Umre ...

Bo z 2 tygodnie temu (nwm dokładnie ile) moja babcia 74 lata miała wypadek. Przewróciła się i pękła lub złamała się jej kość biodrowa. Jest od 2 tygodni (chyba) w szpital, narazie nie może chodzić ani nawet usiąćś. Nie wiem czy zorbili jej już tą operacje gdzie się wkłada do biodra proteze. Lekarz mówił że MOZE (Niekoniecznie) nie wiem dokładnie kiedy, będzie MOZE przez ok 3 miesiące jezdzic na wózku. A problem w tym że moja mama pracuje mój tata też i nikt nie jest w stanie się ją zająć i nikt nie jest też tak cierpliwy. Bo to problem myć ją i wszystko koło niej robić a ona i tak płaci czynsz za to mieszkanie. Macie pomysł gdzie indziej można ją "oddać", żeby sie nią zajeli ? Aby miała też gdzie sie gimnastykowac?

pierdu pierdu dziś po operacji biodra chodzi się już po wyjściu ze szpitala moja 89 letnia babcia miała tę operację rok temu sama po wyjściu ze szpitala weszła na I piętro po schodach nikt jej nie musiał myć ani w niczym pomagać