Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

majeczka87

W OCZEKIWANIU NA WYMARZONE 2 KRESECZKI - POCZĄTKI STARAŃ

Polecane posty

Witajcie Dziewczyny! :) Potowarzyszycie mi w początkach starań o dzidzie Zapraszam kobietki które starają się o maleństwo od niedawna i wypatrują tych magicznych 2 kreseczek:) Postanowiłam założyć zupełnie nowy temacik, mimo że wiele juz takich podobnych jest, bowiem w innych babeczki juz się znają i dyskutują o swoich smutkach:( i radościach :) Kilka słów o mnie: mam 23 lata, razem z mężusiem staramy się od października i nadal nic :( Wiem że to początki starań ale jakieś głupie mysli przychodzą mi do głowy, nie mam z kim tak porozmawiać dlatego szukam wsparcia na kafe. Myśle że nie jedna staraczka dołączy do mnie i bedziemy wspierac i pocieszać się na wzajem :) Pozdrawiam, zapraszam i przesyłam buzialki:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej ja tez staram sieę o dzidzie :) Jak narazie mam @, ale zaraz po ruszamy do działania :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie! Ja też się dołączę do Was :) Do wczoraj miałam nadzieję że może wreszcie się udało ale znowu dostałams @ :( Tęsknię za naszym aniołkiem- gdzie on jest?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj Aniu:) Super że do nas dołączyłaś:) A ile masz latek i który to twój cykl starań ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaa jaaaaaaa
a ja zaraz puszcze pawia od tych slodkosci :o mezus, staranko, latek- nie dziwie sie ze nie mozecie w ciaze zajsc natura broni sie przed rozmnazaniem uposledzonych osob :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to puszczaj tego pawia jak tak ci sie zebrało:) przynajmniej bedziesz sie lepiej czuł(a) bo możesz przez to cały dzień mieć złe samopoczucie jak się nie wypróżnisz odgórnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Majeczko nie zwracajmy uwagi na te głupie komentarze :) Ja niestety jestem trochę starsza od Ciebie i niedługo skończę 32 lata :/ Już się nie zabezpieczamy z mężem w ogóle ponad dwa lata i nic... Do jesieni ub. roku jakoś miałam nadzieję a teraz ta nadzieja zmieniła się na ogromną samotność i tęsknotę za maleństwem... Ale teraz jak trafiłam do Was to już nie będę sama :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj Anja.S :) masz racje nie ma co zwracać uwagi na takie coś. Takie osoby nie wiedzą co myślą i czują osoby które rozmawiają na takich topikach jak ten. Anju a byłaś z tym prolemem u ginekologa i co on na to? Może poprostu trzeba jakieś szczegółowe badania zrobić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Majeczko mój ginek. stwierdził, że jest wszystko w porządku i na razie poczekać ze szczegółowymi badaniami tylko pić witaminki, żelazo, kwas foliowy- ale ja to robię od 2007roku... :( Ostatnio mój mąż miał zapalenie dróg moczowych i robił przy okazji usg i wyszło powiększenie prostaty- podobno lekarka stwierdziła, że nie ma czym się przejmować ale coś mi się wydaje, że to może być jednak winowajca :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość looooooooooooo
hej ja mam 33 lata i też się staram. (lepiej późno niż wcale). Anja, czy twój mąż badał plemniki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
anju ja na Twoim miejscu zmieniłabym ginka. Tyle starań i on nic sobie z tego nie robi :( A jesli chodzi o ta prostatę, to nie mam pojęcia czy to coś wini:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, ja też chciałabym dołączyć, choć jeszcze starać się nie mogę. W połowie grudnia urodziłam synka, niestety, urodził się martwy. I teraz czekamy na moment, gdy znów będziemy mogli się starać.Wiem, że tym razem nam się uda. Dodam, że to był 36 tc. Jakbyście miały pytania odnośnie ciąży to chętnie odpowiem. Nie zabezpieczamy się wogóle, choć starać też jeszcze się nie staramy, jak już pisałam wcześniej. Mam 24 lata, od prawie dwóch lat jestem mężatką i synek był pierwszym naszym dzieckiem. Staraliśmy się o niego półtora roku. Pozdrawiam i mam nadzieję, że przyjmiecie mnie do siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaintrygowana31
