Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Tęsknota za byłą dziewczyną

Polecane posty

Gość gość

Witam wszystkich, Nie potrafię już sobie sam z tym poradzić więc może ktoś mądrzejszy mi poradzi. 3 lata temu rozstałem się z miłością mojego życia, wszystko spiepszyłem, zauroczyłem się w innej kobiecie z którą jestem od tamtej pory i z którą biorą ślub za kilka miesięcy. Problem w tym że od pewnego czasu ciągle myślę o tamtej... bardzo ją skrzywdziłem ale wiem że to była prawdziwa obustronna miłość. Nie wiem co teraz dzieje się u niej, czy ma kogoś, jeszcze rok temu pisała mi maila że bardzo za mna tęskni i Kocha mnie i że przestanie dopiero jak zejdzie z tego świata... ja będąc z obecną w ogóle nie reagowalem na jej emaile, ale ostatnim czasem po prostu myślę o niej 24 godziny i tęsknie za nią. Jest mi z tym okropnie źle, i przestaje sobie z tym radzić. Co według Was powinienem zrobić? Odezwać się do byłej? Dopiero po latach zrozumiałem jak bardzo ją Kocham... boje się popełnić błąd, nie chce skrzywdzić kolejnej dziewczyny... ślub co raz bliżej, a myśli w głowie co raz to więcej. Gdzie szukać odpowiedzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pewnie że napisz,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to tacy faceci jeszcze istnieją albo to kobieta napisała ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wczoraj nie mogłem już sobie z tym radzić musiałem się napić... znalazłem ją na facebooku, napisałem wiadomość... w momencie kiedy wziąłem wyślij... padł mi net. Nie wiem czy to znak od Boga żebym dał jej spokoj czy przypadek.... cholera ale sobie narobilem biedy.. chyba jestem tak zakochany ze jestem w stanie odwołać ślub i wszystko i wrócić do byłej jesli chce mnie jeszcze znać... tylko że obecna jest we mnie szaleńczo zakochana:(... może powinienem cierpieć za karę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
faceci nie potrafią kochać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ale to już było
Jesteś nieodpowiedzialny i sam nie wiesz czego chcesz?! Zawracałeś głowę tej poprzedniej, a teraz raptem masz wyrzuty sumienia i wracasz myślami do niej?! A co z obecna dziewczyną? Czy zdajesz sobie sprawę że za daleko się posunąłeś? Chłopie ogarnij się dokąd nie jest za pózno.😠

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zakochany problem
To może jestem pierwszym który się zakochał nie wiem... ale długo tak nie pociągnę... może moja był dziewczyna jest już z kimś, wtedy po prostu pozwolił bym jej odejść, ale czuję że ciągle jest sama i że teskni za mną tak jak ja z nią:(. Wiem że nie można kłaśc szczęścia na szalę, ale jeśli wezmę ślub to moja obecna będzie szczęsliwa, za to ja będę ciągle myslał o byłej i moge tym samym skrzywdzić moją przyszłą żonę. Pytanie czy ona to wszystko zrozumie:(, wiem że bedzie bardzo cierpiała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zakochany problem
ale to już było, co radzisz? wiem ze jestem nie odpowiedizalnym głupkiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
(14:42:35)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja ci poradzę jako koboeta żebyś się do niej odezwał, skoro masz przeczyccie że ona też tęskni to pisz, żebyś nie żałował, zobaczysz co ci odpisze powodzenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Idź do psychologa, poważnie. Pomoże Ci rozwikłać ten supeł, który masz w głowie i nic nie będzie Ci radził, bo nie może. Nie masz nic do stracenia, spróbuj. Zamiast pytać kolegów albo na forum gdzie Ci każdy powie co innego. Może Ci się tylko wydaje, może jakbyś do niej wrócił, znowu byś ją zostawił, ale dopóki masz takie myśli to chyba nie jest najlepszy pomysł, żeby brać ślub z inną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak się teraz do niej nie odezwiesz, to możesz tego żałować jeszcze długo. A Twoja przyszła żona będzie czuła, że jej nie kochasz i przez to oboje będziecie nieszczęśliwi. Pomyśl o tym. Po ślubie będzie Ci już ciężej odejść.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zakochany problem
pogadam z psychologiem na ten temat... jdzieki za rade , jedyne co mnie blokuje to to że zranię bardzo te obecna...była przez 3 lata nauczyła się żyć już sama i może nawet nie zyje nadzieja... chyba napisze dzis do niej co słychac i zobacze jaka jest sytuacja:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lomada
No i jak tam, pół roku minęło ... ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak to właśnie jest jak się odchodzi od dziewczyny która się kochalo, myślę że w pewnym stopniu do ciebie i do obecnej wróciła karma , odszedles od pierwszej dla obecnej a teraz siła wyższa się msci na tobie i tej drugiej , widmo skrzywdzonej nad tobą zawisło , i powiem to co zawsze "NO ZBUDUJESZ SZCZESCIA NA CUDZEJ KRZYWDZIE " bo szczęście jest synonimem dobra a ty porzucajac jedną dla drugiej dobrze nie zrobiłeś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Trzeba tak kierować życiem ze by nikomu nie robić krzywdy , a odchodzenie od jednej dla drugiej to zło wcielone , jak małpka która się trzyma jednej gałęzi póki nie złapie drugiej , człowiek ma coś takiego jak moralność i powinien jej używać , teraz masz za swoje , minęło dużo czasu ale pewnie ty i obecna żona jesteście nieszczesliwi razem i się nawzajem zdradzacie bo wasza podłość względem tamtej wróciła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×