Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

tylko do kobiet ktore mialy cc na zyczenie

Polecane posty

Gość gość

Nie żałujecie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a czego zalowac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No w sensie, czy nie było powikłań, czy dobrze się czulyscie i najważniejsze czy z dzidziusiem wszystko ok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No w sensie, czy nie było powikłań, czy dobrze się czulyscie i najważniejsze czy z dzidziusiem wszystko ok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem 5lat po, rok temu prawie zeszłam z tego świata. Dostałam silnego bólu brzucha, brzucha miałam wzdęty, wymiotowałam, nagle ból stał się nie do zniesienia, zemdlałam. Obudziłam się e szpitalu...po operacji. Diagnoza: pęknięcie jelit i zapalenie otrzewnej - stan zagrożenia życia. Przyczyna: zrosty po cc. To o nie zawinęły się jelita.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KamillaBarr
Żałuję ze względu na swój wygląd :-( Został mi brzuszek, którego nie pozbyłam się nawet cięźko ćwicząc:-( Dopiero znajomy lekarz wytłumaczył mi że przecięte mięśnie nigdy nie wrócą do formy :-( Zazdroszczę koleżance która rodziła sn, płaski brzuch, na dole też ok bo kochanek i mąż za nią szaleją...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to zależy od niej
Nigdy nie zapomnę strachu o synka jak Walczył o pierwszy oddech po wyjęciu go z brzucha i słów lekarza "no tak cię mamusia urządziła":-( Lekarz nie chciał wykonać cc, nie widział wskazań, pewnie wiedział że zaświadczenie od psychiatry jest kombinowane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
znam wiele kobiet, które bardzo żałują CC na życzenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja miałam na życzenie (w sumie byłam po terminie i chcieli wywoływać a tego się panicznie bałam więc wolałam cc) i bardzo dobrze się skończyło bo mała była owinięta pępowiną, która była krótka, gruba i z racji przenoszenia mało elastyczna, więc albo dziecko byłoby przyduszone a ja wymęczona długim porodem albo to wszystko razem plus i tak zakończenie cesarką, więc ja się cieszę że skończyło się cesarką(całą ciążę nastawiałam się na sn)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wiekszosc kolezanek jest po cc i zadna nie zaluje. Brzuchy widzialam. Zero oponek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem po 2 cesarkach z tego druga była juz z wyboru. Nie żałuje. Straszono mnie ze po drugiej cesarce dłużej bede dochodzić do siebie, ze bedzie bardziej bolało itp. Doszłam do siebie bardzo szybko. Fakt brzuch bolał mocniej i dłużej ale po niecałych 2 tyg było juz ok. Dodam ze karmie piersią od poczatku. Co do brzucha to fakt jest faldka nad blizna która nigdy nie zniknęła ale nie przeszkadza mi to. Blizna jest niewidoczna bo schowaną pod bielizna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja mialam cc na zyczenie,3 lata temu.obecnie jestem w ciazy.kolne dziecko rowniez przyjdzie na swiat przez cc. dziecko dostalo 10ptk,jeszcze zanim zostalo wyjete z brzucha slyszalam jak kwilil.dostalam dziecko do przytulenia jeszcze z nieodcieta pepowina. blizna jezeli tak mozna to nazwac jest niewidoczna.brzucha nie mialam i nie mam. do pani ktora miala zrosty-a ty od czasu cc niegdy u lekarza nie bylas?przeciez na usg widac wszystko.ja do gina chodze i chodzilam regularnie,na usg narzadow rodnych,piersi,cytologie itp.i wszystko u mnie jest ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja raz urodziłam sn i sama sobie obiecałam, że więcej tego swojemu dziecku nie zrobię! I sobie też. Nie planuje więcej dzieci, ale gdybym wpadła tylko cc nawet jakbym ostatnią złotówkę miała za to zapłacić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zrosty po cc to taka sama rzadkosc jak porod sn bez komplikacji- czasami sie zdarza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość 12d