Cześć wszystkim. Chciałabym sie do Was dołaczyc bo również od kilku miesiecy staramy się o dziecko ale jak narazie z marnym skutkiem. Myślałam, że w tym miesiącu będzie innaczej bo brzuch mnie delikatnie bolał od kilku dni, bolesne piersi, wyższa temperatura mimi iż nie mierze jej regularnie. Zawsze brzuch zaczyna przed samym okresem i od razu wystepuje krwawienie. Okres mam dostać jutro ale wszystkie objawy nadchodzącej miesiączki zniknęły. Pozostało tylko poczucie zmęczenia. Nakręciłam się i dzis po południu zrobiłam test. Oczywiście wyszedł negatywny i zastanawiam się czy mam jeszcze się łudzić że to własnie to. Zawsze okres mam regularnie więc jeśli jutro nie dostane to juz nie wiem co myśleć. Pozdrawiam cieplutko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie kobietki!:) Pewnie że przyjmiemy Was do siebie:) w większym gronie raźniej :):) tym bardziej że nieraz nie ma nawet z kim o takich sprawach porozmawiać:( le tu napewno:) Karolinko tak mi przykro:( bardzo Ci współczuje:( To straszne co przeżyłaś. Ale musisz być dobrej myśli, że tym razem wszystko zakończy się pomyślnie, wiem że to co minęło boli i o tym się pamieta, ale musisz być silna i wierzyć że te maleństwo które napewno niedługo będziesz nosiła pod serduszkiem urodzi się całe i zdrowe:) Napewno tak będzie bo tak musi być:) A od kiedy już tak porządnie zaczynacie się starać? I jak u Ciebie z@ przed czy po? zaintrygowana31 trzymam kciuki aby @ jutro nie przyszła:) Mi też się spóźniała 6 dni i nie miałam prawie żadnych dolegliwości przez ten czas jak to zawsze na @, ale niestety zjawiła się:( Jak jutro do Ciebie nie przyjdzie to może odczekaj jeszcze pare dni, choć wiem że straszne jest te czekanie:( i zrób ponownie teścik:) Wtedy powinien być wiarygodny:) To my mamy podobnie bo ja tez staram się od kilku miesięcy dokładnie od trzech. Czekam dziewczynki na wasze jutrzejsze wpisiki:) Ja już zmykam bo chyba już nikt tu dziś się nie pojawi. Papa do jutra:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaintrygowana31
Majeczka87 ja staram sie od 4 miesięcy i jeśli tak dłużej pójdzie to mnie zamkną w psychiatryku bo o niczym innym nie myśle. Dobrze, że mam teraz pracujące 3 długie dni więc zajme czymś mysli. @ chyba przyjdzie bo znawu bolą mnie piersi i brzuch ale narazie nic nie widać. Odezwe się późnym wieczorkiem po powrocie a Wam życzę spokojnego i miłego dzionka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na starania czekam z niecierpliwością, dlatego napisałam :) Czekam tylko na pozwolenie od lekarza, nie chcę długo czekać. @ jeszcze nie miałam, dopiero skończył mi się połóg po porodzie (rodziłam 4 tygodnie temu, w 36 tc). zaintrygowana31 - nie przejmuj się, jak my staraliśmy się o synka, to co miesiąc byłam w ciąży, hahaha, cóż, tak jest chyba z każdą kobietą, która pragnie dziecka. Wiem, że ciężko odpuścić, więc nawet tego nie piszę. Każdy tak radzi, ale sie nie da. Myśleć też będziesz, mimo pracy. Znam to, też to przechodziłam i to przez półtora roku. Trzymam kciuki za Ciebie i za wszystkie dziewczyny :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny ja też już chyba jakiejś nerwicy się nabawię :/ To czekanie i ta nadzieja... Muszę jakoś przestać myśleć ale jak? Jeszcze teraz dostałam tą @ w środę-w 24 dc i do dziś mnie brzuch boli, że lepiej nie dotykać -trochę za długo, krwawienie miałam ok.1,5 dnia i jeszcze- może to lepiej ale podejrzane bo zawsze miałam pełno skrzepów a teraz była czysta jasna krew... Może zrobię po niedzieli test żeby się uspokoić ale najgorszy jest ten zawód na widok jednej kreski :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szarlotka80
Hej dziewczynki....:)TO się zapisuje:)....też czekam na te dwie kreseczki.....dzisiaj jest 17 dc i już po naszych staraniach...ale nerwowa jestem potwornie....już bym chciała wiedzieć:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny!! Jeśli nie macie nic przeciwko to chętnie do Was dołączę. Mam 28 lat, od 1,5 roku mężatka, to właściwie nasz pierwszy cykl starań o dzidziusia,planowalismy starania już w zeszłym roku ale niestety mijający rok był dla mnie straszny , moja mama ciężko chorowała i jesienią zmarła, do teraz nie umiem sobie z tym poradzić, zdaję sobie sprawę że ze względu na stres mogę mieć problem z szybkim zajściem w ciążę.Zapisalam sie na forum bo mysle ze fajnie bedzie pogadac o wspolnych problemach i razem sie wspierac w staraniach! Pozdrawiam weekendowo!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciekawa_kasia
