zeby sie nie rozmnazyl bo wtedy bedzie o wiele gorzej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
teraz to te szczury wszedzie chyba są. Ja u nas w domu widzialam, a przeciez to mało prawdopodobne. Od razu zadzwoniłam po firmę http://www.ekodeded.pl/oferta.html i oni mi zabezpieczyli dom jakimś srodkiem zeby to sie wiecej nei powtórzyło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jeszcze nigdy na oczy nie widziałam takiego ogromnego szczura jak ostatnio,myślałam,ze to szop ale ten ogon,,,, poszłam wyrzucić śmieci,a to bydlę szło w moim kierunku,rany,ale spieprzałam,zgubiłam klapka i wysłałam po niego brata,klapka już nie było,na pewno wstretny szczur porwał go,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×