ale głupoty... jakie oponki po cc ? macica obkurcza sie tak samo po porodzie sn jak i po cc, wszystko tez zależy od predyspozycji matki, wiec to sprawa indywidualna czy Ci brzuch zostanie po ciąży czy nie. Rodzaj porodu nie ma tu znaczenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja jestem 3 lata po cc właśnie na życzenie. Wszystko poszlo gładko. Dziecko zdrowe. Żadnych powikłań. Gdybym była kiedyś jeszcze w ciąży to tylko cc. 2 dni po , byłam już z synkiem w domu. Do tygodnia nie czulam juz żadnego bólu. Jedyne co utkwilo mi w głowie to intensywność krwawienia po cc:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość 12d
miałam cc 5 lat temu, figure mam lepsza niz przed ciążą... Doszłam do siebie błyskawicznie.. wiadomo, bolało jak znieczulenie schodziło, pierwsze dni były ciężkie, ale pewnie po porodzie sn jest nie lepiej.. zresztą naoglądałam się kobiet które " zdychały" po porodzie sn... ledwo chodziły, nie mówiąc o siedzeniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja również miałam cc na życzenie, nie żałuję. Tak można rodzić. Nie mieliśmy żadnych powikłań, bardzo szybko doszłam do siebie. Ogólnie ciężka jest druga, trzecia doba. Potem już z górki. Nie bolał mnie brzuch, rana w ogóle nie bolała tylko tak specyficznie ciągnie. Teraz zastanawiam się nad drugim dzieckiem, ale najpierw muszę mieć pewność że mogło by być cc. aha, nie wiem jak Was dziewczyny, ale mnie bolał tak jakby kark, chyba po znieczuleniu...?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co jest do zalowania po cc? stuknuijcie sie w leb, cc jest lepsze i wasze wyprane mozgi tu nic nie zdzialaja!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćv
... nie dajcie sobie wmówic ze dla dziecka lepszy jest poród sn... mało jest przypadków że dziecko urodziło się niedotlenione itp ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skąd mogę załatwić zaświadczenie do cc ? jakie miałyście sposoby, by nie rodzić naturalnie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli masz jakąkolwiek wadę wzroku, dogadaj się z okulistą. Niektóre biorą zaświadczenie od psychiatry, jak ktoś tu wyżej już pisał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja rodziłam martwą córeczkę na początku 8 miesiąca. czy psychiatra wyda mi zaświadczenie po przebytej traumie ? czy ginekolog może dać mi skierowanie jeśli mu powiem, że nie wyobrażam sobie robić naturalnie po przykrych doświadczeniach ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem po 2 cesarkach z tego druga była juz z wyboru. Nie żałuje. Straszono mnie ze po drugiej cesarce dłużej bede dochodzić do siebie, ze bedzie bardziej bolało itp. xx Nic podobnego. Miałam dwie cesarki i czytałam/słyszałam zewsząd, że drugą znosi się znacznie lepiej. I tak było. Błyskawicznie się pozbierałam - wstałam zaraz po przeniesieniu na zwykłą salę i domagałam się dziecka (żeby szybko karmić). Pomagałam też dwóm dziewczynom po porodach sn - m.in. donosiłam im wodę z bufetu na parterze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja po swoim porodzie sn jestem fanką cc :) kobiety tutaj piszą wyraźnie, że ok 2 tyg dochodziły do siebie - więc to jest relatywnie krótko. Bo porównując ciężki i bolesny oraz wydłużony w czasie poród siłami natury kuracja trwa dużo dłużej + nacinane krocze, którego skutki czuć nawet kilka miesięcy po porodzie.. A wydaje mi się również, że po cc nie ma również większych oporów przed ponownych powrotem do współżycia.. Ja następnym razem urodzę cc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gość 15.36 - powinien, najlepiej pójść prywatnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A wydaje mi się również, że po cc nie ma również większych oporów przed ponownych powrotem do współżycia.. Ja następnym razem urodzę cc. xx Ja nie miałam. Byłam gotowa, zanim skończył się połóg (przed 6ma tygodniami).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×