Karolinko jeśli prawda jest to co piszesz to ja oczywiście współczuję tych przeżyć ale tak się zastanawiam czy to jest możliwe? Dopiero skończył ci sie połóg i juz chcesz się starać o nastęne? Wiem że pragniesz dziecka ale to chyba nie wskazane tak szybko zachodzić w kolejną ciążę. Dziecko zmarło ale twój organizm przez te 9 miesięcy jednak się trochę wyczerpał i chyba przydałby mu sie odpoczynek. No nie wiem, ale chyba nie jest to zalecane przez lekarzy. Macica może nie wytrzymać. A poza tym to uderzyło mnie to że o śmierci dziecka piszesz z takim spokojem, żadnego bólu, rozpamiętywania. Gratuluję jeśli udało ci się z tym szybko pogodzić i nie rozpaczać, ale jednak mnie to dziwi trochę. Dziewczyny po kilkutygodniowych poronieniach są załamane a ty po urodzeniu martwego dziecka w 36 tygodniu piszesz tylko niestety i chiałabyś już się zacząć starać. I jeszcze piszesz że nie staracie się ale też się nie zabezpieczacie się. Skoro świadomie się nie zabezpieczacie to tak jakbyście się starali. Dziwne dla mnie to wszystko. Ale jeśli sie myle to przepraszam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Uważam ze to forum jest po to żebyśmy się wzajemnie wspierały i wymieniały doświadczenia a nie po to żeby sobie nie wierzyć, niby po co karolina miałaby wypisywać takie rzeczy gdyby nie były one prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aniulka popieram Cię :) Ja już nie wiem co się ze mną dzieje... Od świąt zmuszam się do jedzenia, czasami jak coś zjem tak jak przed chwilką kawałek placka-(na którego miałam straszną ochotę) to zaraz myślałam że po nim zwymiotuję i tak samo jest z niektórymi zapachami... Do czasu jak teraz dostałam @ miałam nadzieję że może nam się udało i to maluszek ale teraz już nie wiem przez tą @ czy to nie ma jakiegos podoza psychicznego :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ciekawa_kasia to topik dla starających się, a nie dla tych, co straciły swoje dzieci. Gdybym zaczęła tu lamentować, dziewczyny mogłyby się wystraszyć, bo przecież każdego może to spotkać. Po co straszyć? Nie widzę sensu. Macica wytrzyma, dlaczego miałaby nie wytrzymać? tylko organizm jest wykończony, to wiem, biorę witaminy, by szybciej dojść do siebie, uzupełnić niedobory. Znam wiele kobiet, które po połogu nie dostały już miesiączki, bo były w ciąży, więc to możliwe. Napisałam, że się nie zabezpieczamy, ale to nie znaczy, że nie uważamy. Stosujemy stosunek przerywany, wiem że to nie jest metoda antykoncepcji, ale będzie co ma być. Jeśli ma być dobrze, to będzie czy w ciążę zajdę teraz czy za rok. Lekarze zalecają zajście w ciążę po 3 miesiącach, by organizm nabrał sił. Poza tym, nie widzę sensu, by kłamać. Przecież nie o to tu chodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak trzymaj Karolinka, nie można się załamać tylko trzeba działać i myśleć pozytwnie a na pewno się uda!!! Pozdrawiam Cię serdecznie! Przydałaby się nam tu jakaś tabelka jak na innych forach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karolinka przeczytałam Twoją historię - strasznie mi przykro kochana!!! Nie wiem co napisać... aż łzy same cisną się do oczu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciekawa_kasia
W takim razie przepraszam. Ciekawość to brzydka cecha, wiem, ale uległam jej i zapytałam. Życzę powodzenia w staraniach. Ja też się staram i czekam na wyniki. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam, chciałam się dołączyć do Was. :) jedno ciąże już poroniłam. na tą chwile mam większość hormonów podwyższonych i biore leki żeby jes ustabilizować a moje cykle są bezowulacyjne :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja na razie nie robię żadnych badań idziemy z mężem na żywioł zobaczymy jak będzie dajemy sobie czas do końca lata na próby zajścia w ciąże a jak się nie uda to wtedy porobimy badania. A jak jest u was dziewczyny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×