Uderzyłem ojca z sierpowego w twarz .

No cóż może jestem trochę inny niż większość ludzi w tym kraju czy też na świecie ale nie znaczy to że mogę być obrażany ! Co z tego że nie mam kolegów , dziewczyny ? Nie znaczy to że ktoś może mi jeździć. Więc wraz z usamodzielnieniem się no może takim nie całkowitym postanowiłem że życie teraz tylko należy do mnie i nikt w nie, nie będzie wnikał. W sumie to spokojny jestem i nikogo nie obrażam . Było to tak że coś robiłem i ojciec się przyczepił że coś tam coś tam i z całą wiązanką do mnie . Więc już tego nie wytrzymałem chociaż mogłem wytrzymać ale dolałem oliwy do ognia i nastąpił wybuch z jego strony popchnął mnie i chciał szarpać lecz ja nie zostałem dłużny . Podczas gdy chciał mnie uderzyć zrobiłem unik i wprowadziłem silnego sierpowego po którym ojciec padł jak rażony piorunem . Od tamtego momentu minął miesiąc i wreszcie mam spokój . Niegdyś chamski i wygadany ojciec stał się obojętny wobec mnie i to mi odpowiada. Od razu podkreślę że ja też nie jestem idealny ale nikogo nie obrażam bez powodu . Jak myślicie dobrze waszym zdaniem zrobiłem ?

Czemu nie masz kolegów

Up . Czyżby nikt nie podzielał mojego zdania ?

Piszesz że jesteś inny, co z Tobą nie tak?

Hmm w sumie to nie wiem... nie tyle co inny tylko zamknięty w sobie w jakimś stopniu, trudno mi się nawiązuje kontakty międzyludzkie, nie jest to do końca takie proste , niektórzy mają mnie za głupka, oceniając z boku też pewnie bym tak stwierdził ale wiem że jestem normalny tylko coś mnie blokuje

a sierpowym.

Nie masz wyrzutów sumienia? Nie chce cie oceniac ale broniles sie tylko na swój sposubd i masz spokój

Na rodzicow sie reki nie podnosi. Kiedys to zrozumiesz i bedziesz tego zalowal.

Nie masz wyrzutów sumienia? Nie chce cie oceniac ale broniles sie tylko na swój sposubd i masz spokój

Czego mam mieć wyrzuty ? Na szacunek zasługuje dla mnie ktoś kto odpowiednio się zachowuje w stosunku do mnie.

A co się stało bezpośrednio po tym zdarzeniu? Czy mówił coś?Wyraził jakiś krytyczny pogląd na twój temat?Chciał,przykładowo,żebyś się wyprowadził albo coś w tym stylu??

Ktoś odgrzebał mój temat akurat dzisiaj . Nie , więcej takich sytuacji nie było . Zresztą znalazłem pracę i mało się widujemy więc nie ma żadnych problemów .

Nie nie mam kontaktu z nikim takim ale myślę że łatwo można znaleźć kogoś takiego i nie trzeba szukać w internecie . Wystarczy wyjść i poszukać kogoś takiego w "czarnych" dzielnicach .

bardzo dobrze, czasami tylko to dziala na toksycznych rodzicow, ktorzy przyzwyczaili sie wozic na nas przez cale nasze zycie... Ja tez kiedys przywalila z liscia swojej matce, ktora cale zycie pozwalala mnie katowac przez ojca I sama sie znecala nade mna psychicznie... Tez teraz mam spokoj.

Na rodzicow sie reki nie podnosi. Kiedys to zrozumiesz i bedziesz tego zalowal.>>> nadstaw drugi policzek bez konca, jak ci sie podoba dostawac po ryju cale zycie I jestes masochista, chlopak dobrze zrobil, nauczyl szacunku do siebie swojego ojca, niekotrzy tylko w taki sposob szanuja innych...

chory jebniety mocher! no waszym zdaniem to rodzice moga napierdalac swoje dzieci czym popadnie i tak jest ok? Wyp/ier/dalać sie leczyc debile jebane. W spółczuje waszym dziecia.Skoro do rodziców mamy miec szacunek to oni do nas tez. Bicie sie w ogole jest złe, ale rozumiem autora, bo ile mozna sie dawać nad soba znęcać. Niestety żyja takie poje/busy co słysza za sciana awantury,płacz dziecka,bicie i maja to w dupie,udaja ze nie słyszą i że nie ich problem. A jak policja przyjedzie bo dziecko zostało zabite/skatowane to udaja ze o niczym nie wiedzieli!!! hrrr tfu!